Dołączył(a): 2010-02-14 19:59:18
Posty: 79
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Yamaha Fazer FZ 6 S
|
Link z wywiadem Ks.Jana Zalewskiego-Koordynatora udzielony dla Radio Głos w temacie Rajdu Św Wojciecha w Roku Wiary 2013 r.
http://radioglos.pl/index.php/strona-go ... -wojciecha
Wiadomość z dn 7 maja 2013 :
We wtorek 7 maja, abp Henryk Muszyński odprawił w Szymbarku na Kaszubach Mszę św. dla uczestników Rajdu śladami św. Wojciecha. Samo przedsięwzięcie nazwał "formą Nowej Ewangelizacji naszych czasów". Prymas senior wskazał też na niebezpieczne postawy współczesnych chrześcijan, którzy "ulegają złudzeniu, że można się na tej ziemi tak urządzić, że Bóg będzie nie potrzebny".
wiecej na :
http://radioglos.pl/index.php/strona-go ... ych-czasow
W środę, 8 maja 2013 roku, rajd motocyklistów śladami św. Wojciecha dotarł do Sanktuarium św. Wojciecha w Gorzędzieju.
http://radioglos.pl/index.php/strona-go ... -wojciecha
wraz z galeria zdjęc.
http://radioglos.pl/index.php/strona-go ... rogardu-gd
-- 2013-06-23 18:14:31 --
ZAPRASZAM DO PRZECZYATANIA RELACJI Z TEGO RAJDU-opracował-KS.Jan Zalewski-ORGANIZATOR.
RAJD MOTOCYKLOWY W ROKU WIARY
POCZĄTKI PAŃSTWA I CHRZEST POLSKI, ŚW. WOJCIECH I BOGURODZICA
30.4.-10.5.2013r.
We wtorek 30 kwietnia z Chojny wyruszył rajd motorowy szlakiem św. Wojciecha, gdzie z tej okazji na placu przed kościołem Mariackim zorganizowano festyn i pojawiła się grupa około 30 motocyklistów.
Po paradzie wokół miasta uczestnicy rajdu pomodlili się w kościele Mariackim i przy pomniku Jana Pawła II.
Z uczestnikami rajdu spotkał się burmistrz Adam Federowicz, ks. prob. Antoni Chodakowski, ks.Jarosław Cieplichiewiczoraz pastor Justus Werdin. Był obecny także przewodniczący polsko-niemieckiej fundacji kościół Mariacki Peter Helbich.
Główny trzon rajdu stanowili: ks. Jan Zalewski, ks. Zbigniew Wysiecki, Sławomir Wnuk, Sebastian Recław, Zbigniew Królikowski, Paweł Drozd. W części początkowej szczególną rolę odegrali także ks. Marian Augustyn i Andrzej Kordylasiński oraz Centrum Kultury w Chojnie.
Chojna jest miastem, którego historia sięga X wieku i jest zlokalizowana na granicy
Pomorza i Brandenburgii. Monumentalna świątynia dedykowana Najświętszej Marii Panie jest jednym z największych gotyckich kościołów w Polsce wzniesiona w latach 1389-1407 z ciosów granitowych, kościół rozbudowany w XV wieku przez Henryka Brunsberga, stanowił jakby naturalne powiązanie z pieśnią Bogurodzica, której autorstwo przypisuje się św. Wojciechowi. Ponadto niemiecka nazwa miasta
Königsberg in der Neumark niosła w sobie związek z Königsberg/ Królewiec w starożytnej Sambrii oraz dawnych Prusach Wschodnich, do którego rajd zamierzał dojechać.
Spotkania z ks. Jerzym Steckiewiczem z Kaliningradu, były jednym z istotnych czynników, które zdecydowały o zaplanowaniu rajdu, który miał poprowadzić szlakiem św. Wojciecha również do
Tenkit - dzisiejsze Letnoje w obwodzie Kaliningradzkim.
Tego dnia rajdowicze udali sięjeszcze do Cedyni przez Czachów, gdzie znajduje się zabytkowy kościół, który posiada jedne z najstarszych polichromii w Polsce. Malowidła ścienne z XIV wieku są o niespotykanej gdzie indziej formie i nieustalonej treści symbolicznej. Obok scen zaczerpniętych z życia dworskiego występują wyobrażenia diabłów, motyw szachownicy oraz duże krzyże o wymyślnych formach.
Cedynia jest miastem wpisanym w historię Polski poprzez bitwę, która została stoczona 24 czerwca 972 roku między wojskami księcia Polan – Mieszka I a margrabiego Marchii Łużyckiej – Hodona, wspomaganego przez możnowładcę Zygfryda von Walbeck.
Rajd „zdobył” Górę Czcibora. Jest to wzniesienie morenowe (54,5 m n.p.m.) w pasie Wzgórz Krzymowskich, na szczyt prowadzą kamienne schody - 270 stopni. Nazwa pochodzi od imienia Czcibora, brata Mieszka I, który w bitwie pod Cedynią dowodził jedną trzecią wojsk.
Rajd ruszył dalej do Moryna, gdzie proboszczem jest ks. Marian Augustyn. Wizyta w Kościele pw. Św. Ducha zrobiła na wszystkich duże wrażenie szczególnie, że kościół obchodzi właśnie jubileusz 750 lat istnienia.
1.5.2013r.
Następny dzień poprowadził rajdowców do Sanktuarium Matki Boskiej Nadodrzańskiej Królowej Pokoju w Siekierkach, rajd przywitał kustosz sanktuarium ks. Bogdan Przybysz,mszy św. przewodniczył
ks. abp metropolita szczecińsko-kamieński Andrzej Dzięga .
W sanktuarium została umieszczona tablica pamiątkowa z poprzedniego rajdu „przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę” Rosja 2012, która zawiera ziemię z Katynia i z Lenino, gdzie odbyło się forsowanie Odry i walki stoczone przez 1 Armię Wojska Polskiego w dniach 16–20 kwietnia 1945 roku. Na cmentarzu wojennym spoczywają ciała 1975 żołnierzy, za poległych odmówiono modlitwy .
Kolejnym ciekawym miejscem, była wioska Celin, to tu27 lutego 1945 r. żołnierze 6 Samodzielnego Batalionu Pontonowo-MostowegoWojska Polskiego postawili pierwszy słup graniczny na Odrze.
Rajd udał się do Łagowa, gdzie znajduje się piękny zamek Joannitów, następnie ruszył do Świebodzina, aby zobaczyć potężną figurę Chrystusa Króla, oraz kolejny przystanek to Gościkowo-Paradyż, gdzie zlokalizowany jest zespół klasztorny dawnego opactwa cysterskiego.Część miejscowości, w której znajduje się opactwo zachowała starą nazwę Paradyż pochodzącą od sformułowania ParadisusSanctaeMariae, czyli Raj Matki Bożej, która była nazwą nadaną miejscowości po przybyciu do niej cystersów. Obecnie jest to siedziba Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej będącego jednocześnie filią Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego oraz Muzeum Paradyskiego.
W Latach 1980-1982 ks. Jan Zalewski był alumnem tego seminarium, gdyż klerycy Diecezji Szczecińsko-Kamieńskiej i Koszalińsko-Kołobrzeskiej byli zgromadzeni w jednym seminarium duchownym.
Dalsza droga poprowadziła do Międzyrzecza ostatniegoz miast w graniach dawnej I Rzeczypospolitej.
To tu miało miejsce pożegnanie z Ojczyzną dywizji wojewody Stefana Czarnieckiego, gdy ruszał na odsiecz Królestwu Danii podczas wojny zwanej Potopem i zapisał się w nieśmiertelnej pieśni – Mazurku Dąbrowskiego, gdy wracał się przez morze dla ojczyzny ratowania. W Międzyrzeczu rajd odwiedził kościół pw. św. Wojciecha.
Nocleg wypadł w Szczecinie, gdzie również jest umiejscowiona świątynia pw. św. Wojciecha.
2.5.2013r.
Ten dzień poprowadził rajd do kolejnego historycznego miasta, czyli do Wolina.
We wczesnym średniowieczu było to państwo-miasto i stanowiło również ośrodek kultu Świętowita-Trygłowa. Nazwę miasta identyfikuje się z występującym w źródłach skandynawskich Jomsborgiem i legendarną Winetą.
Rajd zatrzymał się na modlitwie w Wolinie przy kamieniu upamiętniającym śmierć króla duńskiego Haralda Sinozębegow dniu 1 listopada 987 r. Ten władca uczynił Duńczyków chrześcijanami, poprzez chrzest zakończyła się era Wikingów i rozpoczął się czas Królestwa Danii. Ks. Jan Zalewski wspomniał polsko-duńskie uroczystości 4 października 2011r. i powrócił do homilii metropolity szczecińsko-kamieński Andrzej Dzięgi, który wskazał wówczas na dokonania Haralda Sinozębego dla Danii, podobnie jak Mieszko I dla Polski, obaj wprowadzili do rządzonych przez siebie krajów chrześcijaństwo.
Przez te decyzje ukształtowali swoje kraje na całe tysiąclecie. Ksiądz arcybiskup przypomniał także Matkę Królów Sygrydę-Storrådę, córkę Mieszka I i Dobrawy. Serdecznym zakończeniem Eucharystii był wspólny śpiew pieśni „Abyśmy byli jedno”, połączony z gestem splecionych rąk.
Następnym ważnym miejscem w Wolinie była wizyta przy zachowanym zarysiefundamentów katedry pw. św Wojciecha i Jerzego. W 1124 r. dotarła tu misja chrystianizacyjna biskupa Ottona z Bambergu i ona dopiero po niełatwych zabiegach osiągnęła sukces. Świątynia Trygława została zniszczona. Wolinianie przyjęli chrzest, ufundowano wtedy dwa kościoły - pw. św. Michała i św. Wojciecha.
14 października 1140 r. Wolin został siedzibą biskupstwa utworzonego przez papieża Innocentego II. Katedrą został kościół pw. Św. Wojciecha i Jerzego. Rezydował tu Biskup Wojciech, towarzysz misyjny św. Ottona. W 1176 r., z uwagi na częste niszczenie miasta przez napady Duńczyków, siedzibę biskupstwa przeniesiono z Wolina do Kamienia Pomorskiego.
Zakończeniem pobytu w Wolinie była wizyta w muzeum oraz serdeczne przyjęcie rajdu przez władze miasta w Urzędzie Gminy. Żal było odjeżdżać z gościnnego Wolina, ale na trasie była już Wisełka. Pierwsza parafia ks. Jan Zalewskiego. Tam rajd spotkał uśmiechniętego ks. Tomasza Kuryłowicza. Dalej droga poprowadziła do Pustkowa. Nad brzegiem Bałyku znajduje się replika krzyża z Giewontu. Od 2007 r. zlokalizowany on jest tuż przy morzu, na klifie inawiązuje do słów Papieża Polaka, mówiącym o krzyżu na Giewoncie, – iż patrzy na Polskę od szczytów Tatr aż po Bałtyk.
Dzień zakończył się przyjazdem do Kołobrzegu.To również jedno z najstarszych miast na Pomorzu Zachodnim.Istniało już w VIII wieku, gdzie funkcjonował gród obronny słynny na całe Pomorze (pierwotna lokalizacja na terenie dzisiejszej wsi Budzistowo). W 1000 roku książę Bolesław I Chrobry założył tu biskupstwo, właściwie terytorialnie dla całego Pomorza, którego biskupem został Reinbern, jednakże upadło ono w latach 1007–1013. W XIII wieku Kołobrzeg dostał się pod kuratelę biskupów kamieńskich, ponadto po śmierci Bolesława III Krzywoustego (1138) przeszedł pod zwierzchnictwo cesarza niemieckiego, a następnie króla Danii. W 1255 roku miasto otrzymało prawa miejskie. Rajd najpierw odwiedził kościół św. Wojciecha, następnie Katedrę oraz Muzeum Oręża Polskiego.
3.5.2013r.
Kolejny dzień poprowadził rajd do Koszalina, gdzie w katedrze była Msza św. za Ojczyznę odprawiana przez ks. bpa Krzysztofa Zadarko. Ks. biskup jest kursowym kolegą ks. Jan Zalewskiego i razem mieszkali w jednym pokoju podczas pobytu w seminarium duchownym w Paradyżu.
Kolejny etap to zamek krzyżacki w Bytowie oraz sanktuarium Królowej Kaszub w Sianowie, gdzie rajd oprowadził kustosz Ks. Eugeniusz Grzędzicki. Dzień zakończył się noclegiem w Szymbarku. Centrum Edukacji i Promocji Regionu stało się teraz bazą wypadową dla rajdu. Na uczestników czekał tam także red. Stanisław Kalisz i operator kamery Dariusz Jakubiak, którzy rozpoczęli realizację filmu dokumentalnego z rajdu św. Wojciecha.
4.5.2013r.
Ten dzień zaprowadził rajd do Kartuz. Tutaj najpierw wizyta w kościele św. Wojciecha. Świątyni zbudowanej na pamiątkę 1000 lat od męczeństwa św. Wojciecha. O historii budowy świątyni opowiadał ks. Marek Trybowski. Kolejny historyczny etap to kolegiata w Kartuzach. Kościół klasztorny kartuzów wybudowany w latach 1383-1405; oryginalny dach w kształcie trumny i barokowy hełm wieży z 1731-1733. Dalszą drogę wytyczyły kolejne kościoły św. Wojciecha w Miechucinie i Rozłazinie.
Bardzo ważnym rajdowym miejscem była także Piaśnica k. Wejherowa. W 1939 roku Niemcy rozstrzelali i zakopali w masowych grobach około 10-12 tys. Polaków, przedstawicieli inteligencji północnego Pomorza. W tym miejscu również oddział SS pod dowództwem Kurta Einmanna rozstrzelał także ok. 2000 nieuleczalnie chorych osób, głównie narodowości niemieckiej, umieszczonych w szpitalach psychiatrycznych na Pomorzu Zachodnim.
Wielkim wzruszeniem dla wszystkich była Msza św. odprawiona w leśnej kaplicy. Rajd na zakończenie przybył do kościoła Wniebowzięcia NMP i św. Wojciecha we Władysławowie. Wspólne zdjęcie przy pięknym pomniku św. Wojciecha, zakończyło ten dzień pełen wrażeń. Rajd wracając do Szymbarku na nocleg, zatrzymał się jeszcze na chwilę przy pięknym papieskim ołtarzu w Sierakowicach.
5.5.2013r.
Następny dzień to pielgrzymka do sanktuarium św. Wojciecha Chrzciciela Gdańska w Świbnie.
Droga wymaga przejechania przez Wisłę starym mostem pontonowym w Sobieszewie. Msza św. odprawiona w kościele, której przewodniczył ks. prał. Ryszard Wołoś. Kolejny etap pielgrzymki poprowadził do niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof, utworzony na anektowanych terenach Wolnego Miasta Gdańska. Obóz powstałw miejscowości Sztutowo, 36 km od Gdańska i funkcjonował on od 2 września 1939 roku.
Na obszarze Okręgu Rzeszy Gdańsk – Prusy Zachodnie (niem. Reichsgau Danzig-Westpreussen) obóz Stutthof stanowił jeden z głównych instrumentów, służących do masowej eksterminacji ludności. W czerwcu 1944 r. włączono go do realizacji „Ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej” („Endlösung”), nabrał, więc charakteru obozu masowej zagłady.
Dalsza droga poprowadziła do Katedry Oliwskiej, gdzie znajdują się także relikwie św. Wojciecha. Aby spróbować spojrzeć na morską drogę św. Wojciecha, rajd pojechał na Skwer Kościuszki do Gdyni. W drodze powrotnej do Szymbarku, rajd odwiedził parafię Rekownica, gdzie proboszczem jest ks. Zbigniew Wysiecki.
6.5.2013r.
Kolejny dzień rozpoczął się od wizyty w Zakładach Porcelany Stołowej „Lubiana”. W tych zakładach wykonano pamiątkowy kubek rajdowy z logo rajdu św. Wojciecha. Z rajdowcami spotkała się prezes zarządu dyrektor generalny zakładów „Lubiana” Krystyna Wawrzyniak. Następnie rajdowcy mogli zobaczyć cały proces technologiczny w zakładach porcelany stołowej. Grupie rajdowej towarzyszył miejscowy proboszcz ks. Mieczysław Gajewski. Następny przystanek to KalwariaWielewska.
„Danielowa Dolina” to miejsce, do którego rajdowców poprowadził osobiście Daniel Czapiewski właściciel firmy Danmar. Na początku 2008r. powstał pomysł budowy zorganizowanego osiedla w starannie wybranym miejscu, w sercu Pojezierza Kaszubskiego, w pobliżu miejscowości turystycznych, niedaleko aglomeracji miejskich i z zachowaniem szczególnego charakteru budownictwa regionu. ,,Danielowa Dolina’’ z założenia jest miejscem niepowtarzalnym dla osób ceniących unikalność, bezpieczeństwo, harmonijne piękno i zdrowy styl życia.
W drodze powrotne rajdowcy mogli zatrzymać się w Brodnicy Górnej na Złotej Górze i podziwiać widok na Wieżycę. Punkt zlokalizowany jest na Wysoczyźnie Brodnickiej w pobliżu Jeziora Wielkie Brodno, na wysokości około 190 m n.p.m. Jest on położony bezpośrednio przy skrzyżowaniu dróg Kartuzy - Stężyca i Kartuzy - Ostrzyce. Koło skrzyżowania znajduje się pomnik dla uczczenia bojowników ruchu oporu Pomorza Gdańskiego.
Dalsza droga poprowadziła do kościoła w Goręczynie, gdzie urodził się ks. Zbigniew Wysiecki. Rajdowcy spotkali się z ks. Hubertem Kitowskim i odwiedzili dom rodziny proboszcza PMK w Hamburgu ks. Jacka Bystronia.
7.5.2013r.
Dzień spotkania z ks. abpem Henrykiem Józefem Muszyńskimw Szymbarku.
PrymasPolski senior przyjechał do Centrum Promocji Regiony w Szymbarku w asyście motocyklistów z rajdu św. Wojciecha. Gdzie odprawił Mszę św. dla uczestników Rajdu Śladami św. Wojciecha w kaplicy pw. św. Rafała Kalinowskiego.
We wstępie do Mszy św. dawny metropolita gnieźnieński wyraził radość z odbywającego się Rajdu i nazwał go „piękną imprezą”, która jest „formą Nowej Ewangelizacji naszych czasów”.W pierwszych słowach homilii prymas polski senior powiedział: „Okazja jest bardzo szczególna, bojadąc do Szymbarka przywitali Go motocykliści, którzy wyznaczyli nie tylko trasę rajdu, ale także tematykę w Roku Wiary”.
Kaznodzieja mówił dalej, że ten rajd „ma pomóc, abyśmy zgłębili naszą wiarę, bardziej ukochali Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego i w sposób bardziej wiarygodny świadczyli o tym, że jesteśmy Jego uczniami”. Sporą część homilii abp Muszyński poświęcił nauczaniu papieża Jana Pawła II o św. Wojciechu, podkreślając, że „jego misja jest zwieńczeniem ewangelizacji ziem piastowskich”.
Hierarcha akcentował papieskie przekonanie, że jedność Europy może dokonać się jedynie poprzez jedność ducha Europy. W tym kontekście emerytowany metropolita gnieźnieński wskazał na współczesne zagrożenia, mówił o postawach chrześcijan, które są zaprzeczeniem nauki papieża-Polaka: „chrześcijanie porzucają piękną tradycję, porzucają ewangelię, bo ulegają złudzeniu, że można się na tej ziemi tak urządzić, że Bóg będzie nie potrzebny”. „To rodzi smutek, nihilizm”, dopowiedział kaznodzieja.
Dlatego mówił abp Muszyński, że „nie może być odnowy ani Polski, ani Europy, ani ziemi bez odnowy ludzkich serc”. W tym miejscu prymas senior przypomniał: „podejmujemy nowe środki ewangelizacji, a takim jest ten rajd motocyklowy”.
Dodał, że niezwykle cennym jest to, iż uczestnicy Rajdu odwiedzają również w Polsce i poza jej granicami ziemie „męczeńskie, gdzie spoczywają prochy naszych ojców i dziadów”.Św. Wojciecha kaznodzieja nazwał „wielkim miłośnikiem ewangelii, miłośnikiem krzyża i Chrystusowego Zmartwychwstania” i podkreślił, że jest on „świętym jednego i niepodzielonego jeszcze Kościoła”. Hierarcha wskazał również na wpływ chrześcijaństwa na kulturę Europy i „nie ma wątpliwości, że to właśnie w kulturze rozstrzygnie się przyszłość naszej Ojczyzny i Europy”, dodał abp Muszyński.
Na zakończenie Mszy św. abp Henryk Muszyński pobłogosławił ikony św. Wojciecha dla uczestników rajdu i miejsc, które odwiedzają i poświęcił tablicę z rajdu w 2012r. z ziemią z Katynia i Miednoje.
Posadził również przy kościele pamiątkowy dąb. Napis głosi:„W Roku Wiary, dnia 7 maja 2013r., dąb został zasadzony przez J.E. ks. abp Henryka Józefa Muszyńskiego, Prymasa Polski, dla uczenia św. Wojciecha i ludu kaszubskiego odwiecznego gospodarza pomorskiej ziemi”.
Obok znajduje się także dąb zasadzony prze ks. abpa Celestino Migliore, nuncjusza apostolskiego w Polsce.
Na trasie Rajdu ks. Jan Zalewski, główny organizator tego przedsięwzięcia powiedział, że „Rok Wiary jest najbardziej sprzyjającym okresem, żeby spojrzeć na chrzest Polski, na własny chrzest, spojrzeć na świętego Wojciecha, który utrwalił administrację apostolską na terenie Polski poprzez metropolię gnieźnieńską”.
We Mszy św. uczestniczył Daniel Czapiewski z rodziną, który oprowadził ks. abpa Henryka Muszyńskiego po Centrum Promocji Regionu. Na zakończenie odbył się koncert kapeli GEDANENSIS na cześć Ks. Prymasa Seniora i uczestników rajdu.
8.5.2013r.
Kolejny dzień rozpoczął się od wizyty w Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie.
Rajdowcy zostali przyjęci przez Kierownika placówki Henryka Wawrzyka, któremu przekazano ikonę św. Wojciecha i pismo ks.abpa Muszyńskiego dla Muzeum. Ten dar będzie podkreślał związek Józefa Wybickiego i Pieśni Legionów- Mazurka Dąbrowskiego z pierwszym hymnem narodowym- Bogurodzicą jej wg wielowiekowej tradycji autorem św. Wojciechem.
Następnie rajd ruszył do Pelplina i dalej stanął w sanktuarium św. Wojciecha w Gorzędzieju. Przybili także licznie motocykliści z Starogardu Gdańskiego. Rajdowców powitali oo. Karmelici i kustosz sanktuarium o. Zbigniew Stachowicz.
Motocykliści modlili się również za ofiary II wojny światowej w Lesie Szpęgawskim. Podczas okupacji Niemcy dokonali tu w latach 1939-1945 masowych egzekucji od 5 000 do 7 000 ludzi, zarówno Polaków jak i cudzoziemców - w tym wielu duchownych, nauczycieli i Żydów, w tym pacjentów szpitala dla umysłowo chorych w Kocborowie.
Popołudniu odbyła się parada motocyklowa ulicami Starogardu Gdańskiego i rajdowcy uczestniczyli we Mszy św. w kościele św. Wojciecha. Przed Mszą św. główny organizator rajdu ks. Jan Zalewski, duszpasterz z Danii, odczytał specjalne listy, które do uczestników motocyklowej pielgrzymki skierowali nuncjusze apostolscy w Warszawie i Berlinie oraz list z nuncjatury w Moskwie.
Koncelebrze przewodniczył biskup diecezjalny Ryszard Kasyna. W słowie wstępnym hierarcha podkreślił znaczenie inicjatywy rajdu śladami św. Wojciecha i wyraził nadzieję, że to niezwykłe spotkanie i Msza św. z tej okazji „będzie okazją do wzajemnego ubogacenia się i dzielenia się wiarą, podobnie jak to czynili święci patronowie”. Bp Kasyna podkreślił, że „dziedzictwo świętowojciechowe powinno nas jednoczyć i pobudzać do podążania jego śladami”.
W homilii emerytowany metropolita gnieźnieński ukazał wiele elementów łączących patrona dnia św. Stanisława i patrona rajdu, św. Wojciecha. Nawiązując do decyzji organizatorów Rajdu wędrowania śladami św. Wojciecha stwierdził, że „mają oni świadomość, iż trzeba zawsze od nowa sięgać do korzeni naszej wiary, trzeba iść do źródła, nawet pod górę, nawet wbrew przeciwnościom, których nie brak w żadnym czasie”.
Podkreślając silne zakorzenienie Stanisława i Wojciecha w dziejach Polski, abp Muszyński stwierdził, że „są to ci najstarsi patronowie, którzy łączyli Polaków przez wieki, także wtedy, gdy nie było Polski na mapie Europy”.
„Ewangelia o Dobrym Pasterzu była inspiracją zarówno dla św. Wojciecha jak i dla św. Stanisława, obydwaj oddali za nią swoje życie”, mówił dalej kaznodzieja. Ich przykład, zdaniem abp. Muszyńskiego, przypomina, że „nie będziemy świadczyli, jeżeli nie będziemy kochali Ewangelii”. Do tego potrzeba „ludzi wolnych”, mówił prymas senior, budujących dobro Polski: „żaden zniewolony człowiek nie zbuduje wolnej Ojczyzny, będzie dążył do tego, co jest dla niego korzyścią, zyskiem a co jest przeciwieństwem miłości i jest egoizmem indywidualnym czy zbiorowym”.
Abp Muszyński apelował: „Żyjmy tak, jak wierzymy, abyśmy przypadkiem nie zaczęli tak wierzyć, jak żyjemy”. Wyraził też radość, że organizatorzy wybrali św. Wojciecha na patrona rajdu, gdyż „jest on źródłem inspiracji wtedy, gdy wracamy do niego, patrzymy na jego wzór i prosimy go o inspirację” na współczesność.
Na nocleg rajd udał się do Braniewa przy granicy z Federacją Rosyjską.
9.5.2013r.
Niestety, ale PTTK odział Mazowsze poinformował uczestników rajdu, że odmówiono wiz wjazdowych do obwodu Kaliningradzkiego. Wizyta przy krzyżu św. Wojciecha w Tenkitach nie mogła być zrealizowana. Należałoprzyjąć program B. Pierwszym punktem była wizyta w kościele garnizonowym św. Wojciecha w Braniewie, następnie w katedrze we Fromborku i w kościele św. Wojciecha w Elblągu.
Rajdowców po kościele oprowadził tamtejszy proboszcz Ks. Walenty Szymański.Rajd przekazał w kościołach na trasie ikonę św. Wojciecha i pismo ks. abp Muszyńskiego. Kolejny przystanek tego dnia przypadł na sanktuarium św. Wojciecha w Świętym Gaju. Pierwsza trudność polegała na konieczności dokonania dość dużego objazdu trasy, gdyż jeden z mostów był właśnie w remoncie.
Wieś Święty Gaj leży w okolicy dawnego pruskiego grodu granicznego Chollin (na południowych brzegach jeziora Drużno), – 23 kwietnia 997 odpoczywających po mszy odprawionej w świętym gaju zaskoczyło 7 strażników prowadzonych przez kapłana. Św. Wojciech, – jako przywódca – uderzony toporem lub włócznią w serce został zabity przez Prusa imieniem Sicco, który – wg żywotów – miał wcześniej stracić w walkach z Polakami brata. Ciału odcięto głowę i nabito na pal, było to wyrazem hańby. Jego towarzyszy oszczędzono i odesłano do Polski. Głowę z pala zdjął potajemnie i przewiózł do Gniezna nieznany Pomorzanin. Wkrótce potem Chrobry wykupił resztę ciała św. Wojciecha na wagę złota i rozkazał pochować w Gnieźnie.
Wizyta w kościele oraz przy ołtarzu polowym była da wszystkich dużym przeżyciem. Rajd ruszył dalej w stronę Gniezna, ale nastąpiło gwałtowne załamanie się pogody. Burza oraz bardzo intensywne opady deszczu zmusiły rajd do przymusowego noclegu na trasie.
10.5.2013r.
Rajd dotarł do Gniezna. Witając uczestników rajdu Prymas Polski Józef Kowalczyk przypomniał o historycznym znaczeniu Gniezna, jako stolicy najstarszej polskiej metropolii i kolebki polskiej państwowości. Do miejsca tego – podkreślił – przed tysiącem z górą lat przybył również św. Wojciech, biskup i męczennik, patron naszej Ojczyzny.„Inicjatywa, którą podejmujecie jest z całą pewnością interesująca i godna uwagi. Z jednej strony realizujecie swoją motocyklową pasję, z drugiej przypominacie o ważnych kartach historii Polski. Historii zapoczątkowanej właśnie w tym miejscu, w Gnieźnie, o którym bł. Jan Paweł II powiedział, iż jest Gniazdem, z którego Polska rosła przez wieki. Tutaj bije źródło, z którego nasi przodkowie czerpali siłę i inspirację i z którego i my dziś czerpać możemy” – mówił w homilii abp Kowalczyk.
Wskazując na życie św. Wojciecha, którego śladem motocykliści podążali, hierarcha podkreślił, że dla współczesnych jest on postacią z jednej strony urzekającą, z drugiej bardzo bliską.„Święty Wojciech pozostawił nam wspaniałe duchowe dziedzictwo, które mamy na nowo odkrywać i podejmować. Wartości, którym nasz święty patron był wierny są ponadczasowe i nieprzemijające. Patrząc na jego życie i świadectwo warto dziś zapytać siebie: Czy Ewangelia jest dla mnie najważniejsza? Czy Bóg jest w moim życiu na pierwszym miejscu?
Bo przecież – jak uczy nas św. Augustyn, – jeśli Bóg będzie na pierwszym miejscu, to wszystko będzie na właściwym miejscu!” – przypomniał metropolita gnieźnieński.Prymas stwierdził również, że odważne świadectwo św. Wojciecha jest wzorem i wezwaniem do przemiany życia.„Droga, którą przejechaliście na motocyklach upamiętnia szlak, który pokonał św. Wojciech. Wpatrując się w jego postać, podążajcie z odwagą także inną drogą, którą nam wskazał – drogą wiary. Szczególnie teraz, w trwającym Roku Wiary, trzeba, abyśmy troszczyli się o wiarę zasianą w naszych sercach tak, aby z pomocą łaski Bożej pogłębiała się, umacniała i wydawała błogosławione owoce” – prosił na koniec abp Kowalczyk. Ks.abp senior Henryk Muszyński- emerytowany metropolita gnieźnieński uczestniczył także we Mszy św. w katedrze gnieźnieńskiej.
Niezapomnianym przeżyciem było zwiedzanie katedry razem z ks. abp Henrykiem Muszyńskim i ks. proboszczem Janem Kasprowiczem. Do Gniezna przyjechał ponownie pastor Justus Werdin, który uczestniczył w starcie rajdu w Chojnie. Jego inicjatywą jest ekumeniczna pielgrzymka szlakiem cesarza Ottona III do grobu św. Wojciecha.
W Gnieźnie zakończył się tylko pewien etap. Z miasta św. Wojciecha motocykliści ruszyli dalej, szlakiem Mazurka Dąbrowskiego, przez Europę, do miejsc związanych z historią Polski we Francji, Hiszpanii, Gibraltarze, Portugalii, Belgi, Holandii oraz w Niemczech.
Przed nimi jeszcze ponad 10.000 km podróży. Co ich spotka? CDN….
|
|
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj
