Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2013-11-17 11:34:15 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2013-03-12 10:43:50
Posty: 67
Lokalizacja: B-stok
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600
gleba na lewo była, generalnie jest już ok jeszcze raz wszystko rozebrałem wyczysciłem


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2013-11-17 11:34:15 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2014-09-28 00:12:38 
Niemowlak

Dołączył(a): 2008-06-25 09:39:53
Posty: 26
Lokalizacja: krakow
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600 Fazer
Witam,

To ja wznowie temat bo w moim fazim ostatnio zauważyłem podobny problem z ciężko obracającym się przednim kołem.

Wszystko zaczęło się w trasie po przejechaniu około 150km.Zaczął padać deszcz stanąłem na stacji żeby przeczekać. Później ruszyłem dalej po mokrym i przy prędkości powyżej 60 km/h usłyszałem dziwne dźwięki wzrastające z prędkością. Coś w stylu pisków z przedniego koła. Zatrzymałem się, zobaczyłem że przednie koło obraca się ociężale.Nie miałem niestety żadnych narzędzi a że była niedziela postanowiłem powolutku z prędkością max 50 km/h wrócić do garażu. Szybciej zresztą nie dało się jechać z obawy przed glebą w przypadku niespodziewanego zablokowania kółka.

Moje podejrzenia dotyczyły początkowo łożysk, problemów z hamulcami/zaciskami/klockami bądź
czujnikiem prędkości.Zdjąłem oba zaciski koło obraca się bez żadnych oporów więc wykluczyłem łożysko, czujnik prędkości.Tarcze mam proste.

Rozebrałem oba zaciski, wyjąłem tłoczki i przeczyściłem je płynem hamulcowym, usunąłem z nich brud, sprawdziłem uszczelki tłoczków. Zmontowałem wszystko do kupy, smarując połączenie tłoczków/cylinderków specjalnym smarem. Tłoczki weszły bez problemów wpychane palcami.
Odpowietrzając sprawdziłem przy okazji czy równie dobrze wysuwają się .Wszystko wydawało się idealne.
Po założeniu wszystkiego jednak dupa. Przejechałem się i nie ma już dziwnych dźwięków, ale koło dalej stawia wyraźny opór. Wydaję się że oba zaciski po równo "blokują".

Zdaję sobie sprawę że klocki przylegające do tarczy mogą stawić opór, ale u mnie po zakręceniu ręką koło robi góra 1.5 , max 2 obroty. Zrobiłem fazim ponad 60 tys km i nie pamiętam żeby kiedykolwiek tak ciężko to chodziło.

P.S
Jakieś 700 km temu wymieniałem klocki na nowe bo stare były już na maxa zjechane. Na starych na pewno nie było takich historii. Tak sobie myślę że nowe "grubsze" klocki sprawiają że tłoczki są bardziej wciśnięte w zacisk, więc pracują na trochę innych "zakresach". Więc może przejechać więcej km żeby dać się ułożyć klockom/tłoczkom...

Chyba że ktoś miał podobny problem i udało mu sie go jakoś rozwiązać.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-09-28 13:11:57 
U mnie oo wymianie tarcz, czyszczeniu zaciskow i wymianie wszystkich gumek chodzi ok.
Do tego wymienilem plyn.

Czytalem, ze takie objawy moga byc efektem zasyfionych przwodow przez co zaciski nie moga zie cofnac tyci by stworzyc luz


Góra
  
 
PostNapisane: 2014-09-28 13:46:52 
Niemowlak

Dołączył(a): 2008-06-25 09:39:53
Posty: 26
Lokalizacja: krakow
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZS 600 Fazer
Wczoraj zamówiłem przewody Hela w stalowym oplocie. Od kilku lat się do tego zabierałem ale zawsze nie było czasu bądź funduszy. Jedno jest pewne 8 lat temu jak kupiłem moto hamulec był twardy mimo gumowych przewodów, teraz stał się miękki mimo prób kilkukrotnego odpowietrzania. Wydaje się że przewody po tych latach nie trzymają już parametrów i puchną podczas hamowania.

Odnośnie jeszcze samego obracania się koło wyczytałem info na innym forum" Drugą przyczyną może być uszkodzona pompa hamulcowa, w której po naciśnięciu i puszczeniu hamulca nadal utrzymuje się ciśnienie i dlatego nie odpuszcza klocków.
Możesz to łatwo sprawdzić - naciskasz kilkakrotnie klamkę i zostawiasz odpuszczoną>sprawdzasz czy koło się ciężko kręci>odkręcasz odpowietrznik spuszczając ciśnienie>znowu sprawdzasz czy koło się ciężko kręci - jeśli lekko (znacznie lżej) to regenerujesz pompę"

Brzmi to dla mnie bardzo logicznie..


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2014-09-28 21:32:35 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2014-08-24 13:21:08
Posty: 73
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha FZ6 2005r
3 posty wyżej pisałeś że tłoczki wepchnąłeś palcami-rozumiem że to było po czyszczeniu. Zdejmij zacisk i spróbuj teraz wcisnąć tłoczki. Jeśli wepchniesz bez problemu to pompa nie trzyma ciśnienia. A tak wogóle to jak grzebę tyle lat w mechanice to nie zdarzyło mi się aby pompa trzymała ciśnienie. Miało by to miejsce gdyby tłoczek został wciśnięty i nie powrócił i wtedy byłby duży luz na cięgle/pedale. Natomiast pompy nie dające ciśnienia podczas naciśnięcia cięgła to standard. Co do trzymania ciśnienia w układzie to może być uszkodzona wewnętrzna powłoka przewodu hamulcowego.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org