YZF600R Thundercat

Skrzetu · **Napisane:** 2008-05-20 18:18:29

http://www.cmcbikes.com/crystal/index.php?section=bikeview&bid=3188

Hej. U lokalnego dealera w w Nottingham znajduje się taki o to motorek. Strasznie mało informacji podali ale może doświadczeni wyciągną jakieś wnioski i doradzą mi co i jak.

Osobiście przeraża mnie troszkę przebieg czy nie jest za duży? Cena duża ale dodają gwarancję na cały czas użytkowania tego motoru (jeszcze nie wiem czego dokładnie dotyczy ta gwarancja). No i motocykl jest sprawdzony przez nich co przy mojej znajomości motoryzacji akurat jest atutem, bo bałbym się trochę kupić motor od prywatnej osoby gdyż mało wiem na temat jednośladów.

Będzie to mój pierwszy motor, tydzień temu zrobiłem prawko. Czy taki Thundercat nadaje się do tego? Jak wygląda jego użytkowanie w mieście, daje radę? Jakie rady, na co zwracać uwagę.

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

Ps. nadmieniam jeszcze raz, iż będzie to mój pierwszy motor więc w kwestii jednośladów jestem totalnym laikiem. Póki co mam nadzieję. No ale kiedyś 3ba zacząć. Dzięki za wyrozumiałość.

Ada · **Napisane:** 2008-05-20 18:18:29

Nemmo · **Napisane:** 2008-05-20 18:31:53

Witam

Motor prezentuje sie na zdjeciach bardzo dobrze, malowanie oryginalne bez jakichkolwiek "dodatkow". Ale oczywiscie trzeba najpierw obejrzec aby przyzwoicie ocenic stan motocykla.

Napisali, ze moto zadbane a jesli to prawda to cena wcale nie jest az tak wysoka. Tutaj na forum nie jeden sie przekonal, ze za kocura w dobrym stanie trzeba zaplacic sporo.
To ze oni sprawdzali moto.... no coz powiem tak... moze w Anglii jest nieco inaczej niz u nas ale ja osobiscie wolalbym kupic moto od prywatnego sprzedawcy niz od handlarza hehe ;)

Jesli bedziesz jechal ogladac a nie masz pojecia o moto, wez ze soba kogos doswiadczonego, co mial stycznosc i co najwazniejsz jezdzil na czyms podobnym ! Jesli nie masz nikogo takie wsrod znajomych to czasem warto poprosic jakiegos mechanika aby odplatnie z toba pojechal.

Jesli natomiast chodzi o to, czy kocur jest dobry na pierwsze moto...

Pozwole sobie wykorzystac pomysl Groszka i podam Ci tego oto linka:
http://www.motocykl.org/thundercat/foru ... 00&start=0
Kupil kocura pod koniec zeszlego roku... tez jako pierwsze moto. :(

Przemysl dobrze, czy jestes gotow na ponad 100-konnego badz co badz sporta. Na forum jest wielu uzytkownikow co zaczynali od kota, wiec jest to wykonalne.
Osobiscie nie polecam 600-tki na pierwsze moto.

delta · **Napisane:** 2008-05-20 18:48:42

Skrzetu napisał(a):

Osobiście przeraża mnie troszkę przebieg czy nie jest za duży? Cena duża ale dodają gwarancję na cały czas użytkowania tego motoru (jeszcze nie wiem czego dokładnie dotyczy ta gwarancja).

Przebieg jak najbardziej normalny, cena też jeśli jest w takim stanie jak piszą.

Skrzetu napisał(a):

Będzie to mój pierwszy motor, tydzień temu zrobiłem prawko. Czy taki Thundercat nadaje się do tego? Jak wygląda jego użytkowanie w mieście, daje radę? Jakie rady, na co zwracać uwagę.

Na te pytania znajdziesz odp. w tym dziale, były zadawane nie raz. Wystarczy poczytac.

Skrzetu · **Napisane:** 2008-05-20 18:53:18

Widziałem ten motor na żywo. Na moje oko laika jeśli chodzi o samą budowę, owiewki itp. to nie miał ani ślizgów, jest bez obtarć itp. Niestety nie mam nikogo takiego kto mógłby pojechać ze mną i ocenić ten motor od strony mechanicznej. Do tego dochodzi bariera językowa.

Co do ostrzeżeń czytałem już ten topik. Wydaje mi się, że nie mam już 17 lat i okreś dzikowania mam już za sobą. Chcę sobie tym motorem tylko codziennie dojeżdzać do pracy i co jakiś czas robić wypady za miasto. A akurat wpadłem na Thundercata nie z pasji (bez obrazy dla miłośników kotków) ale dlatego, że po prostu jest do kupienia blisko mnie i cena mi odpowiada. No i szukam motorków klasy sport bo nie ukrywam, że właśnie taki layout jednośladów mi odpowiada. Mimo to dzięki za ostrzeżenie.

Jak będę miał trochę więcej czasu zagłębię się w te forum. Pewnie niektóre pytania już Was nudzą, bo są zadawane n-ty raz. Sorka za to, przypadłość nowego użytkownika. Musicie mnie też zrozumieć przy takiej ilości tematów trudno niekiedy znależć coś wartego uwagi, także byłbym również wdzięczny za konkretne linki.

E..Cat · **Napisane:** 2008-05-20 19:33:17

Ogólnie moto wygląda ok i warte wzięcia oczywiście od strony wizualnej. Inna sprwa to to jak tam z silnikiem i resztą podzespołów. Radzę ci dużo poczytać, jeżeli nie będzie Ci miał kto doradzić, i to nie musi być konkretnie na tym forum. Jest dużo materiałów w necie odnośnie co i jak po kolei sprawdzać przy kupnie. Nawet barwa spalin coś Ci może powieedzieć :). Powodzenia życzę.

delta · **Napisane:** 2008-05-20 19:47:51

Skrzetu napisał(a):

Niestety nie mam nikogo takiego kto mógłby pojechać ze mną i ocenić ten motor od strony mechanicznej. Do tego dochodzi bariera językowa.

No to lipa, musisz znaleśc kogoś kto ma pojęcie i go wziąśc, może jest gdzieś w okolicy jakiś serwis motocykli, zagadaj tam z kimś i popros o taką przysługę. Bo w kocie największą uwagę trzeba zwrócic na skrzynię, szczególnie 2 bieg. Trzeba sie przeleciec i będzie wiadomo czy wypada czy jest w porzo.

Nemmo · **Napisane:** 2008-05-20 21:26:38

Skrzetu napisał(a):

Wydaje mi się, że nie mam już 17 lat i okreś dzikowania mam już za sobą.

Nigdy nie mow nigdy :) Jak troche poznasz moto, poczujesz sie pewniej (co oczywiscie bedzie zludne) nie raz pokusi Cie aby odkrecic
:twisted: bo bedziesz chcial poczuc odrobine mocy hehe. Nikt za Ciebie decyzji nie podejmie, musisz to zrobic sam.

A jesli nie masz kogos znajomego to do jakiegos serwisu, najwyzej zaplacisz troche funciakow ale bynajmniej nie wtopisz na samym moto.

Skrzetu · **Napisane:** 2008-05-20 21:49:52

Nemm napisał(a):

A jesli nie masz kogos znajomego to do jakiegos serwisu, najwyzej zaplacisz troche funciakow ale bynajmniej nie wtopisz na samym moto.

Tyle, że te dealer to jest równocześnie serwis. I mówią, że jest wszystko sprawdzone itp. Ten dealer jest dość poważanym sprzedawcą w Anglii, zdobywał nagrody dla najlepszego dealera roku itd. Ponadto dają "gwarancję" na czas użytkowania motoru. Nie na rok czy dwa, na cały czas.

marecki · **Napisane:** 2008-05-20 23:47:18

Fajnie wygląda.
Jak dają gwarancje to brać tylko czy ta gwarancja obejmuje wszystkie części? :roll:

delta · **Napisane:** 2008-05-20 23:54:02

Skrzetu napisał(a):

Tyle, że te dealer to jest równocześnie serwis. I mówią, że jest wszystko sprawdzone itp. Ten dealer jest dość poważanym sprzedawcą w Anglii, zdobywał nagrody dla najlepszego dealera roku itd. Ponadto dają "gwarancję" na czas użytkowania motoru. Nie na rok czy dwa, na cały czas.

Ale to nie dealer Yamahy?

Groszek · **Napisane:** 2008-05-21 00:22:57

Skrzetu napisał(a):

Widziałem ten motor na żywo. Na moje oko laika jeśli chodzi o samą budowę, owiewki itp. to nie miał ani ślizgów, jest bez obtarć itp. Niestety nie mam nikogo takiego kto mógłby pojechać ze mną i ocenić ten motor od strony mechanicznej. Do tego dochodzi bariera językowa.

Co do ostrzeżeń czytałem już ten topik. Wydaje mi się, że nie mam już 17 lat i okreś dzikowania mam już za sobą. Chcę sobie tym motorem tylko codziennie dojeżdzać do pracy i co jakiś czas robić wypady za miasto. A akurat wpadłem na Thundercata nie z pasji (bez obrazy dla miłośników kotków) ale dlatego, że po prostu jest do kupienia blisko mnie i cena mi odpowiada. No i szukam motorków klasy sport bo nie ukrywam, że właśnie taki layout jednośladów mi odpowiada. Mimo to dzięki za ostrzeżenie.

jeżeli wczesniej nigdy nie jeździłeś, to nie jesteś w stanie wuzualnie ocenić czy motocykl był lakierowany po szlifie, czy nie.
Nie ma takich, którzy "Okres dzidowania mają już za sobą", i to bez względu na wiek. Zapamiętaj to sobie... a jak mi nie wierzysz, to przypomnij sobie kiedyś te słowa... nie w tym sezonie, może nie w następnym... ale uwierz mi, jeszcze się o tym przekonasz. Zacznij więc od czegoś mniejszego, na sportowe motocykle przyjdzie dla Ciebie jeszcze czas. Motocykl ma rejesterację z 2004 roku, jak na 4-latka przebieg dośc spory... jak na Thundercata - wcale nieduży.

Jery · **Napisane:** 2008-05-21 00:57:21

Wiem po sobie, że to dość trudna decyzja...
Oglądałem kilka kocurów, chciałem już kupować, ale przemyślałem wszystkie za i przeciw.
Po pierwsze żal by mi było takiego sprzętu, gdybym się wywalił/zaliczył szlifa/co kolwiek..
Wziąłem pod uwagę swój brak umiejętności - nawet gdybym opanowywał chęć przed odkręceniem manetki to zawsze istnieje czynnik błędu człowieka, który w przypadku nowicjusza jest wysoki.
Troska o zdrowie i swoje życie.

Znalazłem ogłoszenie z Kawą GPZ 500 z '98, kazałem sobie przywieść pod blok zanim się rozmyślę (a wcześniej nie oglądałem ani jednego innego moto, tego też na żywo nie widziałem wcześniej)... Przywieźli, przejechałem się i kupiłem...

Czytając wątek o Ś.P. Tumim myślę, że to dobra (dojrzała) decyzja, choć nie wiem kiedy będę mógł sobie pozwolić na zmianę na wymarzonego kota, lub innego sprzęta.

Nie ważne ilu ludzi będziesz się pytał, czy sportowa 600-tka na pierwszy moto będzie ok. Nie ważne ile będzie na ten temat opinii. Decyzję i tak musisz podjąć sam i nikt w tym Ci nie pomoże.

E..Cat · **Napisane:** 2008-05-21 02:38:13

Najgorsze jest własnie to gdy się nigdy nie jeździło na takim czymś i nie wie się czym to pachnie. Trudno będzie wtedy ocenić własne siły. Powiem Ci tak że jeżeli stać cię będzie na zmianę moto np. w następnym sezonie to się nie zastanawiaj i bierz coś mniejszego. W polskich realiach to jest często to, co skłania ludzi do kupywania mocniejszych maszyn, na wyrost. Ja jestem tego przykładem. Co prawda jeździłem wcześniej na moto, ale nie na takim i to się wogóle nie przekłada. Jery jest przykładem tego co większość z nas powinna zrobić.

Nemmo · **Napisane:** 2008-05-21 08:34:27

Przygode z motocyklmi powinno sie zaczynac od jakiegos malegho sprzeta 125-250 ccm po dwoch sezonach na jakas 400-500 a po kolejnych dwoch sezonach dopiero jakis ponad 100-konny potworek :P

Bardzo fajnym motorkiem na poczatek moim zdaniem jest cbr 125. Wyglada nowoczesnie i sportowo, w miescie zostawia kazdy samochod, te bodajze 13 kucy przy tak malej masie wystarcza. Prowadzi sie rewelacyjnie prawie jak rower a miedzy samochodami przecisnie sie tam gdzie tcat nie da rady :) No i pali tyle co skuter :P

I co najwazniejsze cena... nowa kosztuje ok 11 tys a 2-3 letnia mozna dostac juz za 6-7 tys :D Moja znajoma takim jezdzi, mialem okazje sie przejechac, bylem pozytywnie zaskoczony :D

Koma600 · **Napisane:** 2008-05-21 11:48:12

a ja mam takie zdanie miałęm tam ajkeiś małe enduro 80poj. troche latałem na kolegi nsr 125 po tem pare razy na gs500 i cchiałęm crossa kupić ktm 250 na dwusuwie ale zachorowałem na plastik i odrazu kupiłem thundera i żyje a nie oszczędzałem go ale z umiarem polatałem sezon brakło mocy i wyglądu bo miałęm po szlifie i zakupiłem fireblade 2001r sc44 929poj.
Znam ludzi co odrazu wsiadaja na 900rr i latają ,,, więc moim zdaniem to nie ma reguły i wszystko też zalicza się do tego jak szybko sie uczy pewnych zachowań i tyle.

YZF600R Thundercat

Thundercat - Forum główne

Kupowanie Thundercata

Thundercat - Forum główne

Kupowanie Thundercata

Kto przegląda forum