Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Fz6 S2 diagnostyka układu ABS
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=21&t=19748
Strona 6 z 21

Autor:  sfazowany [ 2019-06-16 13:24:28 ]
Tytuł:  Re: Fz6 S2 diagnostyka układu ABS

Gratulacje :) ja szukając punktu załączenia abs na przodzie na suchym asfalcie byłem zaskoczony jak glęboko można hamować przed utratą przyczepności, myślałem że prędzej widelec się złamie :)

Koniecznie przetestuj jeszcze na piachu ;) dla układu to zupełnie inne warunki pracy..

Autor:  Iroszek [ 2019-06-17 08:04:14 ]
Tytuł:  Re: Fz6 S2 diagnostyka układu ABS

sfazowany napisał(a):
Koniecznie przetestuj jeszcze na piachu dla układu to zupełnie inne warunki pracy..

Właściwie największe obciążenie dla pompy ze względu na wysokie ciśnienie w układzie to suchy asfalt, a pompa działa w każdych warunkach w których ma zapobiegać blokowaniu koła tak samo (pomijając ciśnienie w układzie) także nie widzę sensu specjalnie jeździć i szukać: piach, żwir, suchy asfalt, mokry asfalt, śnieg :lol: .

Autor:  sfazowany [ 2019-06-18 01:05:30 ]
Tytuł:  Re: Fz6 S2 diagnostyka układu ABS

Iroszek napisał(a):
nie widzę sensu specjalnie jeździć i szukać: piach, żwir, suchy asfalt, mokry asfalt, śnieg .


Spox, więc nie namawiam, ale uważam że sama praca pompy to jedno, a fakt że odblokowanie koła na piachu jest dla układu trudniejsze to druga sprawa. Na piachu układ musi pokazac co potrafi żeby utrzymać kompromis miedzy odbijaniem hamulca a jako takim hamowaniem. Za mało - koło pozostanie zblokowane, za dużo - pojedzie jakby przestał hamować. Lepiej wiedziec co Cie czeka jesli np wpadniesz na łachę piachu wywalonego z pobocza na łuk przez ciężarówki scinajace zakrety na wąskich drogach. Miałem też raz tak ze perfekcyjny asfalt nagle przeszedl w szuter tuz za szybkim zakretem bez ostrzezenia bo wjechalismy z kumplem z nienacka ze strefy "przed wyborami na wójta" w strefę "następny remont za 4 lata" i w sumie z naszej winy obaj wparowalismy w ten szuter z ok 120kmh, niespodzianka niezla i wtedy absu nie mialem a przydalby sie :) piach na literach T i ryzyko uslizgu przy dohamowaniach to wg mnie tez standard.
Prawdopodobienstwo ze abs awaryjnie przyda się na suchym dobrym asfalcie jest akurat najmniejsze :)

Autor:  misiakw [ 2019-06-18 14:43:21 ]
Tytuł:  Re: Fz6 S2 diagnostyka układu ABS

czytam sobie o waszych przeżyciach i zastanawiam się czy po kupnie z ABS nagle świat się zakrzywia czy co? od 9 lat latam bez ABS (z małą 2 miesięczną przerwą) i.... nigdy nie leżałem przez brak ABS'u. Rozumiem zwiększenie bezpieczeństwa, ale nie wiem. podany przez ciebie przykład trafił mi sie kilkakrotnie, ale może z powodu braku ABS w nieznane/nieprzejechane przed chwilą zakręty zawsze wchodzę "z zapasem" przez co udało mi się przeżyć niejeden zasypany piachem czy zapaćkany olejem...

Autor:  sfazowany [ 2019-06-18 15:05:39 ]
Tytuł:  Re: Fz6 S2 diagnostyka układu ABS

Bardzo możliwe że zwyczajnie jesteś dużo lepszym riderem niż ja ;)

Autor:  Cimaj [ 2019-06-18 18:46:58 ]
Tytuł:  Re: Fz6 S2 diagnostyka układu ABS

Ja póki co widzę z wpisów że chyba zakrzywia. ABS który jest w fazerze jedynie będzie poprawnie działał jak moto jedzie prosto. Natomiast jakiekolwiek pochylenie i heblowanie spowoduję że moto mimo ABS pójdzie w dół. Dlatego też w nowych moto stosuje się IMU które ma regulować siłę hamowania w zależności od złożenia moto, czyli aby moto nie poleciało w dół. Oczywiście IMU też wspiera kontrolę trakcji czyli aby w złożeniu pomimo dodawania gazu koło tylne nie poleciało w bok, aby przy mocnym odwinięciu gazu koło przednie nie odleciało w kosmos. Także nie przesadzał bym aż tak bardzo z tym ABS, choć osobiście dzięki swojemu czyli ABS+IMU w dwóch sytuacjach uratowałem się z opresji i nie wyobrażam sobie dzisiaj jazdy moto w którym trzeba się jednak spinać przy awaryjnym hamowaniu. Jest ten system tworzony przez ludzi - dla ludzi :)

Autor:  tuzmen [ 2019-06-19 07:35:50 ]
Tytuł:  Re: Fz6 S2 diagnostyka układu ABS

jazda w deszczu z ABSem i bez to dwa różne światy :)

Autor:  sfazowany [ 2019-06-19 09:48:23 ]
Tytuł:  Re: Fz6 S2 diagnostyka układu ABS

Panocki, odroznijmy wymienione przykłady jako potencjalne kłopoty od "ołmajgad, abs uratował mi dupę!". Na razie od naprawy abs sytuacji że faktycznie mnie uratowal było.... zero. W ubiegłym sezonie sytuacje taką mialem jedną i bardzo żałuję ze nie mialem wtedy sprawnego abs, bylem o włos od gleby albo czołówki wypadajac na przeciwny pas. Niestety wyłącznie z mojej winy z zagapienia sie, ale jednak. Od naprawy abs może mi pomógł raz jak dziecko na wrotkach wskoczyło na jezdnię bo nie opanowało skrętu przed koncem chodnika, hamując przodem czułem że klamka zapulsowała i byc moze faktycznie pomogło to utrzymać przód w ryzach ale predkosc byla ok 30kmh. Świadomie szukam punktu zalapania abs zeby sie go nauczyc i zeby pompa nie zastala sie od nieuzywania. Jesli czytajac opisy sytuacji macie wrazenie że jeździmy fatalnie ciagle ratując się absem to wyjaśniam, chodzi tylko o przykłady sytuacji w ktorych racja absu jest największa. Łachy piachu i inne syfy staram sie zakladac nawet jesli ich nie ma wiec nie poginam po slepych nieznanych zakretach, gdy je widze mam czas zwolnic i przejechac je bez nadmiernych wychyłów. Zdaza sie jednak ze czaje sie do wyprzedzenia jakiegos auta, jade za nim obserwujac kiedy bedzie luka, wole miec abs gdyby np. nagle spod auta wyłonił się syf na drodze a auto zaczęło hamowac do zera bo np skreca w lewo... Nie wszystko przewidzimy.

Hamowanie w skrecie to juz inny temat, inna rzeka. I bez abs i z abs warto miec odruch zeby w miare mozliwosci wyprostowac sie, przyhamowac i znow skrecic. A najlepiej hamowac przed zakretem zeby w zakrecie juz nie pajacować :)

Autor:  misiakw [ 2019-06-24 09:58:28 ]
Tytuł:  Re: Fz6 S2 diagnostyka układu ABS

sfazowany napisał(a):
Panocki, odroznijmy wymienione przykłady jako potencjalne kłopoty od "ołmajgad, abs uratował mi dupę!". Na razie od naprawy abs sytuacji że faktycznie mnie uratowal było.... zero.

własnie o to mi chodziło. mam wrażenie że 90% sytuacji w której ludzie twierdzą że "abs uratował mi dupę" to sytuacje w których było ciepło, ale bez ABS też było by spoko. Z moich doświadczeń z ABS, jak już się załączy, to masz dłuższą drogę hamowania niż jak hamujesz bez ABS. Bawiliśmy się kiedyś z kumplem w hamowanie jego jajkiem ze 100km/h na parkingu, po wyciągnięciu bezpiecznika od ABS on notorycznie blokował koła (głownie tył) przez co stawał dalej, natomiast u mnie wręcz odwrotnie - ABS reagował w moim odczuciu za wcześnie i po wycięciu go skracałem drogę hamowania o 2-3 m. Tak więc to tez sprawa doświadczenia i wyczucia. Jednak ja jestem zwolennikiem kontroli trakcji, ABS;ów i wszystkiego innego co uratuje dupę właśnie w przypadku chwilowego "zagapienia się" czy innej wtopy. Dla tej jednej sytuacji gdy rzeczywiście system zrobił swoje warto mieć te 99 sytuacji w których jak by go nie było, to świat by się nie zawalił.

Autor:  sfazowany [ 2019-06-25 00:58:02 ]
Tytuł:  Re: Fz6 S2 diagnostyka układu ABS

misiakw napisał(a):
Bawiliśmy się kiedyś z kumplem w hamowanie jego jajkiem


Ja tylko dodam jeśli ktoś źle skojarzył, że chodzi o motocykl suzuki gsx600f "jajko" :D

Zgadzam sie w 100% z tym co napisałeś. Wolę żeby 99 razy się nie przydał, ale za setnym.... zrobił robotę.

Autor:  strażak [ 2019-06-29 18:35:13 ]
Tytuł:  Re: Fz6 S2 diagnostyka układu ABS

Kolega Cimaj słusznie prawi . Wszystko co zwiększa nasze szanse w sytuacjach cyt ''ołmajgad'' :D jest dobre i basta :D . Choćby dla jednego przypadku w całej ''karierze'' kierownika motocyklowego , jako napisał kolega misiakw .
Pozdrawiam

Autor:  excop [ 2019-06-29 21:48:57 ]
Tytuł:  Re: Fz6 S2 diagnostyka układu ABS

Czyli z ABS-em jest tak jak z prezerwatywą. Lepiej ją mieć zawsze przy sobie a nigdy nie użyć niż gdyby raz miałoby jej zabraknąć :twisted:

Autor:  strażak [ 2019-07-03 08:42:49 ]
Tytuł:  Re: Fz6 S2 diagnostyka układu ABS

Excop strzał w dziesiątkę :lol:

Autor:  Kaktus [ 2019-08-30 15:06:55 ]
Tytuł:  Re: Fz6 S2 diagnostyka układu ABS

Witam wszystkich forumowiczów ! Rozwiązałem problem z abs fz6 s2 . Objawy: miga kontrolka abs brak błędów test 1,2 wykonany prawidłowe obiawy lecz abs wciąż nie działa . Diagnoza: zbyt małe napięcie akumulatora tzn Aku może być dobre ale uwaga jeśli postój trwa kilka dni i odpalicie moto i za chwile naciśniecie na hamulce to może mieć niewystarczające napięcie by prawidłowo działać - zapala się lampka i nie przestanie świecić (abs nie działa ) dopóki nie rozłączycie Aku na dłuższy czas celem skasowania błędu (lampki abs) naładujcie w tym czasie Aku . Porady : po uruchomieniu moto z abs odczekaj chwile aby się naładował , gdy ruszysz daj mu pare metrów zanim wciśniesz hamulce , ja kasuje ten błąd zostawiajac go na noc z odłączonym Aku jednocześnie ładując ps trwało to bardzo długo zanim zalapalem o co chodzi ale uważam , że warto było naprawa zero złotych pozdrawiam

Autor:  tuzmen [ 2019-08-30 15:40:18 ]
Tytuł:  Re: Fz6 S2 diagnostyka układu ABS

Kaktus
Rozłączanie aku nie ma znaczenia, ważne jest naładowanie
Co prawda w historii będzie błąd, ale za każdym razem gdy włączysz stacyjkę system startuje z nowym testem ABS więc jeśli aku ma napięcie to nie będzie błędu aktywnego blokującego prace układu (w historii będzie że wystąpił)

Strona 6 z 21 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/