Dołączył(a): 2009-05-21 20:44:26 Posty: 15 Lokalizacja: 3miasto / Słupsk
|
Witam.
Wiem, ze byly 2 podobne posty, ale zamkniete, a po drugie nie do konca ta sama przypadlosc.
Mam FZ6 2004. Od niedawna pojawil mi sie problem. Moto na luzie czasem podczas jazdy gasnie. Dojezdzam sobie np do skrzyzowania, zrzucam biegi a fazerek gasnie. Cos jak by zle obroty ustawiał. Dzis mi sie to na trasie przydazylo i zaobserwowalem ze to nie tylko na luzie ale i na niskich obrotach. Jade na dwojce bez gazu a on sie zaczyna dlawic, daje jedynke jedzie bez gazu i czuje ze muli, ze sie ledwo kreci.
Na poczatku myslalem ze jakies do bani paliwo wlalem. Ale to nie to.
Odpalam moto na luzie i jak szybko nie wrzuce go na bieg to mi gasnie.
Problem niknal przy wylaczeniu stacyjki i wyjeciu kluczyka, choc dzis i to mi nie pomoglo. Wskazywaloby to na elektronike. Mial ktos z was ten sam problem?
Ratunku?:)
pozdrawiam
Rafał
EDIT
Dobra udało mi się znaleźć info na innym forum, więc wrzucę link, może jeszcze komuś się przyda.
http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=104274&st=0
Ostatnio edytowano 2009-07-12 23:39:22 przez k0k0s, łącznie edytowano 1 raz
|
|