Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 385 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 26  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2021-02-28 10:27:40 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2284
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Szanowne grono, przedstawiam Brunhildę :)

Załącznik:
IMG_20210227_145133.jpg [108.22 KiB]
Pobrane 516 razy


Załącznik:
IMG_20210227_163707.jpg [77.88 KiB]
Pobrane 516 razy


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2021-02-28 10:27:40 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2021-02-28 10:44:37 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1068
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
Sfazowany
gratulacje :!: :!: :!: Brunhilda piękna :D i nawet kask pod kolor :lol:
życzę Tobie bezproblemowej eksploatacji i bezpiecznej jazdy


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2021-02-28 10:48:10 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1068
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
Przyjechałeś na kołach? Jak wrażenia? Widzę śnieg i pewnie sporo soli, pewnie Brunhildzie zafundowałeś porządne SPA :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2021-02-28 12:21:09 
Prawie jak Mistrz Europy

Dołączył(a): 2016-05-23 07:52:53
Posty: 500
Lokalizacja: Kraków
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Fazer S2
Gdzie galeria?!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2021-02-28 13:29:51 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2020-01-05 20:24:48
Posty: 481
Lokalizacja: Wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: FZ6 S2
W końcu jest :D Radochy życzę :moto:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2021-02-28 13:32:33 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2016-03-01 21:03:14
Posty: 1466
Lokalizacja: Warka
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ready to remont
Jakiś taki... czysty :)
gratki


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2021-02-28 18:06:50 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2019-03-14 12:26:17
Posty: 273
Lokalizacja: wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: bmw s1000xr
Z tych zdjęć wydaje się być bardzo zadbany . Pogratulować Sfazowany :thumbup:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2021-02-28 21:31:35 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2284
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Uhhh doczłapałem do domu! Trafiłem relatywnie bardzo dobrą pogodę, było na tyle sprzyjająco jak startowalem z krk że pojechałem przez Ojców. Drogi były zapiaszczone ale soli na szczęście nic. W górach gdzie odbierałem motocykl było mnóstwo śniegu ale tam drogi posypują piaskiem a nie solą, jezdnia była wilgotna ale nie słona. Zakopianka miejscami wilgotna ale w wiekszosci przesychająca. Dzis poza paroma miejscami w cieniu to całą trasę miałem suchą nawierzchnię.

Motocykl wizualnie jest w znakomitym stanie, będę miał trochę pracy przy drobiazgach jak rozruszanie nieuzywanych od lat regulacji klamek itp.

Po 450km mogę na szybko powiedzieć kilka spostrzeżeń;

Plusy modelu:
-doskonała ergonomia do pokonywania dużych odległości;
-kanapa sprawia wrażenie sedziska premoum żelowego choć nie znalazlem na niej zadnych oznaczen sugerujacych wersję inną niż podstawową, zero bólu pupy po 6h jazdy;
-znakomite prowadzenie, bardzo lekkie i dość precyzyjne sterowanie pojazdem;
-moc do masy jest bardzo przyzwoita;
-niewielkie spalanie
-stabilnosc przy duzych prędkościach mimo wysokiej szyby i wystających kufrów vario w pozycji powiekszonej;
-płynny rolgaz
-dobre zawieszenie, nie za twarde, nie za miękkie, doskonale sobie radzi z paskudną dziurawą nawierzchnią;
-niezły fabryczny wydech, basowy i przyjemny, nie za cichy ale nie męczący. Głośnością jest jak w fazerze po modyfikacji w edhaust;
-genialnie prosty montaż i obsluga bezstelazowych kufrów vario.

Wady modelu:
-Pojebane kierunkowskazy - przepraszam, inaczej nie da się tego określić. W normalnych rekawicach na spokojnie do ogarnięcia, ale jak już mialem zgrabiałe ręce w grubych ocieplanych rekawicach to wyczucie tych pieprzonych guziczków zmieniając pasy w sporym ruchu na trasie lecąc 160 to jakaś pomyłka. Wiem, że do tego przywyknę ale na razie to jest największy minus tego modelu;
-silnik z jednej strony jest bardzo elastyczny i ciągnie w bardzo dużym zakresie obrotów, z drugiej strony w bardzo dużym zakresie obrotów wibruje. Poniżej 3000 wibracje są jak w masażerze, ok 3250 jest taki sweet spot fajny do jazdy, przy 4500 znów sobie powibruje i pozniej znow jest gładko. Ogólnie motocykl ma mnóstwo wibracji, na szczęście nie są to takie męczące mrówki jakie były w fazerze.
-moment obrotowy mas wirujących w osi wzdłużnej motocykla powoduje "wykręcanie" motocykla przy zmianach obciążenia oraz podczas przechodzenia miedzy hamowaniem silnikiem a przyśpieszaniem. W połączeniu z lekkim luzem na napędzie daje to dygnięcie na jedną stronę przy przyspieszaniu a na drugą przy zwalnianiu. Pewnie szybko do tego przywyknę, ale jak akurat jechalem po fatalnych kretych drogach nie znając opon ani stopnia przyczepnosci to jadąc delikatnie w łuku na pograniczu hamowania-przyspieszania silnikiem, te dygnięcia interpretowałem jako uciekanie opon na syfie przez co spisałem się strasznie w zakrętach. To jest niefortunne połączenie mojego braku doswiadczenia z tym moto z trudnymi warunkami i przewrażliwieniem moich zmysłów, jestem pewien że szybko do tego przywyknę.
-telelevwr i paralever świetnie wybierają nierówności ale trochę przez to zabierają z odczuć informacji o nawierzchni. Również kwestia przywyknięcia, ale na początku sprawia to wrażenie np niskiego cisnienia w oponach.
-bardzo długa jedynka i dwójka, wymaga praktyki przy ruszaniu i ostrożności przy jeździe na półsprzęgle, zdarzyło mi się zadusic silnik akurat w trakcie przejezdzania jakiegoś skretu za innym pojazdem przy predkosciach pełzających, kwestia wprawy ale w stosunku do innych motocykli jedynka jest dłuuuuga.
-stobka boczna nie budzi zaufania, bardzo niewiele przechodzi za kąt 90 stopni względem osi moto przez co przy wsiadaniu/zsiadaniu można zepchnąć motocykl z nóżki do przodu. Mam odruch wsiadania na moto trzymając zaciśnięty hamulec przedni, jesli skręce wtedy kierownicę to moto podciąga się do przodu i już nie wiele brakuje żeby nóżka miała chęć się złożyć.

Zalety mojego egzemplarza:
-ogólny znakomity i kompletny stan,
-lusterka zmienione na akcesoryjne z końcówkami sferycznymi co bardzo poprawia widoczność, zero drgań,
-gmole nie szpecące całości,
-podwyższenie kierownicy,
-dodatkowe lotki na handguardach,
-szyba chroniąca reflektor.

Wady mojego egzemplarza:
-regulacje klamek, szyby, zawieszenia nie były przez lata ruszane przez co nie dałem rady palcami ich odkręcić w trasie, będę musiał je przejrzeć i zakonserwować.
-rolgaz nagrzany ogrzewaniem manetki stawia opór przez co manetka czasami sama nie zamyka się, muszę tam zajrzeć bo przeszkadza to w jeździe.
-zasilanie usb działa tylko razem z "halogenami" co wymusza ich używanie, są mocne ale na szczęście mają dobrze uformowaną wiązkę więc nie swiecą prosto w oczy. Mimo wszystko wg mnie to jest za ostre swiatlo więc koniecznie będę przerabiał elektrykę, tak, żeby światła włączać niezależnie.
-opony niby mają sporo bieżnika ale są dziwnie starte, tylna jest totapnie wytarta w kwadrat, boki nowe środek prawie łysy. Przechodzenie przez ten próg w zakrętach daje mało fajne odczucia. Przednia opona miejscami na przecieciach linii bieżnika ma wytarte jakby punktowe gniazda, takie jietypowe wyząbkowanie. Nie wiem czy to od złego cisnienia, od zużytego amorka czy ten typ tak ma. Pojeżdżę i ocenię czy to wymaga szybkiej wymiany czy jeszcze wytrzyma.
-zespoły przycisków są ustawione tak, że ciężko sięgnąć guzików kciukiem więc muszę je poprawić.

Po trasie podjechałem na dwie myjnie ale kolejki były na min godzinę więc podjadę w tygodniu. Moto jest tylko upiaszczone, soli nie było.

Więcej opowiem jak przyjdzie właściwy sezon i więcej pojeżdżę :) na razie zaspokoiłem zimową tęsknotę za jazdą, idę wygrzać kości! Moto mi się podoba i na razie jestem zadowolony.

Pozdrawiam :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2021-02-28 22:00:01 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1068
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
Sfazowany rozumiem, że masz jeszcze te "dziwne" sterowanie kierunkowskazami. Myślę, że się przyzwyczaisz (kiedyś parę dni jeździłem GS-em i mi to nie przeszkadzało). Na drgania silnika nie ma co narzekać bo on ma dwa cylindry i to jego urok- trzeba to polubić :D ). Dziwię się, że w sprzęcie używanym nie tylko na asfalcie jest długa jedynka, faktycznie w terenie można spalić sprzęgło. U mnie też jest długa jedynka (chyba do 100) w dodatku moto na wolnych obrotach dość szybko zaczyna jechać, czasami to przeszkadza przy manewrowaniu, niestety trzeba korzystać ze sprzęgła. Prawie zawsze jeżdżę na halogenach. Nie wiem czy to dzięki ksenonowi czy halogenom ale kierowcy dość szybko mnie widzą jak do nich się zbliżam.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2021-03-01 00:14:06 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2284
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Tak, to te kombinowane kierunkowskazy z prawym migaczem i kasownikiem w prawej ręce. Operowanie gazem i jednoczesne szukanie kciukiem guzika to dziwny pomysł. Kręcąc się po miescie w zwyklych rekawiczkach było do ogarniecia. Motać sie zacząłem przy wyprzedzaniu aut kiedy rolgaz jest mocno odkrecony i kciuk wtedy ucieka daleko w stronę klamki.

Co do świateł, jako kierowca auta nie cierpię ostrych, męczących wzrok świateł w innych pojazdach jeśli są to jakieś przerobione lampy na HID czy kiepskie LED bez odwzorowania żarnika, świecące wszędzie tylko nie na drogę. Większość halogenów bardzo razi, to rzadkość żeby takie lampy miały linię odcięcia, były dobrze ustawione i były czyste żeby nie rozpraszała się wiązka. W sezonie non stop wyplakowane gieesy obwieszone milionem lamp obwieszczają swą obecnośc na drodze odklejaniem mojej siatkówki. Dla mnie światła przeciwmgielne są do jazdy we mgle i ewentualnie w jakichś trudnych warunkach. Ewentualnie jak długie, kiedy nie ma ryzyka oślepiania innych kierowców. Skoro mam te lampy zamontowane, to oczywiście je zostawię ale raczej nie będę z nimi jeździł za dnia. Muszę zrobić elektrykę dodatków po swojemu, chyba zdecyduję się również na to zasilanie wewnątrz kufra o którym wspominałem. Planuję też okleić ten czerwony lakier folią ciemną, ale od wczoraj każdy kto widzi ten motocykl na żywo mówi że ten czerwony jest bardzo ładny :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2021-03-01 02:03:26 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1068
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
Źle się wyraziłem. Coś co nazwałem "halogenami" to zgodnie z instrukcją obsługi dodatkowe światła LED.
Co do zasady motocykle mają słabe oświetlenie. Nie wiem dlaczego tak mało robi się w tej dziedzinie. Mimo, że tracer miał ledy to dopiero w k1600 można mówić o naprawdę dobrym oświetleniu.
Ps kolor gs-a jest naprawdę OK


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2021-03-01 08:49:37 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2284
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Spoko, rozumiem :) generalnie te nowe motocykle które mają już na pokladzie LED fabryczne i np wbudowane światła DRL to poziom jasności jest tak precyzyjnie dobrany, a strumień kierowany, że lampy nie męczą a są dobrze widoczne. Te halogeny które miałem na myśli to lampy o ogromnej mocy bez żadnego kształtowania wiązki, mogą mieć tylko snop skupiony albo rozproszony. Jako "obrysówki" z powodzeniem by wystarczyły małe lampy typu "eagle eye" które mają poniżej 1W a są znakomicie widoczne. Odpalanie lamp 2x10W i więcej to już stwarzanie zagrożenia. Tylko na parkingu taka tyci lampeczka nie wzbudzała by szacunku, musi być szperacz jak z czołgu.


Na filmach YT z usa bardzo często widać, że amerykanie na moto z uwielbieniem jeżdżą w dzień na światłach drogowych, uważają to za sposób na poprawę bezpieczeństwa. Może miało to sens przy jakichś maszynach z czasów wojny gdzie przy dodatkowo złym stanie instalacji elektrycznej światło mijania wyglądało jak chory świetlik a drogowe niewiele lepiej, to ludzie tak jeździli non stop i przywykli. Jeszcze niefortunnie jakiś stan wpisał to w kodeks i takie archaiczne zapisy trwają do dziś, kiedy nowoczesne światło mijania jest 100x lepiej widoczne niż te niegdysiejsze "znicze", a długie to już abstrakcja. Prawo pozwala a hamerykanie wtedy juz nie analizują czy jest to meczące dla innych.

Poziom turbo to używanie takich ledów w trybie stroboskopu żeby rozganiać ludzi na autostradzie, spotkalem sie z tym w Austrii i na Chorwacji.

Te ledy u mnie wyglądają jak z ebay za ok 400zł, na ścianę rzucały snop w postaci plaskiej poprzeczki z odcięciem z góry i z dołu, przed trasą ustawiłem je mocno w dół bo musiały chodzić żeby działała ładowarka USB.

W lampie mijania siedzi jakaś żarowka led h7 ale nie wygląda na markową, niestety żarnik nie jest w tym miejscu co w prawdziwej h7 wieć odbłyśnik nie kieruje strumienia jak powinien, odcięcie jest niewyraźne więc również skierowałem ją maksymalnie w dół. I tak jest bardzo widoczna....

Chyba czas stworzyć dla Bruni osobny temat :) mozna by tam przenieść te posty dotyczące nowego moto... Miśku, da się tak zrobić?

Załącznik:
IMG_20210227_163730.jpg [67.72 KiB]
Pobrane 495 razy

Załącznik:
Screenshot_20210301_071459.jpg [47.69 KiB]
Pobrane 500 razy

Załącznik:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2021-03-01 09:31:41 
Legenda forum

Dołączył(a): 2007-08-28 13:23:30
Posty: 4605
Obecne moto: jamaha pw 50
sfazowany napisał(a):
Szanowne grono, przedstawiam Brunhildę :)


:wtf: Trafnie nazwana :D Jak to niemra pięknością nie grzeszy :roll: (wiem, wiem o gustach się nie dyskutuje :wink: )
Gratulacje, niech służy dzielnie. :thumbup:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2021-03-01 09:42:06 
Wcale nie jestem uzależniony od forum

Dołączył(a): 2019-10-01 16:23:53
Posty: 1068
Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: F800GS
Twoje na pierwszy rzut oka wyglądają tak jak te fabrycznie montowane u mnie ale w katalogu części do K25 nie ma żadnych lamp również tych led (63 17 8532148). W k1600 reflektor zapewnia doświetlanie zakrętów i taki sam poziom oświetlenia bez względu na pochylenie motocykla. Myślę, że wkrótce nowe rozwiązania znajdą się w motocyklach. W samochodach w ostatnich latach jest niesamowity postęp. W moim starszym aucie są ledy które oświetlają drogę super, wadą ich jest to że "nie widzą" aut z wyjątkowo słabymi światłami lub źle ustawionymi. W nowszym aucie jest rozwiązanie które powoduje "wycinanie" wiązki światła które ma zapobiegać oślepianiu. Mimo wszystko o ile chętnie jeżdżę samochodem po zmroku to motocyklem nie za bardzo.

ps.
Brunhilda wygląda jak nowa, jak tylko będzie trochę cieplej biorę się za solidne czyszczenie mojego motorka


Załączniki:
led.PNG [159.32 KiB]
Pobrane 514 razy
Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Adwenczery
PostNapisane: 2021-03-01 10:01:41 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2284
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Dzieki wszystkim za miłe słowa :)

Ta lampa wygladają identycznie, rzeczywiscie... wlącznik mam fabryczny i wtyczki również, jestem przekonany ze na forum ludzie pisali o wyprowadzonych przewodach pod instalację lamp aux rownież w k25. Zacznę grzebać przy moto to dotrę do sedna...

W pelni zgadzam się w temacie zaawansowanych świateł led, mam w skodzie matrycowe top led i działają wyśmienicie ale wymagają pomocy kiedy auta mają słabe światła albo dopiero wyłaniają się zza górki jak kabiny tirów albo zza drzew kiedy auto nie rozpoznaje tych aut jako pojazdy. Niestety jest masa ludzi która jak raz te automatyczne lampy włączy to już nie tyka przełącznika. Na trasach szybkiego ruchu jest to uciażliwe kiedy barierki i łagodne górki zaslaniają światła mijania utrudniajac detekcję, dostajemy wtedy po oczach bardzo mocnymi światłami.

Marcin, uratowałeś mnie wspominając o wypłaszczeniu pinlocka, poleżał przed wyjazdem dobę pod książkami i uszczelnił sie do szyby na tyle że mimo trudnych warunków temperaturowych doskonale sobie poradził, dzięki!!!!


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 385 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 26  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org