| Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
| (Fzs600) lampka oleju przy 200km/h https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=73&t=24021 |
Strona 4 z 4 |
| Autor: | sfazowany [ 2020-10-17 12:25:03 ] |
| Tytuł: | Re: (Fzs600) lampka oleju przy 200km/h |
Pierdzisławy to nowy rodzaj uciążliwości społecznej, ich główny rewir zatruwania to osiedla i starówki. Kilka dni temu jechalem z żoną do sklepu, uchylone okna, z prawej wyprzedził mnie taki zawodnik odkręcając na wysokosci okna do konca i wjechal przede mnie. Krwawienie z uszu, zamknalem okna i na czerwonym stoje za nim. Zawodnik zaczal robic przygazowki, nie wytrzymalem i go strąbiłem. Odwrocil sie wkurwiony, pokazalem palcem swoje ucho i pokrecilem głową. Do konca zmiany swiatel obserwowal mnie w lusterku i bylem pewien że opracowuje zemstę np przytrzymanie mnie na swiatlach albo pojechanie za mną na parking sklepu, ale o dziwo pojechał w cholerę bez pierdzenia tylko spokojnie na niskich obrotach. Przy tych pustych rurach kumulacja dzwieku zaraz za motocyklem jest przewalona, szczegolnie jesli jedzie w korku między autami i dźwięk dodatkowo odbija się od aut. Piękne podziękowanie za zrobienie mu miejsca... |
|
| Autor: | Riccardoa [ 2020-10-17 14:25:49 ] |
| Tytuł: | Re: (Fzs600) lampka oleju przy 200km/h |
No właśnie,zamiast stanąć na światłach na luzie,zdjąć łapy z kierownicy-dać im odpocząć,to kręci tą manetą nie wiadomo po co.Ego mu się podnosi,czy jak? |
|
| Autor: | Pikulahay [ 2020-10-17 23:58:26 ] |
| Tytuł: | Re: (Fzs600) lampka oleju przy 200km/h |
Głowa boli jak za takim przez 500m jedziesz. Nie rozumiem montowania takiego wydechu. Ja przy oryginalnym jak rano odpalam moto to staram się delikatnie gazem operować "bo ktoś może spać", ale już dawno stwierdziłem że jestem "dziwny" i innymi się przejmuję. FZS600 '99 |
|
| Autor: | tuzmen [ 2020-10-18 21:55:11 ] |
| Tytuł: | Re: (Fzs600) lampka oleju przy 200km/h |
Mam toyote z silnikiem vvti gdzie na początku produkcji były problemy z braniem oleju. Zgadnijcie jak producent "rozwiązał" tymczasowo problem? Modyfikacja bagnetu i zmiana położenia znaku max wyżej :) Tak więc nie gadzam się że producenci zawsze mają rację, czasami dają ciała, ja wlewam zawsze na max a nawet przelewam |
|
| Autor: | Pikulahay [ 2020-10-18 22:22:01 ] |
| Tytuł: | Re: (Fzs600) lampka oleju przy 200km/h |
tuzmen napisał(a): Mam toyote z silnikiem vvti gdzie na początku produkcji były problemy z braniem oleju. Zgadnijcie jak producent "rozwiązał" tymczasowo problem? Modyfikacja bagnetu i zmiana położenia znaku max wyżej :) Kurczę, super patent :) W sumie mogli stwierdzić że tak ma być. Bierze olej, wtedy kierowca dolewa, ubywa, dolewa, ... i auto ma stale nowy olej :) I notka z działu marketingu: Jest to specjalnie zaprojektowane w ten sposób. To dzialanie ma zapewnić silnikowi pracę tylko na oleju o "najwyższej jakości/nowym". Wiadomo że nowy, świeży lepiej zapewnia film kolejowymi, tak ma być. FZS600 '99 |
|
| Autor: | misiakw [ 2020-10-19 10:26:28 ] |
| Tytuł: | Re: (Fzs600) lampka oleju przy 200km/h |
marcingda napisał(a): ludzie nie rozumieją że to przeszkadza innym i że to obciach ja przestałem jeździć z ludzmi o za glośnych kominach. Zawsze jak ktoś pokazuje mi taką rurę z tekstem "i jak podoba ci się" komentuję że "są lepsze sposoby żeby powiedzieć światu że masz problemu z erekcją". sfazowany napisał(a): Zawodnik zaczal robic przygazowki, nie wytrzymalem i go strąbiłem. i tędy droga. Pokazać że to nie lans tylko obciach, to z takiego komina wyrośnie jak z pryszczy. żeby nie było - lubię akcesoryjne kominy. tylko są kominy i "kominy". jedne dają ładny bazowy pomruk, drugie drą japę jak zarzynana świnia. |
|
| Autor: | Pikulahay [ 2021-05-12 21:10:01 ] |
| Tytuł: | Re: (Fzs600) lampka oleju przy 200km/h |
Sprawa się wyjaśniła, czujnik poziomu oleju. Zdecydowałem się na wymienę gdyż uzyskałem informację że oryginalne czujniki w pierwszych modelach miały jakiś feler objawiający się właśnie w taki sposób jak w moim przypadku (duża prędkość i kontrolka się zapalała). Jakieś otwory miały zbyt małą średnicę i olej miał problem z dotarciem do czujnika. Co ciekawe, czujnik poziomu oleju po wyjęciu rozpadł się na części sam z siebie. Dziwne że jeszcze działał. Czekam na ładną pogodę i jadę do DE sprawdzić na autobanie czy usterka została wyeliminowana. FZS600 '99 |
|
| Strona 4 z 4 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |
|