|
Witam. Problem zaczał się gdy postawiłem moto na bocznej stopce w czasie mocnej ulewy. Wsiadam jade, tzn próbuje jechac bo tak szarpało że ruszyć było cieżko. Rozgrzał się po chwili i mu odrobinę przeszło na tyle że moglem dojechać do domu. W domu świece out które okazały się bardzo zardzewiałe ( miały 6 miesiecy ) Po wyczyszczeniu ich było troszkę lepiej wiec kupiłem nowe.
Na nowych jest ok gdy silnik zimny, w miare rozgrzewania się silnika zaczynają się szarpania ale tylko do 4 tyś obr. Czy to może być wina przewodów czy to zbieg okoliczności i z gaźnikiem coś się stało ?
-- 2016-06-07 20:09:18 --
Dziś podbna historia, troszke padało ale nie na tyle żeby przewody zamokły. Szarpanie i dławienie sie nawet na znimnym silniku. Po 40 minutach jazdy objawy ustały w 90%
Skłaniam się ku wymianie przewodów, z tego co widzę to nie jest takie proste. Przewody jako całośc występują cewką ?
|
Zaloguj
Zarejestruj
FAQ
Szukaj