Przygotowanie na zime

zakrzes · **Napisane:** 2013-10-03 20:47:58

kris 1990 napisał(a):

estewes napisał(a):

A ja nic nie robie bo jezdze caly rok :lol:

popieram :wink: choc majac dojazd do szosy 500metrów to jazde w zimie raczej sobie odpuszcze ze wzgledu na zasniezona droge :(

ja mam prawie 1,5km i dawałem radę:P ważne, żeby asfalt był suchy. Co do zimowania, w swoim GSF600 zalałem bak do pełna, klocek pod kolektory, co by przednie koło było w górze, upuściłem powietrza z kół, nasmarowałem dobrze łańcuch, zlałem benzynę z gaźników. I to chyba wszystko

Ada · **Napisane:** 2013-10-03 20:47:58

zielony · **Napisane:** 2013-10-04 09:58:52

zakrzes napisał(a):

upuściłem powietrza z kół,

A wszędzie piszą, żeby dopompować...;p

taz1612 · **Napisane:** 2013-10-04 13:55:26

a ja się pytam po co zmieniać ciśnienie w kołach skoro latamy na prawidłowym ?
ja nie mam takiego wielkiego problemu bo w garażu najzimniej to mam około 8 stopni a motocykl stoi przy kominku więc w ogóle bajka

kris 1990 · **Napisane:** 2013-10-04 18:37:31

no moze przesadziłem z tymi 500metrów... to jakis kilometr moze ciut mniej:) ale zaspy bywaja takie ze ciezko pieszo sie przebic a co tu mowic na moto...

zakrzes · **Napisane:** 2013-10-04 19:08:35

A wszędzie piszą, żeby dopompować...;p[/quote]

dopompować trzeba jeśli koła nie są uniesione

misiakw · **Napisane:** 2013-10-07 10:06:08

swoją drogą okazuje się że podnośnik do moto to wcale nie taka droga sprawa jeśli się do tego podejdzie "z głową". materiały kupujesz w obi za 40zł, za kolejne 40zł kupujesz flachę pierwszemu lepszemu tłumikarzowi i... załatwione (tak kumpel zrobił). i chyab pójdę w tym kierunku... poświęcasz pół godzinki na to żeby z gościem dociąć wszystko na wymiar, zrobić przymiarkowe spawy... i wracasz po całość następnego dnia.

gorylfx · **Napisane:** 2013-11-16 11:00:49

Wrócę do tematu zaciskania klamki sprzęgła. Mnie osobiście wydaje się to średnim pomysłem. Bardziej martwiłbym się obciążeniem sprężyn podczas długiego zaciśnienia klamki niż sklejeniem tarcz. Mogę się mylić, ale taka jest moja wizja.

J@ck · **Napisane:** 2013-11-16 11:31:02

gorylfx napisał(a):

Wrócę do tematu zaciskania klamki sprzęgła. Mnie osobiście wydaje się to średnim pomysłem. Bardziej martwiłbym się obciążeniem sprężyn podczas długiego zaciśnienia klamki niż sklejeniem tarcz. Mogę się mylić, ale taka jest moja wizja.

pierwsze słyszę o czymś takim. u mnie zimowanie wygląda tak, że zalewam pod korek wraz z uszlachetniaczem do paliw, aku do domu, zmiana oleju na zimę, dokładne mycie, koła w górę, kocyk na moto i to wszystko. Całą operację przeprowadzam jak już spadnie śnieg bo tak to jeszcze się wynurzam na kilka km.
a co do spuszczania paliwa z gaźników to też tego nie robię bo nie wiem co gorsze, spuścić paliwo czy pozwolić aby wilgoć pozostawiła po sobie znaki??

JackPoint · **Napisane:** 2013-11-16 12:33:19

Ja w GSie zawsze zostawiam paliwo w gaznikach na zime a ich czyszczenie zostawiam na wczesna wiosne. Jakos glowe przez zime mam spokojna a na wiosne nigdy nic mnie nie zaskoczylo :)

rhazz · **Napisane:** 2013-11-16 13:38:01

A wy dalej swoje...
Ja myję, smaruję i tankuję do pełna. Zakładam pokrowiec i mówię mu "do zobaczenia" :)

baxior · **Napisane:** 2013-11-16 14:09:02

rhazz
Dokładnie tak :D I nic więcej, bez żadnego cudowania :twisted:

Akumulator oczywiście do piwnicy :D

michal.m · **Napisane:** 2013-11-16 15:43:52

To ja jestem jeszcze lepszy. Mój fazer w moich rękach trzecią zimę będzie stał:
a) zalany do pełna
b) z nasmarowanym łańcuchem
c) przykryty pokrowcem
d) jak przyjdą mrozy (w dzień i w nocy) to aku do domu trafi

I koniec roboty przy nim.

Dodam, że z poprzednim właścicielem w Polsce miał jeszcze gorzej bo cały rok tak stał i biedaczek nawet nie jeździł

estewes · **Napisane:** 2013-11-16 20:14:30

I ja również przygotowałem moto na zimę :lol:

[ img ]

[ img ][/quote]

Ja jeżdżę cały rok :mrgreen:

jarzombek · **Napisane:** 2013-11-16 22:22:21

estewes napisał(a):

I ja również przygotowałem moto na zimę :lol:
Ja jeżdżę cały rok :mrgreen:

Tja tylko na Wyspach jak spadnie większy śnieg to jest klęska żywiołowa :P a w PL to (większy śnieg) się trochę częściej zdarza lol

a co do mufek fajna sprawa.Jedyne czego się bałem jak używałem w zeszłym roku to że przy większych prędkościach będzie mi naciskała na klamkę sprzęgła (nacisk wiatru na mufki a mufki na klamkę). Ale co by nie było uratowały mi dłonie jak robiłem ponad 300km w temp poniżej 10stC.

michal.m · **Napisane:** 2013-11-17 16:47:51

jarzombek napisał(a):

Tja tylko na Wyspach jak spadnie większy śnieg to jest klęska żywiołowa :P a w PL to (większy śnieg) się trochę częściej zdarza lol

Jak ktoś mieszka w PL w mieście to śnieg mu może przeszkadzać raczej sporadycznie. W Polsce też się da jeździć na moto cały rok bo zima w PL to nie jest 3 miesiące minus 10 stopni, lód na drodze i min.15cm białego puchu na asfalcie.
Co najwyżej moto postoi 2-3tyg co przy niektórych motocyklistach jest normą nawet w sezonie przy idealnych warunkach pogodowych.

estewes pokazuje, że można i że się da i :beer: :beer: :beer: mu za takie postępowanie.

A my w PL to jesteśmy w większości mięczaki. Tydzień temu w niedzielę słoneczko, ponad 10 na plusie, ze 2h jeździłem po mieście i zaledwie 5 motocyklistów widziałem. W sezonie to cała masa się przewija jednośladów.

Przygotowanie na zimę powinno być takie:
a) zamontowałem grzane manetki
b) zakupiłem kominiarkę, zimowe rękawice, bieliznę termo itp.
c) zakupiłem mufki
d) ocieplacze na kolana
e) ..... itp itd

ps. właśnie mój sąsiad wrócił z przejażdżki niedzielnej (na crossie) i co? zła pogoda?

Przygotowanie na zime

Fazer - Forum główne

Tuning i Mechanika

Fazer - Forum główne

Tuning i Mechanika

Kto przegląda forum