Forum Motocykli Yamaha
https://www.motocykl.org/

FZ6 gasnie w trakcie jazdy (jakby kill-switch)
https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=73&t=24009
Strona 1 z 1

Autor:  deamian_pl [ 2020-09-25 08:13:53 ]
Tytuł:  FZ6 gasnie w trakcie jazdy (jakby kill-switch)

Panowie (i panie),

Mam dziwny klopot z FZ6 04', mianowicie... gasnie w trakcie jazdy.

Jade sobie 60 na godzine, trzymam rowno manetke, nagle motocykl przestaje przyspieszac, gasnie.
Kiedy zgasnie, to nie dziala rozrusznik, w ogole nie reaguje.
Aby dalej ruszyc musze wylaczyc zaplon, odczekac kilka sekund, wlaczyc zaplon i odpala od strzala.

Wrazenie jest takie jakbym w trakcie jazdy wcisnal kill-switch.
Do tego obrazu dopelnia rozrusznik, ktory nie reaguje poki nie wylacze zaplonu kluczykiem i nie wlacze jeszcze raz.


Myslalem ze te objawy wynikaja z TPSa, ale wymienilem wczoraj na nowego Yamahy i ... jest to samo.
Macie moze jakies pomysly?


Edit:
W sumie znalazlem cos takiego:
https://www.600riders.com/threads/the-k ... lem.58255/

Zastanawiam sie nad mostkowaniem switcha, ale to chyba nie ma sensu, skoro dzialajacy switch jest wykorzystywany w naszych FZ6 do obsługi menu serwisowego....

Autor:  misiakw [ 2020-09-25 09:41:14 ]
Tytuł:  Re: FZ6 gasnie w trakcie jazdy (jakby kill-switch)

zacznij od wyczyszczenia killswitcha, i sprawdzenia stopki bocznej - sporo problemów z przerywaniem w czasie jazdy to luźne klemy, latająca stopka albo brudny killswitch wiec nawet jeśli to sie wydaje głupie warto te elementy sprawdzć i przeczyscic, bo to naprawa za darmo

Autor:  Przemoszn [ 2020-09-25 10:39:41 ]
Tytuł:  Re: FZ6 gasnie w trakcie jazdy (jakby kill-switch)

jeśli ponowny rozruch jest możliwy dopiero po przekręceniu klucza ja bym obstawiał na luźny czujnik przechyłu/położenia motocykla on też odcina zapłon w momencie położenia się maszyny

Autor:  deamian_pl [ 2020-09-25 11:50:31 ]
Tytuł:  Re: FZ6 gasnie w trakcie jazdy (jakby kill-switch)

misiakw napisał(a):
zacznij od wyczyszczenia killswitcha, i sprawdzenia stopki bocznej - sporo problemów z przerywaniem w czasie jazdy to luźne klemy, latająca stopka albo brudny killswitch wiec nawet jeśli to sie wydaje głupie warto te elementy sprawdzć i przeczyscic, bo to naprawa za darmo


Sprawdzone, wyczyszczone
Bylo troche syfu.
Załącznik:
120108778_616245455729857_4102939547167893_n.jpg [304.36 KiB]
Pobrane 255 razy

Załącznik:

Dokrecilem tez klemy, za to nie do konca wiedzialem jak zabrac sie do czujnika nozki.

Zobaczymy czy cos sie poprawilo

EDIT: Panowie, chyba jest... lepiej! :D ok 30 km i zadnego wylaczenia ;-)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/