Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
Gmole vs crashpady https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=22&t=20600 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | Yamasiafazi [ 2016-10-21 12:38:54 ] |
Tytuł: | Gmole vs crashpady |
Witam. Co polecicie do fazera gmole Heed za 290zł czy może crashpady za 220 wiadomo crashe nie ochronią tak dobrze w przypadku gleby ale czy te gmole nie wystają bardzo na boki?. Zamierzam polatać w przyszłym sezonie trochę po torze i nie chcę przycierać gmolami o asfalt jak by ktoś miał zdjęcia aby porównać to było by super. |
Autor: | zak91 [ 2016-10-28 19:06:35 ] |
Tytuł: | Re: Gmole vs crashpady |
W sumie sam sobie odpowiedziałeś ze chcesz polatać na torze to ja bym radził gmole bo w razie W masz mniejsze straty jeśli chodzi o silnik a crash ci mało da. To jest moje zdanie a na torze nie byłem ale lepiej się zabezpieczyć bardziej a po 2 różnica w cenie nie masz wielkiej. To oczywiście moje zdanie bo nie wiem jak inni sądzą. |
Autor: | baxior [ 2016-10-28 21:13:55 ] |
Tytuł: | Re: Gmole vs crashpady |
Bez dwóch zdań gmole, mam i nawet sprawdzone były :D |
Autor: | misiakw [ 2016-10-31 09:31:44 ] |
Tytuł: | Re: Gmole vs crashpady |
na tor też ci powiem ze gmole. ja mam crashe, dały radę przy glebie, ale są do wymiany. gmole podmalujesz żeby nie rdzewiały i jeszcze kilka razy uchroną ci moto, a jeśli zamieżasz uczyć się cisnąć je na torze na 100% to z glebami musisz się liczyć... |
Autor: | skaramusz [ 2016-11-01 03:04:10 ] |
Tytuł: | Re: Gmole vs crashpady |
misiakw napisał(a): ...crashe, dały radę przy glebie, ale są do wymiany. gmole podmalujesz żeby nie rdzewiały i jeszcze kilka razy uchroną ci moto... Co Ty bredzisz? Gmole dadzą radę przy glebie, ale tylko raz, później są już na tyle osłabione, że każdy kolejny szlif to tak jak byś ich nie miał. Po wygięciu przy pierwszym szlifie mają wytrzymałość jak porównując tektura nowa a złożona w harmonijkę. Owszem pomalujesz, podprostujesz i będą dobrze wyglądały, ale już nie spełnią swojej funkcji tak jak nowe. |
Autor: | Robert_312 [ 2016-11-02 11:53:20 ] |
Tytuł: | Re: Gmole vs crashpady |
skaramusz napisał(a): Co Ty bredzisz? Gmole dadzą radę przy glebie, ale tylko raz, później są już na tyle osłabione, że każdy kolejny szlif to tak jak byś ich nie miał. Po wygięciu przy pierwszym szlifie mają wytrzymałość jak porównując tektura nowa a złożona w harmonijkę. Owszem pomalujesz, podprostujesz i będą dobrze wyglądały, ale już nie spełnią swojej funkcji tak jak nowe. Co to za HEREZJE? Kolega miał materiałoznawstwo? Bądź uczył się w tym kierunku? Chyba nie... |
Autor: | xarfax [ 2016-11-02 12:07:23 ] |
Tytuł: | Re: Gmole vs crashpady |
skaramusz napisał(a): misiakw napisał(a): ...crashe, dały radę przy glebie, ale są do wymiany. gmole podmalujesz żeby nie rdzewiały i jeszcze kilka razy uchroną ci moto... Co Ty bredzisz? Gmole dadzą radę przy glebie, ale tylko raz, później są już na tyle osłabione, że każdy kolejny szlif to tak jak byś ich nie miał. Po wygięciu przy pierwszym szlifie mają wytrzymałość jak porównując tektura nowa a złożona w harmonijkę. Owszem pomalujesz, podprostujesz i będą dobrze wyglądały, ale już nie spełnią swojej funkcji tak jak nowe. A to ciekawe jest :) Nie wiem, czy zauważyłeś, że gmole stosuje się w szkołach jazdy :) |
Autor: | baxior [ 2016-11-05 22:20:59 ] |
Tytuł: | Re: Gmole vs crashpady |
skaramusz To Ty bredzisz, moje Heedy nie wygieły się, wyszlifowałem, odmalowałem i są oki, kolega dwa szlify zaliczył na torze, też ię nie wygieły i dalej lata. Crash zawsze będzie do wymiany (ma jeden punkt mocowania), a przynajmniej śruba, która jeśli się nie złamie to na pewno się wykrzywi. |
Autor: | Arcisz [ 2016-11-06 16:07:09 ] |
Tytuł: | Re: Gmole vs crashpady |
Baxior, ortografa masz ;D Może dla kolegi chodzi, że np. był taki szlif, że gmole aż do silnika doszły? Wtedy oczywiste jest, że nie prostujemy gmoli, tylko kupujemy nowe |
Autor: | baxior [ 2016-11-06 20:36:54 ] |
Tytuł: | Re: Gmole vs crashpady |
Arcisz, dzięki, i literówek pare, sorki, z telefonu na szybko było :-P |
Autor: | mores [ 2016-11-07 11:02:11 ] |
Tytuł: | Re: Gmole vs crashpady |
załóż gmole, a na gmole crashe....i problem rozwiązany :) znam takich co tak maja, bo szkoda im gmoli przy szlifie :) |
Autor: | baxior [ 2016-11-08 22:44:42 ] |
Tytuł: | Re: Gmole vs crashpady |
mores :lol: |
Autor: | mores [ 2016-11-09 00:37:13 ] |
Tytuł: | Re: Gmole vs crashpady |
dowódco nie śmiej się :) |
Autor: | Yamasiafazi [ 2016-11-10 23:01:32 ] |
Tytuł: | Re: Gmole vs crashpady |
Czyli mówicie że nie ma obaw o przycierke gmolem przy większym złożeniu nie wystaje za bardzo jeśli tak to brałbym właśnie gmole :). |
Autor: | blue7 [ 2016-11-10 23:10:02 ] |
Tytuł: | Re: Gmole vs crashpady |
Yamasiafazi wybierając gmole Givi z pewnością szybciej przytrzesz coś innego niż gmola ;) Heed szybciej przytrzesz bo trochę bardziej wystają natomiast z Givi to byś się musiał postarać. |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |