Tanatosowe FZ6

Tanatos · **Napisane:** 2016-07-08 20:39:27

Serwus!

Tak sobie pomyślałem, że jestem na forum już parę ładnych lat a nie wrzucałem żadnych zdjęć swojego FZ6. W sumie przy okazji polecania kosmetyków umieściłem link do kilku fotek mojego egzemplarza, ale od tamtej pory przybyło mu parę rzeczy.

Tak więc nadrabiam zaległości i pragnę się pochwalić (a co!!!) moim motocyklem, który jest moim oczkiem w głowie. Wiem, że są nowsze, ładniejsze, ale to mój pierwszy motocykl w ogóle i dbam o niego jak o dzieciaka :)

Posiadaczem FZ6 stałem się w lutym 2014 roku. Moto zresztą forumowe, po które jechałem 420 km ale dziś nie mam wątpliwości, że było warto. Pierwszy raz pojechałem tylko obejrzeć, z pełną świadomością nie wziąłem ze sobą gotówki aby nie ulec emocjom. Moto było w takim stanie, że zostawiłem zaliczkę i po 3 tygodniach kiedy udało mi się pożyczyć z firmy busa pojechałem do Śremu spełnić swoje wielkie marzenie.

Generalnie motocykl został wyprodukowany w 2005 roku. Pochodzi z polskiego salonu. Zależało mi na tym aby był to oryginalny egzemplarz bez żadnego druciarstwa i agrotuningu. Taki też motocykl nabyłem. W chwili kupna nie miał dosłownie nic z dodatków. No może poza fabrycznym alarmem, który został założony w serwisie Yamaha tuż po zakupie. Jego obecność stanowiła obligatoryjny warunek kupienia AC dla moto.

Odkąd motocykl wpadł w moje ręce sporo w niego zainwestowałem. I czasu i pieniędzy.
W związku z faktem, że to moje pierwsze moto asekuracyjnie na pierwszy front poszły crash pady Womet-Tech, które uszczupliły mój portfel o 220zł.
Następnie kupiłem na przód Michelin Pilot Road 2 - sprzedający nie ukrywał, że po zakupie będzie mnie taki wydatek czekał.
Zanim się obejrzałem do moto dołączyły poza tym m. in. stelaż pod kufer centralny Givi, sportowe krótkie klamki (+100 pkt dla komfortu), kufer centralny Givi V47 NNT + oparcie Givi + dedykowane światło STOP, pierścień Easy lock wraz z tank bagiem Givi XS 308, gniazda USB X 2, wyświetlacz zmiany biegów, przednie klocki hamulcowe Brembo.
Zakupiony został stelaż pod kufry boczne, ale tych ostatnich jeszcze nie mam więc z montażem mi się nie śpieszy. Do pełni szczęścia brakuje mi grzanych manetek (już zakupione - czekają na montaż kiedy czas na to pozwoli).
Poza tym po rozmowie z blue7 z forum skłaniam się ku obszyciu kanapy, ponieważ docelowo chciałbym ruszyć gdzieś poza Polskę a uważam, że komfort kanapy FZ6 choć nie najgorszy, na dłuższą trasę wydaje się być nie wystarczający. Chyba, że moja pupcia jest tak delikatna :P Ja zaś nie mam porównania do innych moto, gdyż zwyczajnie nimi nie jeździłem.

Ada · **Napisane:** 2016-07-08 20:39:27

baxior · **Napisane:** 2016-07-08 21:37:04

Lepiej późno niż wcale, he he :thumbup:

blue7 · **Napisane:** 2016-07-08 23:13:35

Ten kufer jest ładniejszy od mojego :( Ale chociaż mały ;)

Tanatos · **Napisane:** 2016-07-09 08:00:28

blue7 napisał(a):

Ten kufer jest ładniejszy od mojego :( Ale chociaż mały ;)

Akurat za kuframi chyba się nigdy nie nadąży. Może tempo ich zmian nie jest takie jak w świecie elektroniki, ale design dość dynamicznie się zmienia.
Kiedy kupowałem moto brałem pod uwagę V46, którego wyglądy wydawał mi się bajeczny. Teraz kiedy na niego patrzę nadal uważam, że jest ładny, ale przy V47 nieco trąca już myszką. A czasami kiedy patrzę z ciekawości na jakieś kufry używane na Allegro mam wrażenie, że zostały zaprojektowane tuż po epoce kamienia łupanego. Projektancie zaś w fazie pierwszych szkiców wzorowali się na trumnach :)

No ale cóż. Tak jak pisałem - za tym się nigdy nie nadąży. Zapewne mój za kilka lat będzie wydawał się równie archaiczny jak te, które opisałem.

Uważam jednak, że różnica w "epoce desingu" między V46 a V47 jest większa niż w przypadku Twojego E55 a jego następcą V56.

Ostatnio miałem okazję zobaczyć kufer mojego przyszłego szwagra, który w moto Yamha XT660Z ma jakiś kosmiczny kufer aluminiowy GIVI, za który zapłacił tyle co mnie kosztowałby centralne, boczne i pewnie jeszcze zostałoby na jeden stelaż. Ale 60 litrów w regularnym kształcie robi już robotę...

Tomek_Gdynia · **Napisane:** 2016-07-09 19:31:11

Podoba mi sie to moto-mam dokladnie taki sam rocznik i malowanie. Tylko kufer mam kappy.
Ale na parkingu wsiadl bym pewnie przez pomylke na Twoj sprzet.

blue7 · **Napisane:** 2016-07-09 22:34:07

Tanatos napisał(a):

szwagra, który w moto Yamha XT660Z ma jakiś kosmiczny kufer aluminiowy GIVI

nie wiem czy o tym samym myślimy ale pewnie mówisz o tej nowej linii kufrów kwadratowych? Co prawda fajne do turystyków. Mój kumpel takie ma i mówi, że jakby kupował je osobno a nie z motocyklem (były w komplecie) to kupiłby takie jak moje E360 z tego względu że te aluminiowe straszne opory powietrza mają i działają jak żagiel, druga sprawa że kwadratowy kształt wcale nie jest łatwy w zapakowaniu. Mój jest nieco jajkowaty i może nie wygląda tak rasowo jak te aluminiowe ale jest zdecydowanie bardziej opływowy. Owalny kształt też sprawia, że bardzo fajnie się je pakuje więc jest to warty rozpatrzenia aspekt przy zakupie kufrów.

Tanatos · **Napisane:** 2016-07-10 20:44:53

Tomek_Gdynia a z ciekawości ile masz teraz na blacie przelotu?

blue7 Dokładnie - chodzi o te kwadraciaki. No do jego moto pasują jak ulał. Ale FZ6 w tak siermiężnymi kuframi sobie nie wyobrażam :)

Odnośnie opinii kumpla piszesz o Bartku? Opory oparami, ale patrząc na Twój film z Chorwacji i patrząc na boczne kufry Bartka to mają one też niewątpliwe plusy. Z racji płaskiego wierchu można je jeszcze nieco "nadbudować" kładąc na nie kilka rzeczy w wygodny sposób.
Ale jak to w życiu każdy kij ma dwa końce :)

blue7 · **Napisane:** 2016-07-10 21:44:58

Tanatos napisał(a):

Odnośnie opinii kumpla piszesz o Bartku? Opory oparami, ale patrząc na Twój film z Chorwacji i patrząc na boczne kufry Bartka to mają one też niewątpliwe plusy.

Zgadza się, chodzi o Bartka i sam mi taką opinie na ten temat przedstawił. No, powiem Ci że do moich przyczepiłem dużo więcej i wagowo i gabarytowo niż on do swoich i zarówno w tamtym jak i w tym roku 5 kg namiot stabilnie sobie podróżował nawet dobijając do 180 na blacie ;) Kwestia opracowania sposobu mocowania, który ja już opanowałem ;)

Tanatos · **Napisane:** 2016-07-11 06:58:27

Może właśnie stąd wynika zużycie paliwa w jego V-Stormie, ktore na trasie było wyraźniej wyższe niż u Ciebie a jego moto zostawało w tyle.
Ciekawe jak wygląda u niego spalanie kiedy nie ma kufrów z boku.

blue7 · **Napisane:** 2016-07-11 20:08:12

Tanatos z tego co mi mówił to jego silnik przy takich obrotach po prostu pije wiecej choc niekoniecznie jedzie adekwatnie szybciej. Kufry i załadunek też z pewnością robiły swoje. Za to w dolnych obrotach Vka ładnie ciągnie, choć ja nim jeździłem i wolę Fazera pod względem silnika. Trochę inna kategoria moto.

Tomek_Gdynia · **Napisane:** 2016-07-11 21:03:01

[quote="Tanatos"]Tomek_Gdynia a z ciekawości ile masz teraz na blacie przelotu?

43k. Kupilem go w lutym i zrobilem.4,2k w tym roku

Tanatos · **Napisane:** 2016-07-13 15:37:20

Ja mam ciut więcej - 44.000 km, ale w tym sezonie zrobiłem raptem nieco ponad 1.500 km :( Ale zamierzam się solidnie poprawić :)

Tomek_Gdynia · **Napisane:** 2016-07-13 16:56:16

Ja tez troche jeszcze lokalnie po kaszubach a w sierpniu do Brna na Motogp fazerkiem jade- to jakies 1200 w jedna strone plus 3 dni jeżdżenia po Czechach :-)

Tanatos · **Napisane:** 2016-07-18 13:45:42

Taki to pożyje...
Polecam na Kaszubach trasę Warlubie - Osie (jadąc starą jedynką z Grudziądz w stronę Tczewa) skręca się w Warlubiu na Kościerzynę i potem na Osie.
Piękne lasy, dość dobra droga. Naprawdę warto :) Ale pewnie znasz tę trasę.

Tomek_Gdynia · **Napisane:** 2016-07-18 14:42:13

Ile zonie rzeczy musialem obiecac za to:-)

Tanatosowe FZ6

Galerie

Nasze motocykle

Galerie

Nasze motocykle

Kto przegląda forum