Wojt@s dzięki wielkie za sprostowanie! Zwłaszcza, że jakiś czas temu szukałem informacji na ten temat i nic sensownego nie znalazłem... a dzięki Twojej uwadze jak poczytałem wprost o uszczelnieniach EPDM, to dopiero udało mi się doczytać o różnicach pomiędzy EPDM, NBR itd... najgorsze tylko jest to, że w takim razie ponownie musze wyciągnąć chyba pompe z motocykla i zmienić te oringi, bo kupowałem uszczelnienia co prawda w specjalistycznym sklepie, ale nikt mnie nie pytał(a ja nie mówiłem), że potrzebuje je konkretnie do układu hamulcowego, więc podejrzewam, że dostałem NBR(jako "najbardziej" powszechne?) :D pytanie teraz jak szybko(i co konkretnie) coś sie może stać z tymi oringami NBR? Rozpuszczą się? Zmienią właściwości? - krótko mówiąc: ile mam czasu na wymiane tego? :D
Ratchet Odpowiadając na Twoje pytanie odnośnie zapowietrzającego się układu, to ja nie mam pomysłu na pierwszy rzut oka co może być nie tak, ale pomyślałem o zrobieniu próby szczelności z użyciem pompki podciśnieniowej(takiej do odpowietrzania hamulców, ale pewnie najlepiej z wakuometrem) - jeżeli gdzies układ zasysa powietrze, to przy takim teście powinno to moim zdaniem się ukazać. Jeżeli to zadziała, to pozostaje kwestia jak namierzyć gdzie to powietrze się dostaje - ale na to na chwile obecna nie mam pomysłu. Może ktoś inny potwierdzi/obali pomysł z pompką podciśnieniową? I jakiś pomysł na ustalenie później miejsca gdzie powietrze sie dostaje? (pomyślałem o odwrotnej metodzie, ale nie wiem czy tutaj by sie dało to tak zrobić - zamiast wytwarzania podciśnienia to wytowrzyć w układzie ciśnienie z użyciem spręzonego powietrza(myśle, że niewielkie ciśnienie wystarczy) i szukać nieszczelności z użyciem wody z mydłem - metoda działa np. w wykrywaniu nieszczelnosci w instalacjach gazowych :D w miejscu nieszczelnosci pojawiają się bańki/bąbelki) - troche pojechałem może po bandzie z pomysłami, ale problem nie wydaje się standardowy i ja innych pomysłów nie mam. Może ktoś inny coś dorzuci :D
|
20200603_131927.jpg [999.57 KiB]