Warto wiedzieć, że akumulatory są różnie robione i wg mnie warto zainteresować się tematem i wybierać chociażby takie które są wykonane w technologii AGM, a nie w prehistorycznej gdzie elektrolit sobie wesoło chlupie i trzeba kontrolować poziom, dolewać i inne śmieszne rzeczy robić.

U siebie mam Yuase YT14B-BS od dwóch lat, a akumulator ma łącznie 3 lata i nic się z nim nie dzieje, w okresie zimowym podładowuję prądem mniejszym niż 1/10 pojemności do 14,4-14,7V jak napięcie spadnie do 12,4V.

Jednak kupując dzisiaj aku zdecydowałbym się na firmę Motobatt, wg mnie ciekawa oferta firmy specjalizująca się tylko w aku do motocykli, quadów itp., poza tym sprzedawane są gotowe do użytku, często z podstawkami plastikowymi pozwalającymi dopasować lepiej do moto i można w nich z różnej strony podłączyć klemy plusowe i minusowe.

Może ktoś miał/ma aku tej firmy? u nas chyba trochę mało znana ale można je dostać bez problemu i jestem ciekawy opinii.

Warto wiedzieć, że akumulatory są różnie robione i wg mnie warto zainteresować się tematem i wybierać chociażby takie które są wykonane w technologii AGM, a nie w prehistorycznej gdzie elektrolit sobie wesoło chlupie i trzeba kontrolować poziom, dolewać i inne śmieszne rzeczy robić.

Tez sie chetnie dowiem co to za firma - o ile to firma produkujaca . Gdzie aku sa produkowane itd

Do fazera 1000 Yuasa na ul.Powsińskiej w sklepiku z olejami Texaco http://allegro.pl/akumulator-yuasa-yt14 ... 66685.html polecam... Jedna z lepszych cen ;) Mają też w dobrych cenach oleje... przy okazji. nie jest to reklama jakbyco ;)

Chyba tylko samochodowe i przemysłowe tak mają

Przy odbiorze akumulatora należy zdać zużyty akumulator o czym mówi przepis z Ustawy o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz opłacie produktowej i depozytowej. (Dziennik ustaw 79 poz. 666 z dn. 24.04.2009r.)

Nie ma świętości. Kupujesz tylko naklejkę YUASA :(
Juz lepiej kupić prawdziwego chinola, niż zostać zrobionym na kasie

Skąd wiesz że to podróba ? Jesteś pewny tego? Poproszę o szczegóły. Mam nadzieje, że nie klepnąłeś posta aby klepnąć i masz coś na poparcie tego :)

Nie ma świętości. Kupujesz tylko naklejkę YUASA :(
Juz lepiej kupić prawdziwego chinola, niż zostać zrobionym na kasie