prędkości, obroty , biegi....z serii LAMER KŁESZYN....

doxy · **Napisane:** 2010-04-11 12:37:58

Witam,
Ponieważ zaczynam powoli ujeżdżać swoją kochankę :D to chciałbym zadać pytanie odnośnie zmiany biegów , a ponieważ jest to pierwsza tak poważna lalunia to nie chciałbym jej krzywdzić.....
a więc, proszę o podpowiedź, przy jeździe spokojnej miejskiej zbliżonej do tej przepisowej, kiedy powinienem wbijać jakie biegi, tzn przy jakiej prędkości wbijać 2,3,4 itd. czy to raczej zależy od obrotów , czy może nie ma to znaczenia i wbijam biegi według własnego widzimisię?
pewnie pytanie śmieszne dla zamykaczy opon i innych advanced-driverów ale mam nadzieje że mnie nie zjebie...cie za to pytanko :)

ps: szukając odpowiedzi znalazłem tylko (tu na forum i w manualu) dane dotyczące stosunków ale są to puste liczby które mi nic nie mówią , więc gdyby mi to ktoś łopatologicznie.....

z góry wielkie thx :)

Ada · **Napisane:** 2010-04-11 12:37:58

jumbognom · **Napisane:** 2010-04-11 12:46:06

Możesz wbijać jak ci się podoba. Najważniejsze by nie szrpało i moto się nie dusił. A ty sam musisz wyczuć moto i zmieniać w odpowiednim momencie. Jak pojeździsz to sam się zorientujesz że to odpowiednia pora na wyższy lub niższy bieg:):)

I inaczej jest gdy chcesz lajtowo pojechać a inaczej jak z kopyta:)
Poprostu tylko jeździć, ćwiczyć i delektować się!!!

OBY WRESZCIE PRZYSZŁA DLA NAS ODPOWIEDNIA POGODA:):):) DAJĄCA CIESZYĆ SIĘ PEŁNIĄ JAZDY:)

Pozdrowionka

marcelli · **Napisane:** 2010-04-11 12:54:10

Dokładnie tak jak jumbognom pisze i będzie gites :D

nawet z pogodą się zgadza :mrgreen:

Ask · **Napisane:** 2010-04-11 14:48:01

mi cały czas jeszcze słychać pstyknięcie podczas zmiany biegów.

długo zajeło wam opanowanie sztuki zmiany biegów bez charakterystycznego "pstryk" ?

jumbognom · **Napisane:** 2010-04-11 15:00:15

Z tego co mi się obiło o uszy, to w naszych motongach głośna zmiana biegów, jest typowa i nie ma się czym przejmować. poprostu ten typ tak ma:):)

Ask · **Napisane:** 2010-04-11 15:04:26

uff, trochę odetchnąłem.

ale i tak zmianę biegów z międzygazem poćwiczyć trzeba

dzięki jumbognom'ie za info

Simplusik · **Napisane:** 2010-04-11 16:53:06

Z czasem będzie ci brakowało obrotów na każdym biegu :)

kjuik · **Napisane:** 2010-04-11 17:26:16

wbijanie w górę to pestka, najtrudniejsza jest redukcja z międzygazem, to trzeba po prostu wyczuć w jakich obrotach puszczać sprzegło, można poszukać na youtube. powodzenia w nauce

Dreslak · **Napisane:** 2010-04-11 17:29:33

Tak może dodam jak podaje producent:

zmiana w górę:

1st ? 2nd: 30 km/h (19 mi/h)
2nd ? 3rd: 45 km/h (28 mi/h)
3rd ? 4th: 60 km/h (37 mi/h)
4th ? 5th: 75 km/h (47 mi/h)
5th ? 6th: 90 km/h (56 mi/h)

Zmiana w dół

6th ? 5th: 25 km/h (15.5 mi/h)
5th ? 4th: 25 km/h (15.5 mi/h)
4th ? 3rd: 25 km/h (15.5 mi/h)
3rd ? 2nd: 25 km/h (15.5 mi/h)
2nd ? 1st: ?

Oczywiście nic się nie stanie jeżeli w praktyce będzie to inaczej, szczególnie przy zmianie w dół. Dochodzi do tego między gaz i inne rzeczy wymienione już przed moim postem

arkham · **Napisane:** 2010-04-11 18:32:37

Dreslak...
Jeździłeś kiedyś jakim pojazdem mechanicznym, w którym trzeba zmieniać biegi :?:
Przepraszam za pytanie ale jak będziesz patrzył na obrotomierz i prędkościomierz kiedy należy zmienić biegi wg manuala, to zapewniam Cię, że w najlepszym przypadku niedługo pocieszysz się swoim moto, że nie wspomnę o Twym zacnym zadzie.
Jak w każdym pojeździe ze skrzynią: zmiana za wcześnie jest tak samo szkodliwa jak pałowanie obrotami cały czas na granicy odcięcia.
Zależy jak jeździsz: jak ekonomiczo-miejsko-turystycznie zmieniać będziesz inaczej niż jak będziesz pałować moto na winklach.
FZ6 w miarę liniowo oddaje moc i sam wyczujesz jak zmieniać biegi.
Co do międzygazu przy redukcji: jak zwolnisz wystarczająco przy redukcji tak że na niższym biegu obroty nie wskakują Ci na 10.000 to po co robić międzygaz, wystarczy jak skoczą do około 6000 gdzie masz fantastyczne pole do manewru przyspieszeniem moto, w zależności od sposobu jazdy.
Powodzenia - i nie gap się na cycki swojej laluni, tylko ją za nie chwyć :D

doxy · **Napisane:** 2010-04-11 18:35:18

:D dzięki za podpowiedzi :P dziś miałem taką wiochę że dobrze że w kasku nie widać kto jedzie .... dojeżdżam do skrzyżowania czerwone, zdążyłem się wyredukować do trójki , staje popuszczam lekko sprzęgło zaciskam i szukam dwójki dźwignia taka jakby już niżej nic nie było, więc kop w dźwignię mocniej i nic wbijam wyżej cały czas lekko popuszczając i zaciskając sprzęgło i nic wyżej idą w dół nie......
pomarańczowe , zielone hmmmmm klaksony ....
wiec ogień 6000 obrotów i pa ale na jakim to było biegu nie wiem ;) napewno nie na jedynce, chyba naukę zacznę beż moto bucików które są nowe sztywne i nie mam w nich czucia. Sama jazda już spoko w górę czasami wali czasami git w dół to różnie bywa :P napewno nie robię tego w czasie jednej sekundy jak to na kulikowisku opisane jest.
ps: właśnie dziś zauważyłem że jadąc na motocyklu na 2,3 pasmowej ulicy ok 70km/h że jest to zjawisko godne potępienia ze strony kierowców blacho-smrodów , no bo jak to można się tak wlec na motocyklu jak można przekroczyć tylko o 20 km/h prędkość dozwoloną , nosz jak można być takim zawalidrogą , trzeba trąbić zajeżdżać , curvić i inne takie.... ech może jednak skuter 50 cm.

Dreslak · **Napisane:** 2010-04-11 19:15:17

arkham napisał(a):

Dreslak...
Jeździłeś kiedyś jakim pojazdem mechanicznym, w którym trzeba zmieniać biegi :?:
Przepraszam za pytanie ale jak będziesz patrzył na obrotomierz i prędkościomierz kiedy należy zmienić biegi wg manuala, to zapewniam Cię, że w najlepszym przypadku niedługo pocieszysz się swoim moto, że nie wspomnę o Twym zacnym zadzie.
Jak w każdym pojeździe ze skrzynią: zmiana za wcześnie jest tak samo szkodliwa jak pałowanie obrotami cały czas na granicy odcięcia.
Zależy jak jeździsz: jak ekonomiczo-miejsko-turystycznie zmieniać będziesz inaczej niż jak będziesz pałować moto na winklach.
FZ6 w miarę liniowo oddaje moc i sam wyczujesz jak zmieniać biegi.
Co do międzygazu przy redukcji: jak zwolnisz wystarczająco przy redukcji tak że na niższym biegu obroty nie wskakują Ci na 10.000 to po co robić międzygaz, wystarczy jak skoczą do około 6000 gdzie masz fantastyczne pole do manewru przyspieszeniem moto, w zależności od sposobu jazdy.
Powodzenia - i nie gap się na cycki swojej laluni, tylko ją za nie chwyć :D

Kolego nie doczytałeś chyba mojego posta do końca....

A co do liniowego oddawania mocy fz6 to chyba masz inne fz6 niż wszyscy. Krzywa na wykresie mocy zależnej od obrotów ma charakter zbilżony do logarytmicznego. W praktyce gdzieś od 8 tyś obrotów sprzęt dostaje "kopa" . Oczywiście przy jeździe typowo turystycznej rzadko kiedy wchodzimy w górny zakres obrotów, wtedy łatwiej zmienić bieg czy to w górę czy to w dół

Ask · **Napisane:** 2010-04-11 19:25:05

jak dokladnie macie z zrzucaniem biegów w dół? chodzi mi o to czy zrzucacie pojedyńczo np z 6 na 5 i jedziecie chwile na piątce potem z 5 na 4 itp itd, czy redukujecie od razu z 6 na 4 (czy nawet na 3) i jedziecie chwile na sprzęgle?

Dreslak · **Napisane:** 2010-04-11 19:35:53

Zależy od sytuacji, ale generalnie zrzucam biegi kolejno z między-gazem.Czyli tak jak kolega napisał: 5 dohamowanie silnikiem miedzy-gaz 4 itd. No chyba że sytuacja wymaga szybkiego zareagowania to hebel a jak już jest bezpiecznie potem biegi w dół. Czasami mi to jeszcze nie wychodzi, ale hamowanie silnikiem jest bezpieczniejsze szczególnie w trudnych warunkach, dlatego staram się jak mogę.

jumbognom · **Napisane:** 2010-04-11 20:03:57

Przeważnie po kolei w dół ale czasem jak coś wyskoczy to nie ma zmiłój, a wtedy kicha bo z samej góry trudno wbić jedynke jak się stoi HEHEHE

prędkości, obroty , biegi....z serii LAMER KŁESZYN....

Fazer - Forum główne

Ogólnie o Fazerze

Fazer - Forum główne

Ogólnie o Fazerze

Kto przegląda forum