Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Honda CBF 250 jak dla dziadziusia
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=31&t=10101
Strona 4 z 4

Autor:  BlueBerry [ 2012-08-11 16:30:43 ]
Tytuł:  Re: Honda CBF 250 jak dla dziadziusia

Dziś miałem lawinę telefonów. Zasada była prosta, kto pierwszy ten bierze. Nowy nabywca wstał o 3 w nocy i był u mnie koło 8 rano :) Wsiadł, przejechał się i zabrał ze sobą. Ehh. To był bardzo dobry motorek. Każdemu polecam. Każdemu co nie utożsamia jazdy jednośladem z wygłupami, wieczną adrenaliną i tak dalej ;) Do normalnej, miejskiej jazdy się bardzo dobrze nadawał.

Jednak z racji tego, żem człowiek nerwowy i nie toleruję głupoty innych kierowców każdego dnia, jadąc przez cały Wrocław po przekątnej, spotykałem się z nią co najmniej jeden raz. W takich momentach brakowało mocy. Nie można było awaryjnie przyśpieszyć, tak aby zostawić cały ten bałagan za sobą. Dlatego postanowiłem go sprzedać.

Teraz czas na coś ciutkę mocniejszego - jak wspominałem wcześniej. Z kupnem nowego jednoślada nie będę się spieszył, mam asa w rękawie - Hondę Innova 125. Także komunikacja miejska mi nie grozi (dojazd rano do miejsca pracy KM zajmował mi ok 90 minut, CBF250 jechałem 22-28 minut). Jak wspomniałem, szukam czegoś mocniejszego, ale nie dosadnie. Wartości w okolicach 40KM mnie zadowolą. Głównym wskaźnikiem jest spalanie. Moim faworytem jest Suzuki GS500. Chciałbym poznać jeszcze Wasze opinię na temat Kawasaki ER-5. KLE500 raczej nie wchodzi w grę. Może w przyszłości.

Co do Suzuki GS500 mam już gotowe pytanie. Spotyka się na rynku wersje zablokowane. Na czym taka blokada polega? Czy oznacza to, że nie dało rady katować takiego motorka? Czy ściągnięcie takiej blokady jest kosztowne i pozwala osiągnąć pełną moc? Będę wdzięczny na odpowiedź. Pozdrawiam :)

Autor:  Puker1984 [ 2012-08-12 01:15:40 ]
Tytuł:  Re: Honda CBF 250 jak dla dziadziusia

Niestety prawdę mówicie, codziennie przebijam się przez Puławską do Warszawy do pracy (jedna z najbardziej zakorkowanych ulic) i wiem coś na temat, kierowców którzy nie bacząc na to, że jedziesz obok zmieniają pas spychając Ciebie na barierkę czy trawnik. Wtedy dobrze jest mieć trochę mocy w łapce. Kiedyś myślałem że szybsze ruszanie z pod świateł motocyklistów to szpan (jak nie jeździłem) teraz wiem, że to jest po to, aby nie jechać w szyku z innymi samochodami. Szybkie odejście zapewnia FZ6, ale w moim egzemplarzu realne spalanie, po regulacji i wymianie świec to 5,5 PB. Też staram się jeździć ekonomicznie. Szukałem GS-a i ER-5 ale, ciężko jest znaleźć egzemplarz w dobrym stanie. Popatrz jeszcze na ER-6 łatwiej dostać coś ciekawego i spalanie tez nie głupie, 2 gary (to i świece 2 i serwis tańszy) kwestia kultury pracy silniki, znajoma jeździ i sobie chwali, nawet nie głupio wygląda i kopyto tez ma.

Autor:  BlueBerry [ 2012-08-12 07:23:32 ]
Tytuł:  Re: Honda CBF 250 jak dla dziadziusia

Dokładnie, co dla niewtajemniczonych wygląda na szpan w rzeczywistości zapewnia spokojną, komfortową jazdę. Na Hondzie CBF250 nie mogłem sobie tego zapewnić.

Jak nie będę mógł znaleźć dobrej sztuki GS500 czy CB500 pomyślę nad nowymi możliwościami :)

Autor:  bartekK_fz6 [ 2012-08-16 10:25:12 ]
Tytuł:  Re: Honda CBF 250 jak dla dziadziusia

ER-5 polecam, śmigam z kolegą na tym moto, razem mu ją kupiliśmy za 3000 z 98", motorek super, osiągi naprawdę porywają, przy wydechu seryjnym świszczy i piszczy, ale po zakupie Monti czy jakoś tak za 300zł, prawie Ducati:) Ja żałuję bo za 1/3 ceny tego co dałem za FZ mogłem mieć spoko moto na 1-2 sezony. Moto pali ok. 4l jak jeżdżone spokojnie, jak pałowane to pewnie lepiej nie wspominać. Czasami jadę z kolegą to jestem aż zdziwiony osiągami, ja na prostej bieg w górę i cisnę, on co prawda redukuje ale do 180 ciężko jest go odsadzić. No i wygląd rasowego nakeda, klasyczna lampa, design ogólny też ok, najlepiej w ciemnym kolorku.

Autor:  BlueBerry [ 2012-08-16 10:35:29 ]
Tytuł:  Re: Honda CBF 250 jak dla dziadziusia

Epoka GS'a już minęła. Zobaczyłem kilka sztuk, nasłuchałem się, poczytałem i wiem, że odpada. Rdzewieje i nie ma nic wartego uwagi i zainwestowania w moich okolicach. Czas poszukać innych możliwości - CB500 bądź ER-5 ;)

Autor:  MICI [ 2012-08-16 10:54:53 ]
Tytuł:  Re: Honda CBF 250 jak dla dziadziusia

bierz er-6 bez owiewki zajebista maszyna !!!! Żonka taką sobie zakupiła i jest zachwycona , moc bez problemu do opanowania (72 kucy) ,spalanie nie duże (żonka nie chce zdradzić ale rzadko jeździ na stacje) , pozycja wygodna , serwis niedrogi , w opinii wielu jedna z lepszych i nie awaryjnych konstrukcji , super na miasto jak i w trasę -POLECAM

Autor:  BlueBerry [ 2012-08-16 12:43:32 ]
Tytuł:  Re: Honda CBF 250 jak dla dziadziusia

Głównie chodzi o spalanie. Jeśli chodzi o moc to mam już FZS1000 :)

Autor:  zielony [ 2012-08-16 13:30:47 ]
Tytuł:  Re: Honda CBF 250 jak dla dziadziusia

MICI napisał(a):
bierz er-6 bez owiewki zajebista maszyna !!!!


Poczekaj pan aż mi ASO odda mojego, będziesz zonę na zmianę namawiał...albo fz6 zmienisz...;D

Autor:  MICI [ 2012-08-16 13:58:44 ]
Tytuł:  Re: Honda CBF 250 jak dla dziadziusia

zielony napisał(a):
..albo fz6 zmienisz...;D
:lol: :lol: :lol:
chociaż od czasu do czasu żonie podbieram po cichu kawę :mrgreen:

Autor:  Kubatunio [ 2013-04-05 23:33:23 ]
Tytuł:  Re: Honda CBF 250 jak dla dziadziusia

Mnie tylko jedno zadziwia w tym całym toku rozumowania...
Nie jeździsz Fazerem bo Pali Ci 1 litr więcej co równa się sumie 6 zł na 100km nazwijmy to "przepłacania"
A stać Cię żeby kupić motocykl za 6 tysięcy :D ?!
Dziwne te Twoje oszczędzanie :D Ciekawe ile byś musiał Tym fazerem nadrabiać, żeby Ci ten 2 motocykl wyszedł :D

Autor:  BlueBerry [ 2013-04-06 08:03:27 ]
Tytuł:  Re: Honda CBF 250 jak dla dziadziusia

Pomyśl jeszcze raz. Po pierwsze (bardziej błahy powód) to różnica w spalaniu jest większa. Po drugie, istotniejsze, to kto powiedział, że musi mi sie zwrócić koszt kupna? A może ja go nie kupowałem? Koniec tematu :-)

Strona 4 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/