No sie musze pochwalić bo niewytrzymam ;] r6 - leśmianin

Leśmian · **Napisane:** 2009-11-10 23:29:07

Panowie będe pomału zabierał sie za tuning.

1. Oplot Hela będzie ok? Ktoś poleca tą lub inną firme?

2. Crashapdy kupujecie "firmówki" czy idziecie do miastowego cieśli i zamawiacie rzeźbione za 1/3 ceny oryginałów?

Ada · **Napisane:** 2009-11-10 23:29:07

Wojt@s · **Napisane:** 2009-11-11 01:15:06

Leśmianin nie pisz tuning bo mi się z czarną betą na szerokim kapciu z silnikiem 1.6 kojarzy 8) Lepiej upgrade:)

Oplot Hel-a jedyne słuszne wyjście, polecam układ F, czyli przewód na każdy zacisk od razu za pompą.

Crashy jest pełno na rynku, ja mam jakieś tajwany, bo takie już były założone a wydają mi się pancerne w porównaniu do nie ktorych firm oferujących się jako pro na rynku.

Podstawa to jeśli jest możliwość szpilka przez całą ramę, jeśli wczepiasz się w wieszaki od silnika to powinno się udać, szpilkę zrobić ze szpili o twardości 8.8. Każdy tokarz Ci to zrobi za flaszkę.

t_racer_ · **Napisane:** 2009-11-11 11:21:59

Polecam poszukać pręta gwintowanego w klasie 8.8. np. tu.
Gwint nacięty na tokarce, lub narzynką jest słabszy niż wytłoczony w fabryce. Niestety pręty występują z gwintami metrycznymi typowymi, więc jeśli potrzebujesz gwintu drobnozwojnego to pozostaje tokarz.

RooSu · **Napisane:** 2009-11-11 13:41:23

Ja polecam krasze z Womet-techu: http://www.womet-tech.pl/

Ma kilku moich znajomych je, niektórzy zdarzyli je przetestować i sprawdziły się doskonale. Sa dość długie, w komplecie masz wszystko co potrzebne do montażu. Cena to chyba poniżej 200PLN.

Ja bym się trochę bał dorabianych. Różne teorie chodzą po necie. Trzeba wiedzieć jaki materiał dobrać, jaka twardość śruby żeby zachowała się odpowiednio przy upadku nie urywając mocowań silnika, itp.

Ja planowałem brać te z womet-techu (nie znam się na materiałach, nie mam czasu za tym biegać od speca do speca), ale kupiłem franka który miał już krasze zamontowane.

Leśmian · **Napisane:** 2009-11-11 14:35:59

Wojt@s ja oczywiście nie na powaznie z tym "tuningiem" 8)

Takie właśnie jak mówisz oploty mi zaproponowali z montażem za ok 350-400 zł. Mam nadzieje, że nie przepłace. Zresztą duzego wyboru nie mam...

Latać dużo z robieniem crashy bym nie musiał - mam namiar na typa co robi crashe i klatki. Crashpady Puiga do Fazera kosztowały 320 zł - Womet Techu chyba też coś blisko tego.

Ma ktoś może wymiary do Crashy na r6? 2002 rok. Może ktoś ma znajomego co robi, bo ten mój koleżka mówi że trzeba by załtwić wymiary bo on jeszcze nie rzeźbił na r6.

RooSu · **Napisane:** 2009-11-11 15:09:24

leśmianin napisał(a):

Latać dużo z robieniem crashy bym nie musiał - mam namiar na typa co robi crashe i klatki. Crashpady Puiga do Fazera kosztowały 320 zł - Womet Techu chyba też coś blisko tego.

Wydaje mi sie ze u kumpla w sklepie widzialem cene 190 za te krasze. Upewnie sie jutro i dam zanc jak Cie to interesuje

duddits · **Napisane:** 2009-11-11 15:36:42

Tu, na forum ktoś się ogłaszał i miał za 140 crashe do Fazera.
Kupiłem i jestem zadowolony :)

Nemmo · **Napisane:** 2009-11-11 19:38:25

Ja Womet Techu kupilem chyba za 170 zlociszy

Leśmian · **Napisane:** 2009-11-11 20:31:27

No to zaraz i ja lookne na sklepie czy faktycznie tak po taniości. Do FZS były koślawe, bo tylko na FZS może dlatego takie drogie.

Czyli oplot Hela i najpewniej crashe Wometech.

Jeszcze musze przejrzeć tematy o Tschulach i mam pierwsze wydatki na najbliższy miesiąc.

Nemmo · **Napisane:** 2009-11-11 23:48:06

leśmianin napisał(a):

Jeszcze musze przejrzeć tematy o Tschulach

Kombi polecam ;)
Za ta cene nic lepszego nie kupisz 8)

A jak sie prezentuje to zapytaj tych co na zlocie mnie widzieli :mrgreen:

PS Zwroccie mi wybiorcze cytowanie ! :mrgreen:

Leśmian · **Napisane:** 2009-11-14 11:59:55

Crashpady do r6 '02
1. Firma krzak 119 zł
http://www.allegro.p/item787268380_cras ... zf_r6.html
Jakoś mnie nie przekonują, nie wiem jak was :D

2. PUIG 310 zł (allegro)

3. Womet TECH 190 zł (allegro)

Także padło na Womet Tech.

Leśmian · **Napisane:** 2010-01-20 13:55:38

[refresz]

http://img691.imageshack.us/img691/1762/imgp1124m.jpg

Zamontowałem amortyzator skrętu jednak nie wiem czy wsyztsko jest ok... Chodzi mi o ruchomość amortyzatora po montażu - czy tak ma być? Filmik poniżej.

http://www.youtube.com/watch?v=NRFuoIO_-1Q

Skręcanie kierownicy pokazałem na odchyelniu amortyzatora na maksa w tył.

Dodam, że w najwyższym wychyleniu "do przodu" przy skręcie kierownicy w lewo, tłok dotyka śrub regulacji przedniego zawieszenia.

Powinienem czuć różnice w pracy kierownicy? Jakiś opór czy coś?

Jak sie już troche pośmiejecie to napiszcie co źle przykręciłem albo co :) nigdy nie miałem styczności z amortyzatorem skrętu stąd może głupie pytania.

delta · **Napisane:** 2010-01-20 15:24:14

Leśu mi się wydaje że wszystko ok.
Oczywiście powinieneś czuć większy opór kiery niż do tej pory.

Ja na pierwszej przejażdżce klekotkiem dziwnie się czułem w zakrętach, przez amorek kiera ciężej chodzi, i miałem wrażenie że musiałem się siłować na winklach.

Leśmian · **Napisane:** 2010-01-20 15:31:09

No ustawiłem na "HARD" i ze tak powiem ze skrętami kiery w miejscu raczej nie było zbytnio oporu... Nie wiem musze wziąść kogoś kto sie zna do garażu i niech obada temat.

Delta u ciebie też tak sie rusza ten amor w góre i w dół?

Tweety · **Napisane:** 2010-01-20 18:04:04

U mnie tam amor sie nie rusza , ale ja mam go całkiem w innym miejscu i moze inne mocowania do niego .

A co do ruszania kierownica to bedzie ciężej chodzić ,ale to kwestia przyzwyczajenia i po paru przejażdżkach juz nie będziesz zwracać na to uwagi.

No sie musze pochwalić bo niewytrzymam ;] r6 - leśmianin

Off-topic

Nasze inne moto...

Off-topic

Nasze inne moto...

Kto przegląda forum