Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
Amortyzator FZS1000 https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=21&t=19751 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | tomaszhac [ 2016-04-17 14:26:12 ] |
Tytuł: | Amortyzator FZS1000 |
Panie i panowie, wrzucę bo może komuś się przyda informacja. Od 5 lat jestem szczęśliwym posiadaczem kilofazera z 2005 roku, przebieg 19tyś, ale tylny zawias miękki jak fotel bujany. Jeśli ktoś jeździ tylko spokojnie to może i nie przeszkadza, ale przy szybszych łukach albo podczas podróży z plecakiem zdecydowanie nie wyrabia. Po długich poszukiwaniach spowodowanych ceną zamienników, udało się naprawić motocykl. Pasuje amor od R6 z roku 09-13 czyli model RJ15. Mieści się do uchwytu w ramie idealnie, ale..... jest troszkę krótszy więc żeby zachować oryginalną wysokość motocykla należy wymienić blachy mocowania kiwaka. W moim przypadku idealnie siadły blachy długości ok 124mm (osie otworów). Pierwsza przejażdżka za nami, moto prowadzi się rewelacyjnie. Z racji usztywnienia tyłu, zmieniło się delikatnie nachylenie widelca i moto lżej się kładzie w łuki. Amor z R6 ma więcej regulacji, bo tłumienie dobicia jest podzielone na szybkie i wolne więc dla fanów śmigania na kolanie będzie więcej możliwości regulacyjnych. Ogólnie polecam, cena całkowita w okolicach 300zł, w stosunku do Hagona czy Ohlinsa, można by rzec, że za darmo. Gdyby ktoś miał jakieś pytadła to pisać, a jeszcze lepiej dzwonić bo zalogowałem się tu tylko po to żeby się podzielić informacją ;) |
Autor: | mores [ 2016-05-21 14:38:40 ] |
Tytuł: | Re: Amortyzator FZS1000 |
oki...znalazłem post, tak na później może mi się przyda :) wysyłam Tobie smska odnośnie KiN'a .... podeślę adres do wysyłki :) Ewentualnie maila może podeślij to obgadamy sposób zapłaty lub od razu numer konta to kaske Tobie przeleje :) |
Autor: | yuri [ 2017-07-18 10:16:05 ] |
Tytuł: | Re: Amortyzator FZS1000 |
Witam, Właśnie kupuje amorek z R6 zaszczepiam do swojego FZS1000. Dam znać jak poszło. Dzięki za instrukcję!. |
Autor: | RMI [ 2018-03-12 19:36:49 ] |
Tytuł: | Re: Amortyzator FZS1000 |
Witam szanownych kolegów, pozwolę sobie dołączyć się do tematu, ponieważ również mam problem z tylnym amortyzatorem w moim fzs 1000 z tym, że u mnie tłumienie padło zupełnie...:-( W każdym razie szukałem używanego amorka i trafiłem na ten wątek. Brzmi to wszystko obiecująco, ale tak sie zastanawiam.....czy ktoś mógłby napisać dwa słowa jak to się spisuje po pewnym czasie eksploatacji? I skad te dłuższe blachy kiwaka, czy da sie od czegoś dopasować, czy trzeba dorobić? Pozdrawiam |
Autor: | EDIKS [ 2018-03-15 11:05:11 ] |
Tytuł: | Re: Amortyzator FZS1000 |
Witam Właśnie jestem na etapie montowania tego amorka(cena za prawie nówkę 300zł) i są trzy małe problemy(lub mała zagwozdka): 1) Górny otwór mocujący niestety jest za mały więc trzeba rozwiercić tą tulejkę w amorku. Ja to zrobiłem na wiertarce stołowej i aby jej nie uszkodzić trzeba rozwiercać ją bardzo powoli ja to robiłem pół godziny tak aby się nie zagrzała. 2) Oryginalny amorek w górnym mocowaniu pasuje idealnie ten z R6 ma delikatny luz poziomy ale to można szybko skontrować podkładając podkładkę. 3) Pozostał mi trzeci etap - szukanie odpowiednich blach kiwaka wymiar 124mm - oryginalne blachy niestety zmieniają drastycznie wysokość Fazerka więc trzeba dobrać inne. Niestety od niczego nie pasują wiec są dwa rozwiązania: - wymontować stare blachy i udać się z nimi do firmy która dorobi, minus tej operacji to koszta lub na plus po znajomości (jak to bywa za :beer: ). - można również wziąć kawałek płaskownika o odpowiedniej grubości wyciąć odpowiedni kształt i nawiercić otwory(rozstaw miedzy otworami 124mm) na wiertarce stołowej, ale czy to spełni wymogi bezpieczeństwa?, a że lubię eksperymentować to spróbuje z tym płaskownikiem lub podobnym materiałem jak się nie uda to dorobię w jakieś firmie. Skontaktowałem się z tomaszhac w celu weryfikacji czy to rozwiązanie jest ok i jest jak najbardziej amorek działa i spełnia swoje zdanie lepiej jak oryginał. Pozdrawiam |
Autor: | RMI [ 2018-03-19 12:57:41 ] |
Tytuł: | Re: Amortyzator FZS1000 |
Witam, Kolego EDIKS, dziękuję za odpowiedź i cenne wskazówki. Coraz bardziej skłaniam się również ku opcji dokonania przeszczepu, tym bardziej że sezon coraz bliżej, a każda oryginalna używka będzie już miała ponad 10 lat i może być w różnym stanie. Co do kwestii technicznych montażu: Ad.1) Tak sobie kombinuje żeby użyć górnego mocowania od R6 i dorobić jakiś adapter, lub pokombinować z łożyskami i tulejkami, żeby nie trzeba było rozwiercać. Jeżeli masz to rozebrane i nie byłby to dla Ciebie problem, może mógłbyś coś pomierzyć? Ad3) Co do blach kiwaka myślę że zwykły płaskownik przy odpowiedniej grubości też da radę, ale pewnie będę próbował zamówić u kogoś dorobienie z jakieś nierdzewki czy kwasówki. Póki co biorę się za poszukiwanie "prawie nówki" od R6, rozumiem że Ty również zakupiłeś od wersji RJ 15? Będę informował o postępach, pozdrawiam. |
Autor: | EDIKS [ 2018-03-20 00:33:12 ] | |||||||
Tytuł: | Re: Amortyzator FZS1000 | |||||||
Witam Amorek oczywiście od R6 RJ15 z 2008r. Kupiłem go nie od handlarza tylko od chłopaka który po kupnie motorku od razu wymienił amorek na Ohlins a ten leżał i czekał na mnie :D . Zrobiłem parę fotek dla porównania : Załącznik:
|
Autor: | RMI [ 2018-03-20 12:08:27 ] |
Tytuł: | Re: Amortyzator FZS1000 |
Dzięki za zdjęcia, to mówi więcej niż tysiąc słów... Znalazłem amortyzator na Alledrogo ponoć z 12r. ... zobaczymy. Amorek jutro ma być u mnie, także będę działał dalej. Myślę o tym by spróbować wykorzystać oryginalne mocowanie od R6, jak na zdjęciu: http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=7179305145 i dorobić adapter z grubej blachy nierdzewnej montowany do ramy a dopiero do tego adaptera zamocować oryginalny uchwyt od r6. Powinno się wtedy udać osiągnąć zbliżoną wysokość bez wymiany blach kiwaka. Pozdrawiam |
Autor: | EDIKS [ 2018-03-20 12:19:35 ] |
Tytuł: | Re: Amortyzator FZS1000 |
Z wykorzystaniem oryginalnego mocowania też super pomysł. Trzymam kciuki za modyfikacje i oczywiście jak byś mógł to wrzuć fotki z postępu prac nad modyfikacjami, ja tez nie omieszkam podesłać info. Pozdrawiam |
Autor: | EDIKS [ 2018-03-30 12:14:34 ] | ||||
Tytuł: | Re: Amortyzator FZS1000 | ||||
No i zamontowałem amorek oraz dorobiłem blachy Kiwaka :D na razie zamontowałem blachy długości 130mm między otworami co daje mi prawie taką samą wysokość moto jak przy oryginałach, a w produkcji są blachy o rozmiarze 124mm. Niestety nie testowałem w praktyce amorka ze względu na pogodę ale jak tylko będzie możliwość testuję z różnymi blachami. Sprawdziłem twardość oryginalnych blach 75 HRB i podobny materiał dobrałem do nowych. Przedstawiam zdjęcia nowych blach oraz tabele jak zmienia się wysokość od długości zastosowania blach:
|
Autor: | Maciek k-ce [ 2018-05-09 21:30:27 ] |
Tytuł: | Re: Amortyzator FZS1000 |
I jak Panowie sprawuje się ta modyfikacja?? |
Autor: | EDIKS [ 2018-05-09 23:11:44 ] |
Tytuł: | Re: Amortyzator FZS1000 |
W porównaniu stary amor a nowy to niebo a ziemia. Jazda z plecaczkiem poprawiła się o 70% zero bujania jak na fotelu bujanym, moto zrobiło się sztywniejsze i lepiej wchodził w zakręty ale za to że jest sztywniejsze to bardziej czuć nierówności i dziury na drodze - ale i tak warto(można to oczywiście skorygować regulacjami w amorku). Na torze jeszcze nie testowałem ale już niedługo jadę na tor. Natomiast w jeździe ulicznej Fazerek o niebo lepiej wchodzi w zakręty , wcześniej na starym amorku tak chętnie się nie kład a na nowym sam zachęca do częstego schodzenia na kolanko :). Mam 1,78cm wzrostu i najlepsze blachy kiwaka jak dla mnie to o rozstawie 130mm. Rozstaw 124mm dobry będzie dla wyższej osoby. Pozdrawiam |
Autor: | Maciek k-ce [ 2018-05-10 22:28:29 ] |
Tytuł: | Re: Amortyzator FZS1000 |
Właśnie mi się podoba to że na dziurach gładko wszystko wybiera. Poprzednie moto miałem cholernie twarde... Aż było nieprzyjemnie gdy w dziurę się wjechało... A tutaj?? Jak terenówką ;) Plecaczek drobny więc nie za bardzo czuć różnice (w porównaniu do poprzednika). Ale kto wie czy ta modyfikacja nie będzie docelowo wskazana by wycisnąć większa radość z jazdy ;) P.S. Co to za płaskownik z którego wyciekłeś "kości" ? |
Autor: | EDIKS [ 2018-05-13 09:56:41 ] |
Tytuł: | Re: Amortyzator FZS1000 |
Płaskownik pochodzi od prasy o nacisku 320 Ton. Obrobiony frezarką. Grubość płaskownika 5mm - oryginalny jest cieńszy ale śruby mocujące są na tyle długie że spokojnie dało się przykręcić i jeszcze został 1mm zapasu na gwincie. Na oryginalnym amorku też mi fajnie dziurki wybierał ale jak plecaczek miał już 70 - 80kg to przy łukach moto potrafiło przycierać podnóżkom centralną a jak jeszcze załadowałem kufer centralny i boczne to podczas pokonywania łuków była tylko myśl przytrę czy nie przytrę( czyli psycha siada i niema przyjemności z jazdy). Teraz zato jest może trochę twardziej al nie muszę się martwić przy pokonywaniu szybciej zakrętów (łuków). Oczywiście przednie amory też zmieniłem , w sumie to cały przód został przeszczepiony od R1 rok 1999, więc poprawiłem fabrykę i mam lepszy model. :D Do tego zamocowałem zegar wskazujący ładowanie akumulatora i drugi pokazujący temperaturę cieczy(czujnik od temperatury zamocowałem w termostacie obok czujnika od wentylatora więc odczyt jest idealny, trochę było z tym zabawy dlatego kupiłem używany termostat za 15zł który posłużył mi do testowania najlepszego miejsca do zamocowania czujnika). Oczywiście podświetlanie zielone takie jak w zegarach więc pięknie się wszystko zgrało. :D Pozdrawiam |
Autor: | J@ck [ 2018-05-13 14:10:37 ] |
Tytuł: | Re: Amortyzator FZS1000 |
Pochwal się zdjęciami jak to teraz wygląda Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |