Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

FZS600 - kolizja, sprawa z OC
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=20&t=17139
Strona 2 z 2

Autor:  taz1612 [ 2014-11-12 22:55:02 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - kolizja, sprawa z OC

onlajnok
niczym się nie przejmuj jeśli gościu wygrał aukcję to już nie opłaca mu się z niej wycofywać
oni się zawsze targują że im się nie opłaca
a prawda jest taka ile Ci mniej zapłaci tyle więcej zarobi

on nie przyjeżdża oglądać motocykla on ten motocykl ma zabrać i już
jak mu się nie podoba to go wyrzuć i przyjedzie ktoś inny

Autor:  onlajnok [ 2014-11-20 15:49:21 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - kolizja, sprawa z OC

Motocykl poszedł. Zastosowałem się do rad i twardo nie zgodziłem się na negocjacje.

Niestety ubezpieczalnia nie chce oddać pieniędzy za kask, z racji, iż nie posiadam paragonu. Oto ich stanowisko

"'W nawiązaniu do zgłoszonych przez Pana dodatkowych roszczeń z tytułu uszkodzenia kasku

informujemy, iż na obecną chwilę odmawiamy refundacji kosztów naprawy lub zakupu nowego

kasku. Brak dokumentu potwierdzającego zakup uszkodzonego mienia uniemożliwia potwierdzenie

Pana prawa do otrzymania odszkodowania z tego tytułu jako właściciela oraz potwierdzenie daty

zakupu i tym samym stopnia zużycia (amortyzacji). Zgodnie z art. 6 K.C. "ciężar udowodnienia faktu

spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne."."

Jest sens się odwoływać i jak tak to na co się powoływać?

Autor:  sasza7 [ 2014-11-20 16:03:20 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - kolizja, sprawa z OC

A płaciłeś może kask kartą? Wtedy miałbyś rachunek, a przynajmniej datę sprzedaży.
Dla mnie to jest straszne gnojstwo, dlatego po prostu poszukałbym rachunku za podobny kask wśród znajomych (ale oczywiście nie namawiam do złego).
Wychodzi na to że należy mieć paragon na wszystko, a najgorsze jest to że one blakną, także wypadało by przynajmniej raz w tygodniu robić sobie zapis wszystkich takich świstków, ale to trochę paranoja.
Nie wiem co za kask ale na ogół te lepsze kaski mają jakieś specyficzne modele na dany rok, także może jesteś w stanie udowodnić że nie mogłeś go mieć od 2000 skoro to model który pojawił się w 2013.

Autor:  syga-cop89 [ 2014-11-20 16:08:41 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - kolizja, sprawa z OC

Oczywiście, że się odwołuj !! Mają Ci oddać za wszystko. Jak telefon uszkodziłeś to też. Po to jest ubezpieczenie i za to biorą pieniądze.

Autor:  olo1984 [ 2014-11-20 18:51:05 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - kolizja, sprawa z OC

A propos kasku - skoro w sklepie ponoć (nie testowałem, ale swego czasu było mnóstwo artykułów na ten temat) nie potrzebujesz paragonu, żeby reklamować produkt, a wystarczyć niby ma np. relacja świadka, to może i w tej sytuacji wystarczy, że ktoś poświadczy, że kupiłeś ten kask mniej więcej tego i tego dnia w danym sklepie i już? Skoro w jednej sprawie cywilnej takie poświadczenie może być wystarczające, to czemu również nie w tej?

Autor:  syga-cop89 [ 2014-11-20 18:58:37 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - kolizja, sprawa z OC

Ja bym na Twoim miejscu wziął firmę która zajmuje się takimi sprawami. Poczekaj aż wypłacą Ci hajs i wtedy weź firmę, jak ubezpieczyciel zobaczy, że reprezentuje Cię firma to po pierwsze za kask na bank Ci oddadzą a po drugie dostaniesz na 100 % więcej kasy za motor. Firma od tego co wyciągnie ponad to co dostałeś już teraz bierze chyba prowizje 20 % ale moim zdaniem i tak się opłaca. Kiedyś korzystałem z usług takiej firmy i polecam. Poczytaj w necie.

Autor:  misiakw [ 2014-11-21 11:23:36 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - kolizja, sprawa z OC

po pierwsze - polecam za takie gadżety płacenie kartą. dzięki temu dokłądnie wiesz kiedy płaciłeś - masz potwierdzenie. co prawda nie starczy to ubezpieczalni (powiedzą że nie ma produktu napisanego, zrobią wszystko żeby nie płacić). ale wiesz wtedy dokłądnie kiedy kupowałeś. i teraz tak, sklep ma obowiązek trzymania paragonów jakiś czas, wiedząc kiedy (dzień a i prawdopodobnie godzina patrząc po karcie) myślę że nie powinno robić problemów z znalecieniem ci tego paragonu u siebie.

sasza7 napisał(a):
a najgorsze jest to że one blakną

ja każdy świerzy paragon kseruje (ok, skanuje i drukuje, ale to nie robi) i taki wydruk zszywam z paragonem. już kilka razy oddawałem na gwarancję coś z całkowicie białym paragonem... i własnie czytelnym moim. spisywali sobie z mojego numer paragonu i sami wyszukiwali swoja kopię

Autor:  onlajnok [ 2014-11-21 16:41:11 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - kolizja, sprawa z OC

Niefart jest taki, że nie mam paragonu, a dodatkowo płaciłem gotówką

Autor:  misiakw [ 2014-11-21 17:01:27 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - kolizja, sprawa z OC

to poszukaj paragonów po znajomych.

Autor:  psikor [ 2014-11-21 18:04:29 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - kolizja, sprawa z OC

To jest chore. Mógłbyś przecież chociażby wygrać ten kask. I co? Wówczas nie należy Ci się odszkodowanie?

Autor:  syga-cop89 [ 2014-11-21 20:10:11 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - kolizja, sprawa z OC

Co to za kask i ile kosztował? Mam gdzieś paragon na HJC za 600 zł

Autor:  Tanatos [ 2014-11-21 20:36:33 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - kolizja, sprawa z OC

Hej,

Chora sytuacja... brak słów.

Kolega dobrze Ci radzi - weź firmę, która zajmuje się tego typu rzeczami. Fakt - inkasują za to 20-30% w zależności od firmy, ale wyczyszczą ubezpieczyciela do cna. Sam miałem wypadek (nie z mojej winy) i zwrócili mi nawet za zniszczone krwią ubranie, którego nie można było przywrócić do pierwotnego stanu. No i jeszcze zwrócili mi za słuchawkę bluettoth, którą... z miejsca zdarzenia ukradli mi strażacy!!!

W tym miejscu pozdrowienia dla Straży Pożarnej z Lubicza Dolnego nieopodal Torunia!

Autor:  onlajnok [ 2014-11-24 16:17:00 ]
Tytuł:  Re: FZS600 - kolizja, sprawa z OC

syga-cop89 napisał(a):
Co to za kask i ile kosztował? Mam gdzieś paragon na HJC za 600 zł


HJC Samurai CS-R1 599zł

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/