Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

FZ6 i walenie sie w zakret
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=20&t=2224
Strona 1 z 2

Autor:  Mr.Jack [ 2009-04-21 18:46:13 ]
Tytuł:  FZ6 i walenie sie w zakret

Czy u was tez zachodzi taka sytuacja, ze przy wiekszym pochyleniu w pewnym momencie macie odczucie ze motocykl zaczyna sie walic, albo uciekac tyl? Zakrety, ktore wczesneij robilem spokojnie na thundercacie, teraz powoduja u mnie nerwowosc.

Na poczatek myslalem, ze przy duzym zlozeniu po prostu mi sie tylne kolo uslizguje, ale dzisiaj stwierdzilem, ze odczuwalem raczej/tez walenie sie w zakret.

Autor:  jabol46 [ 2009-04-21 20:54:48 ]
Tytuł: 

niewiem czy mowisz o tym co mysle ale moze to od tego ze opone masz z tylu wyjezdzaona(plaska) moze bierznik miec ale byc plaska i wtedy na zakrecie lipa

Autor:  grisha [ 2009-04-21 21:30:38 ]
Tytuł: 

Na dobrych oponkach to chyba się nie zdarza. Moje kleją się idealnie, chociaż nie zamknąłem oponki w tym sezonie, za dużo jeszcze piachu na drogach i się nie rozjeździłem. Chyba pozostają opony. Ale pytasz o FZ6, ale latasz na czymś innym?

Autor:  HOROŚ [ 2009-04-21 22:14:58 ]
Tytuł: 

Sprawdż czy tylne koło jest rónoległe z przednim. (czy tył np. skręca)
Być może po naciągnięcu łańcucha tylne koło daje np. w prawo.

Autor:  Nemmo [ 2009-04-21 22:15:44 ]
Tytuł: 

Mr Jack w zeszlym sezonie kupil nowke FZ6 ze stanow. Z tego co pamietam przyjechala jeszcze w oryginalnej skrzyni yamahy :twisted: Wiec raczej o zjechanych oponach ciezko mowic.... chyba, ze przebiegiem zablyszczal ;)

Autor:  delta [ 2009-04-22 07:41:19 ]
Tytuł: 

Albo ciśnienie albo drewniane opony.

Autor:  Mr.Jack [ 2009-04-22 09:40:16 ]
Tytuł: 

Cisnienie sprawdzalem w zeszlym sezonie jak mialem podobne objawy i bylo ok. Opony sa chyba srednie, ale moze to nie to. Inna sprawa, ze ja mam 7500 km na liczniku i praktycznie niewyjezdzone boki. Calt czas srodek zuzywam.

Ja sie tym boje jezdzic :) Jakos niestabilnie mi sie od poczatku nim jezdzilo.

A czy to moze byc tez kwestia profilu opon? Bo moze jest tak, ze do pewnego momentu faktycznie jest bardziej plaska, a pozniej ostro sie zagina. W kazdym razie uczucie jest bardzo nieprzyjemne - powoduje, ze ise boje mocniej pochylac, bo mam wrazenie ze mi tyl ucieka i moyto sie wali.

Autor:  jabol46 [ 2009-04-22 09:51:20 ]
Tytuł: 

Mr.Jack wrzoc zdjecia opon i sprawdz ten lancuch czy masz rowno naciagniety

Autor:  slepy [ 2009-04-22 10:00:10 ]
Tytuł: 

malo prawdopodobne przy taki przebiegu ale moze lozysko zawieszenia skoro piszesz ze od poczatku jakos niestabilnie Ci sie jezdzilo

Autor:  Leśmian [ 2009-04-22 11:31:03 ]
Tytuł: 

A opony seryjne czy szersze? Jaks szersze to może to jakieś zaburzenia trakcji rodzi :roll:

Autor:  Mr.Jack [ 2009-04-22 12:12:29 ]
Tytuł: 

Łańcuch z tego co wiem nie jest równo wyciągnięty, ale jakie to ma znaczenie skoro przy normalnym pochyleniu nic sie nie dzieje i dopiero w pewnym momencie, po przekroczeniu pewnej granicy, zaczynaja sie dziac zle rzeczy?

Opony sa nowe, od producenta moto. Znaczy sie pierwsze i takie jakie sobie producent wymyslil.

Autor:  delta [ 2009-04-22 13:28:48 ]
Tytuł: 

Mr.Jack napisał(a):
Łańcuch z tego co wiem nie jest równo wyciągnięty


Nie wyciągnięty, a naciągnięty, czy z obu stron masz na tych samych kreskach naciągu, o to jabolowi chodziło.

Mr.Jack napisał(a):
Opony sa nowe, od producenta moto. Znaczy sie pierwsze i takie jakie sobie producent wymyslil.


Tzn jakie? I jaki rozmiar?

Autor:  Mr.Jack [ 2009-04-22 15:32:47 ]
Tytuł: 

Nie wiem jak bede przy moto to sprawdze :P
17 cali, 180tki.

Autor:  Radekx [ 2009-04-22 22:10:44 ]
Tytuł: 

Według mnie to przez zjeżdżony środek opony.
Miałem tak w Thundercacie. Nieprzyjemne rzucanie tyłem + gwałtowna chęć upadku moto po przekroczeniu określonego poziomu pochylenia. Zmienisz oponki i będzie gitara.

Autor:  piotrus [ 2009-05-10 17:19:02 ]
Tytuł: 

Mr.Jack
Miałem podobne odczucia w zeszłym sezonie jak tylko zaczynałem ujeżdzać fz6. Myślałem, że to przez oponę, a że akurat była do wymiany to zmieniłem na nowego BridgeStone'a ale nadal było to samo. Gdy posadziłem swoją niunie z tyłu przestałem to odczuwać. Fz6 ma dosyć wysoko środek ciężkości. Są na to dwa rozwiązania, jedno to obniżenie zawieszenia. (Widziałem w internecie jakies zestawy do tego.) Drugi to przyśpieszaj w zakrecie. Ja dodaje gazu nawet z tysiaka do przodu. Wchodząc w zakręt zmniejsza się powierzchnia styku opony z asfatem (obwód opony jest większy na środku niż na krańcach). Mając te same obroty wręcz zwalniasz motocykl, a zarazem bardziej tracisz równowagę. W fz6 przez ten wysoki środek jest to mocno odczuwalne. Ten typ tak ma.
Pozdrawiam!

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/