Bandit VS FAZER VS Thundercat - co wybrać?

arczi137 · **Napisane:** 2012-03-02 18:33:40

Kolego w zeszłym sezonie też miałem problem z wyborem pierwszego powaznego moto po dłuuuugiejjjjj przerwie

Do wyboru miałem sporo maszyn bo budżet był około 15K wiec wybor był spory

Ogladałem, siadałem, jezdziłem, przymierzałem sie do maszyn czytałem posty, opinie na necie....

W koncu wybor padł na Fazera 600 2000r (pomijam iż na poczatku troche nie podobał mi sie przod motocykla)
Dlaczego właśnie to moto?
Przedewszytkim cena ... wiedziałem ze do moto po zakupie bedzie trzeba pare złotych dołozyć. W gre wchodziła tez jakaś wywrotka parkingowa czy ślizg ktorego nie zaliczyłem ale w ty wypadku koszta napraw sa znacznie niższe niż w nowszych moto

Wrażenie z jazdy:
- Pierwszy miesiac myślałem ze siedze na rakiecie
- Sadziłem ze do konca sezonu nie uda sie zamknać opon bo jezdziłem na kwadratowo
- Moze a raczej napewno, poczatkowo bałem sie tej maszyny i jej mocy dlatego z rozwaga uzywałem manetki gazu, dlatego jeszcze zyje i nie miałem nieprzyjemnych zdażeń

Teraz po sezonie moge powiedzieć ze wybor był trafny bo np. GS500 zmienił bym po sezonie

Moto dość wygodne z wystarczajaca moca na kilka pierwszych sezonow - do wygladu moto szybko sie przyzwyczaiłem i teraz bardziej liczy sie dla mnie jak jeżdzi niż jak wyglada ( choć u mnie wszystko musi być idealne )

Ze swoich doświadczen moge dodać ze warto na poczatku wziać moto na pusta droge, czy parking i potrenowac jakieś 8 kółka zawracanie tak zeby sie obyć z maszyna - trenowałem też z poczatku hamowanie awaryjne zeby wiedziec co w takich sytuacjach dzieje sie z motocyklem i ze mna

Wybor pozostawiam Tobie i obyś był zadowolony ze swojej maszyny :)

Ada · **Napisane:** 2012-03-02 18:33:40

rhazz · **Napisane:** 2012-03-03 12:06:08

Mihaó napisał(a):

Może macie jakieś inne propozycje oprócz bandita i kota, która będzie w miarę chroniła przed wiatrem i nie będzie tak fatalnie paskudna jak diversion

FAZER!!! Dokupujesz turystyczną szybę i ponoć do 150km/h nie czuć wiatru :D Ogólnie z normalną szybką też nie ma tragedii, jesteśmy podobnego wzrostu więc wyprofilowany bak też nie powinien Ci przeszkadzać.
Co do crashy w kocie. Przy szlifie kierunek i plastiki z danej strony i tak się porysują...nie ma innej opcji.

J@ck · **Napisane:** 2012-03-03 13:00:06

kolego rhazz tak jak piszesz ja już po pierwszych 100 km po prostej na obwodnicy nie wytrzymałem i dobiłem do 150km/h ile masz tyle będziesz nakręcał prawą. 8 lat od wypadku nie latałem na niczym (nie liczyć kursu na "A") a teraz jak kupiłem fzs to jest gorsze jak narkotyk chce się więcej i więcej. na zakrętach nie lecę 5 ale mam respekt i zwalniam bo przez to mało nie zginąłem (mz 250 i piasek na zakręcie oczywiście bez kasku). "Boję" się fazerki bo ma prawie 100 KM ale uwielbiam kiedy mnie wbija w siedzenie co do zakrętów ciężko przełamać lęk ale cały czas walczę. Możesz zacząć od 1000 jak mój koleś i lata już któryś sezon ale to tylko zależy od Ciebie. Nie giną Ci na 500, 600 czy 1200 to nie pojemność zabija tylko mniemanie ludzi, że wiedzą więcej od wszystkich i mają największe umiejętności na świecie. Największego debila to i skuter 50 ccm nie uratuje.

arczi137 · **Napisane:** 2012-03-03 13:17:50

co do zakretow i zamykania opony hmmm troche mi to zajeło az sie przełamałem i zaufałem oponą maszynie i przedewszystkim sobie ...

nie wiem czy duzo czy mało około 3 moze 4 tyś km i opony zamkniete :twisted:

z racji prowadzenia wchodzenia w winkle i zachowania sie na drodze, przewidywalności motocykla moge go polecić z czystym sumieniem

co do wiatru - turystyczna szyba za kilka zł i do :moto: 160 km/h jeżdze na moto wyprostowany i łba mi nie urywa :mrgreen:

VooR · **Napisane:** 2012-03-04 17:08:02

Ja przed FZ6 jeździłem na B6N. Był to mój pierwszy motocykl. Jego największe zalety to przede wszystkim dostępność części i budowa olejaka prosta jak cepa, czyli relatywnie tani w obsłudze i można bardzo dużo zrobić samemu (nawet jak się ma niewielkie pojęcie o mechanice). Wada to na pewno ciężar - FZ6 jest zdecydowanie lżejszy, zwrotniejszy, zdecydowanie szybszy i prowadzi się zdecydowanie lepiej niż B6N, ale jest jednocześnie bardziej wymagający - zupełnie inna charakterystyka silnika (trzeba wyżej kręcić), zdecydowanie większa moc i osiągi, nie wspominając o kulturze pracy. Czuć każdy nieskoordynowany ruch manetką, motocykl jest zdecydowanie bardziej narowisty. Generalnie IMHO nie polecam na pierwsze moto - 100KM to jednak nie 80KM. A i to na pierwsze moto może napędzić stracha i wyrwać się spod kontroli. Zresztą, statystycznie podchodząc do tematu - pierwsze moto prędzej czy później jest kładzione niezależnie od mocy. ;)

Mihaó · **Napisane:** 2012-03-04 21:23:36

ehhh będę musiał wybrać sercem lub rozumem:). Musze dosiąść obie maszyny i wtedy zdecyduje. Dziękuje za odpowiedzi, nieco mi rozjaśniliście :D

MarcinN · **Napisane:** 2012-03-05 10:24:02

VooR - miło przeczytać słowa rozsądku. Tak - 100 KM to zdecydowanie za dużo na początek.
Te "nieskoordynowane ruchy manetką" zdarzały mi się kilka razy i cieszyłem się wtedy w duchu, że mam tylko 46 KM (Suzuki GS500), bo inaczej tylne koło (w zakręcie) by mnie wyprzedziło.

skidmarks · **Napisane:** 2012-03-09 00:11:34

Mihaó napisał(a):

wytłumaczcie mi panowie czy crashpady w razie parkingówki lub ślizgu chronią trochę te plastiki czy obalę się i wszystko do lakiernika? :D
Może macie jakieś inne propozycje oprócz bandita i kota, która będzie w miarę chroniła przed wiatrem i nie będzie tak fatalnie paskudna jak diversion :P?

Crashpad pomoże jak idzie po gładkim nic po nim jak natrafisz przy ślizgu krawężnik wtedy plastiki wyglądają jak z blendera.

Co do motocykla to 100 w cale na początku nie pomoże zrozumieć jazdy i lepiej jest smigać na ok 50km. GPZ500 są ciekawe dwa garki w rzędzie dają rade. Do nauki i wprawiania się idealny. Widelec ciastowaty ale prędzej odczytasz co ci chce zakomunikować niż T-Cat. Heble może nie takie jak T-cat i Fazer ale to też plus. Bo zablokować przednie koło jest bardzo prosto. Wygląd tez chyba atrakcyjny bo widze ze cie ten "scigacz" nęci :mrgreen: .

kisiel · **Napisane:** 2012-03-09 22:28:14

gpz500 ma 60km.
sporo mocy na poczatek.
i radochy tez.

Goral · **Napisane:** 2012-03-10 02:54:52

w porównaniu tych 3 :
-Bandit wypada najsłabiej duża masa słabe osiągi stara konstrukcja dużo szrotu na rynku;/
-tundercat <Fajne moto duzo możesz o nim poczytac na forum jak i w necie tylko po zakupie trzeba się liczyc ze może coś pasc bo to jednak praktycznie sportowe moto a ma troche lat więc się psuje.
-fazer najlepsza opcja szczegulnie model po 2004 roku ładny mało awaryjny droższy przez co mniej szrotu jak w przypadku bandita.

. Ale polecam też wiele innych modeli typu hornet600, CBF600 czy sv650, er6,

o każdym z tych moto mozesz przeczytać w necie na stronie ścigacz.pl czy motocykl-online.pl są testy opinie itd :) tematów na ten temat jest bez liku :)

biorąc pod uwage twój wzrost polecam fazera 600s ale z tych starszych nowe są mniejsze jak i cbf 600S

skidmarks · **Napisane:** 2012-03-10 11:28:50

Goral napisał(a):

-Bandit wypada najsłabiej duża masa słabe osiągi stara konstrukcja dużo szrotu na rynku;/

"Mądrości" z internetu :?

Co ty piszesz? Jeździłeś kiedyś Banditem?

Jeździ sprawnie, silnik to słynny "olejak", daje radę do dziś. Motocykl ma centralny amor może nie taki porywczy jak Fazer ale na pewno nie m,ozna go nazwać słabym :roll:

Goral · **Napisane:** 2012-03-10 13:57:05

jeździłem hmm centralny amor większość moto go ma, a zawiasy bandita nie jest jakimś jego atutem w testach długo dystansowych, atutem jest bez awaryjność silnika i cena, wszechstronność, ładowność, wytzrzymałość ramy,

nie mowie ze moto jest złe bo tak nie jest, to dobre moto ale są lepsze
bandita można wyrwać bardzo tanio młodego całkiem gdzie za fazera trzeba dać o 4 lata starszego tyle samo. jak nie więcej,

skidmarks · **Napisane:** 2012-03-10 14:00:16

Lepsze czyli co? "Wsadzać"początkującego na 100 koni i heble jak ze sporta to lepszy wybór? Nie sądze.

Goral · **Napisane:** 2012-03-10 20:29:56

hmmm dałem naprawde sportowe motocykle na przykłady... zresztą nie ma o co wątroby psuć każdy ma swoje zdanie, i gusta,

a i dla kolegi co szuka polecam moto z ABS naprawdę fajna sprawa na mokrym i na początku latania ;]
Sam zacząłem od cbf 600 2004 sa super motocykl na początek jak i na dłużej zależy kto co potrzebuje.
Polecam wersje zarówno s jaki n, w razie pytań o moto i wątpliwości polecam forum tematyczne cbf1000.pl.
Jezeli chodzi o informacje brukowe na stronie motocykl-online.pl jest dużo testów jak i porównan motocykli do siebie:)

wiesz najważniejsze przekalkulować moto na cene.

wiem ze dokładając 1000zł jest lepsze kolejny tysiac jeszcze lepsze... itd dlatego najlepiej ustalić z góry cenę na moto do ilu :)

hehe jak coś mam SV 650s 2003 na sprzedaż :) z mozliwoscia blokady na 25kW tylko to moto trochę więcej wymaga i blokada nie jest głupim pomysłem.
zależy jakie masz wyczucie moto :) czy po 10 latach wsiadasz jak byś wczoraj zszedł czy potrzebujesz czasu:)
ogulnie bardzo fajne moto V-twin lecz niektórzy uważają ze zbyt narwany na początek :)

Pablo100 · **Napisane:** 2013-07-09 17:54:31

Odgrzeję kotleta.
Mam podobny problem co kolega zakładający temat:
doświadczenie: kiedyś simson, mz, okazjonalnie cross ktm (350cm) honda (125)...
wybór padł na: fazer lub thundercat
przeznaczenie: po mieście + raz w tygodniu trasa 400-500km.
Możliwości finansowe w granicach 7-7,5tys.
Ja: 180 cm, 80 kg
Koledzy czy możecie doradzić coś sensownego przy czym nie będę cały czas grzebał i da mi przyjemność z jazdy?

Bandit VS FAZER VS Thundercat - co wybrać?

Thundercat - Forum główne

Kupowanie Thundercata

Thundercat - Forum główne

Kupowanie Thundercata

Kto przegląda forum