Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Zakup fzs 600 czy 1000?
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=23&t=19899
Strona 1 z 2

Autor:  olpen [ 2016-05-10 11:05:44 ]
Tytuł:  Zakup fzs 600 czy 1000?

Witam.
Szukam już od jakiegoś czasu fzs fazera moje wymogi rok ok 2002 i 2003 i zastanawiam sie nad pojemnością 600 czy 1000?
Jeździłem już 500 więc się nie boje czy coś bo pojecie mam tylko zależy mi cos sprawnego na miasto lekkiego i nie dużo palącego. Pytanie do was co warto kupic 1000 czy 600 jak to wagowo spalanie itp


co sądzicie o tym modelu http://allegro.pl/yamaha-fzs600-2002r-i6176587314.html gość twierdzi ze stan idealny !

Autor:  Toperz [ 2016-05-11 08:26:18 ]
Tytuł:  Re: Zakup fzs 600 czy 1000?

Nie potrzebujesz litra do miasta, spalanie ok 2-3l więcej/100km
Moja 600 pali ok 5 przy w miarę spokojnej jeździe. Poza tym jak dobrze odlecisz litra to z tego co mówią sam idzie na koło a przy 600 już trzeba się trochę postarać :)

Autor:  jarzombek [ 2016-05-11 10:59:37 ]
Tytuł:  Re: Zakup fzs 600 czy 1000?

Stanowczo popieram wypowiedź Toperza..jak na miasto to żadnego litra. Ja to bym się zastanawiał czy w ogóle brać 600. Raczej bym szukał czegos takiego jak ktm duke 390. Trochę lżejsze, mniejsze spalanie a na miasto absolutnie wystarczające.
Chyba ze masz aspiracje zapie**** 200km/h w mieście i robić wszystko by stracić prawko to bierz lytra:P

Jarząb nie klniemy na forum
Top

Autor:  zakrzes [ 2016-05-11 11:23:20 ]
Tytuł:  Re: Zakup fzs 600 czy 1000?

podpisuje się pod wypowiedziami kolegów. Na trasy litr jest lepszy ze względu na elastyczność, do miasta nie jest aż tak potrzebna. Spalanie mniejsze, części eksploatacyjne tańsze, wolniej się zużywają.

A na samo miasto szukałbym supermociaka

Autor:  Tomek_Gdynia [ 2016-05-11 11:46:15 ]
Tytuł:  Re: Zakup fzs 600 czy 1000?

Ja nie mam duzego doswiadczenia ale po 3000 km z tym roku po zakupie pierwszego moto wlasnie fz6 uwazam ze to dobry wybor. Jezdze tylko dla przyjemnosci wieczorami(jak dziecko zasnie i troche w weekendy). W poprzedni weekend zrobilem kolo 400 km z 3 kolegami którzy jezdzili mocniejszymi motocyklami. Cbr1000rr sv1000 i gsxr750. Przez wiekszosc czasu nie bylo problemu z podażaniem ze nimi. Roznica byla ,jak pisza inni koledzy, ze jak wyjezdzalismy z terenu zabudowanego na S6 to oni przyspieszali z 5 biegu a ja musialem 4 i 5 krecic pod 10000 zeby przyspieszac w podobnym tempie. Na stacji benzynowej roznica kolo 2 litrow na 100km .
Kazdy ma swoje oczekiwania ale moim zdaniem 600 to fajny sprzet. A jeszcze jedno- ja mam juz 36 lat wiec tez oczekiwania inne niz 19 latek. Chociaz oczywiscie slyszalem ze na 600 to nie jest powazny motocykl :-). Wole nauczyc sie wykorzystać możliwości tego sprzetu niz jezdzic litrem w tempie gs500.

Autor:  tuzmen [ 2016-05-11 12:28:39 ]
Tytuł:  Re: Zakup fzs 600 czy 1000?

Ja po 500 brał bym 600 ale taką pod 100km.
Rzucanie się na litra to trochę szkoda tej przygody z poznawaniem kolejnych sprzętów, emocjami z każdego Upgradu :)

a tak kupisz litra, 150km to co potem zostaje 200km? turbo? zmiana na słabszy już tak nie cieszy

Autor:  rhazz [ 2016-05-11 20:38:21 ]
Tytuł:  Re: Zakup fzs 600 czy 1000?

To może ja się wypowiem bo zjeździłem małego fazera i 2 duże...

Pierwsza bajka - SPALANIE - mój fzs600 palił 5-5,6l/100 praktycznie za każdym razem niezależnie od tempa - fzs 1000 2005 przy codziennej jeździe 50/50 trasa miasto pali UWAGA ->>>>> 5,5-6l/100... :D

Co do jazdy - fzs 1000 jest cięższy i wyżej osadzony ma środek ciężkości. Trudniej się prowadzi po mieście, szczególnie w korkach, ale jest stabilniejszy podczas jazdy na wprost nawet przy 5km/h. Na trasie wiadomo - litr miażdży system bo nie trzeba się martwić biegami, przyspieszaniem i innymi bajerami.
Hamulce dużo lepsze w litrze to wiadomo.

Co do winklowania - i mały i duży idą na kolano bez problemu

Co do przyspieszania - ani jeden ani drugi nie idzie z gazu na koło. Duży idzie ale trzeba się dobrze zebrać ;)

Jakbym miał jeszcze raz wybierać - wziąłbym litra. Ale jeśli nie jeździłeś na 600cc to nie odważyłbym się na litra - bo potrafi zaskakiwać i czasem lubi się ślizgać tyłem ;)

Autor:  glenroy [ 2016-05-11 22:22:22 ]
Tytuł:  Re: Zakup fzs 600 czy 1000?

olpen napisał(a):
co sądzicie o tym modelu http://allegro.pl/yamaha-fzs600-2002r-i6176587314.html gość twierdzi ze stan idealny !

A ja twierdzę, a nawet jestem pewien, że jest malowany :).

Co do moto, jeździłeś 500, spoko, ale wskoczenie na kilofazera to przepaść, tym bardziej biorąc pod uwagę charakterystykę silników w fazerach, poza tym do miasta, poza samym faktem, że posiadanie jest fajne, nie potrzeba 1000ccm pod tyłkiem, 600 to już przerost formy nad treścią, a i na sporadyczne dłuższe wypady też spokojnie zda egzamin.
Ale szczerze, jeżdżąc na co dzień małą fazą, nie miałem nigdy takiej radochy jak na Ninji 300 :P

Autor:  ahamay [ 2016-05-12 17:20:40 ]
Tytuł:  Re: Zakup fzs 600 czy 1000?

Też miałem 500 i ta 600 potrafiła zaskoczyć z początku więc 1000 po 500 to trochę za dużo.

I szczerze to chętnie wróciłbym na 500 albo na te nowe 300, więc bzdura, że mała pojemność nie cieszy po dużej.

Do dużej pojemności dochodzi się ewolucją albo rewolucją ale to do małej się dorasta.

Autor:  tom32 [ 2016-05-12 23:13:31 ]
Tytuł:  Re: Zakup fzs 600 czy 1000?

Ja też wtrące swoje 3 grosze do tematu odnośnie zakupu;))Parę lat temu też stałem przed dylematem co kupić czy 600 czy 1000 od dzieciaka smigałem motonogami ale to była inna bajka jawa 350 a współczesna 600.Zawsze podobał mi sie kilofazer ale dałem luz na początek i kupiłem 600 bandita i na poczatek była to pojemnosc i moc porażajaca ale jak to sie mówi w miare potrzeb apetyt rosnie i nawijanych km,po 2 latach fajnej przygody z banditem spełniło sie moje marzenie o kilofazie ale to przepasc do 600 zbiera sie niesamowicie i naprawde trzeba ''włączać myślenie'' dlatego polecam 600 takie 100 konne aby nie zepsuc pozniej smaku delektowania się litrem;))

Autor:  zakrzes [ 2016-05-13 07:30:52 ]
Tytuł:  Re: Zakup fzs 600 czy 1000?

tom32 napisał(a):
Ja też wtrące swoje 3 grosze do tematu odnośnie zakupu;))Parę lat temu też stałem przed dylematem co kupić czy 600 czy 1000 od dzieciaka smigałem motonogami ale to była inna bajka jawa 350 a współczesna 600.Zawsze podobał mi sie kilofazer ale dałem luz na początek i kupiłem 600 bandita i na poczatek była to pojemnosc i moc porażajaca ale jak to sie mówi w miare potrzeb apetyt rosnie i nawijanych km,po 2 latach fajnej przygody z banditem spełniło sie moje marzenie o kilofazie ale to przepasc do 600 zbiera sie niesamowicie i naprawde trzeba ''włączać myślenie'' dlatego polecam 600 takie 100 konne aby nie zepsuc pozniej smaku delektowania się litrem;))



lepiej się nie da tego opisać. Ja przechodziłem identyczną drogą i przesiadka z bandita na Fazera to jakby zaczynanie jeździć na motocyklu od nowa i po raz kolejny fascynacja osiągami:P

a teraz, trzeba wyłożyć sporo siana, żeby kupić coś mocniejszego, a tak samo uniwersalnego jak Fazer

Autor:  Tanatos [ 2016-05-14 16:36:45 ]
Tytuł:  Re: Zakup fzs 600 czy 1000?

Litr do miasta - to naprawdę mija się z celem. Nie wykorzystasz jego nawet jego możliwości. A jeśli wykorzystasz to kup sobie 3-miesięczny bilet na MZK w oczekiwaniu do oddanie zabranego przez policję prawa jazdy.

Autor:  rhazz [ 2016-05-14 17:45:55 ]
Tytuł:  Re: Zakup fzs 600 czy 1000?

Tanatos napisał(a):
Litr do miasta - to naprawdę mija się z celem. Nie wykorzystasz jego nawet jego możliwości. A jeśli wykorzystasz to kup sobie 3-miesięczny bilet na MZK w oczekiwaniu do oddanie zabranego przez policję prawa jazdy.

Bardzo ciekawe rzeczy opowiadasz ;) 3 lata jeżdżę na litrze, głównie po mieście ;) i świetnie się nim bawię i nawet prawko mam w portfelu ;)

Autor:  Iroszek [ 2016-05-14 20:42:57 ]
Tytuł:  Re: Zakup fzs 600 czy 1000?

Wypowiem się z mojej perspektywy. Jeżdżę 600 i jak zmieniałem z 600 to też na 600. Znam swoje ograniczenia i braki w technice. Na litrze musiałbym się bardziej pilnować. 600 więcej wybacza i lepiej mi się przez to lata, spokojnie mogę nadal pracować na techniką. Litr w tej chwili to nie moja bajka.

Autor:  Tanatos [ 2016-05-15 10:43:42 ]
Tytuł:  Re: Zakup fzs 600 czy 1000?

rhazz napisał(a):
Tanatos napisał(a):
Litr do miasta - to naprawdę mija się z celem. Nie wykorzystasz jego nawet jego możliwości. A jeśli wykorzystasz to kup sobie 3-miesięczny bilet na MZK w oczekiwaniu do oddanie zabranego przez policję prawa jazdy.

Bardzo ciekawe rzeczy opowiadasz ;) 3 lata jeżdżę na litrze, głównie po mieście ;) i świetnie się nim bawię i nawet prawko mam w portfelu ;)


I oby prawko w nim zostało :), ale powiedz szczerze czy wyprzedasz w mieście przy 120 km / h gdzie w FZ6 dobrze byłoby zbić ze dwa biegi a w FZ1 nie ma takiej potrzeby? Przypominam, że auto wątku jeździ teraz 500-tką. Nadal będę sie upierał, że w jego przypadku przesiadka na litra to nie jest najlepszy pomysł.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/