Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
Kowalska robota fazera https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=30&t=21192 |
Strona 2 z 3 |
Autor: | Danielek. [ 2017-04-19 15:31:16 ] |
Tytuł: | Re: Kowalska robota fazera |
Kiedy kupiłeś moto? Dzwoń do gościa że oddajesz mu tego strupa,jak nie to rzeczoznawca i sąd. Widać że świeży temat bo nawet zardzewieć dobrze nie zdążyło. |
Autor: | Piwek [ 2017-04-19 15:50:07 ] |
Tytuł: | Re: Kowalska robota fazera |
No zabiłbym debila... i to bez wyrzutów sumienia... |
Autor: | zyziu [ 2017-04-19 16:54:14 ] |
Tytuł: | Re: Kowalska robota fazera |
Myślałem o sprzedaży ale ja jakoś tak nie potrafię kogoś obcego naciągnąć. Poza tym podoba mi się a po sądach chodzić teraz nie mam jak. Chyba że samosąd☺żarty żartami ale wku...iony to jestem |
Autor: | Danielek. [ 2017-04-19 17:15:39 ] |
Tytuł: | Re: Kowalska robota fazera |
To już twoja sprawa ja bym nie podarował takiego bubla. Pamiętaj że jeśli nie wymienisz wałka to przy ewentualnej sprzedaży Ty będziesz pociągnięty do odpowiedzialności za zatajenie wady. |
Autor: | zyziu [ 2017-04-19 17:37:08 ] |
Tytuł: | Re: Kowalska robota fazera |
Czyli ogólnie przesrane. Pewnie później kupie ten nieszczęsny wałek i sam podlubie. Ciekawe jaki koszt jest tego wałka no i uszczelki dojdą. Pójdzie parę złotych |
Autor: | MarcinJ [ 2017-04-19 18:26:58 ] |
Tytuł: | Re: Kowalska robota fazera |
Bez obrazy, ale jesli konsultujesz na flrum stan napedu to moze nie bierz sie za samodzielna wymiane walka :) Sent from my MotoG3 using Tapatalk |
Autor: | LaySs [ 2017-04-19 20:04:03 ] |
Tytuł: | Re: Kowalska robota fazera |
Sorry, ale dla mnie to wyglada jak jakis glupi zart! Bal bym sie czyms tak ulepionym jezdzic, a koszta naprawy tego sa spore, o czym inni juz Ci napisali. Osobiscie rozwiazal bym to w jeden sposob - zadzwonil do sprzedawcy i kazal go zabierac. Druga opcja to zwrot kosztow naprawy. Strach zagladac dalej, moto majac takiego wlasciciela.... ehhh szkoda gadac, tylko nerwy mi sie poruszyly :evil: |
Autor: | PaMan [ 2017-04-19 20:11:30 ] |
Tytuł: | Re: Kowalska robota fazera |
Kupiłeś prywatnie czy od handlarza? Jak od handlarza to dzwoń natychmiast i zażądaj chociaż zwrotu części pieniędzy. Jak odmówi to powiedz że kierujesz sprawe do sądu bo to jest umyślne narażenie Twojego życia. |
Autor: | Bezel [ 2017-04-19 23:02:08 ] |
Tytuł: | Re: Kowalska robota fazera |
Ludzie, lekko przesadzacie. Jasne, że wygląda to nieciekawie ale jest to tylko nakrętka i końcówka wałka. Uważam, że spokojnie można będzie to zeszlifować w razie potrzeby zdjęcia zębatki. Tylko później już bardziej z głową przyspawać. Ze trzy, cztery punkty wystarczą aż nad to. Jeszcze przyszło mi jedno rozwiązanie do głowy w kwestii naprawy. Nie wiem na ile jest to realne i moim zdaniem bardziej kalkuluje się spawanie nakrętki. Można spróbować zeszlifować końcówkę wałka, następnie wywiercić w nim otwór i nagwintować. Wkręcić szpilkę. Dorobić nową końcówkę wałka również z otworem na szpilkę i wszystko nakręcić. Dorobiona końcówka oczywiście z gwintem zewnętrznym na nakrętkę zębatki. Ewentualnie zamiast szpilki w wałku dospawać nową końcówkę. Teoretycznie wszystko do zrobienia na moto. Nawet nie musi być idealnie precyzyjnie. |
Autor: | lepel [ 2017-04-20 08:05:40 ] |
Tytuł: | Re: Kowalska robota fazera |
Sorry Bazel ale to co proponujesz to jest dalej druciarstwo, nie wiele odbiegające od tego co widzimy na zdjeciach powyżej, a własciciel takich 'modyfikacji' przy odsprzedaż takiego cudeńka może mieć kłopoty, pamiętaj że każda ingerencja w materiał to zmiana jego struktury i nigdy nie wiadomo jak to sie zachowa pod obciazeniem, niech to się ukręci, urwię, złamię, spada łańcuch blokuje koło i fruuuu. Osobiście bym to oddał niech się poprzedni właściciel martwi, lub ewentualnie odda kase na naprawę tego cuda. |
Autor: | najt [ 2017-04-20 08:39:52 ] |
Tytuł: | Re: Kowalska robota fazera |
Dlatego właśnie zaglądałem pod pokrywkę jak kupowałem swoją Fazerkę :roll: Jeszcze za gówniarza kupiłem Simsona S51 z czymś takim :sniper: no ale to był tylko Simson |
Autor: | Toperz [ 2017-04-20 09:37:37 ] |
Tytuł: | Re: Kowalska robota fazera |
Bezel napisał(a): wywiercić w nim otwór i nagwintować Zapomnij, to wysoko węglowa stal, bez maszyn nie ma szan a żeby to zrobić na maszynach musisz wyjąc wałek a jak go wyjmiesz... Fuckup niezły ktoś zrobił :/ |
Autor: | ahamay [ 2017-04-20 11:23:53 ] |
Tytuł: | Re: Kowalska robota fazera |
Żeby ten wałek wymienić to trzeba mieć dużo czasu, bardzo dużo wiedzy i zaplecze. Żaden mechanik nie podejmie się tego za kilkaset złotych, do tego komplet uszczelek, koszt wałka. Dlatego szybciej, łatwiej i taniej wyjdzie po prostu drugi silnik, w ogłoszeniach są za 1500 zł, na spokojnie poszukać, pojeździć i posprawdzać i zrobić przekładkę. A to co jest puścić w cenie złomu albo na części. Nie wiem czy jest warto za 2000 zł ryzykować zdrowie i życie robiąc druciarstwo w takim motocyklu. |
Autor: | tuzmen [ 2017-04-20 11:40:45 ] |
Tytuł: | Re: Kowalska robota fazera |
nie chce się spierać czy robić czy nie, ale wg mnie ten spaw jest lepszym zabezpieczeniem niż oryginalna blaszka do zagniatania. Problem będzie z wymianą zębatki. Tak jak poprzednicy radził bym skontaktować się ze sprzedawcą żeby dołożył się do naprawy tego, taka opcja napewno jest bardziej prawdopodobna niż zwrot całej kasy. |
Autor: | wafel [ 2017-04-20 11:55:12 ] |
Tytuł: | Re: Kowalska robota fazera |
Nie jestem specem od materiałoznawstwa, ale jest szansa na to, że spoina się nie wtopiła w wałek. Wszystko zależy od materiału jaki został użyty do wykonania wałka. Widziałem już grube spoiny, które odpadły pod małymi obciążeniami, bo nie zostały wtopione. |
Strona 2 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |