Forum Motocykli Yamaha https://www.motocykl.org/ |
|
Kill switch - jak powinien działać https://www.motocykl.org/viewtopic.php?f=74&t=24808 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | robi710 [ 2024-04-30 11:32:41 ] |
Tytuł: | Kill switch - jak powinien działać |
Cześć, po 8 latach przerwy wróciłem do dwóch kółek! Od tygodnia stałem się szczęśliwym posiadaczem FZ1 Fazer (2007). Przejrzałem zgodnie z instrukcją wątki poruszone w tematyce Fazerów. Na część moich pytań znalazłem już kilka sugestii (dławienie/przerywanie na 2-3tys. obrotów - dzięki!) ale odpowiedzi na jedno z pytań nie znalazłem: Jak przekręcam stacyjkę przy odciętym zapłonie (kill switch w pozycji górnej), nie łącza się pompka paliwa - tu zakładam, że OK. Jednak przy włączonej stacyjne, jak zmienię pozycję czerwonego przycisku (pozycja dolna) pompka się nie uruchamia. W przypadku jeśli kill switch jest w pozycji dolnej przed włączeniem stacyjki, po przekręceniu kluczyka pompka się uruchamia i moto normalnie odpala. Nie chcę dyskutować powinno się korzystać z czerwonego przycisku przy każdym wyłączaniu moto czy nie (widziałem wątek na forum). We wcześniejszych moto które miałem, zwolnienie czerwonego przycisku uruchamiało pompkę. Pytanie: czy tak to powinno zdziałać w FZ1? Jak jest u was? Co może być nie tak? Z góry dzięki !! |
Autor: | sfazowany [ 2024-04-30 17:10:51 ] |
Tytuł: | Re: Kill switch - jak powinien działać |
W fz6 który elektronicznie jest bardzo zbliżony do fz1 mogłem zgasić silnik killswitchem i bez cyklu kluczykiem mogłem go z powrotem uruchomić, nie pamiętam czy po kliknięciu killswitcha pompka robiła cykl, nie wydaje mi się. Czy motocykl po takim uruchomieniu odpala i pracuje normalnie? Może pompa ruszy dopiero w chwili startu silnika. Bierz pod uwagę, że kombinacją killswitcha i startera wchodzi się w menu serwisowe więc włączajac stacyjkę z wyłączonym killswitchem moto może się spodziewać dalszej sekwencji do wejścia w tryb diagnostyczny i wtedy nie uruchamia pompy. Wpisz sobie w YT fz1 diagnostic mode albo fz1 ABS test. Zatem, jeśli po włączeniu killswitcha moto normalnie odpali to bym się tym kompletnie nie przejmował. Używaj killswitcha do gaszenia moto zgodnie z Twoim upodobaniem, nie robi to motocyklowi żadnej różnicy prócz ryzyka zapomnienia o właczonym zapłonie i rozładowania akumulatora. Osobiście gaszę i tak i tak, zależnie od potrzeby. |
Autor: | Janusz81 [ 2024-05-01 08:53:16 ] |
Tytuł: | Re: Kill switch - jak powinien działać |
Fz1 masz sprawne. Identycznie jest w fz6. Pompa wlączy się tylko wtedy gdy jest robiony test licznika. Po tym teście pompa się już nie załącza po załączeniu killswitcha |
Autor: | robi710 [ 2024-05-01 15:17:21 ] |
Tytuł: | Re: Kill switch - jak powinien działać |
Cześć, dzięki za odpowiedzi. To mnie uspokoiliście. Odpowiadając na pytanie wyżej - jeśli uruchomię go na kill switchu i przerzucę w pozycję dolną, w przypadku zimnego silnika nawet nie zakręci. Muszę wyłączyć stacyjkę, przerzucić switch na pozycję dolną i ponownie przekręcić stacyjkę. W przypadku ciepłego - odpali bez kręcenia pompką. |
Autor: | sfazowany [ 2024-05-01 16:53:47 ] |
Tytuł: | Re: Kill switch - jak powinien działać |
Ok, czyli brakuje mu na zimnym tego pierwszego przetłoczenia paliwa po układzie, rozgrzany ma jeszcze to paliwo z poprzedniej jazdy. Właśnie w tym celu pompa na chwilę startuje przy teście zegarów, po uruchomieniu silnika chodzi cały czas, tylko jej nie słychać przy innych hałasach. |
Autor: | Janusz81 [ 2024-05-05 14:46:38 ] |
Tytuł: | Re: Kill switch - jak powinien działać |
Ja w zasadzie nie używam killswitcha. Przekręcam kluczyk w zapłon, klikam start i ruszam, a jak chcę zgasić to przekręcam kluczyk i gotowe :lol: |
Autor: | sfazowany [ 2024-05-05 17:38:34 ] |
Tytuł: | Re: Kill switch - jak powinien działać |
Ja gaszę killswitchem jak chcę na szybko coś oburącz zrobić a jest spadek i na luzie moto chce się stoczyć to wbijam bieg i gaszę. Podobnie jak się z kimś nie słyszę itd. jak mam tankbag to niewygodnie się sięga do przycisku "stacyjki". |
Autor: | misiakw [ 2024-05-07 10:40:13 ] |
Tytuł: | Re: Kill switch - jak powinien działać |
w skuterze nawet nie mam killswitch'a. generalnie killswitch jest spoko jak chcesz zgasić i za chwile odpallić, nie trzeba kierownicy puszczać. np w terenie jak widze że mam ostry zjazd po czymś co "pływa" gasze silnik żeby za pomocą sprzęgła hamowac tylnym kołem mając oba koła na glebie. a na asfalcie to różnie, ale w sumie w trasie też zazwyczaj killswitch bo tankbag mi troszkę utrudnia dostęp do klucza z pozycji siedzenia na moto. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |