Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
Yamaha FZ6 S1 po przygodzie - prośba o porady co dalej https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=73&t=21422 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | drurbus [ 2017-06-07 21:45:17 ] | ||
Tytuł: | Yamaha FZ6 S1 po przygodzie - prośba o porady co dalej | ||
Witam serdecznie, trochę źle zacząłem przygodę z forum zadając pytanie o części. Zrobię to inaczej. W poniedziałek miałem dość słabą przygodę. Po wymuszeniu przez puszkę pierwszeństwa uniknąłem kolizji ale wybiło mnie na wysepce. Baba zawinęła się, nie ma nagrań, rejestracji, świadek podbiegł i zajął się podnoszeniem a nie spisywaniem blach. Ogólnie, wszystko leci z mojego porfela. Moto po pierwszym rozeznaniu mechanika nie wygląda specjalnie dobrze. Wszystko na fotce. 1. Jak widać przód plastiki i prawa lampa zbita, nie ma kierunków, wypełnienie połamane, nie wiadomo jak stelaż pod światła 2. czerwone kółko to newralgiczny punkt. Crashpady zrobiły tu słabą robotę - przez gwint w crashpadzie urwało kawałek oczka w ramie + wyszczerbiło miejsce gdzie gwint w silniku. Część z silnika mam, z ramy już nie 3. lagi delikatnie krzywe - z tego co mówili na tyle delikatnie krzywe że spokojnie do prostowania i teraz kasa: ad1 - z internetów widzę że to jakiś kosmos. owiewki do S1 nie ma używanej całej. Nowa 950zł. Światła zaczynają się od 800zł, kierunki 100, szybę znalazłem tanią - 180zł. - rzeczy nad którymi się najbardziej zastanawiam, o tym później ad2+ad3 - mechanicy powiedzieli że przyspawanie elementu + nadlanie kawałka ramy + lagi to koszt około 2.5k zł (dla mnie już kosmos a trzeba zrobić jeszcze przód) przyznam się szczerze że nie wiem co dalej zrobić, chcę jeździć dalej ale koszta mnie odstraszają. Teraz wersje: 1. raczej sprzedaż na części odpada bo nie mam gdzie go trzymać i rozkręcać po kawałku 2. wersja ekonomiczna - naked czyli lampa uniwersalna (okolo 200-300zł) 3. wersja ekonomiczna droższa - przerobienie z wersji S na wersję N ale tutaj zestaw do przerobienia jest za 1500 zł pod tym linkiem: http://allegro.pl/kompletny-przod-yamah ... 35032.html 4. wersja ekonomiczna na przyszłość - wyrzucić owiewkę, wypełnienie i kupić tylko oryginalne lampy i czekać na cud aż owiewka pojawi się. Lampa np tu: http://allegro.pl/u102-yamaha-fz6-fazer ... 42103.html 5. wersja luksusowa na którą mnie nie stać - wymienić wszystko. Mam w związku z tym kilka pytań: 1. czy faktycznie da się w oparciu o graty z linku z allegro, gdzie jest wg sprzedawcy "wszystko w komplecie", spokojnie da się zamienić wersję S1 na N? czy może to jest S1 na N1. Chodzi mi głównie o mocnowanie lampy do lagów (widzę w bocznych mocowaniach lampy miejsce na jakieś śruby) 2. na rynku wtórnym jest znacznie więcej części pod FZ6 S2 - czy czasza i wypelnienie będzie pasowała pod stelaż z S1? różnice jakie widzę na 1st rzut oka to tylko zmieniona szyba ale może zmienił się rozstaw śrub mocujących? 3. Czy światła przednie z S1 są te same jak w S2? (na necie czasami sprzedają jako FZ6 2004+ a czasami podają konkretnie S1 i S2) 4. Czy jeśli kupię stelaż pod owiewkę+światła od S2 to będę mógł je spokojnie podpiąć pod moto S1? jeśli jest dobra dusza która da info - stawiam browara (we Wrocławiu niewirtualnego ;) ) pozdrawiam!
|
Autor: | enjoi [ 2017-06-08 04:12:29 ] |
Tytuł: | Re: Yamaha FZ6 S1 po przygodzie - prośba o porady co dalej |
Na Twoim miejscu bardziej martwiłbym się ramą i silnikiem, a nie przeróbką na nakeda. Nie znam się, ale tak średnio bym powiedział spawanie silnika bez rozbiórki i nadlewanie ramy. Już o ocenie skrzywienia lag na moto nie wspominając. Czasza od S2 nie wejdzie, bo masz inny licznik i w żaden sposób nie spasują wypełnienia. |
Autor: | drurbus [ 2017-06-08 07:51:21 ] |
Tytuł: | Re: Yamaha FZ6 S1 po przygodzie - prośba o porady co dalej |
Dzięki za info. Odnośnie samego silnika i ramy, mechanik powiedział że da radę spokojnie zrobić bo moto nie jest poturbowane a po prostu nieszczęśliwie upadło (na newralgiczny punkt gmola). Cena roboty przy silniku/ramie to komplet z rozbiórką silnika (stąd bajońska kwota). Widzę, że jesteś z Wrocławia. Może masz jakiś dobry punkt gdzie mogliby ogarnąć ten mój armagedon? |
Autor: | Wojt@s [ 2017-06-08 08:16:10 ] |
Tytuł: | Re: Yamaha FZ6 S1 po przygodzie - prośba o porady co dalej |
Można zrobić pewien trick. Zdemontować przednie zawieszenie, a później odkręcić samą połówkę ramy bez demontażu silnika. W Fz6 tak się zrobi :mrgreen: |
Autor: | enjoi [ 2017-06-08 14:26:48 ] |
Tytuł: | Re: Yamaha FZ6 S1 po przygodzie - prośba o porady co dalej |
Zabierz te zdjęcia np. do topika i zapytaj o to samo, co Ci polecili fachowcy od spawania silnika. Potem podjedź do spaw - man i zapytaj czy silnik i rama jest do zrobienia. On zajmował się moją pękniętą ramą. Jak ktoś Ci poleci kogoś innego, to też możesz napisać czego się dowiedziałeś od polecenia. |
Autor: | misiakw [ 2017-06-08 15:07:39 ] |
Tytuł: | Re: Yamaha FZ6 S1 po przygodzie - prośba o porady co dalej |
co do kasy, może pisze trochę po czasie, ale jeśli masz świadka, to trzeba było wezwać policjantów na miejsce zdarzenia. wtedy możesz zpokojnie udawać się do UFG (Ubezpieczeniowy fundusz Gwarancyjny) i wtedy naprawa idzie na ich koszt (a przy okazji policja szuka sprawczyni) wiecej info tutaj https://ufg.pl/infoportal/faces/pages_h ... s4s4rr7_29 myśle ze każdy kierujący pojazdem jakimkolwiek powinien wiedzieć że jeśli sprawca nawiał albo nie miał OC to nie trzeb naprawiać z własnej kieszeni. odpowiednia procedura, papierkologia i troszkę pier...lenia się ale szczególnie w przypadkach tak drogich jak tutaj - może być warto. co do przeróbki na nakeda - jak coś pisz do mine na priv, zdjąc przód lampy i powiedzieć ci jak to wygląda w nakedzie z 2004 to dla mnie nie problem. ogólnie mam wrażenie że w fz6 to bez problemu ogarniesz podmiankę. Z tym że plastiki można oddac do spawania, zawsze taniej a i przy sprzedaży bardziej uwierzę w spawane plastiki ajk bedzie info o tym, niż nakedowi który ma vin wersji z czachą. |
Autor: | drurbus [ 2017-06-08 15:21:14 ] |
Tytuł: | Re: Yamaha FZ6 S1 po przygodzie - prośba o porady co dalej |
enjoi napisał(a): Zabierz te zdjęcia np. do topika i zapytaj o to samo, co Ci polecili fachowcy od spawania silnika. Potem podjedź do spaw - man i zapytaj czy silnik i rama jest do zrobienia. On zajmował się moją pękniętą ramą. Jak ktoś Ci poleci kogoś innego, to też możesz napisać czego się dowiedziałeś od polecenia. Topik - googiel wyrzuca mi tylko Dragtech na Robotniczej. Dobra odsyłka? Co do spawmana - przedmiejska 1 (bramy i balustrady)? rozpoznałem dzisiaj temat w dwóch innych miejscach, diagnoza ta sama, różne ceny - do zrobienia ale za żywe złoto. Trzymać się będzie bardzo dobrze, nawet lepiej niż oryginał ale przy sprzedaży lipa (co mam trochę w nosie) |
Autor: | enjoi [ 2017-06-08 22:11:20 ] |
Tytuł: | Re: Yamaha FZ6 S1 po przygodzie - prośba o porady co dalej |
Oba przypadki trafione. Ireneusz Topik, a w drugim Damian Barnaś. Rozbiórka motocykla we własnym zakresie, to tylko kwestia wolnego czasu i garażu. |
Autor: | drurbus [ 2017-06-11 19:05:03 ] |
Tytuł: | Re: Yamaha FZ6 S1 po przygodzie - prośba o porady co dalej |
sprzedawałem maszynę ale chyba rozwalone moto przyciąga samych idiotów. Jeden mocno napalony zrezygnował po tym jak stwierdził że jednak moto nie wejdzie mu do golfa i jednak nie ma jak go przetransportować, drugi chciał się wymienić na 2x wsk i 1x mtz (zawsze to jeżdżące moto:P). Takich idiotów miałem codziennie. Moto więc będzie robione. Sporo informacji dostałem powyżej ale w dalszym ciągu nie umiem zabrać się za lampy. Może dostanę od Was jakieś info w tej sprawie: 1. Znajduję lampy gdzie prawa jest ok, lewa - pęknięta. U mnie na odwrót. Jak myślicie, można zlepić z tego jedną? Jeśli tak to jakieś adresy Wrocław/PL? czy taka akcja w ogóle nie ma sensu i takich rzeczy się nie robi? 2. Nie mogę nigdzie znaleźć odpowiedzi na fundamentalne pytanie - czy lampy od S2 pasują do S1. Ludzie sprzedając czasami piszą o tylko 2004+ a inni podają S1, S2. 3. Pytanie o owiewkę - do S1 szukałem wszędzie - allegro, olx, ebay.co.uk - wszędzie od groma S2 a S1 jakaś jedna i w dodatku pęknięta. Aha...no i na alelgro nówka za 950zł. Macie może jakieś info gdzie można kupić taniej nową/używaną? a może jakaś w garażu leży i się kurzy? poratujcie mistrzowie zen! :moto: |
Autor: | Janovitz [ 2017-06-11 20:40:09 ] |
Tytuł: | Re: Yamaha FZ6 S1 po przygodzie - prośba o porady co dalej |
Jeżeli chodzi o czachę, to nastawiaj się na nową. Cholernie ciężki temat. Lampy bez problemu ogarniesz u plastikarza. Ja w S1 mam lampy od S2. Wszystko pasuje idealnie. Takie same lampy są też w Fz8 - sprawdzałem :) EDIT: http://allegro.pl/czasza-czacha-owiewka ... 02018.html Kup daj do spawania. Mogę podesłać Ci zdjęcia z naprawy mojej czachy, która wyglądała o wiele gorzej, a teraz - ideał :) |
Autor: | drurbus [ 2017-06-11 23:01:14 ] |
Tytuł: | Re: Yamaha FZ6 S1 po przygodzie - prośba o porady co dalej |
Janovitz - za komentarz - jesteś mistrz świata i okolic! jeśli można na maila foty w wolnej chwili to chętnie bartosz.urbanek@gmail.com ps. ile dałeś za łatanie swojej czachy? thx |
Autor: | Janovitz [ 2017-06-12 21:48:45 ] |
Tytuł: | Re: Yamaha FZ6 S1 po przygodzie - prośba o porady co dalej |
Za spawanie czachy zapłaciłem 100pln. Stelaż zegara masz także do prostowania. On się gnie od mocniejszego pierdnięcia, ale każdy ślusarz Ci to ogarnie. Jeżeli jesteś z Wawy, to mogę nawet Ci polecić znajomego, który mi ten zabieg wykonał perfekcyjnie. Całą resztę masz w mailu :) |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |