Yamaha Tracer 900 GT - Phantom Blue by blue7

sfazowany · **Napisane:** 2021-06-23 13:44:50

Klasa! Jesli po odgłosach rozpoznajesz, że trzeba tu i tam zajrzeć, to jest to dbałość prima sort :)

Ada · **Napisane:** 2021-06-23 13:44:50

misiakw · **Napisane:** 2021-06-23 13:50:09

Wiedza się przydaje. W zeszła sobotę wychodzę z hotelu a tam w zecie flak z tyłu a z Olsztyna trzeba wrócić. W wulkanizacji nie wiedzieli jak się zabrać za Moto więc sam zdjąłem koło, i potem już z górki, zakołkowali i można było w spokoju dokończyć urlop. Podstawowa wiedza się przydaje

marcingda · **Napisane:** 2021-06-23 14:04:51

Super.
Ja za to nawet nie ma czasu wymyć GS-a :(

sfazowany · **Napisane:** 2021-06-23 14:24:04

misiakw napisał(a):

Wiedza się przydaje. W zeszła sobotę wychodzę z hotelu a tam w zecie flak z tyłu a z Olsztyna trzeba wrócić. W wulkanizacji nie wiedzieli jak się zabrać za Moto więc sam zdjąłem koło, i potem już z górki, zakołkowali i można było w spokoju dokończyć urlop. Podstawowa wiedza się przydaje

Małżonka wkręta złapała?

blue7 · **Napisane:** 2021-06-23 14:56:36

misiakw napisał(a):

Wiedza się przydaje.

Otóż to, czasem niektórzy wychodzą z założenia "płacę więc wymagam" myśląc że to wszystko załatwi a nie do końca to się sprawdza. W Tracerach na przykład nie ma standardowo klucza do odkręcenia tylnej osi więc nawet w nowym motocyklu możnaby się zdziwić - a Fazer to miał w kluczach do tego modelu. Tak więc musiałem się samodzielnie zaopatrzyć w takowy i wożę go gdzieś dalej, szczególnie jeśli musiałbym regulować naciag łańcucha.
Podobnie w moim Fordzie mam inne niż typowe w tym modelu felgi i standardowy klucz w zestawie jest na 17 a moje 19 więc też mógłbym pomyśleć że załatwię zmianę koła a tu nic z tych rzeczy - musiałem dokupić drugi Klucz i to nie byle jaki bo gniazda na śruby są węższe i gruby klucz nie wejdzie.
Mechanikiem nie jestem i nawet się nie zabieram za poważniejsze grzebanie przy moto ale żeby ogarniać takie podstawy to naprawdę minimum chęci trzeba, tym bardziej że motocyklowe serwisy sporo kosztują.
Ogromnym plusem moich motocykli zawsze było to, że posiadały stopkę centralną, do wszelkich takich podstaw to jest duże ułatwienie i wygodą.

misiakw · **Napisane:** 2021-06-23 15:48:57

sfazowany napisał(a):

Małżonka wkręta złapała?

Tak, tuż przed hotelem bo nawet główkę miał ledwie przytartą

blue7 napisał(a):

Otóż to, czasem niektórzy wychodzą z założenia "płacę więc wymagam" myśląc że to wszystko załatwi a nie do końca to się sprawdza.

Szczególnie w przypadku takim jak mój. Nawet jak bym zapłacił gościom w wulkanizacji, oni po prostu nie wiedzieli jak podejść do tego koła. Jak dostali zdjęte koło to spoko, znali swoją robotę, zdjęli i załatali gumę. Nie chodzi o to żeby regulować w trasie luzy zaworowe, ale podstawa mechaniki typu zdjęcie obu kół, zamiana ułamanej klamki czy dojście do akumulatora sporo daje, szczególnie w trasie. To nie problem znaleźć życzliwych ludzi którzy pomogą narzędziem lub inaczej. Ale nie zawsze będą mieli wiedzę.

blue7 · **Napisane:** 2021-07-08 17:46:00

Witaj Szanownych Państwa:)

Jest sprawa w której muszę się z Wami skonsultować.

Jestem w Czarnogórze w Żabljaku, wracałem sobie dzis z mostu Dudrevica na Także i po drodze zdarzył mi się kapeć w tylnym kole. Dojechałem 20 km do Zabljaka z żoną z tyłu póki jeszcze coś powietrza było i o ile szczęścia miałem że wulkanizer był po drodze, który mi oponę zakolkowal. Powiedział że opona strasznie sie nagrzala co było prawda ale jechałem bardzo wolno zanim do niego dojechałem. Założył kołek, napompował i ciśnienie trzyma ale zaleca ostrożną jazdę. Nigdzie nie ma w okolicy sensownego serwisu żeby zdjęli oponę obejrzeli i nawet jeśli bym zmienił ją to nie są w stanie jej wyważyć co mi trochę nie pasuje żeby jechać bez wyważenia. Myślę bardziej o powrocie na Chorwacje 250 km i tam znalezienie ogarniętego serwisu. Pytanie czy rzeczywiście ta opona jak się nagrzala to już jest totalnie dead? Nie powinienem na niej jechać do Cro? Co sugerujecie? Opona wiadomo starła się trochę przez małe ciśnienie ale do ograniczników jeszcze sporo zostało.
Drugie pytanie ten kolek nie został po zakolkowaniu obcięty nożykiem tylko zostawiony tak na zewnątrz, pytanie czy to wyrównać do dalszej jazdy?

Proszę o pomoc osoby które wiedza jak podejść do tematu.

Pozdrawiam :)

misiakw · **Napisane:** 2021-07-08 17:54:35

No więc jak nam się kapeć w Olsztynie trafił, to w zwykłej wulkanizacji zdrowiem koło, naprawili grzybkiem, założyli bez wytwarzania i na lajcie do 120 dało się do domu dojechać więc tego braku wyważania tak bym się nie bał szczególnie jeśli nie będziesz na kolano zchodził.

marcingda · **Napisane:** 2021-07-08 18:33:39

Ja osobiście nigdy nie jeżdżę na oponach naprawianych. Uważam, że dla kilkuset zł nie warto ponosić żadnego ryzyka. Ja bym ją na Chorwacji wymienił

misiakw · **Napisane:** 2021-07-08 18:41:09

Wydaje mi się że w trasie nie zawsze masz czas stukać wulkanizacji gdzie mają tę oponę którą chcesz założyć więc jednak lepszym pomysłem jest naprawienie i wrócenie do domu i tam ogarnięcie nowej na spokojnie. Dla tego mówię że naprawiona grzybkiem bawet bez wyważania "bez szaleństw" ujdzie. A w domu wymiana na spokojnie. Jakbym miał lecieć 250 na naprawianej to strach ale jadąc spokojnie nie powinno być tragedii

sfazowany · **Napisane:** 2021-07-08 19:05:07

Mysle ze opona nabardziej pracuje przy dużej prędkości i na bardzo dynamicznych zakrętach, ja bym skrócił ten sznurek i spokojnie jechal dalej bedac czujnym na zachowanie opony. Dałbym nieco wyższe ciśnienie żeby opona mniej pracowała i zjechał do domu, w domu wymienil, chyba ze po drodze byś zaglądał do zaopatrzonych wulkanizacji i wymienil jeśli mają Twój preferowany model i wyważanie. Też bym nie przejmował się aż tak wyważaniem, jesli nie czujesz wibracji to spokojna jazda i dojedziesz gdzie trzeba. Marcin ma dużo racji w tym ze nie warto oszczędzać ale kumpel właśnie wrócił gieesem z Bałkanów gdzie w polowie wycieczki wylał mu tylny amortyzator i jazda była bujająca. Stracił parę dni na szukanie po aso bmw i wszelkich innych serwisach i pytaniu innych motocyklistów o opcję kupienia sprawnego amorka. Nie było tak źle żeby zamawiać lawetę ale naszukał się, roaming zjadł mu setki złotych, zamiast zwiedzać jezdził po serwisach a i tak zjechał bezpiecznie do domu. Jeśli jest lipa z gumiarzami moto to ja bym cieszył się wycieczką, nie szalał po drodze i ogarniał to po powrocie.

Trzymam kciuki żeby poszło zgodnie z Twoją myślą niezaleznie od decyzji :) no i bawcie się dobrze!!

blue7 · **Napisane:** 2021-07-08 19:36:11

OK dziękuję Wam za wsparcie.
Jazda testowa wykonana, motocykl prowadzi się naturalnie, ciśnienie trzyma dobrze.

Skontaktowałem się z serwisem w Dubrovniku i opisałem sytuacje, polecono mi żebym ostrożnie do nich dojechał z obecnym kołkiem i mogą zbadać sytuację. Niestety nie mają żadnej opony tego typu jak moja PR5 na zamiane tylko jakies sportowe. Będę tam kilka dni to spokojnie pozwiedzam i zobaczę jak się sprawa będzie miała. Może uda im się znaleźć dla mnie PR5 to nawet poczekam i zmienię dla świętego spokoju bo nie chce ryzykować z żoną - jest jeszcze mloda i ja kocham :lol:.
BARDZO WAM DZIEKUJĘ za sensowne opinie.

Pozdrawiam, Czarnogóra jest wspaniała warta zwiedzenia i goraco polecam!

sfazowany · **Napisane:** 2021-07-08 20:19:23

Sportowa pod obciazeniem w upale i na przelotach to starczy na dojazd do Przemyśla i pewnie nie za wiele jej zostanie :) plus taki, że przy tej pogodzie kazda opona trzyma elegancko ;)

maciej_pk · **Napisane:** 2021-07-08 20:23:45

Wystający kołek spokojnie się zetrze podczas jazdy, przerabiałem w praktyce. Jak jest solidnie zakołkowana to nic się nie powinno wydarzyć.

misiakw · **Napisane:** 2021-07-08 23:32:21

blue7 napisał(a):

Może uda im się znaleźć dla mnie PR5 to nawet poczekam i zmienię dla świętego spokoju

I to chyba najlepsze rozwiązanie, bo wspomniane "bezpieczeństwo" i tak ostatecznie sprowadza się do tego żeby jadąc skupiać się na jeździe a nie czymś innym. Dla przykładu marcin dla "bezpieczeństwa" zmieni oponę a potem ba zdrapkę będzie latał, bo ciepło. Ja odwrotnie, na kołku wrócę do domu, ale nie zależnie jaka lawa będzie leciała z nieba, nie ruszę bez kurtki siatki i jeansów. Każdy ma gdzie indziej granice ryzyka które akceptuje więc ostatecznie nikt nie będzie wiedział lepiej od ciebie z czym będziesz się czuł pewnie a z czym nie.

Yamaha Tracer 900 GT - Phantom Blue by blue7

Galerie

Nasze motocykle

Galerie

Nasze motocykle

Kto przegląda forum