Plany na 2023

strażak · **Napisane:** 2023-06-09 19:07:30

marcingda
Trochę zazdraszczam , tak pozytywnie :thumbup:

Ada · **Napisane:** 2023-06-09 19:07:30

sfazowany · **Napisane:** 2023-06-10 07:01:53

Marcinie szerokiej drogi!

My dziś już tylko 500km ze Słowacji do Warszawy, mam nadzieję bez jazdy w ulewach. Wczoraj trochę w kość nam dały burze które szły w tym samym kierunku co my. Jedną wyprzedziliśmy moknąc aż do gaci, jak zatrzymaliśmy się na obiad to nas dogoniła i wyprzedziła, później ruszyliśmy i ponownie ją wyprzedzaliśmy. W sumie przegoniliśmy tą samą burzę dwa razy i kolejną jeszcze raz ;)

[ img ]

sfazowany · **Napisane:** 2023-06-11 19:38:55

Wróciłem z Rumunii, wpadło 3100km. Warto było pojechać nawet przy zamkniętym tunelu na transfagaraskiej i pora roku idealna. Ruch znikomy, temperatury znośne, dużo dostępnych kwater. Polecam.

marcingda · **Napisane:** 2023-06-11 23:58:33

Dzięki. Ale ulewa.
U mnie za to od dwóch godzin grzmi i od czasu do czasu pojawiają się błyski. Jutro może trochę popadać. Tu zwykle pada intensywnie ale krótko. Po 30 minutach nie ma śladu po deszczu a co najważniejsze drogi są suche :D

sfazowany · **Napisane:** 2023-06-12 09:32:31

U nas w nocy często padało i do południa w zacienionych miejscach asfalt był mokry. Jeden kolega z drugiej grupy miał awarię, na wyjściu z zakrętu miał zamknięty gaz i najechał mokrą środkową linię, tył mu uciekł i przy odzyskiwaniu stabilności wyniosło go na skaliste pobocze. Uszkodził felgę, rozciął oponę, poprzestawiał się przedni zawias. Dokulał 4km na flaku do pierwszej lepszej kwatery i na lawecie wrócił do pl. Moto już w ASO, czekamy na werdykt czy poza przednim zawiasem coś większego nie ucierpiało. Ogranicznik mocno obity i jedna laga przesunęła się w półkach, więc w najlepszym razie felga, lagi, półki, opona. Oby rama była prosta... Najważniejsze że kumplowi nic się nie stało.

blue7 · **Napisane:** 2023-06-12 19:17:12

sfazowany widok takiej ulewy skojarzyć mi się mógł tylko z Węgrami i mapka gdzie Jestes tylko mnie utwierdziła w przekonaniu że to skrajnie nam nieprzychylny kraj bo tam zawsze największe anomalią pogodowe nas dopadają. A na mapie wszystko wygląda prosto przejazd od granicy do granicy prosta autostradą. Ostatnio zgubiłem tam tablicę rejestracyjna na szczęście już po kontroli granicznej ;)

A co do Rumunii to trzeba ją zwiedzić koniecznie dopóki posiada ta autentyczność którą zatracają kolejne kraje dotkniete masową turystyką. Tyle co drogi zostały zrobione to będzie teraz wielki boom na "tani" kierunek bo wszyscy głodni są wrażeń i dziewiczego piękna które jeszcze tam jest.

marcingda Twoje foto z Gardy z ośmiorniczka zrobiło mi straszna ochotę na wyskoczenie tam nad to jezioro, coś pięknego!

Cimaj · **Napisane:** 2023-07-26 22:09:00

sfazowany napisał(a):

Wróciłem z Rumunii, wpadło 3100km. Warto było pojechać nawet przy zamkniętym tunelu na transfagaraskiej i pora roku idealna. Ruch znikomy, temperatury znośne, dużo dostępnych kwater. Polecam.

Dosłownie w poniedziałek o północy wróciłem z Rumuni. Nas ulewy omijały bo zdarzały się w nocy kiedy spaliśmy :) A w ciągu dnia, każdego dnia paliło na ok 28/29st. Ruch na 67C oraz 7C taki że można było poszaleć i samemu ale też i z innymi riderami :) Widoki w związku z pogodą idealne. Na 7C przytrafił się nam na chwilę dla nas zamknięty odcinek gdzie został zorganizowany konkurs driftu po serpentynach. Dzwięki, efekt obłoku palonej gumy i perpektywa robiły swoje. Na obu trasach było zero chmury która przeszkadzała by obserwowaniu przewyższeń. Nam wyjazd udał się petarda. Nawet jak kolega złapał na powrocie tuż przed granicą z Słowacją kapcia to mieliśmy szczęscie bo zatrzymał się przy nas Pastor węgierski który przenocował nas w muzemum Węgier gdzie powstał hymn Węgier :) Poczęstował na dobranoc palinką a później nawet zorganizował na powrót 8) i pomógł w ogarnięciu ew wymiany gumy na nową. Na drodze spotkaliśmy wszystko od miśka z młodymi na 67C po osła (z piątą nogą) na 7C i krowy na 7A. Psów nie liczę bo to praktycznie normalność że leżą gdzie popadnie i udają padnięte :D

sfazowany · **Napisane:** 2023-07-27 16:28:49

Świetne fotki, gratuluję udanego wyjazdu :D

Janusz81 · **Napisane:** 2023-07-28 12:48:15

Widoki przednie :) Również gratuluję udanego wyjazdu

marcingda · **Napisane:** 2023-07-28 21:20:33

Przepiękne widoki, no i ten niedźwiadek :D

Cimaj · **Napisane:** 2023-07-29 17:48:40

Co ciekawe tych niedźwiadków było więcej. Nawet trafiła się przez drogę przechodząca matka z 2 berbeciami. Zatrzymują się na drodze i czekają aż ktoś z przejeżdżających samochodów rzuci im jedzenie. Ludzie im rzucają i robią zdjęcia tuż bezpośrednio prawie przy nich.
Trochę zdjęć jeszcze wrzucę bo im częściej zaglądam do tego katalogu to mam coraz większą ochotę na kolejny trip :)

Załącznik:

20230722_134411.jpg [826.46 KiB]
Pobrane 92 razy

Załącznik:

20230722_131034.jpg [934.41 KiB]
Pobrane 91 razy

Załącznik:

20230721_122227.jpg [1.95 MiB]
Pobrane 92 razy

Załącznik:

20230721_121617.jpg [1.47 MiB]
Pobrane 90 razy

Załącznik:

20230720_114639.jpg [1.71 MiB]
Pobrane 92 razy

I jak ludzie ogołacają góry:

Załącznik:

20230720_130132.jpg [1.57 MiB]
Pobrane 91 razy

Załącznik:

20230722_103436.jpg [1.16 MiB]
Pobrane 91 razy

sfazowany · **Napisane:** 2023-07-30 09:37:09

Niestety dla samych niedźwiadków to jest fatalna przysługa, małe od kiedy pamiętają, uczą się tylko żebrania przy drodze, zatracają instynkt zdobywania pokarmu i są potrącane przez auta bo zamiast unikać ludzi to do nich idą, wszystko źle! Ludzie traktują je jak maskotki i karmią je chipsami i słodyczami żeby w tym czasie zrobić zdjęcie. Durne, egoistyczne zachowanie. Na necie jest filmik jak motocyklista zatrzymał się, zsiadł żeby nagrać misia i misiek potraktował to jako zaproszenie do sprawdzenia co ma dobrego w skórzanych kufrach, kiedy zaczyna je szarpać ludzie zaczynają trąbić i krzyczeć na miśka a właściciel cały czas trzymając kamerę próbuje go odgonić. Jest to koncert idiotyzmu i tylko czekałem aż przerażony klaksonami misiek wypruje flaki właścicielowi motonga, na szczęście tylko przewraca motocykl do rowu i odbiega.

To nie są wiewiórki czy kaczki żeby sobie przy nich swobodnie łazić, czemu ludzie są tak bezmyślni? Czy musi dojść do paskudnej tragedii żeby ludzie zrozumieli że igrają z ogniem? Najgorzej wychodzą na tym miski bo tak czy siak stracą życie. Albo przejechane przez samochód, albo odstrzelone po zaatakowaniu człowieka. Oczywiście bez durnego zachowania ludzi nie byłoby mowy o potrącaniu czy atakach. Zatem za głupotę ludzi miśki płacą życiem... No, ale filmik na tiktoka z misiem jedzącym chrupki sam się nie zrobi.

marcingda · **Napisane:** 2023-07-30 17:31:48

Widoki cudowne :!: :!: :!: Cimaj, świetne zdjęcia. Trochę korci mnie żeby się wybrać w tamte rejony. Już kiedyś myślałem o takim tripie, żeby z Rumuni pojechać wybrzeżem morza Czarnego do Istambuły a w drodze powrotnej przez Grecję, Albanię i wybrzeżem Adriatyku do Słowenii, do domu przez Austrię. Jestem ciekaw jak wyglądają przejścia graniczne poza strefą Schengen. Mam nadzieję, że nie jak przed wojną z Ukrainą. Kilka lat temu mieliśmy pojechać do Lwowa. Już nie pamiętam jakie to przejście ale jechaliśmy z Rzeszowa bo tam mieliśmy nocleg. Jak zobaczyłem jaka jest kolejka i jak traktuje się ludzi to pojechaliśmy na Słowację.

Cimaj · **Napisane:** 2023-07-30 20:56:12

Dzięki. A co do przejść granicznych. W przypadku Rumuni zależy które. Te większe są dość mocno oblegane i przechodzi się podwójna odprawę przy dwóch różnych okienkach.

Załącznik:

20230718_202327.jpg [993.59 KiB]
Pobrane 69 razy

Ale i są mniejsze jak np. https://goo.gl/maps/Pg9wxE7WJBXh7Xk47 gdzie w jednym miejscu odprawiają Węgrzy i Rumuni. Na wylocie z Rumuni do Wegier nawet ładna, ciemnowłosa celniczka nas tam odprawiała 8)
Nie wiem jak jest poza UE, bo to tak naprawdę pierwszy odkąd mam prawko na motocykl (13 lat) mój tak daleki wyjazd. Do tej pory nie podpadałem żonie :lol: z tak dalekimi wyjazdami, dzieci małe a teraz większe więc mogę na więcej sobie pozwolić. Jak dla mnie się jedzie i tyle. Rozmawiałem z kilkoma riderami z innych krajów gdzie jadą i większość obierała Rumunię jako przelot dalej do Bułgarii - Złote piaski. Dla mnie Rumunia to taka Polska tyle że 30 lat temu. Duże mniast w budowie natomiast małe to jak kiedyś mój Wyszków z trasą krajową jako jedyną prowadzącą gdzieś w głąb kraju. Ciężarówki lecą przez miasto 90km/h. W tych miasteczkach brakuje i oświetlenia i chodników więc jest ciekawie. Natomiast ludzie bardzo mili i sympatyczni, którzy są na początku dorobku. Nie to co u nas gdzie każdy już jest dla siebie obcy.

strażak · **Napisane:** 2023-07-31 10:46:10

Cimaj
Pogratulować wycieczki . Zdjęcia oczywiście sztos :thumbup:
28.08 startuję do Włoch , gdzie 30.08 mam prom na Korsykę . Jestem podjarany jak dzieciak w fabryce czekolady :D

Plany na 2023

Off-topic

Zloty i Spotkania

Off-topic

Zloty i Spotkania

Kto przegląda forum