Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Dooobra, wracam do gry na fortepianie
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=31&t=22834
Strona 3 z 6

Autor:  Żuku [ 2020-08-13 16:39:33 ]
Tytuł:  Re: Dooobra, wracam do gry na fortepianie

marcingda napisał(a):
fajny motocykl ale pozycjonowanie go przez Yamahę jako ... adventure przeznaczony na długie trasy, to lekka przesada


No właśnie zdziwiłem się, że na asfalcie całkiem jest komfortowo.
Prędkość podróżna wystarczająca wielu ludziom z zacięciem na szutr czy teren.
Praktycznie jedzie się tym jak szosówką. Klasa wyżej jak XT.
Tyle, że brak osłony przed wiatrem jak w większości ADV, czyli 140, może 150 max.

Idzie zrobić tysiące km w terenie czy drogami poza expresówkami itp.
Jazda daleko po asfaltach jakimkolwiek ADVłem jest w sumie nuuuudna jak nie wiem co i wymaga kapci na zmianę.
A czym mocniejszy i wygodniejszy, tym szybciej zje te opony.
Co to za Przygoda jak zrobi się te kilka tys po asfaltach i nie wjedzie się w teren :twisted:

Ja tam wolę określenie Dual... ale wiadomo prducent łapie się wszystkiego, a papier przyjmie każdy napis reklamowy,
coby klient łykną sprzęta. Ważne aby sprzęt się bronił w zakresie potrzeb, to i właściciel będzie zadowolony :)

Autor:  Żuku [ 2020-09-11 22:22:56 ]
Tytuł:  Re: Dooobra, wracam do gry na fortepianie

Czas poprawić akustykę fortepianiu :twisted:
Załącznik:
s11.jpg [54.23 KiB]
Pobrane 347 razy

Załącznik:
s22.jpg [53.05 KiB]
Pobrane 351 razy

Załącznik:
s33.jpg [78.41 KiB]
Pobrane 355 razy


Tylko drugi fortepian obrażony :(... nie wstanę tak będę leżała :)
Załącznik:
tt4.jpg [78.75 KiB]
Pobrane 352 razy

Autor:  Łuki [ 2020-09-13 18:29:43 ]
Tytuł:  Re: Dooobra, wracam do gry na fortepianie

Żuki, czyli w sobotę będzie łutuuuutuutuuu :-))) lubię to!

Autor:  Żuku [ 2020-09-14 21:01:43 ]
Tytuł:  Re: Dooobra, wracam do gry na fortepianie

Ano będzie... jest grubiej niż się spodziewałem :oops:
Załącznik:
sclight.jpg [40.85 KiB]
Pobrane 299 razy

Kurła za stary i spokojny jestem na takie gdakanie i pianie po mieście :twisted:
Jak nie przełamię wstydu, to będzie do zamiany..., to moto do komunikacji, a nie siania terroru 8)

Autor:  misiakw [ 2020-09-15 09:14:36 ]
Tytuł:  Re: Dooobra, wracam do gry na fortepianie

Żuku napisał(a):
Jak nie przełamię wstydu, to będzie do zamiany..., to moto do komunikacji, a nie siania terroru

no własnie do mojej miejskiej kawki szukam czegoś co nie ćwierka jak fabryczny w er5 tylko jest basowe, ale jednak ciche - wczoraj np zajechałem pod dom o 23 i nie chciałbym budzić sąsiadów. I kurde nie jest łatwo coś takiego znaleźć. Wszystko drze mordę na masakrę, a niewiele jest ciekawych dźwięków. nawet Leo vince u żonki mimo że dedykowany, z dbkillerem jest strasznie głośny

Autor:  marcingda [ 2020-09-15 10:11:37 ]
Tytuł:  Re: Dooobra, wracam do gry na fortepianie

Misiakw, możesz spróbować
https://www.stormexhausts.com/en/
miałem ich tłumik w MG i bez dbkillera przechodził przegląd (bez marudzenia)
miał piękne basowe brzmienie i cena była akceptowalna

Autor:  Simfan [ 2020-09-15 21:55:21 ]
Tytuł:  Re: Dooobra, wracam do gry na fortepianie

Potwierdzam wypowiedź Marcina. Storm jest założony w Gixie 3/4 mojego syna. Dźwięk jest ładny, aksamitny, słychać basowy pomruk. Nawet jeździ bez killera a nie robi zbytnio hałasu. O wiele głośniejszy jest mój Fazer po przeróbce u Edzia, który na wyższych obrotach trochę drze ryja. Być może inna konstrukcja silnika w Suzuki oraz większa pojemność też mają jakiś udział w odczuwaniu dźwięku ale na tym tłumiku jest O.K. Storm był założony przez poprzedniego właściciela więc nie mam odniesienia jak go słychać na innym.

Autor:  Żuku [ 2020-09-17 02:24:24 ]
Tytuł:  Re: Dooobra, wracam do gry na fortepianie

W sumie skoro da się dłubać, żeby było głośniej...
to może w drugą stronę :)

a może wrócić do tego czegoś :roll: :lol:
Tylko muszę coś znaleźć na długopisy
Załącznik:
1600301847070.jpg [144.19 KiB]
Pobrane 251 razy

Kawał inżynierskiej roboty... szkoda tylko, że te hasło reklamowe nie dotarło do tych inżynierów :confused2:
Revs Your Heart...

Autor:  sfazowany [ 2020-09-17 06:50:35 ]
Tytuł:  Re: Dooobra, wracam do gry na fortepianie

Też mam zrobiony u Edka i jest zdecydowanie cichszy od dominatora i naturalnie głośniejszy od fabryki, w sam raz pomiędzy. Jeśli sam do niego wysyłasz to możesz wybrać jaki chcesz efekt i tak zrobi, nie przerabia wszystkiego na jedno kopyto tylko pod preferencje.

Autor:  Żuku [ 2020-09-25 10:52:49 ]
Tytuł:  Re: Dooobra, wracam do gry na fortepianie

Walczę ze skorpionkiem
Wygląda na to, że Yama, to nie tylko fortepiany ale i gra na flecie. :lol:
Załącznik:
1600955578409.jpg [83.53 KiB]
Pobrane 207 razy


I w sumie mam zadawalający Efekt po zatkaniu części dziurek :mrgreen:
Przestał drzeć śię.
Przekrój sumą i tak większy niż exit więc powinno być ok, wigoru nie traci.

Będzie czas i możliwości to z ciekawości shamuje się.
Doktoratu z chiptuningu nie przewiduję, tym bardziej jak dodatkowe bibeloty będą potrzebne do wożenia.
Na miasto i tak jest szatan bez kręcenia :)

Autor:  strażak [ 2020-09-25 12:08:15 ]
Tytuł:  Re: Dooobra, wracam do gry na fortepianie

Żuku czy owinąłeś to jakąś taśmą aluminiową ? Mi też komin trochę za głośno warczy , może bym wykonał podobny patent ?

Autor:  Żuku [ 2020-09-25 13:02:09 ]
Tytuł:  Re: Dooobra, wracam do gry na fortepianie

Najpierw Alu do piekarnika, później klejącą do wentylacji... też Alu.

Oczywiście nie ma co dawać ostro w palnik, bo klej się topi.
Ale pare Km idzie przejechać :)

Tak do testu, bo tera umawiam zaspawanie.

Autor:  strażak [ 2020-09-25 16:31:43 ]
Tytuł:  Re: Dooobra, wracam do gry na fortepianie

Dzięki , będę musiał popróbować .

Autor:  misiakw [ 2020-09-26 12:09:13 ]
Tytuł:  Re: Dooobra, wracam do gry na fortepianie

są metalowe taśmy do kominów - używam ich do podklejenia plastików od tyłu podczas spawania żeby sie nie topiły, nie wiem jak tam klej ale może też dadzą radę - zakleiłem taką wydech w samochodzie jak przerdzewiał to 2 miesiące przejeździłem, potem naprawiłem.

Autor:  marcingda [ 2020-09-26 23:34:59 ]
Tytuł:  Re: Dooobra, wracam do gry na fortepianie

Zastanawiam się jak naprawdę jest z wydechami. Ostatnio pojawiła się na moim osiedlu MV Agusta, nowe moto na seryjnym wydechu. Najpierw ją się słyszy a dopiero później widzi. Jest kilka motocykli które mimo spełniania wymagań prawnych dostarczają nam super doznania akustyczne. Inne za to zostały pozbawione całkowicie fajnego dźwięku. W bmw też jest dość ciekawa sprawa bo dla prowadzącego uważam, że dźwięk jest głośny i oczywiście przepiękny - 6 cyl, do tego jeszcze strzelanie w tłumik :D :D :D . Obserwując go z perspektywy osoby stojącej na ulicy można uznać, że moto jest dość ciche.

Strona 3 z 6 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/