Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Fz6 zgasł po jeżdzie w czasie ulewy.
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=21&t=21812
Strona 1 z 2

Autor:  Macao123 [ 2017-09-26 21:52:37 ]
Tytuł:  Fz6 zgasł po jeżdzie w czasie ulewy.

Ostatnio wracałem z Austrii i 100km przed domem dopadła mnie ulewa na autostradzie. Zaraz po wyjechaniu spod chmury zaświeciła się kontrolka silnika i zgasł. Przepatrzyłem bezpieczniki kostki ogólnie okablowanie i wszystko ok. Nie było szarpania przerywania jakiejkolwiek oznaki awarii nagle zgasł. Teraz też nie ma najmniejszej oznaki życia. Kręci normalnie pompka w baku chodzi. Miał ktoś podobną awarię jakieś pomysły ? Da się sprawdzić jakoś immobiliser lub spiąć pomijając niektóre elementy. Motocykl już mam w garażu wysechł teraz ładuje aku. Po przekręceniu kluczyka słychać brzdęknięcie koło akumulatora czy to jakiś przekaźnik nie pamiętam czy tak było wcześniej. :roll:

Autor:  glenroy [ 2017-09-26 23:22:55 ]
Tytuł:  Re: Fz6 zgasł po jeżdzie w czasie ulewy.

Sprawdź iskrę na świecach, brzdęknięcie to pewnie przekaźnik zapłonu. Może zalało Ci gniazda świec i któraś kopułka dostała przebicia, może świece przebiło, może cewka padła, ale na dobry początek, sprawdź najpierw co z iskrą, bo okolice świec są na pierwszej linii do zabicia przez wodę, szczególnie kiedy masz zatkane kanały odpływowe z gniazd, co jest niestety normą w wielu motocyklach, zalewa gniazda, fajka dostaje przebicia i...coś musi ustąpić, czasami bywa to niestety cewka.

Autor:  tuzmen [ 2017-09-27 09:31:26 ]
Tytuł:  Re: Fz6 zgasł po jeżdzie w czasie ulewy.

Macao123 napisał(a):
Ostatnio wracałem z Austrii i 100km przed domem dopadła mnie ulewa na autostradzie. Zaraz po wyjechaniu spod chmury zaświeciła się kontrolka silnika i zgasł. Przepatrzyłem bezpieczniki kostki ogólnie okablowanie i wszystko ok. Nie było szarpania przerywania jakiejkolwiek oznaki awarii nagle zgasł. Teraz też nie ma najmniejszej oznaki życia. Kręci normalnie pompka w baku chodzi. Miał ktoś podobną awarię jakieś pomysły ? Da się sprawdzić jakoś immobiliser lub spiąć pomijając niektóre elementy. Motocykl już mam w garażu wysechł teraz ładuje aku. Po przekręceniu kluczyka słychać brzdęknięcie koło akumulatora czy to jakiś przekaźnik nie pamiętam czy tak było wcześniej. :roll:


Nie miałem FZ6 ale tak jak inne yamahy z tego okresu mają system diagnostyczny więc zacznij od odczytu błędów z komputera. kody znajdziesz w serwisówce

Autor:  Macao123 [ 2017-09-27 12:38:58 ]
Tytuł:  Re: Fz6 zgasł po jeżdzie w czasie ulewy.

Iskra jest sprawdziłem na pierwszym cylindrze. Zauważyłem że na drugim cylindrze fajka świecy miała podniesioną tą osłonkę przeciwdeszczową. Gdyby coś było nie tak z tym cylindrem może by coś przerywało a tu nagle koniec i zero jakiejkolwiek chęci zapalenia. W serwisie powiedzieli że prawdopodobnie immobiliser.
Jak te błędy odczytać tylko podłączając tester diagnostyczny?

Autor:  tuzmen [ 2017-09-27 13:11:56 ]
Tytuł:  Re: Fz6 zgasł po jeżdzie w czasie ulewy.

Macao123 napisał(a):
Iskra jest sprawdziłem na pierwszym cylindrze. Zauważyłem że na drugim cylindrze fajka świecy miała podniesioną tą osłonkę przeciwdeszczową. Gdyby coś było nie tak z tym cylindrem może by coś przerywało a tu nagle koniec i zero jakiejkolwiek chęci zapalenia. W serwisie powiedzieli że prawdopodobnie immobiliser.
Jak te błędy odczytać tylko podłączając tester diagnostyczny?


trzeba wejsc w tryb diag na ekranie wyświetlacza w moto, ale to jest opisane w serv.m. i za dużo by to Ci opisać.
Ale skoro masz iskrę to raczej nie immo, bo przecież on ma zadanie ją wyłaczyć

Autor:  misiakw [ 2017-09-27 13:14:48 ]
Tytuł:  Re: Fz6 zgasł po jeżdzie w czasie ulewy.

Macao123 napisał(a):
Jak te błędy odczytać tylko podłączając tester diagnostyczny?

w fz6 przekreczasz stacyjkę na off, trzymając oba przyciski na liczniku przekręcasz kluczyk na on, dalej trzymasz. nie pamiętam reszty tej procedury - przeszukaj forum nawet filmik z tym wrzucałem

Autor:  Macao123 [ 2017-09-27 13:37:44 ]
Tytuł:  Re: Fz6 zgasł po jeżdzie w czasie ulewy.

Tak zrobiłem pokazuje błąd 33 i 34. 33 to cewka czwartego cylindra a34 to jakiś ICC serwomotor.

Autor:  tuzmen [ 2017-09-27 15:44:37 ]
Tytuł:  Re: Fz6 zgasł po jeżdzie w czasie ulewy.

Macao123 napisał(a):
Tak zrobiłem pokazuje błąd 33 i 34. 33 to cewka czwartego cylindra a34 to jakiś ICC serwomotor.


ja znalazłem:
33
Open circuit is detected in the primary
lead of the ignition coil (#1, #4).
 Open circuit in wiring harness.
 Malfunction in ignition coil.
 Malfunction in ECU.
 Malfunction in a component of ignition cut-off circuit system.

34
Open circuit is detected in the primary
lead of the ignition coil (#2, #3).
 Open circuit in wiring harness.
 Malfunction in ignition coil.
 Malfunction in ECU.
 Malfunction in a component of ignition cut-off circuit system.


Czyli coś jednak z zapłonem bo wskazuje że nie ma zasilania cewek, masz tam 2 cewki na 4 świece
Może poprostu padł czujnik stopki bocznej :)

Autor:  Macao123 [ 2017-09-28 15:28:58 ]
Tytuł:  Re: Fz6 zgasł po jeżdzie w czasie ulewy.

Mechanik co naprawia motocykle stwierdził że to czujnik położenia przepustnicy. Podnozke boczną mam zdemontowana bo mi się złamała.

Autor:  Macao123 [ 2017-10-03 16:22:03 ]
Tytuł:  Re: Fz6 zgasł po jeżdzie w czasie ulewy.

Czujnik wymieniłem i nic. To brzdekniecie po przekręceniu kluczyka słychać jednak z rurki która wchodzi do puszki filtra powietrza a wychodzi gdzieś z przodu okolicy cewek. Błędy dalej te same 33i34.

Autor:  avalar [ 2017-10-04 09:15:53 ]
Tytuł:  Re: Fz6 zgasł po jeżdzie w czasie ulewy.

Macao123 to jest zawór AIS, on podobno ma tak robić ;) mam to samo u siebie błąd 33, wymieniłem już cewki razem z fajkami, świece, sprawdziłem wiązkę - zostało ECU :) Tylko ciężko znaleźć do mojego ;)

Autor:  Macao123 [ 2017-10-16 18:30:04 ]
Tytuł:  Re: Fz6 zgasł po jeżdzie w czasie ulewy.

Cuda się zdarzają, dzisiaj w końcu miałem chwilę czasu wiec zabrałem się do mierzenia parametrów cewek bo chciałem je wyeliminować i podmienić moduł zapłonowy. Moduł wyciągnąłem przeczyściłem styki i nic. Zdjąłem kapturki 4 i 3 świecy myślę sprawdzę jeszcze raz iskrę podpiąłem świece i włosy dęba stanęły, moto od razu odpalił na dwóch garach. Założyłem zdjęte fajki pali jak nowy żadnych błędów. Poskręcałem wszystko do kupy i testy wokół komina żeby holowania z daleka nie było i wszystko jak należy. W zimie będę zmieniał rozrząd więc trzeba się temu dokładnie przyglądnąć żeby w przyszłości nie było takich niespodzianek tym bardziej że planuje trochę pozwiedzać.

Autor:  Macao123 [ 2017-10-16 21:39:22 ]
Tytuł:  Re: Fz6 zgasł po jeżdzie w czasie ulewy.

Nie czekałem do jutra tylko zaraz jak się ściemniło odpaliłem maszynę i zacząłem pryskać wodą na kable i już wszystko prawie jasne. Trzecia fajka zaraz nad osłonką gumową ma regularne przebicie a na czwartym cylindrze fajka błyska co jakąś sekundę. Jadąc w ulewnym deszczu iskra zaczęła uciekać i padła cewka albo moduł. Tylko dlaczego teraz odpalił, myślałem że jak cewka padnie to już koniec?
Szukam fajek do fz6 oryginał 190zł sztuka ma ktoś namiary albo dostęp do tańszych? Używek się boję bo może być to samo co mam.

Autor:  excop [ 2017-10-17 11:39:23 ]
Tytuł:  Re: Fz6 zgasł po jeżdzie w czasie ulewy.

Nie bój się używek, bo je także zawsze możesz zwrócić. Ja kupowałem używany komplet cewkofajej za śmieszne pieniądze i wszystko gra.

Autor:  avalar [ 2017-10-17 12:41:28 ]
Tytuł:  Re: Fz6 zgasł po jeżdzie w czasie ulewy.

Macao123 jakby co ja mam drugi komplet kupion tutaj na forum od Kolegi Wojtas :) Jeżeli wszystko dobrze pójdzie i moduł udało się uratować to mogę odsprzedać ;) Do Krakowa nie masz daleko :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/