Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Spalanie
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=20&t=2100
Strona 66 z 70

Autor:  koperta4512 [ 2016-08-10 12:06:50 ]
Tytuł:  Re: Spalanie

@Tanatos
Nie tankuje pod sam korek, tylko do tej "metalowej obwódki" wiec pewnie na jednej stacji zalałem trochę więcej a na następnej trochę mniej benzyny i wyszło mi takie spalanie :) Realnie w tamtej sytuacji wyszło zapewne coś koło 4,8L/100km.

@blue7
Mało ci pali fazer, chociaż tak jak piszesz dużo zależy od stylu jazdy. Mi przy spokojnej jeździe pali około pięciu litrów.

Autor:  cyngiel [ 2016-08-10 13:52:09 ]
Tytuł:  Re: Spalanie

W moim przypadku uzyskanie spalania na poziomie 4.3 - 4.5 na 100km wcale nie jest trudne i mam je dość regularnie.

Ostatnio uzyskałem 8.3 ale to na autostradzie z trochę wyższymi prędkościami ;)

Autor:  Lowek [ 2016-08-10 14:32:04 ]
Tytuł:  Re: Spalanie

Kurde przejechałem póki co jakieś 1500km i średnia 7.4 mi wychodzi. Chyba muszę spokojniej odkręcić trochę haha

Autor:  KolaK [ 2016-08-11 08:21:00 ]
Tytuł:  Re: Spalanie

Mi na bardzo spokojne dojazdy do pracy bez korków 4,8 l / 100 km

Nie jest źle :)

Autor:  J@ck [ 2016-08-11 20:07:21 ]
Tytuł:  Re: Spalanie

KolaK napisał(a):
Mi na bardzo spokojne dojazdy do pracy bez korków 4,8 l / 100 km

Nie jest źle :)

jeśli jazdy są naprawdę spokojne to jest źle, :D

Autor:  Tanatos [ 2016-08-12 13:41:40 ]
Tytuł:  Re: Spalanie

I jak tu nie kochać Fazera? Istny anorektyk :)

Ja leję zawsze pod korek, że mało się nie wylewa. Na dłuższych trasach te 0,5 litra może mieć niebagatelne znaczenie :)

Autor:  KolaK [ 2016-08-12 13:57:41 ]
Tytuł:  Re: Spalanie

J@ck umiarkowanie spokojne :D

Autor:  APi [ 2016-08-12 19:26:03 ]
Tytuł:  Re: Spalanie

Spalanie głównie zależy od stylu jazdy, dlatego nie będę się rozpisywał z dokładnością do 0,001 litra ile moto pali na setkę. Jeżeli chcesz się zrelaksować i odreagować "trudy minionego dnia" to odkręcasz gaz do dechy i nie zastanawiasz się nad pierdołami. :D

Autor:  Tanatos [ 2016-08-13 13:40:39 ]
Tytuł:  Re: Spalanie

APi napisał(a):
Jeżeli chcesz się zrelaksować i odreagować "trudy minionego dnia" to odkręcasz gaz do dechy i nie zastanawiasz się nad pierdołami.

Takie odreagowanie to raczej na torze. Na drodze są zaś takie "pierdoły" jak inni uczestnicy ruchu...

Autor:  matik [ 2016-08-13 20:36:58 ]
Tytuł:  Re: Spalanie

Mi w trybie 3/4 trasa, 1/4 miasto pali do 5,5. Ostatnio jechałem na mazury krajówkami wyszło 5.2 (prędkość przelotowa 120 - 130), jakiś czas temu 50/50 krajówki i autostrada gdzie prędkości były wyższe to ok 5.5.

Także można w tym przypadku powiedzieć nie taki litr straszny :)

Autor:  APi [ 2016-08-13 23:47:06 ]
Tytuł:  Re: Spalanie

Tanatos napisał(a):
Takie odreagowanie to raczej na torze. Na drodze są zaś takie "pierdoły" jak inni uczestnicy ruchu...


Nie napisałem, że chodzi mi o odreagowanie w formie wyścigów ulicznych. Jednak dobrze, że pamiętasz o innych uczestnikach ruchu, choć nazwanie ich wprost ... pierdołami - jest trochę dla nich krzywdzące.

Autor:  Tanatos [ 2016-08-14 06:41:02 ]
Tytuł:  Re: Spalanie

APi napisał(a):
nazwanie ich wprost ... pierdołami - jest trochę dla nich krzywdzące.

Jasne, że nie można generalizować, ale trzeba przyznać że tacy też się zdarzają. Najbardziej mnie irytują niedzielni kierowcy urządzający sobie spacerek za miasto w tempie 70 km / h. Taka prędkość obowiązuje ich latem, zimą jeszcze mniej. Dlatego śmiem twierdzić, że m. in. przy takie "pierdoły" dochodzi do wypadków. Na zasadzie: jedziesz zimną za takim delikwentem 50 km/h, chcesz go wyprzedzić, zjeżdżasz na drugi pas, zarzuca Ci auto i... rów wita Cię z otwartymi rękoma :) Sam na własne oczy widziałem kilka takich akcji.

Autor:  Tomek_Gdynia [ 2016-08-14 07:37:06 ]
Tytuł:  Re: Spalanie

Tanatos napisał(a):
APi napisał(a):
nazwanie ich wprost ... pierdołami - jest trochę dla nich krzywdzące.

Jasne, że nie można generalizować, ale trzeba przyznać że tacy też się zdarzają. Najbardziej mnie irytują niedzielni kierowcy urządzający sobie spacerek za miasto w tempie 70 km / h. Taka prędkość obowiązuje ich latem, zimą jeszcze mniej. Dlatego śmiem twierdzić, że m. in. przy takie "pierdoły" dochodzi do wypadków. Na zasadzie: jedziesz zimną za takim delikwentem 50 km/h, chcesz go wyprzedzić, zjeżdżasz na drugi pas, zarzuca Ci auto i... rów wita Cię z otwartymi rękoma :) Sam na własne oczy widziałem kilka takich akcji.



Jest druga strona medalu.
Sam mam do zabawy stare zabytkowe juz auto vw t2. Autko ma ponad 40 lat i jak sobie nim jade to wlasnie 70km/h. I wiesz co?- widok ludzi w 200 konnych autach ktorzy nie potrafią wyprzedzic jest zabawny tym bardziej motocykli...
Na codzien jeżdżąc "normalnym" autem nigdy sie na nich nie denerwuje, chyba ze kierunkow nie uzywaja:-)

Autor:  APi [ 2016-08-14 15:20:14 ]
Tytuł:  Re: Spalanie

Tanatos napisał(a):
Jasne, że nie można generalizować, ale trzeba przyznać że tacy też się zdarzają. Najbardziej mnie irytują niedzielni kierowcy urządzający sobie spacerek za miasto w tempie 70 km / h. Taka prędkość obowiązuje ich latem, zimą jeszcze mniej. Dlatego śmiem twierdzić, że m. in. przy takie "pierdoły" dochodzi do wypadków. Na zasadzie: jedziesz zimną za takim delikwentem 50 km/h, chcesz go wyprzedzić, zjeżdżasz na drugi pas, zarzuca Ci auto i... rów wita Cię z otwartymi rękoma :) Sam na własne oczy widziałem kilka takich akcji.


Tomek_Gdynia napisał(a):
Jest druga strona medalu.
Sam mam do zabawy stare zabytkowe juz auto vw t2. Autko ma ponad 40 lat i jak sobie nim jade to wlasnie 70km/h. I wiesz co?- widok ludzi w 200 konnych autach ktorzy nie potrafią wyprzedzic jest zabawny tym bardziej motocykli...
Na codzien jeżdżąc "normalnym" autem nigdy sie na nich nie denerwuje, chyba ze kierunkow nie uzywaja:-)




Kierowców jest wielu i różnią się oni miedzy sobą umiejętnościami, doświadczeniem, temperamentem, charakterem, etc. Wśród nich są tzw. niedzielni kierowcy oraz tacy, którzy jeżdżą dobrze. Dlatego ustawianie wszystkich pod jedną kreską nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem. Jako motocykliści mamy dużo mniejsze szanse w bezpośredniej konfrontacji z metalową puszką. Stąd też najlepiej mieć oczy wokół głowy i podchodzić do innych użytkowników ruchu z ograniczonym zaufaniem. Ale to tylko teoria, a życie przecież pisze różne scenariusze ... .

Autor:  zigbee [ 2016-08-15 15:46:51 ]
Tytuł:  Re: Spalanie

koperta4512 napisał(a):
Raz udało mi się raz zejść do 4,33L/100km na odcinku ~100km (Z czego 80% z tego to trasa z prędkością około 140km/h) ale pewnie gdzieś się w obliczeniach machnąłem
blue7 napisał(a):
Nie raz a regularnie uzyskuje takie spalanie bez problemu i to jeżdżąc z plecaczkiem

Aż się wierzyć nie chce ;)
Moje minimum to ciut ponad 4,5 uzyskane jeden jedyny raz. Nawet przy spokojnej jeździe nie wyobrażam sobie zejścia poniżej tego - jakimi prędkościami podróżujesz że wychodzi Ci takie spalanie?

Strona 66 z 70 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/