[FAQ] WYMIANA OLEJU W PRZEDNIM ZAWIESZENIU

koles · **Napisane:** 2013-04-17 20:09:51

Panowie, jest problem, zabrałem się za wymianę uszczelniaczy lag no i wyjąłem uszczelkę przeciwpyłową, zabezpieczenie ten drucik no i dalej kicha nie dało rady wyszarpać na dwie części tego, opadły mi ręce po zmaganiu się z tym no i nagle mnie oświeciło, że to musi trzymać śruba od dołu lagi, imbus z którą wcześniej się zmagałem żeby odkręcić go, ale nie dawało rady ponieważ się okręcała no i dałem sobie spokój bo myślałem, że to tylko do spustu oleju który w końcu górą wylałem no i po pewnym czasie sobie uświadomiłem, że jednak ona nie jest tylko po to żeby olej spuszczać, złapałem się za głowę z powodu mojej głupoty no i teraz pytanie czym skontrować tą obracającą się śrubę w środku lagi ktoś mądry gdzieś pisał, że rurkę zbił na kwadrat i tym lajtowo skontrował to i dało rade odkręcić, tylko jeszcze jaka jest tam śrubka na dole w środku lagi... czy w jaki inny sposób to zrobić?? a jeszcze w jednej ladze w tej której się nie lało olej metaliczny, szary, a w tej co się lało olej zupełnie inny, czerwony ;d ktoś pomoże wprowadzi na prawidłową ścieżkę co dalej?

Ada · **Napisane:** 2013-04-17 20:09:51

DRAGON_16 · **Napisane:** 2013-04-17 23:53:58

biedna laga... najpierw robisz później myślisz? jak nie rozwaliłeś środka to będzie dobrze ;) klucz pneumatyczny i odkręcasz a jak nie to skręć lagę do kupy i spróbuj wtedy jak dalej będzie się opierać to weź kogoś do pomocy goleń w imadło druga osoba ściska amora a Ty odkręcasz. z resztą tyle razy to było wałkowane poczytaj wcześniej...
ps. w powitalni pan był? :sniper:

Czajnik166 · **Napisane:** 2013-04-18 00:27:52

Można koledze pomoc a nie go pojezdzac:P jestem na świeżo po wymianie w stylu zrob to sam. I TERAZ UWAGA! wszystko gra według wszelkich fotorelacji idzie schemat lajtowo. 1/3 problemy to odkręcić tą srubę od dołu, ja pojechałem akurat do serwisu,ale podpatrzyłem i wiem, że wystarczało mieć klucz "zrób to sam"- w załączeniu prosty rysunek klucza "1"-trzyma od obracający się wokół własnej osi tłumik z tuleją-czyli najlepiej jedna osoba trzyma kluczem tuleje a druga odkręca tą śrubę od dołu-oczywiscie fajnie by było pneumatem, ale jestem dowodem na to ze da sie bez. Drugi większy problem jest zaraz po czynności wykręcenia tej śrubki- 2/3 rozłączanie lagi od goleni, czy jak kto woli teleskopu od goleni przeprowadzaj DELIKATNIE, nie szarp bo wyjdzie ci tuleja ustalająca -jest pomiędzy "długim srebrnym wewnętrznym teleskopem" a dolną częscią zawieszenia czyli golenią- w efekcie nie dasz sobie rady bez serwisu-przynajmniej ja nie dałem ;) nie maja wyspecjalizowanego urządzenia typu kosmos prasa z kosmos końcówkami, ale mają cudenko własnej roboty którego Ty sam niestety nie jestes w stanie zmontować. No i trzeci problem to jeszcze to wszystko ładnie zmontować czyli "dobić " uszczelnienie wewnętrzne (olejowy) a potem pyłowy- tez przy olejowym nie obyło się bez cacka z serwisu.

koles · **Napisane:** 2013-04-18 08:41:59

dobra, przespałem się z tym, odkręciłem to i wszystko graaa ha ha nie wygląda żeby było uszkodzone na szczęście, tylko ten stary uszczelniacz troche pokiereszowałem :D nowy nałożę i wcisnę za pomocą starego dobrego z drugiej lagi, gdzieś widziałem, że tak ktoś robił, a stary delikatnie później podważę i wyciągnę i na lage 475ml tak? bo w manualu nie pisze tylko widziałem w serwisówce gdzieś, aa i z tego co wylałem to w tej nie cieknącej było ok. 350ml a w tej cieknącej niżej niż 300 ledwo ledwo tak, że coś nie tak noo i poczyszczę tam wszystko ściereczkę założę nowy uszczelniacz i zaleje olejem czyli odwrotnie do tego co przy rozkładaniu i mam nadzieje że wszystko będzie ok. dzięki za odpowiedzi i tak byłem już w powitalni :)

Edit: właśnie skończyłem i wszystko git byłem się przejechać i wszystko jest ładnie pięknie :)

Czajnik166 · **Napisane:** 2013-04-19 23:08:35

To spoko w takim razie:), ale dziwne tylko, że juz tak szybko latasz, albo nie dziwne bo może poprostu wierzysz w swoje umiejetności:P a przynajmniej chyba nie bo zrobiłem wszystko juz 4 dni temu, poskladałem i moto stoi, tyle co zabrałem go na dosłownie 10min przejazdzki do 50km/h, i mam takie pytanie: przednie hamulce tra strasznie o tarczę, czy to jest normalne po takiej operacji?(do zrzucenia lag trzeba demontować heble z nich)- druga sprawa -mialem zbyt dowalone łozysko główki ramy:poluzowałem i dokręciłem z najmniejszym oporem-efekt:shimmy:wężyk przy prędkosci do 20km, ogólnie moto wydaje się strasznie niestabilne....wybieram sie do salonu,ale czy to potrzebne?

rhazz · **Napisane:** 2013-04-20 17:28:41

Po raz skoro moto jest niestabilne tzn że za bardzo poluzowałeś łożysko. Minimalna różnica w dokręceniu tworzy ogromną różnicę podczas prowadzenia.
Co do tarcz. Widać trochę się przesunęły klocki, zdejmij zaciski, wyrzuć klocki, przeczyść tłoczki żeby płynnie chodziły złóż wszystko do kupy i przejedź ze 20km żeby się wszystko ułożyło ;)
Skoro nie trzeba wydawać kasy na serwis...to trzeba dłubać samemu :)

Czajnik166 · **Napisane:** 2013-04-21 00:16:45

dzieki za odpowiedz, właśnie stąd moje pytanie bo tak myślałem że przy rozbieraniu ogólnie przodu to mogą być dwie takie sprawy po złożeniu bardzo typowe,kloce i tak miałem wymieniać, więc kupie nowe i je osadze. Zostałem troche uspokojony bo już myślałem że skopałem geometrie przy składaniu przez co mi się coś pokoślawiło:P

Nikapon · **Napisane:** 2013-04-23 11:57:22

Mam cały przód rozebrany i chciałbym przy okazji wymienić olej. Do wylania muszę odkręcić (popuścić) tą śrubę
[ img ]
wysunąć lagi z półek, wyciągnąć środek, powycierać pozostałości starego oleju i zalać nowym, tak? O kocie było napisane, ale o fzs nie widzę więc ile tego oleju ma wejść na stronę?
Ten powinien się nadać? http://moto-planet.pl/index.php?p16,bel-ray-fork-oil-10w-medium

arthi · **Napisane:** 2013-04-23 12:05:47

Oleju 475ml na lagę, luzujesz najpierw obejmy lag, potem luzujesz śrubę korka i dopiero potem wyciągasz i odkręcasz do do końca korek.

Nikapon · **Napisane:** 2013-04-26 06:42:29

Dwie spokojne godziny i olej został wymieniony.
Tak dla porównania

[ img ][ img ]

Ciekawi mnie czy ktoś zaglądał tam wcześniej.

arthi · **Napisane:** 2013-05-03 16:41:16

Czy ktoś może napisać jak powinien wyglądać klucz do zblokowania tej śruby wewnątrz goleni?

Poszperałem trochę w sieci i znalazłem kilka tipów, tylko jakoś mało przekonywujące, zwłaszcza ten pierwszy prosto z angielskiego forum yamhay: kij od miotły lub pręt gwintowny ze skontrowaną nakrętką 28, owinięte gumą, żeby uniknąć zarysowań, te drugie rozwiązanie jest dość powszechnei stosowane pomijaąć gumę. Tutaj na przykładzie sr500 http://www.sr500forum.com/forum/viewtop ... &view=next

Jak to wygląda w fzs 600? U nas jest chyba bardziej coś w ten deseń, jak virago http://i42.tinypic.com/1z4al3n.jpg

http://fazerowners.yuku.com/topic/23188 ... YP0qtcRBWg

arthi · **Napisane:** 2013-05-04 13:13:46

Wszystko już jasne , kijek, sztyl od miotły, łopaty, czekogolwiek... jak zwał tak zwał, odpowiednio przyostrzony tak by zmieśił się i zaklinował w podstawie tłumika i odkęcone - ot i cały klucz do amortyzatorów w fzs 600. Wkładamy kijek do goleni tak by zaklinowałs się w tułmiku, wsadzamy goleń w idamło i trzymając kijek odkręcamy imbus ( u mnie użyłem torxa) od dołu, żadej filozofii. Jak się okazuje, nie trzeba mieć żadnych pnemuatycznych kluczy, ani specjalnych narzędzi. Wymiana uszczelek to już tylko ostrożne wyszarpanie lagi z goleni i złożenie w odwrotnej kolejności.

Czajnik166 opisał wszystko jakby to była wyższa szkołą jazdy, a w rzeczywistości nasadzenie np. nowego uszczelniacza olejowejowego sprowadza się np. do dopasowania odpowiednio większej rury PCV lub dobiajnie za pomocą starego uszczelniacza.

snowak1 · **Napisane:** 2013-05-05 12:37:29

arthi napisał(a):

Wszystko już jasne , kijek, sztyl od miotły, łopaty, czekogolwiek... jak zwał tak zwał, odpowiednio przyostrzony tak by zmieśił się i zaklinował w podstawie tłumika i odkęcone - ot i cały klucz do amortyzatorów w fzs 600. Wkładamy kijek do goleni tak by zaklinowałs się w tułmiku, wsadzamy goleń w idamło i trzymając kijek odkręcamy imbus ( u mnie użyłem torxa) od dołu, żadej filozofii. Jak się okazuje, nie trzeba mieć żadnych pnemuatycznych kluczy, ani specjalnych narzędzi. Wymiana uszczelek to już tylko ostrożne wyszarpanie lagi z goleni i złożenie w odwrotnej kolejności.

Czajnik166 opisał wszystko jakby to była wyższa szkołą jazdy, a w rzeczywistości nasadzenie np. nowego uszczelniacza olejowejowego sprowadza się np. do dopasowania odpowiednio większej rury PCV lub dobiajnie za pomocą starego uszczelniacza.

He :) dobry patent - też swego czasu się z tym umordowałem :) kolejnym razem to już docisnąłem lage i też poszło - ale patent ze zblokowaniem w ten sposób warty odnotowania w tym wątku...

miąchal · **Napisane:** 2013-12-23 11:49:31

Czemu robicie sobie z tego problem?? - wieziesz lagi na najbliższy pneumat i masz po sprawie.
Przy skręcaniu - dociska się lagę i dokręca śrubę - zrobiłem około 20 kompletów lag i nie widzę w tym filozofii posiadania klucza.

snowak1 · **Napisane:** 2013-12-23 13:26:44

miąchal napisał(a):

Czemu robicie sobie z tego problem?? - wieziesz lagi na najbliższy pneumat i masz po sprawie.
Przy skręcaniu - dociska się lagę i dokręca śrubę - zrobiłem około 20 kompletów lag i nie widzę w tym filozofii posiadania klucza.

Ha - pneumatem to każdy gupi :) spróbuj ogarnąć kijem od miotły jak koledzy :)

[FAQ] WYMIANA OLEJU W PRZEDNIM ZAWIESZENIU

Porady dotyczące napraw naszych sprzętów

Naprawa motocykla

Porady dotyczące napraw naszych sprzętów

Naprawa motocykla

Kto przegląda forum