Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

torby LOUISa
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=3&t=17
Strona 1 z 1

Autor:  giemul [ 2005-06-16 14:14:19 ]
Tytuł:  torby LOUISa

jechałem z torbami LOUISa do Niemcowni i dopiero po 500 km zauwarzyłem że dotykają końcówki tłumika.Zjarała sie farba na kominie i nadtopiła sie taśka.Na początku drogi było wszystko OK ale potem kumpel sie wiercił i toto
mi się przesunęło.Na swoje usprawiedliwienie dodam że całą drogę lało ,więc sie nic nie skopciło.Uwarzajcie na to .
Druga rzecz przy torbach - rysują lakier na plastikach pod zicem (też ,durny zauważyłem dopiero po czasie).Warto kleić specjalną folie .

Autor:  mareo [ 2005-06-18 21:02:57 ]
Tytuł: 

właśnie zakupiłem torby Moto Detail, mówisz giemul że z tymi jeździłeś i ci o rure dotknęły. Oj bede uważał. O jakiej folji mówisz i gdzie to można dostać (kupić)

Autor:  giemul [ 2005-06-25 02:20:08 ]
Tytuł: 

to jest niby specjalna przeżroczysta folia ( w niemcowni do zdobycia) ma poprosty słabszy klej i tyle(łatwo sie ją potem odkleja). Ja stosuje teraz folie montażową do naklejania nalepek wycinanych na ploterze.Do zdobycia w każdej firmie która ma ploter/(drukarnie,agencje reklamowe)

Autor:  Bartek [ 2009-02-17 02:17:27 ]
Tytuł: 

http://allegro.pl/item533504117_moto_detail_zestaw_podrozny_mielec_rabka.html

Polecacie, odradzacie ? Cena wg mnie kusząca ale... no właśnie. Czy warto?

Autor:  Zbyszek [ 2009-02-17 09:35:57 ]
Tytuł: 

Uwaga Giemula bardzo słuszna. W 2008 r zrobiłem z torbami (Oxford z Moto-akcesoria pl.) dobrze ponad 4 tys. km. Folia lub miękka podkładka niezbędna. Moja mają od wewnętrznej strony delikatną wyściólkę, ale mimo wszystko zauważyłem mikrorysy na bocznych plastikach. Teraz zastosuję folię. Kształt sakw dobierałem tak, aby nie było kontaktu z tłumikiem - wysokość zmniejsza się w kierunku tyłu moto. Inna sprawa, że mój karbonowy Leo Vince po prostu nie grzeje się tak, że może stanowić zagrożenie dla torby, a miałem przebiegi ponad 650 km dziennie. Należy tak je dobrać, aby na długości zmieściły się pomiędzy tylnymi kierunkami a jednocześnie dały szansę na oparcie nogi Plecaczka na podnóżku (nie mogą wyjechać za bardzo "do przodu"). Moje są na granicy tego parametru. Ciut mało miejsca na szczupłe nogi - pewien dyskomfort przy dłuższej jeździe.
Należy bardzo uważać przy zakładaniu tankbaga - nawet drobinki kurzu rysują. Tu chodzi o dobry kontakt wkładek magnetycznych ze zbiornikiem, więc podkładka odpada (może folia?). Przed założeniem niezbędne oczyszczenie spodu sakwy i pow. baku.

Autor:  Michu [ 2009-02-17 10:12:45 ]
Tytuł: 

sorry za ot ale skoro juz o rysach mowa, to mam pytanie; nie rysuja wam sie boczki pod siedzeniem od pajaczka?bo zauwazylem ze mi sie toche porysowaly,mimo ze pajak ma koncowki ogumowane.

Autor:  Radekx [ 2009-02-17 13:00:05 ]
Tytuł: 

Bardzo ciekawy temat i nie wiadomo dlaczego nie poruszany wcześniej,
przecież T-cat i fazer doskonale się nadają do turystyki.
Moim Thundercacie też zauważyłem powycierany lakier na samym końcu zadupka nie mogły powstać od niczego innego niż od toreb. Według mnie bez stelaża trudno nie uszkodzić lakieru.
Michu Zawsze zakładałem za sety tylnych stopek i nie było problemu.

Autor:  leszek88888 [ 2009-02-17 13:03:50 ]
Tytuł: 

Michu napisał(a):
sorry za ot ale skoro juz o rysach mowa, to mam pytanie; nie rysuja wam sie boczki pod siedzeniem od pajaczka?bo zauwazylem ze mi sie toche porysowaly,mimo ze pajak ma koncowki ogumowane.


że tak zapytam co to jest pająk? :)

Autor:  delta [ 2009-02-17 14:11:50 ]
Tytuł: 

leszek88888 napisał(a):
że tak zapytam co to jest pająk? :)


[ img ]

Autor:  all3n [ 2009-02-17 15:42:36 ]
Tytuł: 

Zbyszek Elbl. czyli mówisz że na Kocie z odpowiednio dobranymi sakwami pasażer może jechać w miarę komfortowo?

Autor:  Zbyszek [ 2009-02-17 16:09:20 ]
Tytuł: 

Zdecydowanie tak. W jednym z tematów jest moja wzmianka z podróży po Skandynawii i Niemczech. Całość trasy (ponad 3500 km, a nie jak wpisałem 3200) odbyłem na Tcacie z żonką za plecami. Nadmienię, że ja mam 50-tkę, a o wieku damy się nie wspomina. Kufer centralny 42l. z oparciem (dobra sprawa, zwłaszcza jak się robi zdjęcia) i boczne, materiałowe sakwy. Bardzo ważne jest miejsce na nogi. tu miałem mały problem, w długich trasach pasażer powinien mieć możliwość postawienia całej stopy - centralnie - na podnóżku. Moja wspierała się piętą. Musiałem kombinować (dystans pomiędzy nogą pasażera i kierunkami tył).

Autor:  Zbyszek [ 2009-02-17 16:10:36 ]
Tytuł: 

Sorry, zapomniałem dodać, że lekko zmodyfikowałem siedzenie, bo na fabrycznym Plecak zsuwał się na drivera. Było ok.

Autor:  porcupine [ 2009-02-17 17:22:05 ]
Tytuł: 

Zbyszek Elbl. Jak konkretnie zmodyfikowałeś to siedzenie? Bo ja częściej będę jeździł ze swoją kobietą niż sam, więc też muszę zadbać o jej wygodę ;)

Autor:  Zbyszek [ 2009-02-17 18:08:33 ]
Tytuł: 

To jest ten temat. Wygoda podróżowania Plecaczka - sprawa kluczowa.
Siedzenie dałem do obszycia. Bazą była oryginalna konstrukcja.


http://www.motocykl.org/thundercat/foru ... =siedzenie

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/