Faktycznie, sprzęt był zablokowany. :wink:
Cała procedura zdjęcia kagańca zajęła godzinkę: demontaż elementów, usunięcie zaślepki na pinie 19, dorobienie kabla z pinem (pamiętajcie, pin musi mieć około 3cm dlugości, aby zapewnić styk we wtyczce, zrobiłem go z przewodu 0.75mm2, podłączenie "oczkiem" do minusa akumulatora). Następnie znana kombinacja klawiszy i przestawienie na mapę przy migającym Check Engine poprzez wyłączenie zapłonu.
Co do zmian w charakterystyce, jest faktycznie niezły "młot" powyżej 7000rpm. Ale odczuwalny dopiero powyzej 200km/h. Jest też znacznie lepsza reakcja na odwijanie manetki, nie ma już tych oporów powyżej 8.5-9k rpm kiedy to obroty zwiększały się zdecydowanie zbyt ospale. I najbardziej zaskakująca zmiana to ewidentnie niższe spalanie. Po odblokowaniu (przy zachowaniu umiarkowanego szaleństwa :wink:) spalanie spadło mi o 0.7-1.3 L/100km w trybie umiarkowanie mieszanym miasto/trasa. Starałem się zachowywać podobną dynamikę jazdy jak przed odblokowaniem (no ale jak tu nie zaglądać na czerwone pole :wink:).
Dodatkowo, Fazer przeszedł hamownie: 144KM/96Nm na wale, przy wszystkim w standardzie. Trochę mało momentu ale nie ma na co narzekać. Być może jakieś regulacje na EXUPie należałoby wykonać...
No i na koniec o v-max i przyspieszeniach. Stety/niestety szyba turystyczna z deflektorem i moje gabaryty jako kierownika ograniczają osiągi Fazera. Licznikowy v-max (na hamowni) to 284km/h. Ze mną na pokładzie 250km/h (oczywiście idzie powyżej ale z tempem 1km/h na 2 sekundy, co daje 140m trasy na zwiekszenie predkosci o 1kmph). Do 230km/h jest żwawo (końcówka 4. biegu), ale na 5. i 6. jest już zbyt dłuuugo jeżeli chodzi o przełożenia i zwiększanie prędkości jest powolne.
Podsumowując, zabieg zakończony powodzeniem. No i jednak rozmiar ma znaczenie :wink:
|
IMG_8774a_resize.jpg [139.04 KiB]