Czy teraz kupować ?

miki · **Napisane:** 2009-05-01 08:57:17

Luterq napisał(a):

a teraz pytanie z innej beczki, czy są tu osoby mające wzrost > 195 i jak im się jeździ ?

są :mrgreen:
na fabrycznej szybie-było słabo, ale po założeniu wyższej-dało sie wytrzymać..nie łam się, Kolego, teraz mam przesrane-w obecnym moto nie tylko głowa mnie wystaje, barki tyż, dlatego nie przekraczam 250km/h :mrgreen:
to był żart...jestem spokojnym i statecznym młodzieńcem

Ada · **Napisane:** 2009-05-01 08:57:17

przemas · **Napisane:** 2009-05-01 12:24:03

ceny uzywanych motocykli poszly w gore bo i ceny w salonach wzrosly. co prawda nie znam dokladnej sytuacji w polsce i jak tam ksztaltuja sie ceny nowek, ale w anglii nowa R1 poszlo w gore £1000 :!: reszta marek robi to samo i podnosi ceny. dlatego tez uzywki staja sie drozsze. co wiecej na wyprawy po motorki do anglii przyjezdza coraz wiecej niemcow i francuzow. znajomy ktory pracuje w komisie-serwisie motocyklowym w miejscowosci gdzie mieszkam mowil mi ze ostatnio przyjechal koles z niemiec i kupil od nich 10 motorkow. bez zajakniecia wpakowal wszystkie na busy i w droge. za dobrze utrzymanego thundercata teraz musialbym dac jakes £300 - £400 wiecej. wiec nie dziwcie sie panowie ze w polsce ceny ida w gore.

co do kolegi Luterq widze ze jestes z tych, bez obrazy oczywiscie, co chcieliby kupic moto z 2007, z przebiegiem 3000km, w stanie jak z salonu za 10tys i najlepiej jeszcze z tego urwac z 1tys. rozumiem ze nie chcesz trafic miny i nie wkopac sie bo kazdy tak ma. i chyba gorsze od straty pieniedzy jest sam fakt ze dales sie wydupcyc jakiemus frajerowi, ale w-g mnie lepiej jest "przplacic" a jezdzic i sie cieszyc anizeli zrobic "interes zycia" i zalowac go do konca zycia.

Luterq · **Napisane:** 2009-05-01 19:39:12

kto by nie chciał takiego kupić :lol:

na szczęście święte wzburzenie już mi powoli przechodzi, widzę że na allegro co jakiś czas pojawiają się normalne koty w normalnych jak na sezon cenach i nabycie za 10 tyś ładnego, utrzymanego, z 2000 roku wydaje się możliwe. na przebiegi nie zwracam uwagi bo jeśli moto lub samochód był chociaż przez 5 minut sam na sam z jakimś handlarzem to na 99,5% ma kręcony licznik.
8)

co do roczników, nawet jeśli właściciel będzie go trzymał w salonie i woskował irchową ściereczką, to nie jest "harley", to jest "ścigacz", a w tej klasie oldtimery nie posiadają żadnej wartości.

ps. czy ten kot podlegał już ocenie ?
http://www.allegro.pl/item625132612_yam ... f3_f2.html

szkoda, że z Krakowa....

Radekx · **Napisane:** 2009-05-01 21:56:54

Luterq Jeśli chodzi o ceny to rządzi zasada podaż-popyt.
Jeśli uważasz ,że jest za drogo to możesz poczekać do zimy może wtedy będzie taniej ale niekoniecznie jeśli weźmiesz pod uwagę kursy walut.

Pamiętaj! Motocykl to nie samochód i rocznik w żadnym razie nie świadczy o jego kondycji. Możesz kupić z 96r o wiele bardziej zadbaną maszynę niż z 2003 r. Młodsza do tego będzie studnią bez dna i zapłacisz za nią kilka tys więcej.

Kot z linka cały malowany.

Motocykle z UK mają dokument potwierdzający aktualne badania techniczne -MOT. Na nim jest podany przebieg w momencie przeglądu. Handlarz czy nie. Jak nie będzie chciał przedstawić tego papieru to coś kręci.

przemas · **Napisane:** 2009-05-01 22:45:32

Radekx napisał(a):

Motocykle z UK mają dokument potwierdzający aktualne badania techniczne -MOT. Na nim jest podany przebieg w momencie przeglądu. Handlarz czy nie. Jak nie będzie chciał przedstawić tego papieru to coś kręci.

jesli koles przedstawi ci w miare "aktualne" MOT mozesz byc pewien ze w motorze wszystko jest sprawne, spaliny w normie itp. tutaj naprawde jest to dosc szczegolowo robione. jesli samochod/motor jest pordzewialy dosc mocno, zmeczony itp nie przejdzie MOT. ostatnio kolegi samochod nie przeszedl MOT dlatego ze bagaznik od srodka sie nie otwieral :!:

jesli moto jest z anglii mozesz poprosic o HPI. jest to certyfikat na ktorym podana jest historia motocykla, ale jesli chodzi o wypadki, kradziez itp. jesli moto mialo jakies przygody z prawem wszystko tam bedzie. jest to oczywiscie nie obowiazkowe ale jesli kupujesz moto z komisu, salonu itp. raczej zawsze to dostajesz. mozesz samemu zamowic HPI ale to jednak kosztuje (£19,99) no i potrzebujesz paru danych pojazdu. tutaj link -> http://www.hpicheck.com/newfrontend/index.jsp

Luterq · **Napisane:** 2009-05-01 23:12:26

Radekx napisał(a):

Luterq
Kot z linka cały malowany.

no i generalnie każda śrubka świeci się jak psu... widać że odszykowany.
ale czy to źle ?

oglądając tą holenderską stronę z malowaniami i zdjęcia tego moto wszystkie elementy się zgadzały :?

dzięki za informację o MOT, tego nie wiedziałem. Teraz będę przychylniejszym okiem patrzył na Koty z "kierownicą po prawej" :D

Tomek88 · **Napisane:** 2009-05-01 23:22:33

ja bym był zadowolony gdybym kupował moto odpicowane ;] przynajmniej bym się nie musiał bawić w restaurowanie go :)

Albin01 · **Napisane:** 2009-05-02 01:14:47

Mała dygresja co do malowania.. Ja np. jakbym kupil kotka to obojetnie w jakim bylby malowaniu i tak pomalował bym go na czarny mat. Bardzo mi się podoba gixer mojego kolegi w takim właśnie malowaniu.
I powiedzmy jak później miałbym sprzedać to też byłoby,że pewnie coś się z kotem stało bo malowany. Tego nie rozumiem.

Radekx · **Napisane:** 2009-05-02 17:44:12

Albin01 Niestety tak już jest ,że nowy lakier dla większości jest podejrzany. Niezależnie od tego czy ktoś sobie przemalował moto ,bo mu kolor się nie podobał. Pomyśl czy byś uwierzył na słowo sprzedającemu gdyby trafił ci się taki egzemplarz ??

centrum relaksu · **Napisane:** 2009-05-02 21:36:48

Luterq napisał(a):

jak ktoś mi pokaże bezwypadkowy moto z 1998 za 10000 zł z przeglądami w serwisie, rachunkami za naprawy, po wymianie opon, napędu, łożysk i bez problemów z II to go biorę Laughing

mój sprzęcior wypadku raczej nie miał (lekko przeszlifowany za mojej kadencji) dwójka jest zrobiona (3,5kPLN) -na dowód mam stare części łożysko będzie zrobione. do wymiany kapeć oraz napęd, ale jakoś nie widzę możliwości sprzedania go za 9,5K

Albin01 · **Napisane:** 2009-05-03 02:15:25

Radekx masz racje. Zdaje sobie z tego sprawe. właśnie nie wiem czy byłbym wierny takiej osobie ,która by przemalowała moto. I tu sie dla mnie zaczynaja schody... Ale juz tak jest jak mówisz.

Ale i tak przemaluje. Nawet jakbym kupil moje marzenie(fireblade) to będzie czarny mat;p;)
Chyba,że kupić nowe owiewki i je przemalować ,a stare z oryginalnym lakieram trzymać.

dopawcia · **Napisane:** 2009-05-03 11:40:09

Albin01 napisał(a):

Radekx
Ale i tak przemaluje. Nawet jakbym kupil moje marzenie(fireblade) to będzie czarny mat;p;)
Chyba,że kupić nowe owiewki i je przemalować ,a stare z oryginalnym lakieram trzymać.

chyba masz za dużo papierów jak chcesz malować całe moto aby byl tylko czarny...
z drugiej strony jak masz za dużo papierów to czemu nie kupisz nowszego moto?

a jeżeli chcesz kupować nowe owiewki żeby je malować a stare trzymać - sory ale to jest najglupszy pomysł o jakim slyszalem :shock:

Nemmo · **Napisane:** 2009-05-03 11:47:26

Jesli chcesz przemalowac moto, to najlepiej kupic po jakims szlifie do malowania. Troche tansze moto kupisz i pomalujesz wg swoich gustow.

Notabene kiedys byl TCat na alledrogo czarny mat i mi sie przeokrutnie nie podobal :roll: No ale wiadomo... o gustach sie nie rozmawia :P Jednak oryginalne malowania kocurkow maja to cos :)

Albin01 · **Napisane:** 2009-05-03 13:53:52

dopawcia kupić nie nowe tylko jakieś takie używane czy coś... porysowane itp. pomalować.
Dlaczego trzymać stare owiewki z oryginalnym malowaniem? Dla osób takich którzy patrzą na takie właśnie malowania. Ty wolisz malowania o odcieniu czerwonym(widząc po zdjeciu). Tak jak napisał Nemm są gsuta i się o nich nie rozmawia.
Pozdro 600

Czy teraz kupować ?

Thundercat - Forum główne

Kupowanie Thundercata

Thundercat - Forum główne

Kupowanie Thundercata

Kto przegląda forum