Witam. Mam problem z moimi gaźnikami. Po pierwszym rozłożeniu ich na niecałe części ponieważ nie rozkładałem ich jak Wojt@s a jedynie czyściłem miejsca gdzie są czarne membrany i komore pływaka wraz z dyszami. Po pierwszym czyszczeniu poskładałem gaźniki tak jak było no i zacząłem ustawiać tą śrubke od mieszanki. Na każdym gaźniku każda śróbka miała całkiem inna ilość obrotów. Na 4 gaźniku bylo nawet 3.5 obrotu od zakręconego. Po kolejnym rozebraniu i dokładniejszym czyszczeniu zrobiłem tak jak napisał Wojt@s czyli każdą srubke odkręciłem na 2 pełne obroty. Co niestety zaczęło się robić to to że ciężko było wogóle odpalić silnik a z komina wydobywał się tak gęsty biały dym jak mleko :/ Zauważyłem także że z komory pływakowej przedostaje się bardzo duzo paliwa w tym miejscu gdzie iglica wchodzi w tulejke. (zdjęcie poniżej)
Czy to jest normalne że tak dużo paliwa przedostaje się przez tą właśnie szczeline?
Nic z tymi blaszkami nie robiłem ponieważ wcześniej silnik pracował dobrze.
Wojt@s jeśli można to proszę o załadowanie jeszcze raz zdjęc do twojego posta ;)
Bardzo prosze o jakąś porade.
| Załączniki: |
DSC_1741.JPG [515.56 KiB]
Pobrane 601 razy |