Plany na 2021

misiakw · **Napisane:** 2021-01-25 22:58:24

marcingda napisał(a):

jeśli chcesz połączyć jazdę motocyklem z turystyką to nie masz bardzo daleko do przepięknych miast: Wiedeń, Bratysława i Budapeszt
każde z nich jest w Twoim zasięgu na weekendowy wypad

Oj tak gdyby trójmiasto było w okolicach częstochowy albo wrocławia...

Ada · **Napisane:** 2021-01-25 22:58:24

marcingda · **Napisane:** 2021-01-25 23:18:37

Misiakw, budują nam już autostradę, jak ją skończą to do Ostrawy da się dojechać w 5h :D
wyjeżdżasz z Gdańska o 4 rano i 2-śniadanie jesz we Wiedniu około 11stej przy dźwiękach walca Johanna Straussa :D

misiakw · **Napisane:** 2021-01-25 23:32:15

Niestety efektem ubocznym zamiłowania do nakedów jest uczulenie na autostrady :( wieje.

marcingda · **Napisane:** 2021-01-26 08:22:16

misiakw napisał(a):

Niestety efektem ubocznym zamiłowania do nakedów jest uczulenie na autostrady wieje.

chyba nikt z nas nie przepada za autostradami ale jeśli chcemy dojechać w jakieś miejsce to jest to najlepsze rozwiązanie
muszę przyznać, że o ile jazda autostradą Tracer-em była mało przyjemna to już gt potrafi sprawić frajdę ty

Mrozu · **Napisane:** 2021-01-26 09:52:59

misiakw w 100% sie zgadzam. na koniec sezonu jechalismy z kumplem na 2 dni zwiedzic pojezierze drawskie, on GSX-F a ja FZ1. cala droga super do momentu jak przez przypadek wjechalismy na autostrade.. odrazu mu na interkomie krzyczalem, ze zjezdzamy pierwszym zjazdem ;) jemu nie przeszkadzalo, ale ja juz przy tych 'przepisowych' autostradowych predkosciach walczylem z wiatrem. moze jakbym mial Fazera (tak btw czy FZ1 w golasie to FZ1, a w owiewkach Fazer, czy przy litrze to jakos inaczej? bo z tego co kojarze przy 600 jest FZ6, albo Fazer), to by bylo ok, ale naked nie nadaje sie

misiakw · **Napisane:** 2021-01-26 10:10:13

Mrozu napisał(a):

czy FZ1 w golasie to FZ1, a w owiewkach Fazer,

sądze że tak, że w każdej wersji tak jest. masz nakeda i fazera.

Mrozu napisał(a):

jak przez przypadek wjechalismy na autostrade.. odrazu mu na interkomie krzyczalem, ze zjezdzamy pierwszym zjazdem jemu nie przeszkadzalo, ale ja juz przy tych 'przepisowych' autostradowych predkosciach walczylem z wiatrem.

ja potrafię mocno ponad przepisowo (2zł) przelecieć autostrada do Bydgoszczy. Potrafię też utrzymać te 150-170 lecąc np do Łodzi czy Warszawy. Problem jest tylko taki że to kompletnie się mija z celem - potem pól wieczoru buczy mi w głowie, mam płaski nos i bolący kręgosłup. Po prostu golas się do tego nie nadaje i tyle. Nie mam problemu robienia dużych dystansów swoim golasem, jestem w stanie w jeden dzień dolecieć z trójmiasta do Czech, pójść wieczorem na piwo i rano po zdjęciu kufrów pośmigać na winklach. Tylko że nie autostradami. No ale to coś za coś - piękny motocykl, w moim oczuciu więcej czucia i przyjemności z jazdy niż jak jeździłem z owiewkami (mam troszkę doświadczenia z gsxf 650), no ale nie ten typ dróg. z drugiej strony wychodzę dziś z domu, patrzę że sypie puszek i nie mam jakiś oporów przed pojechaniem do pracy, bo w sumie droga sucha, a pod domem i na parkingu pod biurem troszke puszku, ale szybko jechać nie muszę, a jak nie jadę szybko to bez plastików "położenie" nie generuje żadnych problemów, więc w głowie spokojniej.

marcingda napisał(a):

chyba nikt z nas nie przepada za autostradami ale jeśli chcemy dojechać w jakieś miejsce to jest to najlepsze rozwiązanie

no więc jak byś mieszkał gdzieś bardziej na południe, jak np wspomniany Wrocław, to juz tymi autostradami nie musiałbyś się tyle tłuc.

rhazz · **Napisane:** 2021-01-26 11:05:15

misiakw napisał(a):

no więc jak byś mieszkał gdzieś bardziej na południe, jak np wspomniany Wrocław, to juz tymi autostradami nie musiałbyś się tyle tłuc.

jeżdżę regularnie na moto Katowice Kraków - autostradę miałbym 30minut i mógłbym być w Krakowie a4 (za 5zł od bramki), ale jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło. Zawsze jadę przez Olkusz lub Chrzanów 4-5x przecinając górą tą autostradę :) Samochodem jadę 50min i płacę Autopay 8zł/bramka - ale to już jak się spieszę ;)
Autostradą tylko jak muszę. Do dziś pamiętam jaki wróciłem wykończony z Chorwacji po 1100km z czego 300 w deszczu. Po 11h jazdy nie wiedziałem nawet jak sie nazywam :evil:

Mrozu · **Napisane:** 2021-01-26 12:53:36

misiakw napisał(a):

potem pól wieczoru buczy mi w głowie, mam płaski nos i bolący kręgosłup. Po prostu golas się do tego nie nadaje i tyle.

dokladnie o to mi chodzilo, wiatr w twarz i bol kregoslupa :)

marcingda · **Napisane:** 2021-01-26 12:54:28

Dla mnie jazda po autostradzie jest nużąca nawet jak jadę samochodem. Jadąc gdzieś dalej np. do Włoch dojazd traktuje jako zło konieczne i staram się żeby zajmował jak najmniej czasu. Nie bez znaczenia jest też otoczenie. Dziesiątki razy jechałem autostradą nr 9 w Niemczech. Odcinek Berlin- Monachium jest mega nudny, tam gdzie nie ma ograniczenia prędkości jadę tyle ile się da, czy autem czy motocyklem. Dalsza trasa z Monachium mimo, że autostradowa jest już ciekawa i dająca frajdę z jazdy bo musimy pokonać Alpy. Stąd też w garażu pojawiło się bmw bo jest to chyba najodpowiedniejszy motocykl do dróg szybkiego ruchu. Alternatywą jest też wynajem motocykla na miejscu ale ja osobiście nie lubię za bardzo jeździć nie swoim sprzętem. Na północy Włoch dobry motocykl (np. monster 1200) w małej wypożyczalni można wynająć za około 80euro/doba z ubezpieczeniem AC ew z jakimś małym udziałem własnym np. 300 euro.

misiakw · **Napisane:** 2021-01-26 13:18:17

marcingda napisał(a):

Stąd też w garażu pojawiło się bmw bo jest to chyba najodpowiedniejszy motocykl

dla tego trzeba dobrać sprzęt pod jazdę. Ja na chwilę obecną po prostu tak planuje trasy żeby unikać autostrad, co może i zmniejsza "zasięg" ale nie zmniejsza zabawy. Przez chwilę rozważałem tez opcję zostawienia gdzieś motocykla i dobijania się tam tanimi lotami albo furką (bo na miejscu mam zamiennik), no ale covid ten plan też popsuł te plany.

sfazowany · **Napisane:** 2021-02-01 13:06:15

No i kurcze zima się wzięła i rozkręciła! Teraz, akurat jak już czekam na choć jeden dzień z suchym asfaltem :) z racji sytuacji nie nastawiam się na narty w tym sezonie, raczej na wszesne rozpoczęcie sezonu moto.

Grupa moja już kmini Dolinę Kłodzką w kwietniu/maju i Rumunię w sierpniu :) zapowiada się sporo wycieczek, przede wszystkim krajowych lokalnie.

misiakw · **Napisane:** 2021-02-01 16:19:15

sfazowany napisał(a):

Grupa moja już kmini Dolinę Kłodzką w kwietniu/maju

a ile czasu planyujecie na ten trip? bo to rejony które lubię więc towarzysko może bym się na skrócony weekend do was dopiął. Szczewgólnie że widzę że nie tylko ja lubię sobie polatac bez większego stada, więc ze mną nie ma parcia na to że musimy razem robić trase, byle koniec, i początek ustalić, więc żadnym "siku, stacja i hotdog" bym was nie denerwował (szczególnie że akurat z jedzeniem czasem muszę przelecieć kilka rrestauracji żeby trafić na coś co nie ma mięcha i nie jest spagetti

sfazowany · **Napisane:** 2021-02-01 20:02:02

Misiek, jasne :) ostatnio mieliśmy wypad z 2 noclegami, piątek dojazd 6 osób z Wawy, sobota objazd okolicy, niedziela powrót. Nocowalismy w hotelu Maria Antonina w Zagórzu Śląskim przy zamku Grodno, miejscowka sprawdzona, bardzo moto-friendly. Na miejscu podzieliliśmy się na dwie grupy, na tych co pili całą noc i się nie nadawali do jazdy :D i na tych co jezdzili, mimo cholernego deszczu i mgły. Generalnie wszystkie pozniejsze wycieczki grupowe były w deszczu więc już sie z tym pogodziliśmy i jeździmy raczej bez względu na pogodę, nawet jak wali gradem.

Hotel polecam, świetna baza wypadowa z dobrą restauracją. Ceny w miarę, znośne. Domki są fajne tylko ściany cienkie, jak się prują za scianą to wrażenie jest uczestniczenia w trójkącie. Trzeba się upić i nie zwracac uwagi...

Hotel Maria Antonina
Spacerowa 6, 58-321 Zagórze Śląskie
506 695 111
https://maps.app.goo.gl/tnSLrBpSDGuVg1dA7

tuzmen · **Napisane:** 2021-02-01 20:35:37

sfazowany
super miejsce, jak woda?

marcingda · **Napisane:** 2021-02-01 20:38:07

sfazowany napisał(a):

na tych co pili całą noc i się nie nadawali do jazdy

ps hotel wygląda ładnie
jak ja kocham takie towarzystwo ...
uwielbiam samotne wyjazdy, nie jestem wówczas od nikogo zależny, kilka dni jestem wolny :lol:
tak można podróżować w Europie, w mniej sprzyjających rejonach zdecydowanie bezpieczniej jest przemieszczać się w grupie

znajomi w tym roku mają zaplanowany objazd m. Czarnego, w sumie to plany może im pokrzyżować tylko covid, ja niestety nie mogę sobie pozwolić na dłuższą nieobecność w Trójmieście

Plany na 2021

Off-topic

Zloty i Spotkania

Off-topic

Zloty i Spotkania

Kto przegląda forum