Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Ekonomiczna jazda -->najbardziej ekonomiczny zakres obrotow
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=20&t=17763
Strona 1 z 9

Autor:  Krystek [ 2015-03-11 22:37:59 ]
Tytuł:  Ekonomiczna jazda -->najbardziej ekonomiczny zakres obrotow

Zastanawiam sie czy jest jakis zakres obrotow w kotrych silnik fazera czuje sie najlepiej i najmniej pali?
Gdy jezdze jak taksowkarz, nie przekraczajac 4000 obr udalo mi sie zejsc do 4,7l/100km. Jezdzac dynamicznie spalil kolo 5,5 wiec duzej roznicy nie ma.
Zeby jezdzic ekonomicznie samochodem, wszedzie ucza, zeby utrzymywac jak najnizsze mozliwe obroty na najwyzszym mozliwym biegu, ale moze to nie sprawdza sie w naszych motocyklach? Moze nie ma sensu zamulac silnika 3000 obr skoro moze mniej spalic gdy bedzie sie krecil powyzej powiedzmy 5000 bo tak przechodzi krzywa momentu obrotowego czy cos w tym rodzaju??
Ktos sie orientuje w tym temacie?

Autor:  blue7 [ 2015-03-11 23:01:03 ]
Tytuł:  Re: Ekonomiczna jazda -->najbardziej ekonomiczny zakres obro

Krystek teoretycznie wedlug zasad ecodrivingu tak jest, ze im nizsze obroty tym lepiej bo wychodzimy z zalozenia ze im wolniej kreci sie silnik tym spalanie jest mniejsze. Jednaj od kwestii mechanicznej nie jest juz tak kolorowo o czym sie czesto nie mowi, a skutki tego mamy pozniej u mechanika. Owszem, szybsze zmienianie biegow moze zredukowac spalanie ale do pewnego momentu taka jazda nie jest szkodliwa dla silnika oraz skrzyni biegow. Mozna negatywnie wpłynąć na te podzespoly zbyt wolna jazda i na zbyt wysokich biegach bo tworza sie wtedy duze sily w ukladzie napedu, szczegolnie w skrzyni i jest to niezdrowe dla naszego moto. Moze ktos o wiekszej wiedzy technicznej bedzie w stanie lepiej to wytlumaczyc ale wiem ze tak jest.
Z poczatku tez tak jezdzilem na moim moto osiagajac spalanie ponizej 5l, w granicach 4,6-4,8l/100. Po rozmowie z kolega ktory uświadomił mnie ze robie pewne rzeczy niewłaściwie bylem troche zniesmaczony bo jak to mozliwe, ze lepiej jest czasem zapiac nizszy bieg i krecic wyzej niz ciagnac moto na wyzszym? Przeciez obroty sa wtedy wyzsze myslalem i wtedy krece bardziej silnik - ale jak sie okazuje wysilam nadmiernie tez jego podzespoly. Sprobowalem pozniej jezdzic zgodnie z radami doświadczonego kolegi i sam nie mogłem uwiedzyc, ze spalanie spadlo mi do 4,2-4,4l/100 gdzie nie wrzucam az tak wysokiego biegu tylko znajduje optymalny stosownie do obciazenia jakie ma ciagnac moto. Okazalo sie wiec ze kolega mechanik ma wiec racje i ecodriving w pewnym zakresie jest prawda, ale jest tez druga wazna kwesta ktora nie do konca sie z nim zgadza. Tak to z mojej strony wyglada. Napiszcie co o tym sadzicie :)

Autor:  Krystek [ 2015-03-11 23:06:30 ]
Tytuł:  Re: Ekonomiczna jazda -->najbardziej ekonomiczny zakres obro

blue7 dokladnie o to mi chodzi. Mozesz przytoczyc kilka jakis konkretnych rad tego kolegi?

Autor:  blue7 [ 2015-03-11 23:26:59 ]
Tytuł:  Re: Ekonomiczna jazda -->najbardziej ekonomiczny zakres obro

Ogolnie przede wszystkim wazna sprawa to dodawanie miedzygazu pomiędzy zmiana biegu z wyzszego na nizszy bo w motocyklach z manualna skrzynia nie ma synchronizatora tak jak w samochodzie. Robi sie to po to, zeby wyrownac prędkość obrotowa silnika z ukladem napedu w chwili gdy sie one stykaja i zeby skrzynia nie dostawala w tylek z powodu zbyt duzej roznicy tych obrotow. Bardziej szczegolowo jak to robic pisza o tym na portalach motocyklowych - wpisz "redukcja biegow w motocyklu".
Druga sprawa to odpowiedni moment zmiany biegu na wyzszy. Tutaj sytuacja wyglada naprawde roznie bo w zaleznosci od tego jaki masz motocykl, jaka ma charakterystyke silnik oraz skrzynia biegow i jakie obciazenie jest motocykla w danej chwili - zmiana biegu w gore powinna odbywac sie we wlasciwym czasie. Generalnie powinno sie znalesc w swoim moto tzw. efektywny zakres obrotow czyli ten w ktorym przy danym przelozeniu silnik jak i skrzynia pracuja najlepiej i wlasnie w granicach tego zakresu jezdzic na kazdym biegu stosownie do jego wartosci. Przejawia sie to wtedy dobrymi osiagami, niskim spalaniem jak i wykorzystaniem podzespolow w najlepszy dla ich konstrukcji sposob - a to wszystko razem zgrane zapewnia dluga i bezawaryjna eksploatacje motocykla.
Jezeli chodzi o redukcje biegu zeby nie meczyc skrzyni to dajmy na to gdy jedziesz na szostce to nie powinna to byc predkosc nizsza niz powiedzmy 70-80km/h. Szczegolnie jezeli dodajesz gazu a moto reaguje opieszale to znaczy ze jestes za wysoko i trzeba zbic bieg w dol gdzie obroty silnika beda optymalne do przyspieszania. Nie jest to trudne - musisz "sluchac" motocykla to szybko zalapiesz. Z pozostalymi biegami jest tak samo. Oczywiście jedynka sluzy tylko do ruszania ;) a na luzie sie nie jezdzi bo skrzynia nie ma smarowania wtedy.

Nie wiem czy cos z tego zrozumiales ale jasniej nie potrafię ;) w razie wątpliwości pytaj :)

Autor:  psikor [ 2015-03-12 00:20:54 ]
Tytuł:  Re: Ekonomiczna jazda -->najbardziej ekonomiczny zakres obro

Z tym brakiem smarowania na luzie to chyba nieco przesadziłeś... ;-) Co nie zmienia faktu, że na luzie nie jeździmy, choć z innych powodów:
1) na moto jest to dość trudne operacyjnie (no bo jak tu zrzucić sprawnie z 6 na luz, żeby potem znów wbić 6?)
2) wydaje mi się, że bez ciągu na kole strasznie trudno kontroluje się motocykl (nie testowałem tego długo, ale kojarzę, że wówczas praktycznie nie da się skręcać)
3) współczesne silniki nie spalają benzyny podczas tzw. hamowania silnikiem, w przeciwieństwie do jazdy na biegu jałowym

Autor:  blue7 [ 2015-03-12 00:52:59 ]
Tytuł:  Re: Ekonomiczna jazda -->najbardziej ekonomiczny zakres obro

psikor napisał(a):
Z tym brakiem smarowania na luzie to chyba nieco przesadziłeś...

To nie ja, w instrukcji obslugi Yamahy Fz6 tak napisali ale pewnie sie pomylili ;)

Autor:  psikor [ 2015-03-12 09:09:42 ]
Tytuł:  Re: Ekonomiczna jazda -->najbardziej ekonomiczny zakres obro

blue7 napisał(a):
psikor napisał(a):
Z tym brakiem smarowania na luzie to chyba nieco przesadziłeś...

To nie ja, w instrukcji obslugi Yamahy Fz6 tak napisali ale pewnie sie pomylili ;)

Zaciekawiłeś mnie. Chodzi Ci o ten fragment?

Załączniki:
Przechwytywanie.JPG [20.66 KiB]
Pobrane 969 razy

Autor:  J@ck [ 2015-03-12 09:32:58 ]
Tytuł:  Re: Ekonomiczna jazda -->najbardziej ekonomiczny zakres obro

Krótko i na temat. Przy normalnej jeździe zakres 3-6k obrotów, 6k obrotów na 6 biegu to 120km/h dla mnie to raczej prędkość przy której zaczynam odpuszczac, po prostu więcej nie potrzebuje. Hamowanie jest bardzo ważne, 80% hamowania to silnik reszta lub już dohamowywanie to sam hamulec. Najważniejsze w ecojezdzie jest to aby przewidywać drogę, jak będziesz jechał i myślał spalanie rzędu 4-4,5 to norma. Tak nas uczyli na kursie i jakoś u mnie się sprawdza, zobacz sobie mój motostat

Autor:  sasza7 [ 2015-03-12 09:50:37 ]
Tytuł:  Re: Ekonomiczna jazda -->najbardziej ekonomiczny zakres obro

Ten fragment dotyczy jazdy na luzie bez włączonego silnika. Jak pracuje silnik pracuje pompa oleju :)
Na luzie się nie jeździ, bo jest to nieekonomiczne i traci się możliwość przyspieszania i hamowania silnikiem.
Co do reszty:
Jedynka to normalny bieg tak jak reszta, nie rozumiem czemu ma służyć tylko do ruszania? Jedyne z czym mogę się zgodzić to że raczej nie redukuje się przy hamowaniu silnikiem do jedynki, bo jest spora różnica przełożeń pomiędzy 1 a 2 i trzeba dobrze przygazować, żeby nie przyblokować koła, z drugiej strony na dwójce można przejechać każdy zakręt, więc po prostu nie ma sensu :)
Nie można jeździć na małych obrotach i dużym obciążeniu, bo można zerwać filtr olejowy pomiędzy tłokiem a gładzią cylindrem.
Coś kojarzę że instrukcja FZS zaleca zmianę biegów przy 4 tys. obr/min i jest to rozsądna wartość. Wiadomo, że możemy zmienić bieg trochę szybciej, ale wtedy po zmianie nie dodajemy gazu do oporu.

Motocykl nie będzie ekonomiczny, bo silnik ma za dużo mocy - tj aby silnik mało spalał musi być dociążony.
Także ekonomia jazdy polega bardziej na wrzucaniu 6 biegu w trasie :)
Najważniejsze jest strategia jazdy - lepiej "toczyć" się na biegu przez kilka metrów hamując silnikiem, niż stosować strategię hebel-odcina.
Ekonomiczniej jest jechać cały czas wolniej, niż palować i potem niepotrzebnie stać.
Należy też jeździć na odpowiednim biegu, nie ma sensu jechać na 3 przy 8tys. obr/min jak można wrzucić wyższy tak żeby znaleźć się w zakresie 3-4 tys. obr/min
Przy ruszaniu dużo zrobić nie można, trzeba sprawnie przyspieszyć do zakładanej prędkości i tyle.

Kluczowy jest też stan techniczny gaźników i ich odpowiednia regulacja. Złe ustawienie pływaków, składu mieszanki czy brak synchronizacji negatywnie wpływa na spalenie.

Autor:  blue7 [ 2015-03-12 10:24:56 ]
Tytuł:  Re: Ekonomiczna jazda -->najbardziej ekonomiczny zakres obro

psikor zgadza sie, to ten fragment - zapadl mi jakos w pamiec.

J@ck napisał(a):
Najważniejsze w ecojezdzie jest to aby przewidywać drogę, jak będziesz jechał i myślał spalanie rzędu 4-4,5 to norma.

Otoz to, trafne sformułowanie. Mnie akurat tego nie uczyli ale sam doszedlem do identycznego wniosku.

Krystek a u Ciebie jakie spalanie srednio wychodzi?

Autor:  J@ck [ 2015-03-12 10:45:16 ]
Tytuł:  Re: Ekonomiczna jazda -->najbardziej ekonomiczny zakres obro

Nawet niech mi nikt nie pisze, że jeździ na luzie, to jest wręcz zabronione, mowa tylko o bezpieczeństwie bo o spalaniu to teorie ma każdy swoją jak i du... . W każdym pojeździe jakim miałem styczność jeździć, nigdy nie dawałem na luz, czy moto czy zestawem, jazda z górki czy na zakręcie pojazd nie jest tak stabilny jak z zapiętym biegiem. NIE RÓBCIE tego, a jak ktoś nie wierzy, to nich sobie zacznie hamować na zakręcie na "luzie" i później opowie jakie miał zachowanie na danym pojeździe

Autor:  michal.m [ 2015-03-12 10:50:07 ]
Tytuł:  Re: Ekonomiczna jazda -->najbardziej ekonomiczny zakres obro

J@ck napisał(a):
Krótko i na temat.

Ty J@ck jesteś chyba moją bratnią duszą jeśli chodzi o jazdę na motocyklu jak i posiadany motocykl ;)
Może to się wydawać śmieszne ale uważam, że kierowcy ciężarówek (a Ty bodajże jeździsz/jeździłeś) posiadają trochę więcej wiedzy na temat specyfiki jazdy (i to wszystkimi pojazdami) bo im większa masa tym bardziej odczuwają skutki fizyki. Ja nigdy nie prowadziłem cięższego auta niż zwykłe raczej niewielkie samochody ale... od jakiegoś czasu pogrywam sobie w ETS2 - wiem, że to tylko gierka ale naczepa 5t a 25t to mega różnica, do tego z jakim różnym zapasem trzeba przewidywać to co się na drodze stanie... w gierce to prościzna, w realu to dopiero sztuka. Piszę to o tym dlatego, że to wiążę się z płynnością jazdy. Tylko nieliczne pojazdy w dużym korku jadą 5km/h a przed nimi dziura (Są to TIRy), reszta w zderzak zderzak rusza-zatrzymuje się-rusza-zatrzymuje się.
Mój fazer ma przejechane 44kkm a jak go odprowadziłem do serwisu mechanik od razu zwrócił uwagę na tarcze hamulcowe, że w ogóle nie mają widocznych gołym okien oznak zużycia - 80% mojej jazdy to jazda do 120km/h, jazda we dwójkę, dużo hamowania silnikiem wspomaganym oboma hamulcami no i przewidywanie na drodze.
sasza7 napisał(a):
Kluczowy jest też stan techniczny gaźników i ich odpowiednia regulacja.

I chyba tylko dlatego nie mam takiego spalania rzędu 4,5 ;p Ale może jak odbiorę moto z serwisu to takie spalania będą możliwe :)
I żeby nie było, nie jeżdżę w taki sposób by koniecznie mieć niskie spalanie. Ja po prostu rzadko kiedy potrzebuje jeździć agresywnie. Taki styl jazdy sprawia mi po prostu frajdę i tyle :) I rozumiem to, że jest wiele osób, które moto mają po to by właśnie kręcić wysoko

Autor:  Ron [ 2015-03-12 11:18:57 ]
Tytuł:  Re: Ekonomiczna jazda -->najbardziej ekonomiczny zakres obro

Panowie nie zachowujcie się jak kierowcy "lpg" "panie ale mi mało pali normalnie niesamowite auto nic nie pali" :sniper:

Autor:  marcino1983 [ 2015-03-12 11:31:56 ]
Tytuł:  Re: Ekonomiczna jazda -->najbardziej ekonomiczny zakres obro

Czy to nie jest trochę śmieszne...? Motocykl i ekojazda? :lol:

Autor:  blue7 [ 2015-03-12 11:51:21 ]
Tytuł:  Re: Ekonomiczna jazda -->najbardziej ekonomiczny zakres obro

Cytuj:
Jeden lubi jak mu cyganie grają – drugi jak mu buty śmierdzą

Kazdy jezdzi jak lubi Panowie. Ja osobiscie lubie jezdzic dalej niz 50km wokol miejsca zamieszkania i czesto zdarza mi sie nabic jednego dnia 300-400km. Inni przez ten czas kiedy ja przejadę ten dystans w pol dnia - w dwie godziny spozytkuja inaczej taki sam caly zbiornik paliwa krecac sie po mieście. Nie kazdy patrzy na ekonomie jazdy ale tez nie kazdy paluje od chwili gdy wsiada na moto.

Strona 1 z 9 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/