Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Telefon jako nawigacja w upalne dni.
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=22&t=21379
Strona 1 z 2

Autor:  maciej_pk [ 2017-05-29 13:51:42 ]
Tytuł:  Telefon jako nawigacja w upalne dni.

Witam!
Chciałem się podzielić z Wami moimi spostrzeżeniami jeśli chodzi o używanie telefonu (smartphonu) jako nawigacji na motocyklu. Udało mi się w zeszły weekend zrobić ponad 1300 km używając telefonu jako nawigacji (sparowana z interkomem w kasku). Telefon miałem zamocowany na uchwycie firmy Givi w etui. Przez pierwsze dwa dni wszystko było OK. W niedzielę zrobiło się naprawdę gorąco (koło 30 stopni w cieniu) i zaczęły się problemy. Okazało się, że telefon wystawiony na słońce (w cieniu też) zaczął się przegrzewać i awaryjnie wyłączać wszystkie aplikacje łącznie z google maps której używałem. Reset nic nie pomagał i po kilkunastu minutach robiło się to samo. Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem. Mój telefon był na androidzie ale kolega miał iphona robiło się to samo. Nie wiem jak zachowywałby się gdyby był bez etui. Czy ma ktoś z Was jakieś doświadczenia w tym temacie?

Autor:  Toperz [ 2017-05-29 14:01:16 ]
Tytuł:  Re: Telefon jako nawigacja w upalne dni.

Z przykrością potwierdzam, problem jest że cały czas masz włączony gps, wyświetlacz i BT a do tego na bank jest ciągle pod ładowaniem - to bardzo obciąża procesor który niestety się grzeje. Jak jest w etui nie ma jak skutecznie odprowadzać ciepłą i efekt jest taki jak jest.

Myślałem u siebie by mieć tylko uchwyt bez etui i jakoś podprowadzić pęd powietrza na niego z pod czachy ale próby umarły z różnych powodów.

Autor:  maciej_pk [ 2017-05-29 14:09:22 ]
Tytuł:  Re: Telefon jako nawigacja w upalne dni.

Nawet z odpiętym ładowaniem się grzeje przy takich temperaturach. Tak jak pisałeś w motocyklu z owiewką będzie problem z chłodzeniem.

Autor:  rhazz [ 2017-05-29 14:46:18 ]
Tytuł:  Re: Telefon jako nawigacja w upalne dni.

Nawigacja i lokalizacja gotuje processor. Nie dość że się mega grzeje, to jeszcze bateria leci jak dzika...
To jest dobra opcja ratunkowa, ale nie żeby tak jeździć np. po Cro ;)

Autor:  blue7 [ 2017-05-29 16:39:10 ]
Tytuł:  Re: Telefon jako nawigacja w upalne dni.

Ja tam daje rade i ile jeżdżę już po Cro
to sporadycznie zdarzały mi się problemy z telefonami i uważam je za najlepszy obecnie sprzęt nawigacyjny. Nie tylko ze szybki ale też w pełni kompatybilny z interkomem, w dodatku ma stała łączność z internetem. Duże znaczenie ma to jaki telefon mamy bo niektóre mają po prostu tendencje do grzania się. Ale biorąc pod uwagę to co telefon ma a czego nie maja inne urządzenia to nie widzę innej opcji. Często gdy jestem na postoju wyciągam telefon z etui żeby się ochlodzil no i nie ma problemu, w upały też nie dosuwam zamka do końca i jako taka wymiana ciepła jest.

Autor:  glenroy [ 2017-05-29 17:27:17 ]
Tytuł:  Re: Telefon jako nawigacja w upalne dni.

blue7 napisał(a):
Ja tam daje rade i ile jeżdżę już po Cro
to sporadycznie zdarzały mi się problemy z telefonami i uważam je za najlepszy obecnie sprzęt nawigacyjny. Nie tylko ze szybki ale też w pełni kompatybilny z interkomem, w dodatku ma stała łączność z internetem. Duże znaczenie ma to jaki telefon mamy bo niektóre mają po prostu tendencje do grzania się. Ale biorąc pod uwagę to co telefon ma a czego nie maja inne urządzenia to nie widzę innej opcji. Często gdy jestem na postoju wyciągam telefon z etui żeby się ochlodzil no i nie ma problemu, w upały też nie dosuwam zamka do końca i jako taka wymiana ciepła jest.


Nawigacja w telefonie jest nie do pobicia w tym względzie, że mamy praktycznie na bieżąco informacje o wszystkich remontach i korkach na trasie, a i same mapy są na bieżąco aktualizowane. Daje nam to taką przewagę, że w locie dostajemy informacje, co, gdzie i kiedy.
A grzejące się telefony, jeżdżę z nawi w telefonie samochodem, motocyklem, rowerem, często w opcji rozszerzonej, bo z włączonym odtwarzaczem muzyki, Samsung S4 mini, bo takiego do nawigacji przeznaczyłem, nie robił żadnych problemów po 14 godzinach jazdy za szybą samochodu. Na moto mam uchwyt, nie pokrowiec i jakiś ruch powietrza za tą owiewką zawsze jest, rower podobnie, więc tym bardziej nie ma szans, żeby coś mu odwaliło.

Autor:  toooomelo [ 2017-05-29 18:10:54 ]
Tytuł:  Re: Telefon jako nawigacja w upalne dni.

Ja używam AutoMapy, czyli nawigacja GPS (bez neta). Mam podobny problem z wyłączaniem się przegrzanego telefonu (LG ProLite D684 Duo), ale tylko podczas postoju, gdy świeci na niego słońce. W cieniu i podczas jazdy jest OK, pomimo, że jest szczelnie usytuowany w etui.
Nagrzany telefon, po prostu, wyłącza się. Trzeba go tylko włączyć i dać ochłodzić.

Autor:  Bezel [ 2017-05-29 20:20:48 ]
Tytuł:  Re: Telefon jako nawigacja w upalne dni.

Tak bardzo potrzebna jest Wam nawigacja na kierownicy? Pewnie i tak rzadko coś na niej widać. Ja pakuję telefon do kurtki albo spodni, automapa+muzyka i słuchawki dokanałowe. Idealne rozwiązanie. Nic się nie grzeje, wytrzymuje około 7-8h bez ładowania. Słuchawki przy okazji tłumią szum wiatru.

Autor:  Danielek. [ 2017-05-30 05:25:51 ]
Tytuł:  Re: Telefon jako nawigacja w upalne dni.

Też mam problem z przegrzewajacym sie tel, przezucilem się na zwykłą nawigacje mio moov 500 z automapa. Ani razu się nie włączyła a nawet nie jest ciepła po kilku godzinach siedząc w etui w ciepłe dni.
Jeżdżąc po PL uzywam yanosika a w nim sa różne sytuacje np mapa każe jechać prosto a lektor mowi skręć w prawo :) w tym przypadku słuchawki odpadają .

Autor:  misiakw [ 2017-05-30 08:57:13 ]
Tytuł:  Re: Telefon jako nawigacja w upalne dni.

Bezel napisał(a):
Tak bardzo potrzebna jest Wam nawigacja na kierownicy? Pewnie i tak rzadko coś na niej widać. Ja pakuję telefon do kurtki albo spodni, automapa+muzyka i słuchawki dokanałowe. Idealne rozwiązanie.

nie zawsze. Ja latam z dziewczyną na 2 moto, ona pierwsza ale ja nawiguję. głównym problemem jest to, że jak nawigacja mi "gada" przez interkom to blokuje kanał pomiędzy nami (niestety albo sparuję telefon tak że leci "w tle" kanału interkomu, ale wtedy nie mogę odebrać telefonu ani zarządzać nim głosowo bo mikrofon nie nadaje do telefonu, albo podpinam tak że dźwięk z telefonu blokuje mi drugi kanał). niestety w takim przypadku gdzie musze jeszcze komuś dac znać gdzie jedziemy (a jedzie on przede mną) musze widzieć wcześniej gdzie skręcami, przydaje się też powiedzieć że "teraz przez 15 km prosto".

Autor:  Bezel [ 2017-05-30 12:18:14 ]
Tytuł:  Re: Telefon jako nawigacja w upalne dni.

Trochę nienaturalne wydaje się nawigowanie przez osobę z tyłu. Można zainteresować się jakimś smartwatchem. Dzięki temu telefon będzie miał wyłączony ekran a to powinno dużo zmienić w kwestii jego temperatury.

Autor:  misiakw [ 2017-05-30 12:26:01 ]
Tytuł:  Re: Telefon jako nawigacja w upalne dni.

Bezel napisał(a):
Trochę nienaturalne wydaje się nawigowanie przez osobę z tyłu.

cóż, latam szybciej i jakoś nie potrafie się dostosowac do prędkości Aśki, przez co jak latam pierwszy to jej uciekam. poza tym łatwiej mi wyprzedzać, więc lepiej jakbym to robił jako drugi. nie wiem też czemu nienaturalne. jak masz komunikację głosową (interkom) i jedziesz na 2 motocykle, więc masz pełny ogląd sytuacji jest to całkiem spoko.
Bezel napisał(a):
Można zainteresować się jakimś smartwatchem.

korzystam ze smartwatcha jak ktoś dzwoni gdy jeżdżę. trzeba odsłonic nadgarstek (ja akurat nosze zegarki na prawej ręce więc spokojnie mogę w tym czasie operować gazem/hamulcem ale "normalny" użytkownik musiałby puścić moto "luzem"). Trzeba też zerknac na niego, a ma mniejszy wyświetlacz. sadzę ze już przegrzewająca się komóra lepiej się sprawdzi.

Autor:  Piwek [ 2017-05-30 12:53:40 ]
Tytuł:  Re: Telefon jako nawigacja w upalne dni.

Wstawiłem swojego sajsiunga to tego uchwytu produkcji chińskiej, po przeróbkach i przystosowaniu by Piwek i nie mam problemów, choć w ostatni weekend zrobiłem 1150 kilosów...
[ img ]

Autor:  xiter3 [ 2017-06-06 20:49:59 ]
Tytuł:  Re: Telefon jako nawigacja w upalne dni.

Czołem!
Ja doświadczenia mam takie, że w takim pokrowcu -->pokrowiec 1
telefon grzeje się jak piorun. Ja często używam janosika i dodatkowo google maps, telefon często wpięty do ładowarki. Zatem włączony gps oraz internet, mocno obciążają telefon, co skutkuje komunikatem o przegrzaniu i wyłączeniu się. W chłodniejsze dni daje radę, zaś w upałach jest lipa.
Zacząłem szukać jakiegoś rozwiązania (w miare taniego i bezpiecznego) i wczoraj znalazłem na alie podróbkę x gripa za niecałe 13 dolców -->x grip
Wiadomo, że w tym uchwycie telefon nie jest chroniony przed wodą czy coś... ale umówmy się, że ten pierwszy pokrowiec też wodoodporny nie jest, najwyżej bryzgoszczelny. Zatem w mojej ocenie warto się zainteresować, bo x grip wydaje się być bardzo rozsądnym i dużo bezpieczniejszym rozwiązaniem, a dodatkowo ma wyprowadzone gniazdo usb, do podłączenia ładowania ;)
Dajcie znaka, może ktoś ma taki chiński odpowiednik lub po prostu oryginał i chce się podzielić wrażeniami?

Autor:  misiakw [ 2017-06-07 08:49:04 ]
Tytuł:  Re: Telefon jako nawigacja w upalne dni.

xiter3 napisał(a):
Dajcie znaka, może ktoś ma taki chiński odpowiednik lub po prostu oryginał i chce się podzielić wrażeniami?

na 3miejskiej grupie FB było sporo gadki na temat xgripa. podsumowanie było takie:
oryginalny xgrip jest spoko, chiński jest z gorszego plastiku i często pęka ta część pomiędzy kulkami mocująca całość. do tego w nakedach trzeba telefon dodatkowo zaczepiać np takim "ram mountem" : http://allegro.pl/ram-mount-zabezpiecze ... ml#thumb/1.

Poza tym xgrip jest spoko jeśli latasz dookoła komina . goście co latają naprawdę daleko w traski mówią że kwestia nałego deszczyku i już musisz chować telefon. ale tu na pocieszenei podsumowali że pokrowce takie jak z twojego linku też się nie sprawdzają, więc na nawigację w dalsze tereny to albo taki Xgrip+ramMount+niedrogi wodoodporny telefon (np Myphone hammer) albo pełna navi motocyklowa.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/