Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Olejowanie łańcucha.
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=20&t=19630
Strona 3 z 4

Autor:  Łukasz021 [ 2019-03-26 13:56:36 ]
Tytuł:  Re: Olejowanie łańcucha.

Witam też mam założoną oliwiarke akurat miałem w poprzednim moto tj,XJ600S więc zrobiłem przeszczep do FZS1000.W xj zrobiłem ok 15 tys raz naciągając łańcuch moim zdaniem dobre rozwiązanie,narazie na trytkach ale dorobię jakiś uchwyt pod igłę smarującą

Załączniki:
IMG_20190326_123739.jpg [1.46 MiB]
Pobrane 525 razy
IMG_20190326_123759.jpg [1.62 MiB]
Pobrane 515 razy

Autor:  sfazowany [ 2019-03-26 17:58:16 ]
Tytuł:  Re: Olejowanie łańcucha.

No dobra, jak na uzyte elementy wydaje sie byc drogie ale sterownik wymagal czasu i doświadczeń zeby go dopracowac, jest mocno rozbudowany, mierzy nawet temperature zeby dostosowac dawkowanie do zmiennej rzadkosci oleju, no i znam kogos kto testuje to od paru sezonow i mowi o tym w samych superlatywach. Dla lancucha czas sie zatrzymal, praktycznie kolega go tylko co jakis czas wyplucze ze smieci, juz tak ponad 30tkm i łańcuch wcale nie ma dosc.

No i wole wspierac polskie produkty :)

Edit:
Łukasz021 napisał(a):
W xj zrobiłem ok 15 tys raz naciągając łańcuch


@Łukasz021, ten lancuch na zdjęciu wygląda tak po jezdzie czy akurat byl po czyszczeniu? Wyglada elegancko schludnie :)

Autor:  Łukasz021 [ 2019-03-27 13:48:57 ]
Tytuł:  Re: Olejowanie łańcucha.

Jak kupiłem moto to był przemyty i nasmarowany olejem ręcznie,zrobione ok 800km w sumie nie czyszczony przed założenem oliwiarki,a dziś założyłem uchwyt pod igłę bo trytki mnie wkurzały hehe

Załączniki:
IMG_20190327_123844.jpg [1.92 MiB]
Pobrane 471 razy

Autor:  ahamay [ 2019-03-27 18:33:10 ]
Tytuł:  Re: Olejowanie łańcucha.

[ img ]

Tak wygląda na co dzień mój napęd, wszystko usyfione i zachlapane dookoła :D

Zestaw ma około 40 tys. km, smarowany przekładniowym. Naciągany każdorazowo przy okazji wymiany tylnej opony.

Na ogół, z własnego doświadczenia, mniej oleju znaczy lepiej. Brak widocznego oleju na łańcuchu wcale nie znaczy, że dzieje mu się krzywda bo pracuje na sucho.

Poprzedni motocykl:

[ img ]

Autor:  sfazowany [ 2019-03-27 19:45:30 ]
Tytuł:  Re: Olejowanie łańcucha.

Aż miło popatrzeć :) w tym sezonie używam tylko szpreju przezroczystego motula C2 i od generalnego umycia łańcucha po kilku smarowaniach łańcuch wygląda dużo schludniej niż przy poprzednim białym ipone.. Pewnie jak bedzie wiecej jazdy do tez zlapie syfu, trawie jeszcze sie z myslami nad olejarką :) [ img ]

Autor:  pawcio81 [ 2019-03-27 23:03:24 ]
Tytuł:  Re: Olejowanie łańcucha.

Ja mam już za sobą kilka smarów i uważam, że jedyny, który najmniej brudzi, a jednocześnie najdłużej trzyma się łańcucha, to Motul chain lube road plus C2+. Jest niestety najbardziej lepiący i rozrzucone przy dużych prędkościach drobinki bardzo trudno usunąć bez rozpuszczalnika Aż muszę spróbować sposobu powyższego sposobu z olejem :).

Autor:  misiakw [ 2019-03-28 10:50:38 ]
Tytuł:  Re: Olejowanie łańcucha.

sfazowany napisał(a):
po kilku smarowaniach łańcuch wygląda dużo schludniej niż przy poprzednim białym ipone..

ja jednak preferuje białe smary - wygląda jakmi stado gołębi zesrało mi się na łańcuch, ale przynajmniej widzę stan tego smaru, jak korzystalem z przeźroczystego to w sumie nigdy nei wiedziałem co i jak.

Autor:  sfazowany [ 2019-03-28 12:52:02 ]
Tytuł:  Re: Olejowanie łańcucha.

To prawda, ale przy przezroczystym poprostu psikam co 300km albo po jezdzie w deszczu/myciu jak ostatnio i tyle :) zawsze jak sprawdze palcem to zaluje ze sprawdzalem bo palec uj.....y lepkim smarem :) jeszcze nie zdazylo mi sie zeby rolki lancucha byly suche, nawet jak przejechalem 450km w bieszczady z czego ostatnie 50km w ulewie. 300km to dobry nawyk ale przypuszczam ze regularnie smarowany lanuch wytrzyma czasem to nadużycie bez psiukniecia. Bialy fajnie widac przy aplikacji ale wlasnie pozniej wygląda paskudnie.

Autor:  misiakw [ 2019-03-28 15:23:56 ]
Tytuł:  Re: Olejowanie łańcucha.

sfazowany napisał(a):
300km to dobry nawyk ale przypuszczam ze regularnie smarowany lanuch wytrzyma czasem to nadużycie bez psiukniecia.


w przypadku niektórych co 300 km to dwa razy dziennie :)

inna kwestia jak słysze że przeźroczysty bo syfi to zastanawia mnei czy ludzie te łańcuchy od boku psikają czy co. łańcuch smarujesz miedzy rolkami. przedwczoraj czyscilem łańcuch po zimie (robię to 2-3 razy w sezonie) a wczoraj smarowałem - i w sumie tylko troszkę "najeżdża" mi smar na łancuch więc nawet jabym był pedantem nie bolało by mnie to.

z resztą wg moich obserwacji styl jazdy bardziej wpływa na żywotność łańcucha niż samo smarowanie. na swoim fazerze już 50k zrobiłem, 2 razy zmieniałem łancuch, pierwszy zmieniony "od zera" łańcuch zajechałem w rok - mimo smarowania. ot, dzień w dzień mocno dynamiczna, zero jedynkowa jazda po mieście zrobiła swoje. teraz mam kolejny łańcuch na którym juz tak nie pałuję - przebieg większy niż na tamtym i wciąż jest "ok". Dla tego człowiek który wiecej lata spokojnie turystycznie powie ci że po 40k to jego łańcuch ledwo się dotarł, a inny który energicznie operuje maszyną takiego przebiegu nie osiągnie.

Autor:  kokolino [ 2022-06-21 08:20:05 ]
Tytuł:  Re: Olejowanie łańcucha.

...odkopię trochę temat. Szukałem info na temat, ale nie znalazłem, jak powielam to proszę o wskazanie a tego usunięcie. W sobotę zrobiłem sobie obsługę łańcucha. Porządne mycie, smarowanie wyczyszczenie i sprawdzenie pod pokrywą zębatki. Niby wszystko ok, łańcuch pracuje prawidłowo i cicho, ale.. no właśnie dziś przy sprawdzaniu czy nie przesadziłem ze smarem zauważyłem, że łańcuch jest dość ciepły. na oko to tak ok 60 stopni. Czy to normalne. czy coś przedobrzyłem. Wcześniej nigdy łańcucha nie dotykałem po jeździe. Zrobiłem 30 km do pracy.

Autor:  sfazowany [ 2022-06-21 11:35:47 ]
Tytuł:  Re: Olejowanie łańcucha.

Nie kojarzę żeby rozgrzewał się aż do takiej temperatury, 60°C raczej nie utrzymasz już w dłoni, czy jest aż TAK gorący? Czy jest równomiernie gorący? Ile masz luzu na zwisie łańcucha? Może chodzi za ciasno....

Autor:  pawcio81 [ 2022-06-21 11:44:15 ]
Tytuł:  Re: Olejowanie łańcucha.

Łańcuch po jeździe jest ciepły, ale żeby 60 stopni to już przecież porządnie parzy, no chyba, że te 60 stopni, to tak na oko :). Według mnie, jak parzy i nie możesz dotknąć to jest źle, a jak mocno ciepły i da się dotknąć, to nie ma się czym przejmować.

Autor:  kokolino [ 2022-06-21 13:16:13 ]
Tytuł:  Re: Olejowanie łańcucha.

Dziękuję za odpowiedź. Nie mam cym zmierzyć ale to tak może być koło tego. złapać można ale się nie utrzyma za długo bo jednak parzy.
Luz ustawiałem i na bocznej stopce ma ok 4,5 cm. Jak wsiądę na moto pod obciążeniem luz zmniejsza się na ok 2.5 -3 cm. Tak mi znajomy mówił.
Zauważyłem że jak jadę na luzie to mam takie lekkie terkotanie( jakby patyk włożony w szprychy) nie mogę tego zlokalizować i mam przypuszczenie że to mogą być jeszcze klocki bo nowe poszły a zrobione na nich może z 400 km . Tylko że jak hamuję to dźwięk się nie zmienia.

Autor:  marcingda [ 2022-06-21 14:25:07 ]
Tytuł:  Re: Olejowanie łańcucha.

kokolino napisał(a):
Tak mi znajomy mówił.

proponuję zerknąć do instrukcji obsługi :D

Autor:  sfazowany [ 2022-06-21 14:54:02 ]
Tytuł:  Re: Olejowanie łańcucha.

Luz wydaje się być dobry. Terkotanie to niemal na pewno praca łańcucha na przedniej zębatce, która jest mała i każde ogniwo wchodząc na zębatkę stuka o nią generując taki właśnie dźwięk. Zębatki oem mają gumowy dysk podpierający ogniwa żeby właśnie tak bardzo nie terkotały.

Czy jesteś w stanie palcami kręcić rolkami w łańcuchu? Wszystkie ogniwa zginają się pod palcami? Jak wyglądają zębatki? Wrzuć zdjęcia, może już zęby są zużyte i powodują dodatkowe tarcie na łamcuchu.

Strona 3 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/