Yamaha Tracer 900 GT - Phantom Blue by blue7

blue7 · **Napisane:** 2021-09-23 20:40:44

Przyszedł czas zaktualizować temat bo podziało się trochę ;)

[podzielę wpis na ten i kolejny bo mam przygotowany długi tekst o wyjeździe ale na 100% przekroczy maksymalną ilość znaków - więc dziś o serwisie a jak ogarnę zdjęcia pojawi się dalsza część]

Po serwisie związanym z olejem okazało się, że mój fabryczny napęd a w szczególności wymieniony na gwarancji łańcuch już kończy swój żywot i dla zdrowia motocykla i mojego spokoju że w motocyklu wszystko jest OK postanowiłem nie zwlekać i poszukać godnego następcy. Tak jak miałem z DIDem przeboje i się zawiodłem na trwałości napędu postwiłem tym razem na AFAMa którego rekomendował Rhazz. Ogromne podziękowania dla niego, że w ostatnim dniu przed wolnym ogarnął mi na szybko ofertę i wysłał zamówienie które otrzymałem nazajutrz. Finalnie wziąłem najmocniejszy łańcuch w ofercie i zębatki również, przy czym okazało się że przednia zębatka zdawcza posiada wygłuszenie gumowe na którym mi zależało przez co nie musiałem kombinować z oryginałem Yamahy tylko pakiet AFAMa dedykowany do mojego moto.

[ img ]

Myślałem, że uda mi się ze znajomym ogarniającym motocykle zmienić napęd samemu, dlatego też dokupiłem zakuwarkę ale z biegiem czasu okazało się, że to nie takie oczywiste jak należy to zrobić.
Serwisówka radzi wymianę nakrętki przedniej zębatki ponieważ jest ona zakuwana na wałku i osadzona na kleju, pod nią jest podkładka sprężynująca. Nie za bardzo wiedziałem czy zmieniać to czy nie, w service manualu radzą z kolei posmarować olejem silnikowym gwint przed dokręceniem. Miałem wątpliwości jak będzie dobrze zrobić to właściwie bo teoria jedno a praktyka drugie – i jak zwykle zależało mi aby sprzęt mnie nie zawiódł jak będę zbyt daleko aby ktoś kompetentny mi pomógł i zdecydowałem się zawitać ponownie do Yamahy celem wymiany napędu który jest jednym z najważniejszych podzespołów w motocyklu i musi być to zrobione zgodnie ze sztuką.
Przy okazji zbiegło się to w czasie z dostępnością świec do mojego Tracera i przyszedł też na wymianę w ramach akcji serwisowej przełącznik stopu przedniego hamulca który fabrycznie bywał wadliwy. Wziąłem więc dzień wolnego i pojechałem do serwisu zrobić to wszystko za jednym zamachem, niezbędne było ściąganie baku i rozbieranie motocykla dość znacznie więc lepszej okazji być nie mogło.

[ img ]

Tak więc zrobione zostało:
- wymiana napędu na nowy AFAM
- wymiana filtra powietrza na oryginał Yamahy
- wymiana świec na takie jak fabryczne NGK (celowo nie brałem irydowych)
- wymiana przełącznika hamulca przedniego w ramach akcji serwisowej
Zajęło to może ze 3 godziny ale celowo nie brałem motocykla na jazdę próbną tylko posiedziałem z mechanikami aby rozeznać się w temacie motocykla.

[ img ]

Odnośnie napędu dowiedziałem się, że te fabryczne napędy dlatego tak padały w sensie pękające oringi i dalej idące tego konsekwencje, że łańcuch nie był dobrze dobrany do specyfiki Tracera już na etapie fabryki, był on zbyt słaby i nie spełniał warunkach technicznych. Drugi ważniejszy aspekt to taki, że zębatki nie idą osiowo jedna za drugą, tylko są względem siebie przesunięte a ten łańcuch nie był do tego przystosowany – czego efektem były u mnie pękające o-ringi już po 3000km od nowości. Łańcuch pracuje więc pod pewnym kątem tak jak w rowerze górskim i nie ma w tym nic dziwnego przy tym jeżeli jest on zaprojektowany do tych warunków – fabryczny nie był więc praktycznie we wszystkich Tracerach 900 z 2019 działo się to samo u wszystkich. I tak rozwiązała się poniekąd zagadka, zobaczymy jak AFAM z czasem wypadnie ale już przejechaliśmy 3000km na nim z żoną i tylko się zabrudził, uszczelnienia są na miejscu więc jest promyk nadziei na dłuższe działanie niż w wykonaniu DIDa.
Przy okazji warto zwrócić uwagę, że w modelach o takiej konstrukcji jak w moim motocyklu nie ma sensu przy ustawianiu zbieżności tylnego koła z przednim sugerowanie się czy łańcuch idzie równo na zębatce z tyłu względem przedniej zębatki – bowiem nie wiadomo czy prosto znaczy prawidłowo w danym motocyklu. Nie ma o tym napisane ani w instrukcji motocykla ani w service manualu – przynajmniej ja nie znalazłem a celowo szukałem odpowiedzi gdy nurtowało mnie ściąganie motocykla w lewo co było akurat spowodowane zużytą przednią oponą.

[ img ]

Odnośnie przeprowadzonego serwisu to po 30 tys. wymieniony został filtr powietrza (teoretycznie zmiana po 40 tys.) który wyglądał całkiem nieźle, podobnie świece prezentowały się świetnie ale profilaktycznie zostały zastąpione nowymi i śmiało mogę przyjąć kolejny taki serwis gdy przebieg się podwoi. Serwisanci nie zalecali zakładania irydówek do tego typu motocykla i argumentacja wydawała się całkiem słuszna, podobnie nie do końca tankowanie benzyny 98 musi być dobre na dłuższą metę więc lepiej pozostać przy standardowej 95 i świecach normalnych.

[ img ]

Po wyjeździe z salonu motocykl jakby dostał drugie życie, na nowych dopiero co wymienionych oponach, z nowym napędem czułem się jakbym miał zerowy przebieg, dynamika też dużo lepsza po wymianie filtra i świec więc wracało się przyjemnie ;)

[ img ]

Jak już tak się wykosztowałem na motocykl pod koniec sezonu grzechem byłoby tego nie wykorzystać a też trochę żal, bo w sumie ile tej pogody zostało tak naprawdę. Od 3 lat zabieraliśmy się z żoną za te Alpy i tak nie składało się. W maju zawsze to planowaliśmy na któryś weekend ale w Polsce pogoda była do chrzanu w tych miesiącach przez dwa kolejne lata, w czerwcu zawsze myśleliśmy już o Chorwacji a później wiadomo co przyszło i tak się to odwlekało, przyszła myśl „teraz albo nigdy!”.

Ada · **Napisane:** 2021-09-23 20:40:44

marcingda · **Napisane:** 2021-09-23 21:16:42

Fajnie, że możesz wejść do serwisu i patrzeć na to co się dzieje. W wielu przypadkach można zadać sobie pytanie czy to czego nie widać zostało zrobione, np. sprawdzenie/regulacja zaworów.
Co do filtra powietrza to bym wymieniał go zdecydowanie częściej. Koszt nie jest porażający, chyba około 150zł. Jeśli przejechałeś 30tyś km to spaliłeś około 1800 litrów paliwa, a przy okazji około 16tyś m3 powietrza.

Co to za teoria jeśli chodzi o benzynę 98? Motocyklem jeżdżę na V power racing od momentu kiedy ta benzyna się pojawiła a samochody ostatnio też zacząłem tankować tym paliwem. Po benzynie nie oczekuję jakiś szczególnych właściwości ale dodatki na pewno poprawiają właściwości (nie mam na myśli osiągów) a raczej np. kwestie nagarów itp. Tym bardziej że moje samochody mają jednak dość wysilone silniki.

blue7 · **Napisane:** 2021-09-23 22:16:03

marcingda jak też przez ostatnie 15 lat lałem tylko 98 do wszystkich pojazdów jakie użytkuję prywatnie ale w ciągu ostatnich 2 lat trochę mniej z racji większej ilości pokonywanych kilometrów i niestety znacznie wyższych cen. Obecnie co któreś tankowanie do pełna robię na 98 a tak przeważnie 95 - w zależności jak się trafi.
Co do teorii - jak mi wytłumaczono - w silnikach motocyklowych dużo większe znaczenie ma temperatura spalania się paliwa i przy 98 jest ona po prostu wyższa bo paliwo jest bardziej kaloryczne. Ma to wpływ na parametry pracy silnika który co prawda w jakimś stopniu dostosowuje i adaptuje się do aktualnie zalanej mieszanki paliwowej jednak docelowo silniki motocyklowe zoptymalizowane są pod 95. W przypadku długotrwałej jazdy na 98 temperatura może być wyższa niż przewidziane przez producenta parametry i może się to przyczyniać do szybszego wypalania gniazd zaworowych oraz krótszej żywotności świec - z tego samego powodu. Serwisanci pozyskali tą wiedzę na szkoleniach i szczerze to byłem zdziwiony trochę ale według nich dotyczy to silników motocyklowych i ponoć jest o tym gdzieś zapis ale go nie znalazłem, natomiast w samochodach już nie musi tak być a wszystko zawiera się w wytycznych producenta. Podobno jest gdzieś w zaleceniach żeby lać 95 ale ja szczegółowo analizując to znalazłem zalecenie "premium unleaded gasoline" co niekoniecznie musi znaczyć 98 tylko paliwo wysokiej jakości zgodnie z europejską normą EN228 do której zalicza się 95 i 98 jednocześnie. Tracer miał oznaczenia na baku E5 i E10 odnośnie paliwa i nie wnoszą one nic w kontekście zalewania 95 lub 98 tylko dotyczy to biopaliw.
A teraz porzucając teorie jak ja do tego podchodzę. Paliwo 98 nie warto stosować oczekując mocy, ale ze względu na dodatki w nim zawarte utrzymujące teoretycznie silnik w lepszej kondycji i czystości jeśli można to tak nazwać, jednak myślę że do wszystkiego najrozsądniej podchodzić z umiarem. Zalanie raz na jakiś czas nie zaszkodzi a może w jakimś stopniu pomóc przeciwdziałać osadzaniu się na przykład nagaru i osadów co może mieć znaczenie i jakiś wpływ długoterminowo na kondycję jednostki. Nie wiem jak tutaj jest z temperaturą spalania ale ta teoria może też mieć sens.
Podobnie sprawa wygląda przy świecach irydowych które choć dają bardziej równomierną i mocniejszą iskrę w efekcie czego potrafią nagrzewać się bardziej i podwyższać temperaturę pracy względem zwykłych świec co również może mieć wpływ na szybsze zużycie gniazd zaworowych. Teraz żeby nie popaść w paranoję - nie spowoduje to z pewnością jakiejś nagłej awarii - ale w perspektywie długoterminowej może mieć jakiś wpływ na podzespoły silnika. Dla mnie jako użytkownika nie sądzę aby wpływało to jakkolwiek na odczucia z jazdy, dlatego zastosuję się do zaleceń co z resztą i tak jest mi po drodze.

W samochodzie z kolei spokojniej stosowałbym 98 cały czas jeśli cenowo nie jest to dla kogoś problemem i samochód wyraźnie jest do tego paliwa przystosowany wedle instrukcji.

rhazz · **Napisane:** 2021-09-23 22:20:15

blue7 napisał(a):

dynamika też dużo lepsza po wymianie filtra i świec więc wracało się przyjemnie

To rowniez zasluga napedu bo zebatki afama maja zerową stratę a łańcuchu jak to jest w przypadku dida + inne zebatki. Lepsze przeniesienie momentu na kolo i dlatego jest wrazenie lepszej dynamiki :) nie zebym sie chwalil ze to takie super - ale moim zdaniem 90% tego efektu to ten naped a nie swiece i filtr :)

Cieszę się że kolejny zadowolony użytkownik działa z AFAMEM! :)
Ja na mt10 zrobilem 6tys i jeszcze nawet nie podciagalem od nowosci :p

marcingda · **Napisane:** 2021-09-23 23:11:09

Blue7, nie mam dostatecznej wiedzy żeby polemizować na ten temat. Wydaje mi się że uboga mieszanka powoduje spalanie detonacyjne i wypalanie gniazd. Po to właśnie były etyliny, czyli benzyny z dodatkiem czteroetylku ołowiu. Silniki samochodowe (moje auta) mają moc z 2litrow 250 koni a z 3 , 340koni a więc dużo więcej niż silnik GS-a, która ma 100koni z litra. Raczej nie słyszy się żeby gniazda zaworowe były problemem eksploatacyjnym. jeśli już to ze względu na zużycie ("wykopywanie") brak odpowiedniego serwisu. Trzeba też pamiętać że im wyższy stopień sprężania tym paliwo powinno mieć więcej oktanów. Paliwo o niskiej liczbie oktanów przy dużych ciśnieniach będzie zapalało się nie od iskry ale od ciśnienia, a tego nie chcemy. Co do świec to uważam że powinny być dokładnie takie jak przewiduje instrukcja.

sfazowany · **Napisane:** 2021-09-24 00:11:47

Właśnie, moja wiedza o oktanowości to to, co wspomniał Marcin. Odporność na detonację z kompresji, czyli silniki o wysokiej kompresji powinny być eksploatowane na paliwie 98. Silnik pod 98 może być agresywniej zestrojony. Jeśli iskra jest sterowana komputerowo to ECU na podstawie czujnika spalania stukowego może dostosować pracę silnika pod rodzaj paliwa, tak mi kiedyś tłumaczyli chlopaki z "samochodówki". Po wyjeżdżeniu kilku zbiorników na 98 ECU może dostosować parametry spalania tak, aby wykorzystać benefity lepszego paliwa, naturalnie nie każdy silnik to potrafi i nie w kazdym odczujemy różnicę. Konkluzja kolegów była taka, żeby nie mieszać z paliwami tylko już lać jeden rodzaj wg naszych preferencji. No chyba że mamy wysilony motor do którego producent zalecił konkretne, lepsze paliwo np min. 98 oktanów. Czy 98 jest bardziej kaloryczne to tego nie wiem. Myślę, że wystarczy tankować na sieciowych stacjach a nie na prywatach i mozemy spać spokojnie. Ja leję 95 bo 90% paliwa które tankuję to flotowe przejazdy i tam mam politykę lania zwykłego paliwa 95 lub podstawowego diesla, mam już odruch w ręku po który pistolet sięgam. W mocy czy zasięgu nie czuję różnicy, zdaży się tylko słyszalna różnica w ilości strzałów w wydechu przy hamowaniu silnikiem.

Blue, aż miło sie czyta jak dbasz o swoją maszynkę ;)

marcingda · **Napisane:** 2021-09-24 10:50:57

Myślę, że wartość opałowa benzyn jest podobna lub minimalnie się różniąca. Na pewno nie ma żadnych obiektywnych argumentów dla stosowania paliw >95, no chyba że jest zalecenie producenta pojazdu. Nasza dyskusja skłoniła mnie do policzenia o ile więcej płacę tankując najdroższe paliwo na shell. W skali roku to około 6tyś brutto :oops:

rhazz · **Napisane:** 2021-09-24 11:24:09

marcingda napisał(a):

Myślę, że wartość opałowa benzyn jest podobna lub minimalnie się różniąca. Na pewno nie ma żadnych obiektywnych argumentów dla stosowania paliw >95

marcingda napisał(a):

W skali roku to około 6tyś brutto

Brawo TY :lol:
Kiedyś czytałem że motocykle 600cc są tak skonstruowane, że najlepszym paliwem byłoby dla nich 90-92 oktany. Było to dawno i nie wiem ile w tym prawdy - ale wiecie "nie wiem to się wypowiem"
Za to z przyjemnością czytam - bo się czegoś można dowiedzieć ;)

Cimaj · **Napisane:** 2021-09-24 16:33:43

Kiedyś oglądałem filmik na YT gdzie chłopaki tłumaczyli że dla motocykla wlanie 98 nic nie zmienia. Ani to nie daje większej mocy, ani nie jest oszczędne ani nie wydłuża znacząco żywotności silnika - choć wpływa na ten aspekt. Na pewno robi się tylko większy wir w kieszeni. Dopiero wlanie 100 czy też racingowej robi różnicę. Ale tu już mogą się pojawić problemy ze zjawiskiem spalania stukowego bo seryjne ECU może nie wyrabiać z dostosowaniem dawki czy też zapłonem bo taka waha jest bardziej kaloryczna. Stąd motocykle mogą jeżdzić na 90-92 oct a w europie na 95 co producenci zalecają bardziej niż na 98 i w górę.

https://www.youtube.com/watch?v=z_IVvVz4SSg

tuzmen · **Napisane:** 2021-09-24 17:58:10

Najwazniejsze zeby oktanow nie bylo mniej niz napisal producent a reszta to jak temat z olejami czyli szkoda czasu

Tuzmen 1050

blue7 · **Napisane:** 2021-09-24 20:22:14

rhazz obojętnie co tam działa w tej materii lepiej to najważniejsze że jeździ się świetnie a co dla mnie ważne napęd się nie wyciąga i wróży to dłuższą jego eksploatację no i też mniej pracy z naciąganiem i pilnowaniem tego. Jutro biorę się za mycie napędu to obejrzę jak to teraz wygląda dokładniej, nie mniej jednak dziękuję Ci za pomoc w temacie.

sfazowany i marcingda dziękuję za przybliżenie tematu. Finalnie przyjąłem, że dopóki 98 jest powyżej 6 zł/l to nie będę go tankował z wyjątkiem postoju na zimę i pierwszego tankowania na wiosnę, jeśli cena trochę spadnie do poziomu niegdyś to będę tankował częściej albo w ogóle przejdę na 98. Przy obecnym przebiegu 34.500 km wyjeździłem 1655 litrów paliwa i sumarycznie osiągnąłem 4.81 średnie spalanie (3,87 najmniej, 6,21 najwięcej).

tuzmen Twoje komentarze są przeważnie w punkt jak strzał z czołgu który masz w avatarze :D mój znajomy jest święcie przekonany, że 98 to czyste złoto dla działania samochodu i fanatycznie tylko tego się trzyma. Czy to ma sens, nie wiem - być może tak, trudno to udowodnić ale najważniejsze jest to żeby maszyna jeździła i była zdrowa, bezwawaryjna. W świetle wykonanych serwisów wszystko jest u mnie w idealnym porządku i nie oszczędzam na motocyklu bo to jest moja czysta radość w życiu że mogę na nim jeździć i z nim obcować. Teorie i obliczenia na bok, trzeba korzystać ile się da :moto:.

marcingda · **Napisane:** 2021-09-25 09:54:40

Blue7, możesz się śmiało nazwać mistrzem Ecodriving-u, mi nigdy nie udało się uzyskać tak niskiego zużycia w kwestii wartości minimalnej i średniej. Przy szybkiej jeździe mój tracer spalał bez problemu 8 litrów. Wczoraj tankując auto długo zastanawiałem się która benzynę wybrać, to oczywiście pokłosie naszej dyskusji na forum. Ostatecznie stwierdziłem że auto jeździ od nowości na 100okatnow więc wybrałem v power racing. Ruszając obiecałem sobie że jadę oszczędnie, udało mi się przejechać spokojnie jakieś 3 kilometry, później wyprzedziła mnie biała skoda octavia i stwierdziłem że to pie.... I jadę tak żebym miał z tego frajdę. Efekt był taki że przejechałem 200km i spaliłem pół baku :lol: Coraz częściej zastanawiam się nad autem elektrycznym. Chyba już nie mamy prawa spalać nieograniczonych ilości paliwa dla zaspokojenia swojej próżności. Samochody elektryczne uważam że też idą w złym kierunku. Coś czym mamy poruszać się po mieście i w promieniu 100km od domu powinno być małe, lekkie i energooszczędne. Patrząc na tesle i inne auta elektryczne mam wrażenie, że liczy się tylko fakt żeby auto było elektryczne a nikt już nie patrzy na zużycie energii.

blue7 · **Napisane:** 2021-09-25 10:22:39

marcingda zabawna konkluzja :lol: nikt z moich znajomych że mną nie jeździ bo na dłuższą metę i tak się rozjeżdżamy i za bardzo uciekamy do przodu więc wspólna jazda to męka. Ostatnio tylko mój mechanik na TDM900 jechał równo i też stwierdził że dość szybko się przemieszczamy, jak dla niego za szybko bo ponad 120 wiatr już go męczył a ja mam lepsza ochronę przy wyzszej szybie z deflektorem.
Staram się z prędkościami hamować i przewidywać, nie gnać na złamanie karku tylko tak rozważnie żeby mieć zapas jak coś nieprzewidzianego mogłoby się pojawić na drodze - kilka razy ta taktyka uratowała mi już tyłek. Stąd dziwi mnie to że niektórym wychodzi tak wysokie spalanie, choć jak oglądam na YT co niektórych gnanie na każdych światłach do czerwonego pola to wiele tłumaczy. Stałe jeżdżę na mapie A, staram się aby moja jazda była płynna i dynamiczna zarazem a wiedząc jak działa ten silnik potrafię to wykorzystać, wymagało to trochę przestrojenia po Fazerze przez jakiś czas. W ogóle jak teraz jeszcze bardziej zaostrzą przepisy to trzeba będzie się pilnować ale nie będę z tym miał dużego problemu bo staram się i tak nie przeginać. Wkurza mnie tylko to że ograniczenia prędkości są u nas tak bezsensownie poustawiane ze dalszy przejazd gdziekolwiek naprawdę będzie męczący. Zmiany przepisów są może i potrzebne ale także w tej materii aby był porządek a nawet bardziej rozsadek w oznakowaniu dróg.

Idę ogarnąć łańcuch zobaczymy jak to tam wygląda po tych 3 tys km :shifty:.

marcingda · **Napisane:** 2021-09-25 11:37:16

Ja nie jeżdżę ekonomicznie. Wg mnie u nas nadużywa się białej tablicy- teren zabudowany.

sfazowany · **Napisane:** 2021-09-26 09:15:14

Jesli chodzi o tranzyt krajowy aut, to jest to kwestia naszej infrstaruktury dróg ekspresowych i autostrad. A raczej jej wątłości. Jeszcze kilka lat temu przejazd choćby z Warszawy do Krakowa oznaczał przejazd przez setkę wiosek z terenem zabudowanym, podobnie masa innych kierunków. Za zachodnią granicą jaki to jest problem pokonać np 600km przez kraj, z czego np 550 to jest przelot autostradą i ostatnie 50 wioskami? Na tych ostatnich 50 nie ma juz cisnienia i frustracji i jadą sobie spokojnie. U nas jest odwrotnie, jedziesz 600km z czego trafisz 50km jakiejś cząstkowej ekspresowki, całą drogę się tłuczesz z tirami wąską jezdnią, ruch lokalny, piesi, zwierzyna... Kazdy się frustruje na tyle że zaczyna się chęć jak najszybszego dojechania do celu bez rozkminiania czy tu można gnać, czy nie. Może za jakiś czas jak sieć szybkich tras będzie rozwinięta, to i ludzie będą mieli mniej ciśnienia i desperacji. Temat wysokich mandatów wywołuje nie jeden ból głowy, szczegolnie u tych, ktorzy na co dzień muszą telepać sie godzinami po tych terenach zabudowanych, nie tylko u tych co lubią sobie depnąć dla przyjemności.

Blue7, to chyba nam by sie fajnie leciało na dwa moto ;) też mi wychodzi że jeżdżę na kompromisie frajdy z rozsądkiem.

Yamaha Tracer 900 GT - Phantom Blue by blue7

Galerie

Nasze motocykle

Galerie

Nasze motocykle

Kto przegląda forum