Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

Przesiadka z FZ6S na Thundercata - sensowna?
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=4&t=21552
Strona 1 z 2

Autor:  uchwyt [ 2017-07-08 12:40:18 ]
Tytuł:  Przesiadka z FZ6S na Thundercata - sensowna?

Czołem!

Jak w tytule - mam pytanie o sensowność zamiany FZ6S na YZF600. Już uzasadniam.

No choruję na Thundercata po prostu - podoba mi się jak mało który motocykl. Często się słyszy, żeby słuchać głosu serca, bo moto to pasja:)

Mam od jakiegoś czasu ładnego fazera, wszystko z nim jest ok, naprawdę dobra, zadbana sztuka. Doceniam wszystkie jego walory, choć spodziewałem się ciut lepszej ochrony przed wiatrem. Nie jeżdżę na kole, nie grzeje mnie zamykanie opony ani schodzenie na łokieć. Głównie miasto plus trochę turystyki - jak statystyczny polski motocyklista;)

Przesiadka z FZ6S na YZF600 to teoretyczny i techniczny downgrade. Ale ktoś z Was tak zrobił? Ma to ręce i nogi, jeśli po prostu Cat bardziej mi się podoba? Jeździłem dosłownie parę razy, zanim jeszcze ogarnąłem Fazera i trochę mnie wtedy przerastał zakres obrotów i generalnie charakter motocykla, ale wcześniej jeździłem na singlu enduro i z dzisiejszej perspektywy chętnie wrócę do tych doświadczeń. A może ładnych Catów na rynku już nie ma?

(jak by był ktoś z Krakowa chętny na pojeżdżenie z zamianą, to walcie!)

Autor:  tuzmen [ 2017-07-08 14:48:24 ]
Tytuł:  Re: Przesiadka z FZ6S na Thundercata - sensowna?

W mojej opini nie ma sensu, zwłaszcza jak jeździsz głównie po mieście.
Tcat to motocykl już zabytkowy, trudno będzie kupić w dobrym stanie

Autor:  misiakw [ 2017-07-10 09:40:18 ]
Tytuł:  Re: Przesiadka z FZ6S na Thundercata - sensowna?

jak najbardziej ma sens. czemu? bo mot to zabawka. jak zaczniesz analizowac całość pod względem "soensowności" okaże się że powinieneś sprzeda moto i kupić jakiś nudny, mały, ekonomiczny samochodzik.

tak więc jesli T-cat ci się podoba - to to wystarczający powód do zmiany. to że technologiczny downgrade, że cieżko znaleźć - ok. jak tylko jara cię dane moto spokojnie zniesiesz jego minusy :)

Autor:  jarzombek [ 2017-07-10 12:31:50 ]
Tytuł:  Re: Przesiadka z FZ6S na Thundercata - sensowna?

hmm tak naprawdę i Tuzmen i Misiek ma trochę racji.

Może poszukać czegoś świeższego co Tobie się spodoba. Przecież jest tyle tego na rynku że na pewno coś jeszcze się Tobie podoba:)

Autor:  cezary1808 [ 2017-07-10 13:34:18 ]
Tytuł:  Re: Przesiadka z FZ6S na Thundercata - sensowna?

Tcat to fajne i wygodne moto, z dostępnością może być problem co nie oznacza że nie jest niewykonalne znalezienie dobrej sztuki...
Pluso-minusem Kota jest jego waga a więc zapierda..e wolą cbrki a jeżdzący wokoło komina i w jakieś traski z racji wagi i gabarytów (dobra pozycja dla wyższych).
Problemem jest znalezienie motocykla który będzie podobny w charakterystyce do Kota, z nowszych motocykli to tylko cbr600f po 2012 bodajże roku a więc i inny budżet. Inne podobne to są ale w okolicy litra i więcej (suzuki gsx1250f ??)

Autor:  uchwyt [ 2017-07-10 15:32:14 ]
Tytuł:  Re: Przesiadka z FZ6S na Thundercata - sensowna?

@cezary1808 właśnie o to chodzi - nie chcę moto do zapie.dalania po obwodnicy ani po torze, podoba mi się wyważony charakter TCata, że w sumie i na co dzień, i na podróż się nada. Mógłbym sobie spokojnie pozwolić na CBR600F4i, ale nie mam z tym moto żadnego doświadczenia, a słyszałem, że honda kręgosłup mniej łaskawie traktuje.
Z drugiej strony prawie kupiłem VFR800FI - wagowo to jest chyba moja skrajność. I spalanie mnie odstręczyło:)

W Fazerce wszystko jest ok, ale chciałbym ciut więcej plastiku i jednak kapkę bardziej sport-turystyczną ergonomię.

A w ogłoszeniach faktycznie bieda. Rozmyślam nad szukaniem nowszych sztuk po amerykańskich ogłoszeniach:)

Dzięki za wszystkie głosy!

Autor:  tuzmen [ 2017-07-10 19:12:43 ]
Tytuł:  Re: Przesiadka z FZ6S na Thundercata - sensowna?

Sądzę że jesszcze warto wspomnieć o Triumph sprint st 1050, ergonomicznie najwygodniejszy plastik, takie opinie krążą

Autor:  Nemmo [ 2017-07-10 19:56:28 ]
Tytuł:  Re: Przesiadka z FZ6S na Thundercata - sensowna?

Starsza VFRka 800 Fi ma praktycznie identyczna pozycje za kierą jak TCat, a nie jest taka krowiasta jak ta z VTeciem, więc też może być alternatywą ;) W sumie wagowo jakoś znacząco nie różniła się od kota a z tego co wiem spalania mają bardzo rozsądne, więc nie wiem co Cię odstraszyło :)
Ja mam TCata 9 lat i do jazdy solo nic więcej mi nie potrzeba :)

Autor:  Zbyszek [ 2017-07-22 23:05:07 ]
Tytuł:  Re: Przesiadka z FZ6S na Thundercata - sensowna?

Tyloma fajnymi maszynami latałem i latam, ale do kota mam niegasnący sentyment :D Ci, co mnie znają - wiedzą o tym. Nie bez kozery po wielokroć przysiadałem się do Miąchalowej niebieskiej strzały, a mojego byłego cacka. Trzy lata przyjemności i fanu. Objechałem nim m.in. kawał Norwegii. Fantastyczny motocykl. Osobiście uważam, że daje więcej frajdy niż FZ6S, choć na pewno nie jestem w tej opinii obiektywny. Jeżeli trafisz pewny egzemplarz, nie będziesz zawiedziony. VFR VTEC jadąca za kotem przydaje się czasami do oświetlania drogi nocą :lol: Pamietasz Nemmo?
BTW, pozycja w VFR rzeczywiście podobna, ale upewnij się , że v-ka będzie ci się dobrze jeździło. Możesz być nieco rozczarowany.

Autor:  Ekwadorczyk [ 2017-07-23 19:17:41 ]
Tytuł:  Re: Przesiadka z FZ6S na Thundercata - sensowna?

Myślę, że jeśli czujesz potrzebę zmiany, to WARTO :) najważniejsze, żebyś to Ty był zadowolony i miał "banana" na twarzy :). Osobiście przerabiałem temat, z tym, że ja na krótką chwilę przesiadłem się na GSXR- a 750 (którego to niefortunnie skasowałem) aczkolwiek nie żałuję a wręcz bardzo dobrze wspominam :)

Autor:  Nemmo [ 2017-07-24 12:02:49 ]
Tytuł:  Re: Przesiadka z FZ6S na Thundercata - sensowna?

Zbyszek napisał(a):
VFR VTEC jadąca za kotem przydaje się czasami do oświetlania drogi nocą :lol: Pamietasz Nemmo?


No jak mógłbym zapomnieć :mrgreen:

Autor:  cezary1808 [ 2017-07-24 15:34:17 ]
Tytuł:  Re: Przesiadka z FZ6S na Thundercata - sensowna?

1. VFR Vtec z tego co mi kolega mówił spali sporo więcej niż Kot, jaki apetyt ma ta starsza to nie wiem :)
Co do świateł to tak, vfr vtec doświetla drogę pięknie :D
Mam Kociaka od 4 (niespełna 5 lat) i mimoże ostatnio mało jeżdżę to do jazdy solo (żona ma cb500s) jest super, nie za słaby, nie za ciężki :) idealny hehe

Autor:  Nav [ 2017-07-25 17:15:20 ]
Tytuł:  Re: Przesiadka z FZ6S na Thundercata - sensowna?

Przesiadłem się na vfr vtec z kota właśnie i zdecydowanie pali więcej. A po załączeniu vteca w baku tworzy się wir, który wysysa wszystko ;)
Pozycja podobna, maszyna nieco cięższa - to się trochę czuje. Silnika - Vka - również potrafi lekko drażnić, jeżeli przywykło się do rzędówek. Trudno mu natomiast odmówić dużego wdzięku, a w przypadku motocykli chyba można pozwolić sobie kierować się sercem :D I brać maszynę która cieszy oko przy każdym spojrzeniu.

Autor:  Siojek [ 2017-07-25 21:16:27 ]
Tytuł:  Re: Przesiadka z FZ6S na Thundercata - sensowna?

Ja na kocie 6 lat latam świetne moto, wygodne świerzy rocznik kupuj i lataj w Hameryce do 2007 wychodziły
Zbysiu a kot fzs -owi może przyświecać na drodze :)

Autor:  Zbyszek [ 2017-07-26 08:17:46 ]
Tytuł:  Re: Przesiadka z FZ6S na Thundercata - sensowna?

Uuuuuu, a to ci co dopiero? :? To Fazer dalej ma knot i pojemnik na naftę w reflektorze? :shock:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/