Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Ciśnienie w oponach
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=21&t=7895
Strona 2 z 5

Autor:  mack0r [ 2012-04-05 05:01:45 ]
Tytuł:  Re: Ciśnienie w oponach

wczoraj wymienialem opony i powiedzialem gosciowi zeby mi dobil przod na 2.25 a tyl na 2.8 to mnie wysmial... Powiedzial ze przod sie ustawia na 2.2 a tyl na 2 bary. Twierdzil ze opona lepiej klei jak jest troche mniejsze cisnienie. Skosne ludki chyba nie po to okreslili aby tym dowolnie manipulowac. Bede musial samemu dobic...

Autor:  wojtowca [ 2012-04-05 08:43:46 ]
Tytuł:  Re: Ciśnienie w oponach

Rozumiem, że byłeś w serwisie rolniczym, bo traktor lepiej po błocie idzie na mniejszym ciśnieniu buaha ha ha ha. Taka mała rada- zmień serwis.

Autor:  michal.m [ 2012-04-05 10:54:08 ]
Tytuł:  Re: Ciśnienie w oponach

Po błocie motocykl też jeździ lepiej na mniejszym ciśnieniu. Tj. im mniej stabilne podłoże to lepiej jeździć z mniejszym cieśnieniem, oczywiście bez przesady. 2.0 bar na tył to tragedia już ;p

FZS600 jest motocyklem szosowym, nie szutrowym więc jak podaje manual:

Przód: 2,25 bar
Tył: 2,5 bar; lecz 2,9 bar dla motocykla obciążonego (pasażer, bagaż) lub dla większych prędkości

edit: sorki, tak jak kolega niżej napisał, dla FZS600 jest tak samo, czyli 2,9 bar.
http://www.scribd.com/doc/20575066/FZS600-Owners-Manual
strona 96

Popieram przedmówcę - zmień serwis

Autor:  Robert_312 [ 2012-04-05 11:39:37 ]
Tytuł:  Re: Ciśnienie w oponach

W załączniku dodaję skan z Instrukcji obsługi FZ6 myślę że w FZS dużej różnicy nie ma.
Pzdr.

Ps. Popieram przedmówców którzy dobrze prawili. Zmień warsztat.

Załączniki:
26.jpg [158.93 KiB]
Pobrane 1602 razy

Autor:  mack0r [ 2012-04-05 15:51:44 ]
Tytuł:  Re: Ciśnienie w oponach

Tak koledzy myślałem, że najlepszym rozwiązaniem będzie dobić ciśnienie i zmienić serwis. Tak samo było jak zahaczyłem o temat naciągu łańcucha, jak podałem że wg serwisówki ma być 30-45mm to powiedzieli że by łańcuch ostro latał, że naciąg powinien być na 20mm....Jeszcze chyba skopcili mi synchronizacje ale to już będę pisał w innym temacie żeby nie zaśmiecać tematu związanego z ciśnieniem. Trzeba rozejrzeć się za innym serwisem. Pozdrawiam

Autor:  Andre_NBH [ 2012-04-11 10:27:10 ]
Tytuł:  Re: Ciśnienie w oponach

Szopix napisał(a):
taaa 120 przód i 180 tył ... nie ma to jak wygląd ... bo prowadzenie się nie liczy. Bo jezdzimy tylko prosto ;)


Ale chrzanicie :) Mam dokładnie te rozmiary u siebie w FZ6 przy Qualifier'ach i więcej kilometrów przejechałem na winklach niż po prostej :twisted: Mam wykręcone ograniczniki przy podnóżkach, a mimo to przy ostrzejszej jeździe iskry się sypią cały czas :mrgreen: Jedyny minus, że przy tym moto opony 180 się nie zamknie :lol: mogli te sety troszkę wyżej dać, chociaż na lamusów na sportach wystarczy :)

Autor:  duddits [ 2012-04-11 10:45:16 ]
Tytuł:  Re: Ciśnienie w oponach

Andre_NBH napisał(a):
Ale chrzanicie Mam dokładnie te rozmiary u siebie w FZ6 przy Qualifier'ach i więcej kilometrów przejechałem na winklach niż po prostej Mam wykręcone ograniczniki przy podnóżkach, a mimo to przy ostrzejszej jeździe iskry się sypią cały czas Jedyny minus, że przy tym moto opony 180 się nie zamknie mogli te sety troszkę wyżej dać, chociaż na lamusów na sportach wystarczy

Sam chrzanisz, bo to rozmiarówka (120 przód, 180 tył) właściwa dla FZ6 (nie FZS) i zalecana przez producenta tego modelu.
Co do zamknięcia opon ..., da się. Sety zawsze można zmienić. To zresztą nie jest motocykl przeznaczony do tego ..., są lepsze, znacznie lepsze modele :)

Autor:  Andre_NBH [ 2012-04-11 11:03:40 ]
Tytuł:  Re: Ciśnienie w oponach

duddits napisał(a):
Andre_NBH napisał(a):
Ale chrzanicie Mam dokładnie te rozmiary u siebie w FZ6 przy Qualifier'ach i więcej kilometrów przejechałem na winklach niż po prostej Mam wykręcone ograniczniki przy podnóżkach, a mimo to przy ostrzejszej jeździe iskry się sypią cały czas Jedyny minus, że przy tym moto opony 180 się nie zamknie mogli te sety troszkę wyżej dać, chociaż na lamusów na sportach wystarczy

Sam chrzanisz, bo to rozmiarówka (120 przód, 180 tył) właściwa dla FZ6 (nie FZS) i zalecana przez producenta tego modelu.
Co do zamknięcia opon ..., da się. Sety zawsze można zmienić. To zresztą nie jest motocykl przeznaczony do tego ..., są lepsze, znacznie lepsze modele :)


Faktycznie, mój błąd, bo tutaj mowa o FZS :)

Nie da się na standardowych setach, a jak się zmieni to wiadomo, ale po co, to w końcu tylko FZ6 :P

Może i na winkle są lepsze moto, ale równie uniwersalnego i praktycznego co Fazerek ciężko znaleźć :)

Autor:  Luterq [ 2012-04-11 11:36:51 ]
Tytuł:  Re: Ciśnienie w oponach

mack0r napisał(a):
Tak koledzy myślałem, że najlepszym rozwiązaniem będzie dobić ciśnienie i zmienić serwis


Niekoniecznie. Panowie dobrze radzili a serwisówka nie jest źródłem prawdy objawionej i uniwersalnej.
Ciśnienie opony się dostosowuje do temperatury i stylu jazdy tak samo jak zawieszenie. Ja na razie latam na ustawieniach wiosennych 2,2 i 2,2, wcześniej gdy były jeszcze małe mrozy i na jesienny liściowy szlam 1,9 i 2,0 jak zrobi się +15 a deszcz umyje ulice na stałe ustawię 2,4 i 2,6. Na torze latam 2,25 i 2,2. na długą trasę w letni dzień 2,5 i 2,8 (na ciepło).

ciśnienie opony ma wpływ na kilka rzeczy, jak jest mniejsze opona się szybciej grzeje i ma większą powierzchnię przylegania.
wyższe, opona się gorzej grzeje i zaczyna się ślizgać na piasku i żwirze, zaczyna się lepiej prowadzić w ciasnych zakrętach ale wybacza mniej nierówności i piasku.

moja rada, poczekaj na dobicie ciśnienia, aż temperatura podskoczy i ulice pierwsze letnie burze umyją.

Autor:  duddits [ 2012-04-11 12:27:24 ]
Tytuł:  Re: Ciśnienie w oponach

Kolego Luterq wszystko się zgadza oprócz jednego: mówimy o jeździe turystycznej, po drogach publicznych, w ruchu miejskim.
Nie ma to ze sportową jazdą na torze wiele wspólnego. Większość z nas wykorzystuje swoje maszyny na poziomie, strzelam, może 40%.
Lepsi, bardziej zaawansowani, świadomi w granicach 80%, ale tacy ludzie mają już od motocykla inne oczekiwania niż tylko przemieszczanie się z punktu A do B.
Zalecenia podawane w manualu są dobre na początek, ale i też dla tych co cieszą się z jazdy będąc w tej pierwszej grupie (40%) i nie ma w tym nic złego.
To co podaje producent w zupełności wystarcza do bezpiecznej jazdy po drogach publicznych i o ile ktoś nie ma ambicji wiedzieć więcej i jeździć, powiedzmy, bliżej granic fizycznych możliwości, nie ma sensu nic kombinować z ciśnieniem w oponach. Ważniejsza w tym przypadku będzie kondycja samej opony (bieżnik).
Sam jeżdżę niemal cały rok na dwóch kołach, zdarzało mi się podróżować w różnych warunkach pogodowych, nie unikam też toru i powiem, że o ile ktoś nie chce iść bardziej w sport nominalne wartości ciśnienia w oponach będą w sam raz. O zawieszeniu tu nie mówię, bo wątek nie o tym.

Ważne natomiast jest to żeby okresowo ciśnienie w oponach kontrolować. Nie oszukujmy się, duża część z nas w ogóle, albo bardzo rzadko to robi. Ja sobie sprawdzam zwykle raz w m-cu.

Autor:  Luterq [ 2012-04-11 14:19:19 ]
Tytuł:  Re: Ciśnienie w oponach

duddits napisał(a):
Kolego Luterq wszystko się zgadza oprócz jednego: mówimy o jeździe turystycznej, po drogach publicznych, w ruchu miejskim.


Kolego Duddits, ja swój motocykl jak do tej pory poważnie położyłem raz, jesienią przy +4 stopniach na wilgotnej drodze w ruchu miejskim. Jadąc jak co dzień do pracy, sprawdziłem ciśnienie dawno niesprawdzane i zobaczyłem 1,9 na przodzie, strasznie się zląkłem i skóra mi na plecach ścierpła i czym prędzej nabiłem na manualowe 2,4 i to był błąd, wielbłąd, tego samego dnia skończyłem sezon motocyklowy i rozpocząłem szukanie części... jednocześnie poszukując wiedzy, czemu w takich samych warunkach, na tej samej drodze, jadąc z taką samą prędkością przyczepność mnie opuściła wyraźnie wcześniej i już nie wróciła...

Autor:  duddits [ 2012-04-11 14:47:27 ]
Tytuł:  Re: Ciśnienie w oponach

Luterq napisał(a):
Kolego Duddits, ja swój motocykl jak do tej pory poważnie położyłem raz, jesienią przy +4 stopniach na wilgotnej drodze w ruchu miejskim. Jadąc jak co dzień do pracy, sprawdziłem ciśnienie dawno niesprawdzane i zobaczyłem 1,9 na przodzie, strasznie się zląkłem i skóra mi na plecach ścierpła i czym prędzej nabiłem na manualowe 2,4 i to był błąd, wielbłąd, tego samego dnia skończyłem sezon motocyklowy i rozpocząłem szukanie części... jednocześnie poszukując wiedzy, czemu w takich samych warunkach, na tej samej drodze, jadąc z taką samą prędkością przyczepność mnie opuściła wyraźnie wcześniej i już nie wróciła...

Przykra sprawa.

Ja na ten przykład jeżdżę na nominalnym ciśnieniu - cały sezon. Oczywiście, mam świadomość - jak jest upał to powinienem nieco upuścić, itd.
Jednak tego nie robię, nie jestem jeźdźcem ekstremalnym, nie potrzebuję aż takiej precyzji na drodze, ale świadomość jak to działa oczywiście warto mieć.
Raz w deszczu położyłem również maszynę, i nie bierz tego do siebie, nie wiem jak było w Twoim przypadku, ale u mnie błąd był czysto ludzki i różnica pół atmosfery nie miałaby tu żadnego znaczenia.
Wiadomo też, że po mokrym jeździ się inaczej. Ja zwykle pozwalam sobie na mniej, ale zdarzały się i odważniejsze wypady po śliskim (pierwsza minuta):
http://www.youtube.com/watch?v=9lLtA43oDHA
Wszystko przejechane na "fabrycznym" ciśnieniu w gumach. Dobrze sobie czasem po mokrym poćwiczyć.

Upieram się przy tym, aby początkującym kierowcom nie robić wody z mózgu. To co w instrukcji wystarcza na początek, a może i na zawsze, w zależności od ambicji.
To czy ktoś chce potem wiedzę i umiejętności poszerzać - jego sprawa.
Natomiast nie składałbym jakiś wywrotek, uślizgów, itp. (piszę ogólnie, nie o Twoim przypadku) na karb nieprawidłowego ciśnienia w ogumieniu. To ułamek procenta mam wrażenie.
Prędzej już jakość i stopień zużycia opon ma tu większe znaczenie. A najważniejsze: sam kierowca.

Tak BTW: na tym samym nominalnym ciśnieniu w listopadzie zeszłego roku przy temperaturze mniej więcej +2 stopnie zamykałem oponę S1000RR.

Autor:  Luterq [ 2012-04-11 16:24:27 ]
Tytuł:  Re: Ciśnienie w oponach

duddits napisał(a):
Upieram się przy tym, aby początkującym kierowcom nie robić wody z mózgu


Ja nikomu broń boże, nie każę eksperymentować z ciśnieniami, pozwoliłem tylko sobie zwrócić uwagę, że mechanicy twierdząc, iż będzie się lepiej kleić na trochę niższym ciśnieniu, w mojej prywatnej opinii mieli rację choć trochę przesadzili z 2,0

A nawet więcej, dobrze że klienta, który chciał nabić 2,8 wyśmiali. To ciśnienie jest zalecane do jazdy szybkiej nie dlatego, że tak nabijają szybcy ludzie, tylko po to, aby opona przestała się grzać i nie przegrzała np. na autostradzie. A w jeździe drogowej taka opona będzie "permanentnie zimna" i jeszcze jedno ryzyko, jak się nagrzeje i ciśnienie wzrośnie ponad 3 bar, to autor postu zostanie mistrzem powerslidów, lowside-ów, i highsidów...

Autor:  michal.m [ 2012-04-11 16:26:37 ]
Tytuł:  Re: Ciśnienie w oponach

duddits napisał(a):
Kolego Luterq wszystko się zgadza oprócz jednego: mówimy o jeździe turystycznej, po drogach publicznych, w ruchu miejskim.

Otóż to, ulica to nie tor !!
A wielu z użytkowników for w internecie próbuje poprawiać w swoich maszynach zalecenia podane w manualach. A co lepsi stosują ustawienia z innych maszyn bo "tak napisali na forum"
Jak poprawiać ustawienia podane w manualu gdy ponad połowa jeżdżących na motocyklu nie rozumie pojęcia przeciwskręt...
A później piszą, że im dana opona zniknęła po 1 sezonie i jest do kitu...no jeśli non stop jeździli na 1,9 bar..... bo mechanicy w marcu ustawili tak bo będzie się lepiej kleić ale nie dodali, że w temp.marcowych a nie w upałach 30 stopniowych

Autor:  Luterq [ 2012-04-11 16:51:19 ]
Tytuł:  Re: Ciśnienie w oponach

michal.m napisał(a):
Otóż to, ulica to nie tor !!


Motocyklowi jest wszystko jedno czy jest na torze czy na ulicy.

Bezobsługowe i idiotodporne to mogły być komarki albo MZ-tki. Ale o jeździe 100-konną maszyną to już jednak wypada coś wiedzieć, jeśli nie chce się stać statystyką.

Ale ok, niech nabije max 2,6 i będzie ok na miasto

Strona 2 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/