Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2017-03-27 10:35:49 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2017-01-26 15:56:37
Posty: 90
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fz6n 04
Cześć. Tak jak w tytule mam pewien problem z klamką/sprzęgłem od naszych skośnookich sąsiadów. Pewnego zimowego wieczora wpadłem na "genialny" pomysł zakupu klamki z aliexpress (miała być 'ala easy pull/rsc). Klama przyszła (jakościowo o dziwo zajebiście zrobiona,w środku małe łożysko jak w rsc, działa baaardzo lekko, można ją wciskać małym palcem u nogi ;) ). Tak więc zamontowałem, zmostkowałem czujnik sprzęgła przy kierownicy i tu pojawia się problem. Kiedy moto stoi na stojakach, odpalam, wbijam 1 bieg wszystko działa elegancko, koło z tyłu się kreci, zero zgrzytów, dziwnych dźwięków i innych rewelacji. Kiedy moto stoi już gotowe do jazdy, na ziemi, odpalam je na luzie, wbijam 1 bieg, klamka sprzęgła wciśnięta (sprzęgło nie ciągnie) to moto szarpie do przodu i gaśnie automatycznie (tak samo jak w samochodzie, kiedy ktoś za szybko puści sprzęgło na pierwszym biegu). Stopka w obu przypadkach oczywiście złożona, jej czujnik jest chyba ok, bo nic tam nie modziłem.
Droga redakcjo, o ch*j tu chodzi ? Może ja jestem jakimś nieogarem, albo mam wyjątkowo kwadratowy łeb, ale wydaje mi się, że wszystko zrobiłem tak jak należy. Jeśli ktoś ma jakieś pomysły, to proszę o pomoc.
Wielkie dzięki, cześć !


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-03-27 10:35:49 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714

PostNapisane: 2017-03-27 12:25:16 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3823
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
regulacja linki? wygląda jakby mimo wciśniętego sprzęgła nie rozłączało go


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-03-27 12:31:51 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2017-01-26 15:56:37
Posty: 90
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fz6n 04
Regulacja linki jest jak najbardziej w porządku, zarówno na klamce, jak i na samej lince. Po wciśnięciu klamki na dole przy samej baryłce linki to kolanko ze sprężyną (popychacz/nie wiem jak to się nazywa) działa w pełnym zakresie. Wygląda to tak jakby pomimo wciśniętej klamy do oporu nie odcinało napędu z silnika. Może po prostu sprzęgło się skleiło jakoś niefartownie, ale chyba raczej nie. Ostatnio zmieniałem płyn chłodniczy i płukałem cały układ i moto było zagrzewane dość intensywnie, nie mam pojęcia ocb.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-03-27 13:20:18 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2017-01-26 15:56:37
Posty: 90
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fz6n 04
Przed chwilą próbowałem je delikatnie "rozkleić" na jedynce przeprowadzić kawałek po garażu i tylne koło ani drgnie, tak na ciepłym jak i na zimnym silniku. Czyli podsumowując chyba sprzęgło jest jebnięte :<


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-03-28 09:30:19 
Pierwszy wydech regionu

Dołączył(a): 2012-12-01 16:35:28
Posty: 377
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: dotykowy
Obecne moto: FZ1S Fazer
Żeby rozwiać wszelką wątpliwość z klamką to wróciłbym do poprzedniej która była sprawna zakładam. Jeśli wtedy też tak będzie się moto zachowywało to na pewno nie jest wina nowej klamki. Sprzęgło może być sklejone ale raczej po takiej długiej walce powinno się poddać. Jeśli wykluczymy winę klamki i regulacji to faktycznie pozostaje już samo sprzęgło.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-03-28 09:44:50 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2017-01-26 15:56:37
Posty: 90
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fz6n 04
Wczoraj jeszcze podłubałem trochę. Sprawdziłem czujnik stopki, jeszcze raz czujnik sprzęgła, klamkę, całą linkę + czy jest ułożona zgodnie ze schematem z serwisówki, wszystko przy samym deklu na dole (zakres ruchu) i wygląda na to że wszystko jest ok. Dziś jeszcze trochę przepalę moto, tak z 20-25min i spróbuję znowu rozkleić. Jeśli nic to nie da to w przyszłym miesiącu zmiana oleju i znowu rzeźba. Tak mocno się wczułem, że w chwili "mechanicznego uniesienia" ukręciłem łeb śrubie od mocowania airboxa z obudową od akumulatora :coffee: :santa:

Nic z tego, moto rozgrzane prawie do czerwoności, a na wyłączonym silniku tylne koło ani drgnie (1/2/3 bieg).Troche słabo...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-03-29 23:02:32 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2016-08-01 20:38:33
Posty: 78
Lokalizacja: Legionowo
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6
Spróbuj jeszcze ręcznie wysprzęglić dźwignią po prawej stronie (wysprzęglikiem?) do samego końca. W ten sposób pomijasz klamkę, linkę i ich ustawienie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2017-03-30 09:16:27 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2017-01-26 15:56:37
Posty: 90
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fz6n 04
Próbowałem, nic z tego. Muszę to rozebrać, bo za każdym razem jak przechodzę obok garażu i patrzę na moto to mi gul skacze. Problem w tym, że temat musi poczekać, bo nie mam ani klucza dynamometrycznego, żeby później z dobrym momentem podokręcać sprężyny, ani nowego oleju do zalania. Może po prostu coś pod deklem się porobiło z wysprzęglikiem. Tak czy inaczej prawdopodobnie w plecy kilka $ (nowe tarcze).
Przy okazji, próbował ktoś z Was takiego modzenia z koszem sprzęgłowym jak w linku poniżej ? Podobno znacznie przedłuża życie tarcz. Pytam z czystej ciekawości.
Moment z filmiku zaczyna się od 7:15
https://www.youtube.com/watch?v=PivPwYZRNWU


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 8 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org