Spalanie

Cesarz · **Napisane:** 2016-08-21 20:42:10

Drodzy Państwo. Zadam pytanie, czy silniki wysokoobrotowe stworzone do osiagania idealnej charakterystyki przy takich a nie innych obrotach(moment i max moc), sa po to żeby je zamulać i dławić?. Nie wiem co gorsze dla silnika, szybsze zużycie podzespołów i paliwa przez wysokie obroty czy usilny "eko driving" katujacy wysokoobrotowe jednostki...
Moje spalanie to 5,5 - do 11 litrów (zazwyczaj 6,5 - 9) najmniej pali w granicach 4tys obrotow, a rekord spalania pobilem na torze (agresywne cioranie do czerwonego pola) Na co dzień lubię szybka turystykę, a wtedy silnik pracuje w szerokim zakresie i jak dotad nie wymagał interwencji moto doktora (przebieg 30k km). Silnik chodzi zegarek, wymiana oleju co 6kkm.
Może jakbym miał moto 1000ccm to trzymałbym go na uwięzi w dolnych obrotach ze strachu, że mi ucieknie spod dupska, albo że nie opanuję 300 kilowej krowy, która ma 200 KM na szybkim winku, ale 600ccm wręcz zachęca do zabawy w zakrętach i na krótkim torze.

Pozdrawiam,
LwG

Ada · **Napisane:** 2016-08-21 20:42:10

glenroy · **Napisane:** 2016-08-21 22:19:54

Cesarz napisał(a):

jak dotad nie wymagał interwencji moto doktora (przebieg 30k km)

Wut? U mechaniora widziałem Fazery, VFR-ki, Bandziory, CBR-kę z przebiegami po 100-200kkm i nie wymagały żadnej ingerencji w silnik, była też jedna Varadero 1000 i jeżeli dobrze pamiętam, miała coś koło 260kkm i przyjechała bodajże na wymianę uszczelki pod głowicą ;). Po 30 tys dopiero Ci się dobrze dotarł ten sprzęt ;).

tomko222 · **Napisane:** 2016-08-21 23:00:58

Cesarz napisał(a):

ale 600ccm wręcz zachęca do zabawy w zakrętach i na krótkim torze

Ale tylko jeżeli to jest sport - fazer co najwyżej zniechęca do jazdy na torze :lol:

Cesarz · **Napisane:** 2016-08-22 09:46:18

glenroy napisał(a):

Cesarz napisał(a):

jak dotad nie wymagał interwencji moto doktora (przebieg 30k km)

Wut? U mechaniora widziałem Fazery, VFR-ki, Bandziory, CBR-kę z przebiegami po 100-200kkm i nie wymagały żadnej ingerencji w silnik, była też jedna Varadero 1000 i jeżeli dobrze pamiętam, miała coś koło 260kkm i przyjechała bodajże na wymianę uszczelki pod głowicą ;). Po 30 tys dopiero Ci się dobrze dotarł ten sprzęt ;).

To napawa optymizmem na przyszłość :wink:

tomko222 napisał(a):

Cesarz napisał(a):

ale 600ccm wręcz zachęca do zabawy w zakrętach i na krótkim torze

Ale tylko jeżeli to jest sport - fazer co najwyżej zniechęca do jazdy na torze :lol:

Nie jest tak źle. Z braku laku można nim trochę polatać, mnie tam się do tej pory podobało. może jakbym spróbował na sporcie to zmieniłbym zdanie..

kamin · **Napisane:** 2016-08-22 13:39:50

tomko222 napisał(a):

Ale tylko jeżeli to jest sport - fazer co najwyżej zniechęca do jazdy na torze

- Parę lat temu na tor w Poznaniu przyjechał Niemiec na kawasaki GPZ 500 i... objechał wszystkich :D Po wyjściu z każdego zakrętu wyprzedzał jakiegoś delikwenta nie ważne na czym ten jechał, na torze prawie sto kuni wystarczy dla amatora, bo na przyśpieszaniu nie wiele się zyskuje liczy się w jakim tempie przejeżdżasz zakręty.

Archer · **Napisane:** 2016-08-22 16:24:04

U mnie Spalanie to było około 5 litrów przy spokojnej jezdzie. Zdziwiłem się w zeszłym roku jak przy emeryckiej turystycznej jeździe wyszło 4,1 ( fz6 s2) - może się dotarł :D

tomko222 · **Napisane:** 2016-08-22 21:57:44

Cesarz napisał(a):

Nie jest tak źle. Z braku laku można nim trochę polatać, mnie tam się do tej pory podobało.

Jest fajnie dopóki na tym torze się jeździ turystycznie. Fazer się nie nadaje do tego żeby konkretnie go położyć w zakrętach - co to za jazda na torze jak trzeba cały czas myśleć żeby nie przytrzeć czymś za mocno... To że podnóżki przycierają tak szybko jeszcze jest ok bo się założy i 4cm wyższe, to że przyciera stopka centralna też do przeżycia bo ją można zdemontować. Ale serio - żeby w moto przycierała stopka boczna i to razem z mocowaniem... To już "trochę" wyklucza jazdę na torze :/

kamin napisał(a):

na przyśpieszaniu nie wiele się zyskuje liczy się w jakim tempie przejeżdżasz zakręty

Dokładnie. Większość zależy od zakrętów. A to że większość zależy od osoby jadącej na moto to nic nowego - w końcu zdecydowana większość osób "jeżdżących" na moto nie ogarnia jazdy na moto :D

Cesarz · **Napisane:** 2016-08-23 21:14:40

tomko222 napisał(a):

Cesarz napisał(a):

Nie jest tak źle. Z braku laku można nim trochę polatać, mnie tam się do tej pory podobało.

Fazer się nie nadaje do tego żeby konkretnie go położyć w zakrętach - co to za jazda na torze jak trzeba cały czas myśleć żeby nie przytrzeć czymś za mocno...

Dlatego motocykl kładziesz do bezpiecznego kata a sam schodzisz barkiem i kolanem do zakrętu. ewentualnie korygujesz kat w złożeniu "wypychajac" moto w górę . ale to chyba wie każdy raczkujacy amator..

tomko222 · **Napisane:** 2016-08-23 21:23:40

Wow, tak bardzo odkrywczą rzecz napisałeś :lol: Tylko taki szczegół - powoduje to zmniejszenie przechylenia, przez co da się pojechać w zakręcie jeszcze szybciej i problem przycierania pojawia się znowu :D O tym to już chyba nie pomyślałeś :P

Cesarz · **Napisane:** 2016-08-23 22:50:44

tomko222 napisał(a):

Tylko taki szczegół - powoduje to zmniejszenie przechylenia, przez co da się pojechać w zakręcie jeszcze szybciej i problem przycierania pojawia się znowu :D

Tak, przycierania, ale chyba kolan i łokci :lol:

tomko222 · **Napisane:** 2016-08-23 23:09:01

Przytarcie łokciem na fazerze można uznać za niewykonalne (może nie licząc sztuki dla sztuki jak by się ktoś uparł żeby tylko przytrzeć). Ale z której strony niby przytarcie kolanem to jest problem (nie licząc sytuacji jak ktoś nie ma sliderów)? :lol: To nie jest przytarcie stałym elementem moto które mocno przeszkadza i może być nieprzewidywalne. A kolano daje bardzo czytelne info o tym jak moto jest przechylone, ile jeszcze mocniej można i jak bardzo można przyspieszać w zakręcie...

lepel · **Napisane:** 2016-08-24 07:13:27

Panowie o czym wy rozmawiacie? Fazer nie jest motocyklem torowym, tylko drogowym i te dywagacje na temat 'złożenia' i 'przycierania', w normalnej jeździe drogowej osobiście nie widzę potrzeby wykonywania takich 'manewrów' i czasem jak widzę kolesia, który jedzie przede mną i w zakręcie robi właśnie takie dziwne 'figury', a poruszamy się ze zbliżoną prędkością to najzwyczajniej ogarnia mnie śmiech. W Mojej opinii jest to przerost formy nad treścią oczywiście w odniesieniu do poruszania się po drogach publicznych.

t_racer_ · **Napisane:** 2016-08-24 12:24:33

lepel napisał(a):

(...)czasem jak widzę kolesia, który jedzie przede mną i w zakręcie robi właśnie takie dziwne 'figury', a poruszamy się ze zbliżoną prędkością to najzwyczajniej ogarnia mnie śmiech. W Mojej opinii jest to przerost formy nad treścią oczywiście w odniesieniu do poruszania się po drogach publicznych.

Tia... kilka lat temu widziałem takiego "kozaka" na FZ6S w Olsztynie... Kolo w lanserskim biało-czarnym beriku, obuty w białe sidi... rusza ze świateł do lewoskrętu i wystawia lewe kolanko... moto oczywiście w pionie... :lol:

tomko222 · **Napisane:** 2016-08-28 22:18:32

To że istnieją szczególne przypadki w tym stylu: [ img ] nie oznacza od razu że technika jazdy nie ma sensu - to jedynie problem z tymi szczególnymi przypadkami które nie potrafią jeździć (a ich jest wyjątkowo dużo)...

lepel napisał(a):

W Mojej opinii jest to przerost formy nad treścią oczywiście w odniesieniu do poruszania się po drogach publicznych.

Nie każdy jeździ turystycznie :lol: Z resztą zaczęło się od możliwości fazera na torze :P

koperta4512 · **Napisane:** 2016-09-05 10:37:56

koperta4512 napisał(a):

Raz udało mi się raz zejść do 4,33L/100km...

Znów udało mi się uzyskać średnie spalanie na poziomie 4,33L :)
Powrót z torowania do domu na motocyklu, wiec jazda emerycka.

Spalanie

Fazer - Forum główne

Ogólnie o Fazerze

Fazer - Forum główne

Ogólnie o Fazerze

Kto przegląda forum