Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Fz6 Fazer - mina. Szukamy dalej...
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=23&t=19567
Strona 1 z 2

Autor:  wezyk [ 2016-03-19 19:27:36 ]
Tytuł:  Fz6 Fazer - mina. Szukamy dalej...

Witam. Postanowiłem napisać Wam o minie, na jaką natknęliśmy się z kumplem w poszukiwaniu Fazerki. Po przewertowaniu ogłoszeń w necie, z racji na znośną odległość, opis w ogłoszeniu i inne takie ;), postanowiliśmy skoczyć do Wa-wy i obejrzeć toto http://olx.pl/oferta/yamaha-fz-6-fazer- ... 3f4e396699

W ogłoszeniu jest napisane "Motocykl 100% bezwypadkowy", swoją drogą ciekawe jak wygląda taki w 90 albo w 80% bezwypadkowy ;). Do rzeczy. Bak był malowany, chyba przez malarza pokojowego. Szczerze powiem że mi wałkiem ładniej na ścianie wychodzi. Na lakierze, sporo wad, skórka pomarańczowa i parchy, wygląda jakby komuś zapomniało się, że do lakierowania potrzebny jest osuszacz i pistolet zaczął pluć wodą. Jak ktoś jest ślepy, to poczuje to pod palcami ;). Jedziemy dalej. Lagi nierówno zamontowane w półce, ciekawe na ile wynika to z niefachowości mechanika, a na ile z chęci czy potrzeby ukrycia czegoś innego :shock: . Dźwigienka tylnego hamulca, która normalnie posiada taką fajną kulkę, w tym egzemplarzu posiada jedynie połowę kulki, resztę starło szlifowanie po asfalcie. Ładnie zheblowany (co widać nawet na zdjęciu w ogłoszeniu) jest też prawy crash pad, co pozwala sądzić, że moto leżało właśnie na tą stronę. Wisienką na torcie są nowiutkie, nieoryginalne podpórki stóp kierowcy, ich nowość aż bije po oczach.

Może się czepiam, ale jak dla mnie trochę tego dużo w bezwypadkowym moto z książką serwisową i przebiegiem 16 tys. km.
LWG a my szukamy dalej.

Autor:  Kamil93 [ 2016-03-19 23:52:44 ]
Tytuł:  Re: Fz6 Fazer - mina

Dzięki kolego za ostrzeżenie, miałem jutro się wybrać i obejrzeć a tak paliwo w baku :)

Autor:  wezyk [ 2016-03-20 22:49:37 ]
Tytuł:  Re: Fz6 Fazer - mina

Dzisiaj poszukiwań ciąg dalszy. Skoczyliśmy pod Zduńską Wolę, a ściślej do wioski o nazwie Kalinowa, w gminie Zapolice obejrzeć to cudo http://olx.pl/oferta/yamaha-fz6-fazer-s ... a13b85e860 .

Z plusów. Gościu przez telefon powiedział, że moto miało małego szlifa, ale zostało profesjonalnie naprawione, czyli zakładaliśmy że jest w miarę uczciwy. Na pierwszy rzut oka moto ładnie polakierowane. Opony faktycznie świeże z 2014 i 2015 roku, wyglądają jak nowe. Silnik rzeczywiście ładnie odpala, przynajmniej na zimno, na ciepło nie sprawdzaliśmy. To tyle z plusów.

Po przyjeździe na miejsce, na posesję wpuścił nas jakiś pan, zakładam że ojciec sprzedającego. Trochę to niepoważne, zwłaszcza, że nie był w stanie udzielić żadnych informacji na temat moto. Postanowiliśmy dokładniej obejrzeć sprzęta. Zaczynając od góry. Dość niechlujnie przyklejone kamertony na baku, czacha lakierowana, pochodząca z innego moto, w kilku miejscach odprysnął lakier i widać czerwony kolor. Jak dla mnie lakiernik nie przyłożył się wystarczająco do przygotowania elementu przed lakierowaniem. Ramka/szkielet trzymający czachę był spawany i to niezbyt ładnie, w kilku miejscach odpryskuje lakier. Lewa strona ramy pod bakiem również była malowana, nikt nie zadał sobie trudu usunięcia rys na ramie przed lakierowaniem i to rzuca się w oczy. Klamka sprzęgła również wygląda na nową, zamiast ładnej oryginalnej śrubki zamocowana jest za pomocą śruby zamkowej śruby zamkowej!!!. Klamkę hamulca trzyma na miejscu jakiś inny ulep pochodzący ch...j wie z czego. Dekielek z logo Yamaha po lewej stronie był lakierowany i wygląda na częściowo odbudowany przy pomocy szpachli. Chłodnica nosi ślady bliskiego kontaktu z silnikiem, zakładam że w trakcie szlifa. To tyle na temat napraw powypadkowych.

Co do samego stanu technicznego. Lewa laga leje, było co prawda ładnie powycierane, ale i tak po kilku energicznych przyciśnięciach kierownicy prawda wyszła na jaw ;), plus na dolnej części lagi, tej malowanej na srebrno jest ślad po oleju, ktoś to próbował wytrzeć, ale i tak widać ;). Tylna tarcza hamulcowa zbliża się do limitu grubości tj. 4,5 mm, przednie tarcze są nierówno wytarte. Przednie klocki po lewej stronie są mniej zużyte od tych po prawej, wyglądają jak solidnie nasmarowane olejem z cieknącej lewej lagi, stąd różnica w ich pracy. Przednie tarcze mają ok 4,7 mm grubości, ale wypadałoby je wyrównać i nie wiadomo ile wtedy zostanie. Dźwignia zmiany biegów zamiast oryginalnej gumki, ma założony kawałek jakiegoś czarnego węża ;). Lewy ciężarek kierownicy ma inny kolor niż prawy (inny odcień). Napęd powinien jeszcze troszkę pożyć.

Reasumując. Nie można tego sprzęta nazwać miną, jednak jak to często bywa opis w ogłoszeniu odbiega od stanu faktycznego. Zdaję sobie sprawę, że sprzęt nie jest nowy i może posiadać pewne wady. Jednak tu jest ich zdecydowanie za dużo. No cóż widocznie wymagamy zbyt wiele. Szukamy dalej.

Autor:  damikss [ 2016-03-20 22:54:52 ]
Tytuł:  Re: Fz6 Fazer - mina. Szukamy dalej...

Z 9 tys. rocznik 2006 to samo mówi,za siebie.Choć na fotkach ładnie się prezentuje i kolektory fajnie wypucowane.

Autor:  wezyk [ 2016-03-20 23:01:11 ]
Tytuł:  Re: Fz6 Fazer - mina. Szukamy dalej...

No coś tanio było, ale postanowiliśmy sprawdzić i już wiem skąd taka cena. Przynajmniej kumpel dobry obiadek postawił ;)

Autor:  peterp079 [ 2016-03-21 14:56:45 ]
Tytuł:  Re: Fz6 Fazer - mina. Szukamy dalej...

Hej.
Sam się zastanawiałem nad tym z Warszawy. Dobrze że wrzuciłeś informacje na jego temat :)
Czasem nie jedźcie po tego co poniżej, choć pewnie temat już czytaliście. Widzę że sprzedający obniżył cenę, ale uważam że i tak nie warto...
http://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=23&t=19499

Autor:  Tanatos [ 2016-03-21 18:42:22 ]
Tytuł:  Re: Fz6 Fazer - mina. Szukamy dalej...

To w S1 było połączenie czarnej ramy i czarnych owiewek??? Myślałem, że takie połączenie kolorystyczne było tylko w S2...

Autor:  wezyk [ 2016-03-21 22:31:48 ]
Tytuł:  Re: Fz6 Fazer - mina. Szukamy dalej...

>>TU<< nic niema więc, może to jakaś lepsza rzeźba :shock:

Autor:  Tanatos [ 2016-03-22 07:42:39 ]
Tytuł:  Re: Fz6 Fazer - mina. Szukamy dalej...

No właśnie tak mi się coś wydawało, że w FZ6 przed liftem czarna rama była tylko w wersji N.

Autor:  peterp079 [ 2016-03-22 15:36:52 ]
Tytuł:  Re: Fz6 Fazer - mina. Szukamy dalej...

Tanio się jednak nie kupi zadbanego sprzęta i nie ulepa z kilku. Niestety... Stwierdziłem też sam na swoim organizmie ;)

Autor:  mkaccount [ 2016-03-23 00:59:00 ]
Tytuł:  Re: Fz6 Fazer - mina. Szukamy dalej...

Kolego wezyk widzę, że jesteś z Radomia, może znasz sprzedającego:
http://allegro.pl/yamaha-fz6n-fz6-idealny-polecam-i6067908578.html
Z opisu wynika że gościu opiekował się tak jak ja bym to robił :) jednak na zdjęciu zegarów jakieś kropki i na baku jakiś wzorek.

Czytałem Twoje poprzednie posty, dzięki za ostrzeżenia :thumbup:
Jak się nie mylę w Wawie byłeś w MOTOR-MOTOCYKLE na ul. Patriotów, widziałeś może ten sprzęt:
http://otomoto.pl/oferta/yamaha-fz-6-fazer-600-fz6-raty-0-kat-a2-gwarancja-dowoz-fv-ID6yjSrn.html
możesz coś o nim powiedzieć?

Autor:  wezyk [ 2016-03-23 01:53:38 ]
Tytuł:  Re: Fz6 Fazer - mina. Szukamy dalej...

Zacznę od końca ;). Tak, byliśmy właśnie w Wawie na ul. Patriotów. Moto z linka widziałem, na zasadzie wiem że tam jest, ale mu się nie przyglądałem, bo szukaliśmy Fazerka i golas nie był brany pod uwagę, więc tu nie pomogę.
Jeśli chodzi o gościa z pod Radomia, to go nie znam, sprzętu też nie kojarzę. Od siebie masz kawałek do Radomia, więc jak chcesz mogę do gościa podjechać i obadać to moto :D . Ten jak to nazwałeś "wzorek" na baku to tank pad, osłania bak przed porysowaniem np. suwakiem od kurtki, jak Ci się nie podoba zawsze można go zerwać. Licznik wygląda na zakurzony, raczej nie ma się czym przejmować.

Autor:  mkaccount [ 2016-03-23 11:44:34 ]
Tytuł:  Re: Fz6 Fazer - mina. Szukamy dalej...

A rzeczywiście o tank padzie słyszałem, w ogóle mi to wyleciało z głowy :lol:
Dzwoniłem do gościa, wydaje się konkretny. Motocykl ma otarcie z prawej strony chyba na baku (już nie pamiętam) i na siedzeniu z lewej, po przewróceniu. Wymienione jeszcze sprzęgło, ponieważ właścicielowi nie podobała się jego praca. Opony wymieniane co 7 tys., nie poci się, silnik pracuje ładnie - to wszystko co mówił sprzedawca.
Sam już nie wiem, bardziej podoba mi się FZ6 z dwiema lampami niż jedną, ale tutaj cena jest kusząca. Kolego wezyk jeżeli kiedy będziesz jechał w stronę Mniszka i będzie Tobie po drodze będę bardzo wdzięczny jak rzucisz na niego okiem :)

Autor:  wezyk [ 2016-03-24 00:01:35 ]
Tytuł:  Re: Fz6 Fazer - mina. Szukamy dalej...

mkaccount myślę, że do soboty ogarnę temat :D

Autor:  wezyk [ 2016-03-27 00:16:01 ]
Tytuł:  Re: Fz6 Fazer - mina. Szukamy dalej...

mkaccount jednak przed Świętami nie dałem rady :oops: . Jak pogoda dopisze, to po świętach do gościa podjadę na moto i obadam.
A co do poszukiwania moto, najprawdopodobniej po Świętach w Radomiu zagości ten Fazerek http://olx.pl/oferta/yamaha-fz6-fazer-s ... 03ba885d92 . Sprzęt faktycznie wygląda na bezwypadkowy, zaliczył jakąś niewielką przewrotkę, ale wygląda że nie było to nic groźnego. Jak dla mnie jedyną wadą są przednie tarcze, których życie dobiega końca.

03.04.2016
mkaccount gościu sprzedał motocykl po dwóch dniach od ukazania się ogłoszenia. Sorki, że dopiero teraz piszę, całkiem wyleciało mi z głowy.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/