Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Termoaktywna bielizna "chłodząca"
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=29&t=19250
Strona 3 z 4

Autor:  denat [ 2017-07-18 14:31:43 ]
Tytuł:  Re: Termoaktywna bielizna "chłodząca"

Fajnie się sprawdzają, nie rozciągają się po praniu (ja swoje piorę ręcznie), szwy nie puszczają. Jeśli pachniesz jak cebula z czosnkiem po lataniu to łatwo się to odpiera (albo może ja mało śmierdzę). Jak jest gorąco to wiadomo że się pocisz, ale fajnie oddają ciepło i nic się nie lepi do ciała. Jedyną rzeczą do której można się przyczepić jest obwód przedramienia (trochę mocniej dopasowane) więc jeśli masz łapę jak Popej, albo machasz śmigłem często to może być problem.

Autor:  monikas [ 2022-04-24 11:46:09 ]
Tytuł:  Re: Termoaktywna bielizna "chłodząca"

Witam

do jazdy latem zdecydowanie polecam Brubeck Cooler chociaż jest to koszulka ... z długim rękawem. Wcześniej jeździłam w zwykłej bieliźnie bawełnianej, bo szkoda mi było kasy. Później kupiłam w sieciówce koszulkę dla biegaczy. Sprawdzała się lepiej, niż zwykła bawełniana, ale gdy w końcu zdecydowałam się na Brubecka uznałam, że to KOSMOS !!!! Trochę przerażało mnie, że jest to długi rękaw, ale on musi być, aby chłodzić na całej powierzchni. Nie tylko korpus, ale i ręce i pod pachami. W Coolerze jest materiał chłodzący. Myślałam, że to lipa i tylko chwyt marketingowy, ale rzeczywiście działa niesamowicie. Pojechałam w niej na wyprawę motocyklową do Chorwacji. W czerwcu było już ponad 25 stopni (momentami ponad 30), a ja nie czułam gorąca

Pozdrawiam

Monika

Autor:  MarcusPi [ 2022-06-06 12:20:12 ]
Tytuł:  Re: Termoaktywna bielizna "chłodząca"

Pierwszy spotykam się, że jest termo chłodząca Zawsze się spotykałem z tym, że ma grzać ;) Ale dobrze wiedzieć.

Autor:  sfazowany [ 2022-06-06 15:19:55 ]
Tytuł:  Re: Termoaktywna bielizna "chłodząca"

Każda odzież termoaktywna powinna działać też w upałach :) ważne tylko żeby ją prać wg zaleceń czyli bez płynu do zmiękczania i nosić bez łączenia z bielizną bawełnianą która zatrzymuje wilgoć.

Przyznam się, że przez lata do butów z goretexem używałem bawełnianych skarpet i trochę się wkurzałem że po całym dniu w upałach skarpeta była wilgotna i sądziłem, że osiągałem limit zdolności goretexu, przy którychś kolejnych butach (górskich) z goretexem sprzedawca wtrącił "i pamiętamy, że skarpety nie bawełniane!" Odparłem, że oczywiście, przecież wiem :D i zacząłem to rozkminiać. Wygrzebałem z szuflady jakieś "plastikowe" skarpety których nie używam bo nie lubię takich, zacząłem testować i z "żalem" przyznaję, że goretex z nimi działa dużo lepiej. Muszę teraz poszukać skarpet kompatybilnych z membranami ale bez typowych minusów plastikowych, czyli skłonności do smrodków po całym dniu w bucie turystycznym i uczucia ściągania skarpety razem ze skórą.

Kurczaki, co krok coś do czegoś nie pasuje i wciąż nowe wydatki....

Autor:  Cimaj [ 2022-06-06 16:50:19 ]
Tytuł:  Re: Termoaktywna bielizna "chłodząca"

Ja na lato używam od kilku lat bluz termoaktywnych kipsta, kupionych w decathlonie oraz skarpetek kalenji. Działają jak mają działać, czyli mogę w nich jeźdźić cały dzień po 12-13h w siodle w temp ok 30st.

Autor:  MarcusPi [ 2022-06-07 14:35:19 ]
Tytuł:  Re: Termoaktywna bielizna

sfazowany napisał(a):
Każda odzież termoaktywna powinna działać też w upałach :) ważne tylko żeby ją prać wg zaleceń czyli bez płynu do zmiękczania i nosić bez łączenia z bielizną bawełnianą która zatrzymuje wilgoć.

Przyznam się, że przez lata do butów z goretexem używałem bawełnianych skarpet i trochę się wkurzałem że po całym dniu w upałach skarpeta była wilgotna i sądziłem, że osiągałem limit zdolności goretexu, przy którychś kolejnych butach (górskich) z goretexem sprzedawca wtrącił "i pamiętamy, że skarpety nie bawełniane!" Odparłem, że oczywiście, przecież wiem :D i zacząłem to rozkminiać. Wygrzebałem z szuflady jakieś "plastikowe" skarpety których nie używam bo nie lubię takich, zacząłem testować i z "żalem" przyznaję, że goretex z nimi działa dużo lepiej. Muszę teraz poszukać skarpet kompatybilnych z membranami ale bez typowych minusów plastikowych, czyli skłonności do smrodków po całym dniu w bucie turystycznym i uczucia ściągania skarpety razem ze skórą.

Kurczaki, co krok coś do czegoś nie pasuje i wciąż nowe wydatki....

CO do bielizny termo, no faktycznie, powinna działać w każdych warunkach. Co do płyniu zmiękczającego... a ja kurcze daję do każdego prania :/

Autor:  sfazowany [ 2022-06-07 16:18:21 ]
Tytuł:  Re: Termoaktywna bielizna "chłodząca"

Może z tym płynem zmiękczającym to najbardziej krytyczne jest przy membranach, płyn zatyka pory membrany. Jak piorę rzeczy "sportowe" czyli wszystko co motocyklowe jak kominiarki, rzeczy z membranami i termiczne to robię osobne pranie bez płynu zmiękczającego i ze srodkiem dedykowanym do odzieży "technicznej", to produkt libella i kupuje go w 4F, jest przy kasach w saszetkach albo w butli. Jest tani wiec go nie oszczędzam.

Autor:  blue7 [ 2022-06-08 08:23:27 ]
Tytuł:  Re: Termoaktywna bielizna "chłodząca"

Chyba nigdy nie byłoby lepszej okazji niż teraz żebym napisał o jeździe w upałach bo mamy codziennie po 35 stopni i po dziennie 10h śmigamy w tej spiekocie 8)
Od 5 lat używamy Redline outlast spodnie + góra z długim rękawem i jak tylko jest jakaś okazja to kupujemy sobie na prezent taki ciuch bo wiemy że sprawdza się w 100%. Moja jedna taka koszulka jest już tak zjechana po 5 latach ale nadal dobrze działa choć wizualnie widać pewne zużycie. Mamy też obydwoje po komplecie nowych ciuchów z serii ze srebrną nicią zamiast czerwonej na szwach, też się super trzymają. Przede wszystkim zaleta jest taka że kurtki i spodnie nie sklejają się z ciałem tylko jest watstwa "nadskóry" która izoluje i szybko wysycha w czasie jazdy odparowuje pot przez co nie ma zapaszku jak i jest uczucie chłodu w czasie jazdy. Bardzo intensywnie użytkujemy nasze ciuchy i skubane nadal dobrze się trzymają, największe zniszczenia to dziurki od spinaczy które nieumiejętnie byly zapięte ale dało się to naprawić.
Pranie tylko w płynach 4F tak jak sfazowany powiedział, dobrze pierze i jest wydajny, ładnie pachnie.
Jako że mam kominiarkę 1 generacji jednowarstwowa to też na każdy wyjazd namiętnie jej uzywam i jest bezkonkurencyjna, mam też jej nowszą wersję która jest trochę dłuższą i grubsza przez co mniej ja lubię więc jeżdżę w tej pierwszej. Ale materiał działa w 100% i mogę tylko polecić bo mamy około 10 sztuk outlastu tej odzieży i bardzo dobrze działa i się trzyma. Cenowo około 200zl/szt ale naprawdę warto jeśli coś chce coś dobrego i na lata.
I żeby nie było to moja żona kupiła brubecka merino pół roku temu do zastosowań niemotocyklowych i sporo za niego zaplacila (ok 350zl komplet) ale nie przetrwał on do dzisiaj bo się podarł i szybko stracil swoje właściwości. Słyszałem o Brubecku że kiedyś był rzeczywiście świetny ale z biegiem lat coś się pogorszyło i znajomi moi tez to potwierdzają, swoją drogą dodam że marka Modeka poszła tez tą drogą.
Jak ktoś ma z Was sprawdzone i dobre ciuchy to wrzucajcie propozycje żeby nie kupować w ciemno bo szkoda kasy na tandetę, liczą się tylko sprawdzone opinie i wysoka jakość. 8)

Autor:  sfazowany [ 2022-06-08 12:10:50 ]
Tytuł:  Re: Termoaktywna bielizna "chłodząca"

Z brubecka mam kominiarki i jestem z nich bardzo zadowolony, jedna ma dwa lata, druga rok i nie odróżniam która jest która, bo obie znakomicie się trzymają. Dobrze odprowadzają pot, są dobrze wyprofilowane i łatwo założyć kask bez przesuwania się kominiarki na głowie. Przed ustami jest siateczka przez którą dobrze się oddycha i nie zbiera się na niej ślina i para z oddechu. Bardzo dobrze trzymają fason. Niestety mam tylko kominiarki tej firmy ale na podstawie tych doświadczeń kupiłbym inne produkty tej firmy.

Autor:  strażak [ 2022-06-09 09:42:06 ]
Tytuł:  Re: Termoaktywna bielizna "chłodząca"

[quote="blue7"]
Od 5 lat używamy Redline outlast spodnie + góra z głupim rękawem.. :lol: :lol:

Autor:  blue7 [ 2022-06-09 10:33:17 ]
Tytuł:  Re: Termoaktywna bielizna "chłodząca"

strażak nie dość że rękaw głupi to jeszcze słownik głupi :lol:

Autor:  misiakw [ 2022-06-09 12:11:46 ]
Tytuł:  Re: Termoaktywna bielizna "chłodząca"

z ciekawostek wczoraj w końcu pierwszy raz używałem kamizelki chłodzącej Shima hydrocool którą dostlem od firmy jesienią - i powiem wam ze działa mega. termałka, na to kamizelka (nasączona woda i wyżęta), na to kurtka przewiewna. po jeździe i kurtka i koszulka były wilgotne tak jak gdyby suszyły się na lince z jakimś mokrym ręcznikiem obok ale mi było chodno i przyjemnie, a żadna z części nie była "fizycznie" mokra, nie miałem uczucia jazdy w mokrej szmacie

Autor:  tuzmen [ 2022-06-09 12:49:52 ]
Tytuł:  Re: Termoaktywna bielizna "chłodząca"

misiakw
Dobre to, na latanie po piachu idealne, za mała prędkość, wiatr nie chłodzi. Muszę spróbować. Czy rozmiarówka jest ok? bo czytam opinie że zaniżona

Autor:  marcingda [ 2022-06-09 14:49:37 ]
Tytuł:  Re: Termoaktywna bielizna "chłodząca"

Misiakw gdzie jesteś? W Trójmieście to raczej jest chłodno :D

Autor:  sfazowany [ 2022-06-09 15:08:25 ]
Tytuł:  Re: Termoaktywna bielizna "chłodząca"

W Elblągu nareszcie spadł deszcz, było od 2 dni parno i duszno... plus takiej pogody to dziewczyny fajnie ubrane na ulicach :D

Strona 3 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/