Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2020-07-15 15:28:03 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2017-04-19 17:48:32
Posty: 62
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: V-STROM 1050
Planuję wyjazd do Budapesztu w terminie 30.07-02.08.

1. Warszawa - Granica PL/SLO - 394 km- wyjazd wcześnie rano

2. Granica PL/SLO - Budapeszt - 306 km

3. Budapeszt - Poprad - 294 km

4. Poprad - Warszawa 450 km.

Czy znajdzie się ktoś chętny dołączyć ?


Ostatnio edytowano 2020-07-17 09:44:19 przez Rafal Odo, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-07-15 15:28:03 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714
Lokalizacja: Polska

PostNapisane: 2020-07-15 20:37:27 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2332
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: KTM 1290 SAS
Ryzykowny plan zwlaszcza ze po 400km trasa bedziesz jechal koncowke przez gory i bardzo ostre winkle z bardzo wrednymi nawrotami i czesto blotem. Wiem bo sam tam lezalem :p
Moze bym sie podpial jakbys lecial dk1 w kato. Fajniejsza droga jest na Liptovski Mikulasz takze ja bym sobie pewnie tam odbil i pojechal dookola Tatr bo w gre wchodzi 1dnioqy trip :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-07-15 20:47:14 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2017-04-19 17:48:32
Posty: 62
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: V-STROM 1050
Dzięki za uwagi :-)
Sam się właśnie jeszcze zastanawiam nad tymi dziennymi przebiegami, świadomy jestem zakrętów i zmęczenia. Może odwrócenie trasy będzie lepsze ?? Mam jeszcze kawałek czasu na dopracowanie.
Na razie szukam chętnego motocyklisty z głową na karku do towarzystwa na całą trasę, bo samemu będzie nudno.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-07-15 22:00:56 
Mistrz Polski

Dołączył(a): 2013-12-07 11:23:36
Posty: 469
Lokalizacja: WWY
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: Ninja 1000SX
Nawet byłbym chętny. Tylko pytanie po co chcesz jechać do Bratystawy? Ja trasę z Wyszkowa do polańczyka (nocleg) ze zrobieniem małej pętli robię w jeden dzień. Następnego dnia duża pętla i nawet przez tatry po słowackiej stronie - na drugą stronę tatr . no i dalej można polatać już bliżej bielsko białej w 3 dzień.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-07-15 22:14:59 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2017-04-19 17:48:32
Posty: 62
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: V-STROM 1050
Cimaj napisał(a):
Nawet byłbym chętny. Tylko pytanie po co chcesz jechać do Bratystawy?


Zobaczyć stare miasto ( nie byłem) i wypić tam piwo albo dwa :-)

Nie chce robić rekordów w dziennym przebiegu, ja spokojnie jeżdżę, zgodnie z przepisami, robię przystanki na zdjęcia itp.
Jeszcze zastanawiam się nad trasą i pewnie ją zmodyfikuje, tzn skrócę dystans dzienny.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-07-16 08:51:13 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2332
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: KTM 1290 SAS
Rafal Odo napisał(a):
Dzięki za uwagi :-)
Sam się właśnie jeszcze zastanawiam nad tymi dziennymi przebiegami, świadomy jestem zakrętów i zmęczenia. Może odwrócenie trasy będzie lepsze ?? Mam jeszcze kawałek czasu na dopracowanie.
Na razie szukam chętnego motocyklisty z głową na karku do towarzystwa na całą trasę, bo samemu będzie nudno.

Ja z doświadczenia powiem Ci tylko tyle bo w górach jestem regularnie - trzeba tam wjechać na świeżo a nie po 400km bo ta Słowacja strona ma średni asfalt, pełno na nim piasku i dziur - jeden kręty pas, krzaki i ciągle góra dół że nie za bardzo widać czy coś jedzie - szczególnie droga od Korbielowa obojętnie czy na Ruzemberok czy na Liptovski Mukulasz.
Myśmy jadąć do Cro - jechali drogą na Bańską Bystrzycę - kilometry idealnego krętego asfaltu (to tam gdzie te super auta w zeszłym roku się rozwaliły...) dalej na Zwoleń i w kierunku granicy z Węgram. potem możesz zawrocić na północny wschód i wracasz na Poprad i wlatujesz w Tatry od dołu ;)
A jak chcesz zobaczyć ładne stare miasto to fajniejszy jest Budapeszt! :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-07-16 09:51:06 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2321
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
Budapeszt vs Bratysława to jak Kraków vs Radom :)

Ogólnie Budapeszt bardzo polecam, mozna tam siedzieć i tydzień, jedno z najlepszych miast w Europie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-07-16 10:51:42 
Zamykacz opon

Dołączył(a): 2019-03-14 12:26:17
Posty: 273
Lokalizacja: wrocław
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: bmw s1000xr
Sfazowany zgadzam się w pełni z Twoją opinią , sam byłem zauroczony Budapesztem . Nie wspominając o langoszach , łomatko jedeyna ! :-D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-07-16 11:10:31 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2017-04-19 17:48:32
Posty: 62
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: V-STROM 1050
Panowie, kusicie tym Budapesztem.
Dojazd : Warszawa - Kraków- Rużomberk - Zwoleń - Sahy i wjazd do Budapesztu drogą No2. - trasa dla mnie na 2 dni (700km)
Powrót: ?? Starając się ominąć autostrady ?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-07-16 11:16:18 
Legenda forum

Dołączył(a): 2010-11-08 15:23:23
Posty: 2332
Lokalizacja: Katowice
Płeć: Mężczyzna
Telefon: Note 10+
Obecne moto: KTM 1290 SAS
Myśmy zrobili z Kato przez Korbielów - Ruzemberok - Bańską - Sahy - Budapeszt w jakieś 6h. Autostrady od siebie będziesz miał kawałek do Piotrkowa - potem zajebista droga na częstochowę a potem dk1 i s1 - to masz 4pasy fajny asfalt. Moim zdaniem zrobić jeden dzień i na spokojnie dojechać np do Bielska albo Żywca - i potem od rana wjechać na Słowację to masz dojazd do Budapesztu na spokojnie (można się szarpnąć nawet na balaton bo do wieczora się wyrobisz) a potem myśmy jechali do Chorwacji a Ty pojedziesz gdzie będziesz chciał :D
https://www.google.pl/maps/dir/Katowice ... 646501!3e0


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-07-16 11:45:34 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2017-04-19 17:48:32
Posty: 62
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: V-STROM 1050
rhazz napisał(a):
a Ty pojedziesz gdzie będziesz chciał

To niestety nie takie piękne - 02.08 muszę być w Warszawie, koniec urlopu :-(

-- 2020-07-16 14:29:46 --

No i skusiliście, hotele zarezerwowane, dopracować trasę i w drogę do Budapesztu.
Tylko kto mi zapewni brak opadów po drodze...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-07-17 00:19:58 
Legenda forum

Dołączył(a): 2018-08-01 19:28:01
Posty: 2321
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: XV250 R1200GS CBF600
W Budapeszcie przez ostatnie 5 lat spędziłem na raty minimum ze 2 miesiące, uwielbiam to miasto za klimat, spokój, przyjazność i przede wszystkim czuję się u Węgrów jak w domu. Jak jezdziłem tam autem to również omijałem autostrady żeby zaznać po drodze trochę klimatu Słowacji. Wokół Budapesztu bezpośrednio to poza Balatonem nie ma co zwiedzać, przedmieścia też nie urywają dupy, ale jak juz jest się w centrum i połazi się niekończącymi się alejami starych kamienic, uliczkami pachnącymi drzewami i fajnym jedzeniem, zobaczy migoczące miasto w nocnym spacerze przez most wolności... Ehhh rozmarzylem się :)

Polecam zostawić sprzęt na strzeżonym parkingu blisko centrum i miasto zwiedzać z buta albo komunikacją miejską.

Przykladowy parking w miare blisko centrum, z rozsadnymi cenami:
Star Park
Budapest, Visegrádi u. 116, 1133 Węgry
+36 20 261 9912
https://maps.app.goo.gl/Wn3JgNz6zN3MAJA89

Do komunikacji miejskiej polecam apkę BKK Futar, w tym miescie komunikacja działa na medal.

Jeśli masz plan tylko tamtędy przejechać to mozesz nie zdążyć złapać zajawki, to miasto najlepiej wchłania się z buta. Chyba że traktujesz to jako rekonesans przed prawdziwym wypadem do Budapesztu, to ok :) ja to miasto pokochałem nie koniecznie od pierwszego wejrzenia, ale teraz nie odmówię żadnej okazji żeby tam pojechać. Żadne inne duże europejskie miasto tak ciepło mi się nie kojarzy, wciąga nosem wszelkie Paryżewa itp.

Jesli szukasz w PL na południu w drodze do granicy przyzwoitego noclegu sprzyjającego motocyklistom to ostatnio nocowaliśmy zgrają w Inwałdzie na miejscówce zwanej Grek Zorba, polecam kontakt bezpośredni, z właścicielką panią Ulą można sie fajnie dogadać bo lubi motocyklistów. Bardzo czysto i naprawdę smaczne solidne śniadania. Przyjacielska atmosfera.
https://www.grekzorba.pl/

Z Wawy mozna tam prosto dojechać omijając główne trasy, Nowe Miasto nad Pilicą, Końskie, Włoszczowa, Szczekociny, Olkusz, Trzebinia, Wadowice, Inwałd. Trasa dupy nie urywa ale miejscami klimatycznie i prawie nie ma tirów. Gdybym miał jechac taki kawał S8 a pozniej za przeproszeniem jebać się remontowaną drogą do Częstochowy, to już wolę ten sam czas spędzić na fajnych bocznych drogach. Nawet uciekając na Piotrków na miasto i bokiem równolegle do 1ki to słaby pomysł bo tysiące tirów i ścigantów w służbowych fabiach właśnie tak też próbuje omijać korek na budowanej 1ce.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-07-17 08:19:49 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3828
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
sfazowany napisał(a):
to miasto najlepiej wchłania się z buta. [...] Żadne inne duże europejskie miasto tak ciepło mi się nie kojarzy, wciąga nosem wszelkie Paryżewa itp.


Ja tak własnie z Paryżem mam - miałem okazję kilka tygodni "mieszkać" tam jako nastolatek - wyprowadzać psa, przemieszczać się metrem, chodzić na imprezy - to miast też lepiej wchodzi z buta, samodzielnie a nie z wycieczką. to ogólnie najlepsza forma wchłaniania miast. Na początku studiów często bywałem u znajomych w warszawie, i tak jak nigdy w życiu sam z siebie nie zamieszkam tam, tak pamiętam że klimat przemieszczania się tam na rolkach, w połączeniu ze studenckim życiem też nadawał temu buremu miastu kolorów. Tak już jest zwiedzanie mało "turystyczne" jest zawsze najciekawsze


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-07-17 09:11:28 
Pryszczaty jeździec

Dołączył(a): 2017-04-19 17:48:32
Posty: 62
Lokalizacja: Warszawa
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: V-STROM 1050
Dziękuję za podpowiedzi.
Dojazd planuję S7. Nocleg w PL przed granicą. Później Rużomberk - Zwoleń - Sahy i wjazd do Budapesztu 2 ( nie autostradą)
Myślę że 16-17 zamelduję się w hotelu. Jeśli chodzi o zwiedzanie to z hotelu mam 7 minut piechotą od Mostu Łańcuchowego, więc miasto jak zawsze z buta :)
Chciałbym się tam powłóczyć tak do max 22, i będę Wam wdzięczny za podpowiedź kilku punktów obowiązkowych do zobaczenia.
Następnego dnia po śniadaniu start na Hatvan - Banreve - Rożniawa - Poprad i tam nocleg. Planuję jeszcze zobaczyć Spissky hrad bo jest niedaleko.
W niedzielę Poprad -> Warszawa


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-07-17 09:31:36 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3828
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
W sumie spoko trasa, daj znać jak coś ciekawrgo wyjdzie. co prawda dla mnie do 3miasta to to dodatkwe 2 dni na jakiś sensowny tranzyt przez polskę, ale w sumie piątek + poniedziałek wolny i fajna traska do zrobienia :P


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org