Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
W końcu jest po kilku latach przerwy... Mój DL650 https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=31&t=21976 |
Strona 2 z 3 |
Autor: | wojtowca [ 2018-02-08 12:39:09 ] |
Tytuł: | Re: W końcu jest po kilku latach przerwy... Mój DL650 |
zielony napisał(a): o motór se kupił, bogacz zasrany I kto to mówi :-P ... zegarmistrz zasrany :lol: |
Autor: | zielony [ 2018-02-12 23:40:42 ] |
Tytuł: | Re: W końcu jest po kilku latach przerwy... Mój DL650 |
może zegareczek kupisz? mam w kolorze vstroma:D |
Autor: | wojtowca [ 2018-02-13 10:25:21 ] |
Tytuł: | Re: W końcu jest po kilku latach przerwy... Mój DL650 |
zielony napisał(a): może zegareczek kupisz? mam w kolorze vstroma:D hmmm... :think: moze jakieś rozmiary, wymiary, namiary itp?. Chcę widzieć :)
|
Autor: | wojtowca [ 2018-03-15 21:25:21 ] |
Tytuł: | Re: W końcu jest po kilku latach przerwy... Mój DL650 |
Po zapewnieniach byłego właściciela DL miał być po serwisie w krakowskiej firmie co jest udokumentowane na fakturze i paragonie. Rozebrałem se motóra przez brak pogody aby pozaglądać jak motong wygląda pod plastikami bo to francuz i mogłem się spodziewać niewiadomo czego. Ale jest dobrze. Jak już moto rozebrane i do dużego przeglądu brakuje 3tys. km no to mówię, zrobię to teraz i będę spokojny. Zleciłem mechanikowi wymianę oleju + filtr, sprawdzenie filtra powietrza oraz ogólne przepatrzenie sprzęta. Dzwoni kumpel-mechanik: do wymiany klocki przód, łożysko główki ramy. Ok se myślę, spoko. Ale najlepsze... mówi, że w airboxie nie ma filtra :shock: , rozrząd nie ruszony, synchronizacji przepustnic nie mogło być bo na śrubkach oryginalna farbka, olej chyba mineralny albo wcale nie wymieniany bo nagar jakby jeździł na Superol CC :?. Wszystko napisane na fakturze, że robili-wymieniali. Dla mnie dramat firma. Ale teraz motórek ma WSZYSTKIE płyny, filtry nowe, założony nowy większy kufer K-Max 50l i jeszcze czeka na założenie gniazdko zapalniczki. Generalnie porobione i przygotowane jest na nowy sezon. Teraz spokojnie można śmigać :moto:. [ img ] [ img ] [ img ] |
Autor: | Iroszek [ 2018-03-15 23:18:32 ] |
Tytuł: | Re: W końcu jest po kilku latach przerwy... Mój DL650 |
Brak słów. Jak to można człowieka zrobić w balona. |
Autor: | avalar [ 2018-03-16 11:04:14 ] |
Tytuł: | Re: W końcu jest po kilku latach przerwy... Mój DL650 |
wojtowca jeżeli możesz, napisz tutaj bądź na PW który to warsztat w Krakowie. |
Autor: | Zbyszek [ 2018-03-17 14:07:10 ] |
Tytuł: | Re: W końcu jest po kilku latach przerwy... Mój DL650 |
wojtowca napisał(a): Wszystko napisane na fakturze, że robili-wymieniali. Dla mnie dramat firma. Nienawidzę czegoś takiego :evil: Sku...stwo na maksa. Parę razy się sparzyłem, bo zaufałem ludziom, ale de facto niczego się nie nauczyłem. |
Autor: | wojtowca [ 2018-03-17 14:50:40 ] |
Tytuł: | Re: W końcu jest po kilku latach przerwy... Mój DL650 |
Zbyszek napisał(a): Nienawidzę czegoś takiego :evil: Sku...stwo na maksa. Parę razy się sparzyłem, bo zaufałem ludziom, ale de facto niczego się nie nauczyłem. Właśnie Zbysiu, ja również nie nawidze grania w *uja z klienta z racji jego niewiedzy. Na całe szczęście nie ja im płaciłem a teraz dla własnego bezpieczeństwa i spokoju mam zaufanego kumpla mechanika motocyklowego który zrobił mi full serwis. |
Autor: | wojtowca [ 2020-05-27 21:11:47 ] |
Tytuł: | Re: W końcu jest po kilku latach przerwy... Mój DL650 |
Bardzo dawno mnie tu nie było a to z racji braku czasu :? . Praca, dom, wirus, praca przy lekcjach z dziećmi itd. Ale dla motonga zawsze czas się gdzieś tam znajdzie :lol: . I tak V-Stroma kupiłem stosunkowo tanio bo prawie golas. Jak to kolega bierny napisał o swoim MT-7 trza go dozbroić pod siebie :wink: . Pokochałem jazdę taką abym mógł widzieć co mijam wokół po drodze i dlatego też Suzi pozwala na dłuższe wypady. Z żoną udało się kilka moto weekendów ale i motóra musiałem doposażyć. Tak więc do mojego osiołka zakupiłem boczne kuferki abyśmy z moją połowicą mogli się spakować na wyjazd, deflektor aby mi było jeszcze przyjemniej i ciszej podczas jazdy (super sprawa, teraz nie mam komarów na kasku), interkomy do rozmowy podczas jazdy, "kibel rurę" na smar do łańcucha i kilka narzędzi, halogeny dla lepszej widoczności mnie na drodze, wyświetlacz biegów, uchwyt na nawigację oraz gniazdo USB do zasilenia navi-telefonu oraz siatkę 3D na kanapę, która sprawuję się rewelacyjnie. Zadaniem jej jest odprowadzanie wody podczas deszczu i pupa nie moknie, kanapa nie nagrzewa się na słońcu, jest miękko i wygodnie, i najważniejsze, w lecie podczas jazdy fajnie wieje i genitalia się nie odparzają :D . Kilka fotografii mojej lubej 8) [ img ] [ img ] [ img ] [ img ] [ img ] [ img ] Na chwilę obecną nie zamierzam zmieniać motocykla bo osiołek spisuje się rewelacyjnie, wygodny, spalanie 4,5l przy pełnym załadunku to jest bajka. Teraz jest po wymianie rozrządu, wszystkich regulacjach nic tylko lać i w drogę. W dalekiej przyszłości następcą będzie Triumph Tiger 800 albo, jak dozbieram kasiory, Honda Africa Twin CRF 1000. Ale to jeszcze trochę czasu musi upłynąć :wink: . |
Autor: | ahamay [ 2020-05-27 21:45:01 ] |
Tytuł: | Re: W końcu jest po kilku latach przerwy... Mój DL650 |
Piękny DL, jedyny prawilny! Bo ten po lifcie to karykatura jakaś jest :D |
Autor: | Iroszek [ 2020-05-27 22:06:13 ] |
Tytuł: | Re: W końcu jest po kilku latach przerwy... Mój DL650 |
Spalanie 4,5l hmmmmmm mi wyszło ostatnio ponad 10l ale to mi się spieszyło. |
Autor: | Simfan [ 2020-05-27 23:32:22 ] |
Tytuł: | Re: W końcu jest po kilku latach przerwy... Mój DL650 |
Ciekawy pomysł z tą rurą kloaczną, mam nadzieję że nie używaną wcześniej :roll: . Ciekawi mnie pomysł z tą siatką 3D. Czy to jest materiał kupiony z metra i jak mocowany? Na stałe zszywkami czy jako zdejmowany pokrowiec z gumką ? Czy sprawdzałeś już w deszczu jak się zachowuje? Chodzi mi o to, czy po opadach siedzenie jest suche pod spodem. |
Autor: | marcingda [ 2020-05-28 07:12:41 ] |
Tytuł: | Re: W końcu jest po kilku latach przerwy... Mój DL650 |
Simfan napisał(a): Czy to jest materiał kupiony z metra i jak mocowany? Na stałe zszywkami czy jako zdejmowany pokrowiec z gumką ? Czy sprawdzałeś już w deszczu jak się zachowuje? Chodzi mi o to, czy po opadach siedzenie jest suche pod spodem. no właśnie, mnie ta siatka 3D też zainteresowała, napisz coś więcej ... no i normalne zegary ..., te z Tracer-a może pod względem praktycznym są OK, wszystko widać jak należy, w słońcu czy deszczu ale to nie to tak samo, zegary wirtualne w aucie również masakra, nie wiem czemu oni to robią, koszty produkcji?! |
Autor: | wojtowca [ 2020-05-28 08:25:33 ] |
Tytuł: | Re: W końcu jest po kilku latach przerwy... Mój DL650 |
Simfan napisał(a): Ciekawy pomysł z tą rurą kloaczną, mam nadzieję że nie używaną wcześniej :roll: . Ciekawi mnie pomysł z tą siatką 3D. Czy to jest materiał kupiony z metra i jak mocowany? Na stałe zszywkami czy jako zdejmowany pokrowiec z gumką ? Czy sprawdzałeś już w deszczu jak się zachowuje? Chodzi mi o to, czy po opadach siedzenie jest suche pod spodem. Co do rury- inaczej tuba narzędziowa, wykonałem ją z nowych nieużywanych elementów :lol: . Jeśli chodzi o siatkę, autentycznie to pokrowiec na siedzisko, który jest wykonany w formie plastra miodu z takiego dziwnego materiału, mnie się wydaje, że to jakiś pochodny od nylonu. Zaletami jest to, że chciałem zrobić sobie kanapę z wstawkami żelowymi aby pupa i genitalia nie cierpiała przy wycieczce 400km na raz. Kupiłem ten pokrowiec za 34zł u chińskich majfrendów i teraz już wiem, że kanapy nie muszę przerabiać. Pokrowiec jest bardzo wygodny, dopasowany, obszyty dookoła gumką-ściągaczem a pod spodem jeszcze dwa ściągacze na rzepy. Przetestowane we wszystkich warunkach. W deszczu pupa sucha, bo nie dotyka się kanapy nawet jeśli jest mokra. W lecie czuć przyjemny, delikatny przewiew pod tyłkiem. Moto może cały dzień stać na słońcu i można siadać na niego, nie sparzysz doopy. Miękko się siedzi i tyłek nie przesuwa się na tym co również potwierdziła moja żona jak jechaliśmy na przejażdżkę robiąc 560km z dwoma przystankami na obiad i kawę :D . Podaję link skąd ja kupiłem i mój rozmiar to 4XL. Generalnie wszystkie inspiracje z przeróbkami czerpie z forum V-Stroma bo tam ludziska przygotowują DLki na duuuże wyprawy :wink: #Aliexpress 40,00 zł 46%OFF | Nowe letnie fajne 3D Mesh motocykl pokrycie siedzenia odporne na słońce oddychające motocykl skuter pokrowce na siedzenia poduszki https://a.aliexpress.com/_dWLf6p5 |
Autor: | Iroszek [ 2020-05-28 09:49:13 ] |
Tytuł: | Re: W końcu jest po kilku latach przerwy... Mój DL650 |
Ciekawe czy dwie rozmiar S będą pasowały na siedzenia FZ1. Zna ktoś wymiary siedzeń Fz1 ? |
Strona 2 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |