Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2020-08-14 20:59:15 
Funkiel Nówka

Dołączył(a): 2020-08-14 20:18:51
Posty: 1
Płeć: Mężczyzna
Obecne moto: fz6
Witam,

Mam fz6 2004 od niedawna ( miesiąc dwa ). Nie jestem oblatany z tym motorkiem, ale do sedna. Problem pojawił się w tamtym tygodniu. Po przękręceniu kluczyka na zapłon normalnie zegary się ładują, pompę paliwa słychać ale po próbie odpalenia słychać 1-3 pstryknięcia i wszystko umiera. Jakby nie miał prądu ani nic, czasami zaskoczy i odpali normalnie, ale w trakcie jazdy przy przyśpieszaniu moto szarpie a na postoju dławi się i gaśnie ( jak trzymam wciśnięty hamulec przedni moto się nie dławi :O )
Dodam, że jak nie ma prądu? to czasem pomaga pobujanie się na moto jakby coś nie łączyło ale i tak przy stacie wszystko umiera.

Nie umiem tego lepiej wytłumaczyć, poniżej załączam filmik z tego.

https://www.youtube.com/watch?v=fYgHgzIHZ04

Proszę o pomysły i pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 2020-08-14 20:59:15 
admin ręczy i poleca:)

Dołączył(a):2011-10-03
Posty: 714

PostNapisane: 2020-08-15 00:02:36 
Legenda forum

Dołączył(a): 2011-02-15 15:47:22
Posty: 3806
Lokalizacja: 3miasto
Płeć: Pół człowiek pół muffin
Obecne moto: tiger 800
zacznij od podniesienia baku i sprawdzenia czy masz klemy dobrze dokręcone.
w drugim kroku zerknij do killswitcha (przełącznik prawej manetki), wyczyść go i upewnij się że tam nie masz syfu. Jak to nie pomoże, zerknij czy po prostu akumulator nie zdechł i wymięka jak pobierasz za duży prąd.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Administracja forum: admin@motocykl.org