Zastanawiam się czy myjka ultradzwiekowa wypelniona izopropylem cos by zmieniła...

Przypuszczam, że kompletnie nic. Próba "reanimacji" pompy ABS, to coś jak próba "rozruszania" zatartego silnika. Nawet gdyby się udało, to tylko próba balsamowania trupa, pompa nadal będzie uszkodzona i to tylko kwestia czasu, kiedy znowu się wysypie.

Dlatego naprawdę warto płyn hamulcowy wymieniać co roku, bo właśnie on też tą pompę konserwuje. Tak samo warto ten raz w miesiącu, gdzieś na kawałku pustej drogi, czy placu...a każdy ma takie coś gdzieś w pobliżu, nawet przy tych 20km/h po prostu strzelić po hamulcach, przód, tył, żeby tą pompę zwyczajnie ruszyć. Tym bardziej, kiedy ich wadliwa konstrukcja jest wszystkim dobrze znana.

Nie mogę się się z takim porównaniem zgodzić, oczywiście to moja opinia, nie ma co porównywać zatartego silnika do zastanego zaworu, w przypadku zatartego silnika mamy do czynienia z trwałą deformacją powierzchni współpracujących spowodowaną zużyciem mechanicznym, w przypadku zaworów nie ma mowy o zużyciu, a zablokowaniu osadem, korozją, czy jeszcze czymś innym. Uważam, że, jeśli zawory udało by się rozruszać, to zachowując zasadę regularnego używania co pewien czas musi to działać. Tak nawiasem mówiąc, to jestem przekonany (ja nie miałem czasu, żeby przy tym posiedzieć), że zawory można wyjąć, w pompie są 4 pierścienie sprężynujące, które przy odrobinie chęci i znalezieniu pomysłu na ich podważenie lub nawet wydłubanie niszcząc je powinny dać dostęp do zaworków. Ja tam kibicuję koledze, niech działa, będą z jego pracy jakieś wnioski, a jak nawet nie uda mu się ożywić swojej bądź drugiej pompy, którą dostał ode mnie, to może wykona precyzyjne cięcie pompy, które ujawni widok zaworków i rodzaj uszkodzenia.

Mam taka pompę na półce, ma zapieczoną sekcję przedniego koła, tył działał do końca. Dzięki sfazowanemu udało mi się kupić nówkę i rok temu wymieniłem u siebie. Jak jest potrzeba, to mogę udostępnić.

Śledzę z dużą ciekawością. Ja kupiłem nową pompę w mega promocji i zmieniłem. Starą oglądałem i nie miałem podejścia jak się do niej dobrać. Trzymam kciuki żeby się udało.

Sam wymieniłeś pompę?

Patrząc na prace Iroszka to pewnie zrobił to jedna ręką a w drugiej trzymał piwko

Tak sam zmieniałem, i to dwa razy. Pierwszy raz używka (uszkodzona tak samo jak moja). Drugi raz nowa pompa z FJR 1300 i ta już działa super.


hehe aż tak dobrze nie było. Robota jest średnia bo mało miejsca, ale się udało. Za drugim razem dużo łatwiej bo już wiadomo co i jak.